Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam!

Poprosiłem znajomego by zespawał mi stelaż 100/60cm z kontowników (4/4cm skrzydła i 4mm gr. ścianki, nogi stelażu- profil zamnknięty). pod akwa 300l. Choć widać że jest to solidna robota obawiam się że brak prostopadłych wzmocnień w środku ramy zapobiegających wyginanie się płyty może stanowić problem. :? :?: Zamierzam podłożyć pod akwa płytę pilśniową 2cm + 2cm styropian. Czy moję obawy mogą być słuszne :?:, czy może jednak wszystko będzie dobrze co o tym sądzicie.

Proszę o pomoc.


Zbyszek

Posted

sam mam zrobione z katownikow i nie mam wzmocnien w srodku ramy. a pod akwa mam plyte drewniana i wszystko jest ok

Posted

Może nie wypowiem się w sprawie kątowników - ale mogę z pewnością powiedzieć że sama płyta pilśniowa nie wystarczy - pozatym ma ona tendencje do tego, ze lubi strasznie nasiąkać wodą i puchnąć. - Myślę, że należy wybrać inny blat jak sklejka, jakas płyta dębowa, czy blat kuchenny.

Posted

Miałem stelaż zrobiony z kątowników pod akwa 130x42x50 -273l i nie miał po środku wzmocnień, ale jako blat służyły 2 deski o grubości 4 cm. To nie miało prawa uginać się :D

Posted

Witam

Ja mawiałem podobny problem z szafka pod akwarium 300l o wymiarach 120x50x50.Tanie były tylko po akwa 120x40x50 i zbyt mi sie nie podobały z a znów te fajne kosztowały by fortunę, wiec postanowiłem sam sobie zrobić szafeczkę. Szukając pomysły trafiłem na stronę Waledusza http://www.dami-rz.pl/~woczko/opis_szafka.htm, spodobał mi sie jego pomysł i konstrukcja. Szkielet szafli stanowi konstrukcja z stalowych kształtowników 30x30, całość zostało obłożona płyta wiórową, a całość po paru modyfikacjach wygląda tak: http://www.zszczerba.ps.pl/szafka.jpg i

http://www.zszczerba.ps.pl/szafkaa.jpg.

Koszt:

Szkielet: materiał 80zł, spawanie i podkład 60zł

płyta wiórowa: materiał z wycięciem elementów 172zl

W sumie za szafkę zapłaciłem 342 zł plus 4 zawiasy i wkręty :) to ok 400zl.

Podobnie wizualnie szafki kosztowały ok 1000 zł

Szafka wytrzyma spokojnie ciężar 1 tony :)[/img]

Posted
Może nie wypowiem się w sprawie kątowników - ale mogę z pewnością powiedzieć że sama płyta pilśniowa nie wystarczy - pozatym ma ona tendencje do tego, ze lubi strasznie nasiąkać wodą i puchnąć. - Myślę, że należy wybrać inny blat jak sklejka, jakas płyta dębowa, czy blat kuchenny.


Dokładnie tak, bardzo polecam blaty kuchenne bez problemu do dostania w marketach budowlanych [choć niechetnie tna na mniejsze kawałki] lub mozna je kupić w firmach montujących kuchnie [tam nie ma problemu z gabarytami a i czasem jakiś odpad maja i tanio wychodzi] \Taki blat jest mocny dość sztywny a co najważniejsze wodoodporny, a co by nie robić to wody z akwa zawsze się troche wychlapie

Posted

Płyta pilśniowa zupełnie się nie nadaje z powodów pochłaniania wilgoci, puchnięcia, wyginania i ogólnie słabości. Polecam włożyć coś porządniejszego. Osobiście miałem wodoodporną deskę - sklejkę na takim stelarzu, pod stare akwa 120x40x50 i funkcjonowało to bez problemu. Nie poradze ci jednak skąd taką deske wziąść bo dostałem baniak razem z tą szafką a nie wiem skąd mój darczyńca to miał.

Posted

byky, mam bardzo podobnie. Wszytkie stelaze zespawane z profili zamknietych 40x60 (nogi) oraz katownikow 50x50x4 (gora) 30x30x3 (dol). Jako blat pod akwa plyta wiorowa 18 mm. Sprwadza sie.

Z tym wchlanianiem wilgoci to troche przesada. Wystarczy przed ustawieniem akwa zaimpregnowac krawedzie plyt. A po prawdzie - to woda dostanie sie do plyty wtedy, gdy rozszczelni sie lub peknie akwa albo instalacja filtra zew. nawali. I nie bedziemy myslleli wtedy o plycie czy wsiakla woda czy nie, tylko o braku wody w baniaku i jak postawic nowe.

Z tym styropianem nie przesadzaj. Policz - katownik 4 cm = 2 cm plyta + 2 cm styropian - wniosek - akwarium bedzie stalo bez zabezpieczenia przed zsunieciem. Po styropianie pelne akwa slizga sie jak lyzwa po lodzie. Proponuje daj 1 cm styropianu. Wtedy zostanie 1 cm krawedzi katownika - zabezpieczenie akwa przed zsunieciem.

Poprzeczne wzmocnienie stelaza mam zrobione tylka w jednym miejscu - dolna polka malego stelaza, na ktorej stoi akwa 93x38x38 - nad gorze akwa o wymiarach 100x40x40

Posted

Co do wilgoci to oczywiście nie przesada, wszystko zależy od szczelności nakrywy i "zgrabności" przy zmianie wody. Osobiście zawsze coś nachlapie i poleje dlatego w życiu bym nie wziął pilśni. Poco mam się martwić czy poleci czy nie poleci, chlapnie czy nie chlapnie. Nie mam czasu i jadę po całości ;). Przy starej pokrywie też miałem problem chociaż była Juvela to jednak w narożnikach spływały minimalne ilości wody. To oznacza natomiast puchnięcie pilśni i jej wygięcie. W każdym razie dwupiętrowa szafka mająca na górze desko-sklejkę a na dole pilśnie jednoznacznie pokazała wyższość tej pierwszej. Zresztą przemontowanej do innej szafki i funkcjonującej do dziś.

Posted

Wkońcu wolałem nie ryzykować i dałem płytę mikrowiórową 4cm i 4cm styropianu (innego akurat nie miałem). :D

Kątowniki zespawane są skrzydłami do dołu. Takie ustawienie wydaje się być mocniejsze także tak czy tak nie ma znaczenia jakiej grubości będzie płyta i stropian.

Szczerze mówiąc to nie sądziłem że pełne akwa może ślizgać się po styropianie :shock: :D


Pozdrawiam

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.