Skocz do zawartości

Życie u Merlota (225x60x70)


Merlot

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 10.04.2019 o 02:22, Bartek_De napisał:

@Merlot specjalnie dla Ciebie filmik z moim alfa, około 8cm. Dzielnie rozstawia Mphangi po kątach. Ta część gruzowiska jest jego💪

 

Wiesz coś w tych rybach jest. Niby duże nie rosną, i należą do spokojnych ryb, ale u mnie też kurduple potrafią przeganiać większe ryby spod swojego kamienia :) 

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, eljot napisał:

U mnie był podobnie jak aurora bardzo terytorialny z tym że terytorium ograniczało się do ulubionej groty czy kamienia. Nie przenosiły agresji na całe akwa.

Wszystko wyjdzie w praniu, za dwa/trzy miesiące jak podrosną, wyjdzie ile samców ile samic :) 

Też ciekawe jak zachowają się w tym gronie Tropheopsy, które też do rozrabiaków należą :) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tego bym nie powiedział tak wyglądała aurora po starciu z chewere  
 
No nieźle U mnie to jest tak: Chewere goni Mphangi, ale ma respekt przed Chailosi, który to z kolei pogoni Chewere, ale boi się Mphanga. A Mphanga wyluzowane pływają, często stroszą piórka do siebie co jest bardzo widowiskowe, unikają Chewere i stawiają się do Chailosi

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Bartek_De napisał:

No nieźle emoji50.png U mnie to jest tak: Chewere goni Mphangi, ale ma respekt przed Chailosi, który to z kolei pogoni Chewere, ale boi się Mphanga. A Mphanga wyluzowane pływają, często stroszą piórka do siebie co jest bardzo widowiskowe, unikają Chewere i stawiają się do Chailosiemoji6.pngemoji38.png

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Właśnie dlatego, zmieniłem skład na Mbune :) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie chewere był najniżej w hierarchii, ale za współlokatorów miał lombardzkiego, parallelusa, trewavasae i acei. Waleczna i piękna rybka, ale masą przegrywał...no i też miał do czynienia z zakapiorami. Mimo to dawał sobie radę. Mimo braku stałego terytorium był najbardziej płodnym gatunkiem obok acei. Miałem je wielosamcowo i wszystkie samce były wybarwione. Szkoda, że samiczki takie nijakie.

Mam z tym gatunkiem ciekawe doświadczenie. Jedyny samiec, którego zostawiłem po redukcji wziął i padł. Zakleszczył się między kamieniami i po jakimś czasie wyłowiłem kompletny szkielet. Zostałem z kilkoma samicami. Szczęście w nieszczęściu było takie, że zdążył się wytrzeć i wszystkie moje samce były jego potomkami. 

 

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.