Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wszystkich,

Przeszło dwa lata temu zastąpiłem filtr kubełkowy filtracją narurową. Skupiłem się przede wszystkim na filtracji biologicznej co przyniosło oczekiwane efekty w postaci niezmiennych parametrów wody w moim akwa.

Ostatnim filtrem w mojej filtracji jest filtr fluidyzacyjny, który od momentu uruchomienia nie był przeze mnie wymieniany a wkładem filtru jest piach, ten sam który mam w akwarium.

Chciałem pokazać "życie biologiczne" w moim filtrze. Na załączonym zdjęciu wyraźnie widoczne jest oddzielenie frakcji lekkiej (ciemniejszej) od ciężkiej tej z czystego piasku. Obserwowałem tworzenie się bakterii nitryfikacyjnych na powierzchni piasku przez wiele miesięcy a już po tygodniu od założenia filtra pojawiła się cienka warstwa ciemniejszego piasku. W tedy jeszcze myślałem, że to po prostu inny rodzaj piasku. Po dwóch miesiącach ciemniejsza warstwa miała już kilka milimetrów i co miesiąc powiększała się. Teraz warstwa z bakteriami ma wysokość około 12cm i od kilku już miesięcy nie zwiększa się. Kiedy wymieniam filtry sznurkowe otwieram bajpas filtra fluidyzacyjnego by nie wypchnąć złoża piasku do akwarium i by zanieczyszczenia z innego filtra nie dostały się do niego. Wtedy wyraźnie widoczne jest odcięcie warstw piasku w filtrze do tego stopnia, że pomiędzy nimi tworzy się kilkumilimetrowa warstwa wody.

Hodowla bakterii stała się ciekawym zajęciem przy okazji posiadania obfitej ilości pyszczaków, w zasadzie już domowników mojego mieszkania.

Pozdrawiam

20170606_092801.jpg

Opublikowano (edytowane)

To dość ciekawe zagadnienie, które jak sądzę zainteresuje wielu z nas. Dlatego jak możesz opisz bardziej szczegółowo swoje akwarium (litraż, zarybienie) oraz opisz dokładnie rodzaj swojej filtracji, czego użyłeś do jego budowy, w jaki sposób wszystko się odbywa, jaki masz przepływ, szacunkowe pojemności poszczególnych sekcji, jakie prace pielęgnacyjne wykonujesz, jak często itp. Co jest ważne i istotne przy wykorzystaniu takiego systemu filtracyjnego, itd. Może jakieś schematy, zdjęcia. Być może niejeden malawista wykona podobny system filtracji biologicznej

Edytowane przez Vitek
uzupełnienie
Opublikowano

Vitku takich filtracji pod szafkami jest cała masa dziesiątki jak nie setki.  Jest wszystko  szczegółowo opisane w tematach dotyczących filtracji narurowej z wykorzystaniem FBF-a.

 

Opublikowano

Interesujący jest fakt, że warstwa bakterii ma około 12cm i już ich nie przybywa. To tylko, moim zdaniem, potwierdza, że ilość mogących się wytworzyć bakterii jest zależna od ilości "pokarmu" którą wyprodukują pyszczaki i nawet dziesiątki litrów złoża nie pomoże na ich większą ilość.

Wysłane z telefonu

Opublikowano

Dwa lata temu opisywałem już swoje akwa (ponad 200 litrów). Skład osobowy w nim nie uległ zmianie. Co do filtracji narurowej to całą widać. Zmianie uległa tylko pompa na obiegową, elektroniczną ze względu na prawie bezgłośną pracę i możliwość regulacji wydajnością. Pompa pracuje przeważnie na 26W. To jest średni przepływ wody, ale uważam, że w zupełności wystarczający. Planuję rozszerzyć filtrację o dwa dodatkowe filtry z polimerami tzn. NP reducing biopellets i PO4x4 Phosphate remover. Oba filtry podłączę szeregowo po filtrach mechanicznych i tak samo zrobię z filtrami już istniejącymi AZOO ACTIVE FILTER 4in1 i z już opisywanym fluidyzacyjnym.

Dlaczego tak. Jedna odnoga szeregowa zajmie się przede wszystkim azotanami a druga fosforanami. Jeżeli dobrze pójdzie, (zwiększając moc pompy do 45W) to będę miał prawie bezobsługowe akwarium nie licząc częstszej wymiany filtrów mechanicznych.

Nie wiem jak zareagują pyszczaki na brak fosforanów w wodzie (teraz około 5ppm do 10ppm PO4), ale nie spodoba się to z pewnością okrzemkom czy krasnorostom.

Pochwalę się jak będę już po modernizacji.

Opublikowano
3 godziny temu, Damian780425 napisał:

Vitku takich filtracji pod szafkami jest cała masa dziesiątki jak nie setki.  Jest wszystko  szczegółowo opisane w tematach dotyczących filtracji narurowej z wykorzystaniem FBF-a.

 

Damian może opisz jakie są losy twojego filtra FBF  tego z 2013 roku z tego tematu - pracuje nadal ?

Bo temat jest ciekawy ale może u nas w Malawi nie bardzo się sprawdza - nawet  miron nie ma tytułowego filtra piaskowego fluidyzacyjnego czyli FBF.

Ja widzę duet ze zwykłym złożem ceramicznym czyli to jest FBF + Azoo Activ 4in1

Może też wyjaśnijmy kwestie widzenia bakterii nitryfikacyjnych na tym piasku.  Moim zdanie są zbyt małe by je w ogóle dostrzec, więc to co widać na górze w kolorze brązu to piasek oblepiony syfem - tym samym co widać go obok w ceramice - ale mogę być w błędzie bo nigdy FBFa nie budowałem. Wiele powiedziałby filmik z pracy tej filtracji.  Stary wieloletni FBF dobrze działający w słodkiej wodzie wygląda tak

Już wiele lat temu eljot pisał że taki FBF wymaga od czasu do czasu przedmuchania  ale mało kto to robi co widać:(

Jak ja wyjmuję Matrix po 5 latach pracy wprost oblepiony bakteriami to ma ten sam kolor co nowy a na pewno ma bakterie wszędzie -na wierzchu aż grubo.

1 godzinę temu, miron.dmt napisał:

Planuję rozszerzyć filtrację o dwa dodatkowe filtry z polimerami tzn. NP reducing biopellets i PO4x4 Phosphate remover. Oba filtry podłączę szeregowo po filtrach mechanicznych i tak samo zrobię z filtrami już istniejącymi AZOO ACTIVE FILTER 4in1 i z już opisywanym fluidyzacyjnym.

Dlaczego tak. Jedna odnoga szeregowa zajmie się przede wszystkim azotanami a druga fosforanami. Jeżeli dobrze pójdzie, (zwiększając moc pompy do 45W) to będę miał prawie bezobsługowe akwarium nie licząc częstszej wymiany filtrów mechanicznych.

Nie wiem jak zareagują pyszczaki na brak fosforanów w wodzie (teraz około 5ppm do 10ppm PO4), ale nie spodoba się to z pewnością okrzemkom czy krasnorostom.

Pochwalę się jak będę już po modernizacji.

 

Nie wiemy czy to dalej baniak 200l ale widać że nawet tak rozbudowana i kosztowna filtracja nie zapewnia dobrych parametrów wody. Nie wiem jak to rusza jak prąd wyłączą bo z tym wielu ma problem w FBFach.

Nie podajesz NO3 przed podmianką ale wiem że na pewno jest powyżej 40ppm bo gdyby było niżej to przy PO4 - 10ppm miałbyś już widoczne sinice kolego- a może masz tylko się nie chwalisz;) .

Widać też naocznie że bez rozbudowania o sekcje chemicznego usuwania PO4 sam system podmianek wody nie radzi sobie z fosforanami.

Zaraz też ktoś napisze że fosforany nie są szkodliwe dla ryb - tego nie wiem, ale dla ludzi nowe przepisy mają wprowadzić dopuszczalny  próg szkodliwości w wodzie pitnej = 5ppm  , literatura akwarystyczna podaje dopuszczalne 0,2-0,4ppm PO4 dla słodkowodnych a w jeziorze Malawi PO4 jest 0  - to wiem.

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano
4 godziny temu, spiochu napisał:

Interesujący jest fakt, że warstwa bakterii ma około 12cm i już ich nie przybywa. To tylko, moim zdaniem, potwierdza, że ilość mogących się wytworzyć bakterii jest zależna od ilości "pokarmu" którą wyprodukują pyszczaki i nawet dziesiątki litrów złoża nie pomoże na ich większą ilość.

I w ten sposób powiela się niesprawdzone informacje, które po wielu takich powieleniach traktowane są już jako dogmat niemal :-)

33 minuty temu, deccorativo napisał:

Może też wyjaśnijmy kwestie widzenia bakterii nitryfikacyjnych na tym piasku.  Moim zdanie są zbyt małe by je w ogóle dostrzec, więc to co widać na górze w kolorze brązu to piasek oblepiony syfem - tym samym co widać go obok w ceramice - ale mogę być w błędzie bo nigdy FBFa nie budowałem.

Na szczęście Deccoratovo trochę ostudził te zapędy, pisząc zresztą szczerze, że do końca nie wiadomo, co to jest. Ja też na 100% nie wiem, ale przychylam się do teorii Henia. W przeciwnym razie wywalam sumpa i buduję narurowca :-)

Opublikowano

No tak, przez 2 lata to jakoś mało tego syfu się zebrało w filtrze. Filtr nie ma 2 metrów przez co musi być wspomagany przez inny rodzaj filtracji a co do parametrów to proszę, na załączonym zdjęciu:

NO3 - 10 mg/l

NO2 - 0 mg/l

GH - >21

KH - 10

pH - 6,8

Cl2 - 0 mg/l

Tak mam zawsze. Podmiana wody zmienia tylko NO3 ponieważ puławska woda jest wodą źródlaną o dużej twardości.

Nie będę polemizował z nikim co jest na ziarenkach piachu chyba, że jest w śród Was jakiś biolog znający się na rzeczy. Jedno jest pewne:

  • Część ziaren jest dużo lżejsza od pozostałych, to oznacza, że substancja przywarta do ziaren musi zawierać gaz np. azot
  • Ziarna w żaden sposób nie mieszają się. Postaram się pokazać to na filmie.

Co do kosztownej filtracji to sama budowa kosztowała mnie 200zł (nie licząc pompy). Pompę i tak musisz kupić i zasilić energią do każdej innej filtracji.

Dla mnie droższym rozwiązaniem jest budowa sumpa.

  1. Sump to drugie akwarium tyle, że trochę mniejsze.
  2. Zajmuje dużo miejsca
  3. System "przeciw-powodziowy" jest bardziej skomplikowany niż cały narowiec.

Niewątpliwie sump jest bardziej wydajny, ale zawsze trzeba rozważyć za i przeciw.

Moja filtracja biologiczna jest w 100% skuteczna pod względem usuwania związków azotowych. Chcę rozbudować ją dodając filtry usuwające związki fosforowe.

Akwarium, które posiadam ma już około 15 lat. Męczyłem się wcześniej z filtrem kubełkowym i glonami na szybach. Teraz glony z szyb usuwam co 2 tygodnie bo po tygodniu są nie za bardzo widoczne.

Pozdrawiam wszystkich.

20170606_171308.jpg

20170606_170626.jpg

Jeszcze krótki film pokazujący otwarcie bajpasu co zmniejsza obieg wody przez filtr i powoduje opadnięcie piasku. Zaraz potem przymykam bajpas a co się dzieje to sami zobaczycie.

20170606_172326.mp4

Opublikowano

Wybacz @miron.dmt ale to masakra co zobaczyłem .

Jak zobaczyłem ten test u doświadczonego malawisty to nie uwierzyłem.:cry:

A nie zastanowiło cię jak możesz mieć w baniaku NO3 =10ppm jak twoja kranówa żródlana z Puław ma średnio NO3 =  8,41 ppm  chyba że co 2 dni robisz 100% podmianki.

http://www.mpwik.pulawy.pl/images/laboratorium/2017/Srednia_woda_I_polrocze_2017_Pulawy.pdf

pH w kranie masz 7,4 więc w baniaku masz co najmniej 7,6 a nie 6,8 - przy tak złym pH dla Malawi pyszczaki by sygnalizowały złe samopoczucie.

Przy pH 6,8 a KH 10 poziom CO2 w akwarium byłby 48 mg/l a to nawet dla roślin za dużo - ryby by tlen łapały z powierzchni.

GH też masz 18 dH a nie >21

Mając takie testy Nic nie wiesz ani o żródlanej z Puław a tym bardziej tej w baniaku ale to już inny temat.

Wracając do tematu z filmiku wygląda że ci tylko część złoża fluidyzuje bo korpus jest za krótki albo piasku za dużo - koledzy robili takie fluidyzatory na korpusie 20" kiedyś za 88 zł a teraz kosztuje 130 zł . ale możliwe że nie dowidzę - wzrok słaby mam.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.