Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Darku szczep:) tak czytam i próbuję usystematyzować.

Baniak 2,2m długi a z fotki woda nieco przez te ponad 2 metry mętnawa, ale widziałem taką identyczną w 120cm i  właściciel był zdania że woda kryształ.;)

Baniak chodzi 3 miesiące a nagle od 2-3 tygodni tak się stało ? przedtem było doskonale?  czy zawsze tak było tylko czekałeś?

IMHO po 3 miechach nawet pylący piasek by się wypsztykał więc piach zostaw w spokoju.

Odpowiedz czy było dobrze a się zepsuło czy zawsze było żle od 3 m-cy.

Gąbkę masz bardzo drobną ppi45 a przepływ:D zaj.. sty więc mechanika jest super-chiper i ta gąbka nic nie puszcza natomiast  jeśli to nie są pierwotniaki co też jest podejrzewane - a odpowiesz jak na kilka dni zaciemnisz baniak i nie pomoże to ten wariant eliminujemy.

Gąbkę masz OK bo ppi45 jest tak gęsta że moja 10cm ( stosujemy zazwyczaj 5cm) zatrzymuje nawet produkty wytrącania mineralizacji.

Proponuję taką metodologię.

1/ zaciemnienie kocem bez żadnych działań na kilka dni i

wynik na + = pierwotniaki

wynik na - = żródło mineralne

2/ watę możesz włożyć bez żadnych kubłów wprost pod pompę w kaseciaku i tylko bieg jej dostosować do zmniejszonego przepływu. - to dobry pomysł eljota.:) ale uważam że gąbka ppi45 robi to równie dobrze co wata.

3/ a Dareczku możesz zmierzyć i podać Salifert PO4 w baniaczku?? albo  także JBL SiO2.? czy za wiele wymagam.:)

Napisałeś że osad na szybie jest wyczuwalnie grudkowy a nie mazisty - wskazuje to na mineralny charakter problemu.

W zależności co wyjdzie z punktów 1 i 2  a gdyby wyniki z p3 to mam gotowy dalszy plan działań ratunkowych:D

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Henryku poniżej odpowiedzi.

 

25 minut temu, deccorativo napisał:

Baniak chodzi 3 miesiące a nagle od 2-3 tygodni tak się stało ? przedtem było doskonale?  czy zawsze tak było tylko czekałeś?

Woda była parę razy mnie mętna niż teraz. Ale ogólnie to czekałem z myślą że się poprawi ale niestety nie poprawia się.

 

25 minut temu, deccorativo napisał:

Odpowiedz czy było dobrze a się zepsuło czy zawsze było żle od 3 m-cy.

Idealnego kryształu nie było od samego początku.

25 minut temu, deccorativo napisał:

3/ a Dareczku możesz zmierzyć i podać Salifert PO4 w baniaczku?? albo  także JBL SiO2.? czy za wiele wymagam.:)

Napisałeś że osad na szybie jest wyczuwalnie grudkowy a nie mazisty - wskazuje to na mineralny charakter problemu.

W zależności co wyjdzie z punktów 1 i 2  a gdyby wyniki z p3 to mam gotowy dalszy plan działań ratunkowych:D

Mogę zmierzyć ale najpierw muszę zakupić a to dopiero po świętach bo do Piątku paczka nie dojdzie.

Oby dwa są potrzebne czy jeden wystarczy jeśli jeden to który?

PO4 będę miał dziś. :-) wieczorem podam wynik.

Edytowane przez szczep85
Opublikowano
12 minut temu, deccorativo napisał:

3/ a Dareczku możesz zmierzyć i podać Salifert PO4 w baniaczku?? albo  także JBL SiO2.? czy za wiele wymagam.:)

Też o tym pomyślałem, mam to samo, ciągle mętna woda, która krystalizuje się po wlaniu atramentu, i przez tydzień jest ok :) 

Opublikowano

kup tylko Salifert PO4 bo krzemianów na bank masz poza skalą więc szkoda kasy na testy by się okazało że jest tak dużo że aż niemierzalne.:(

Jeśłi przykrycie kocem nie pomoże to masz "efekt wody z Natolina" ;) ale dziwne bo ci Purolite działa  - a nie powinno.

Opublikowano

Pierwotniaki mało prawdopodobne aby utrzymywały się przez 3 miesiące ale sprawdzić można.

Zastanawia mnie skąd w 3 miesięcznym baniaku takie stężenie PO4 aby wywołało zmętnienie wody ?

Jak pisałem łatwo sprawdzić czy to wina piachu, wystarczy go przemieszać i zmętnienie powinno się zwiększyć. Jeśli tak jest to wata, jak da się ją sensownie zamontować w kaseciaku to OK.

 

Opublikowano
6 minut temu, eljot napisał:

Pierwotniaki mało prawdopodobne aby utrzymywały się przez 3 miesiące ale sprawdzić można.

Zastanawia mnie skąd w 3 miesięcznym baniaku takie stężenie PO4 aby wywołało zmętnienie wody ?

Jak pisałem łatwo sprawdzić czy to wina piachu, wystarczy go przemieszać i zmętnienie powinno się zwiększyć. Jeśli tak jest to wata, jak da się ją sensownie zamontować w kaseciaku to OK.

 

Dziś sprawdzę jak wymieszam piach czy będzie gorzej.

Watę wsadzę pod pompę lub owinę koszyczek od pompy.

Opublikowano
51 minut temu, szczep85 napisał:

Dziś sprawdzę jak wymieszam piach czy będzie gorzej.

Zawsze jak ruszysz piach jest gorzej niż przed ruszaniem:( więc to żadem dowód.  Mogę ci za chwilę przesłać zdjęcie po 2 latach pracy baniaka przed i po ruszeniu piasku - masakra wyjdzie.

pytanie czy to piach jest powodem  mętności przez 3 miesiące - moim zdaniem już by się z wierzchu wypłukał a jak ruszysz od spodu zawsze zmuli bo tam już i g.. rybie rozpuszczone jest i czeka aż bakterie gnilne to rozłożą.

Darku daj tą watę jak piszesz ale zbyt wiele się nie spodziewaj - takie jest moje zdanie - obym się mylił.

.

 

Opublikowano
6 minut temu, deccorativo napisał:

Zawsze jak ruszysz piach jest gorzej niż przed ruszaniem:( więc to żadem dowód.  Mogę ci za chwilę przesłać zdjęcie po 2 latach pracy baniaka przed i po ruszeniu piasku - masakra wyjdzie.

pytanie czy 

Darku daj tą watę jak piszesz ale zbyt wiele się nie spodziewaj - takie jest moje zdanie - obym się mylił.

Mam rozumieć ze jak wata nie pomoże to mam się pogodzić z tym ze taka woda będzie? 

Opublikowano

A co ty nigdy  z tym się nie godzimy - dopiero się rozkręcamy z Rafałem Plezi :D

jak pisałem przykryj kocem to wyeliminujesz cały ciąg biologicznych przyczyn opartych na fotosyntezie czyli glony, pierwotniaki i inne biologiczne cholerstwo fruwające w wodzie.

potem dając watę potwierdzisz że gąbka ppi45 daje to samo co wata - ale trzeba się przekonać samemu i udowodnić innym.

jak to nie pomoże a zmierzysz wreszcie to PO4 ale Salifertem to przejdziemy do walki najpierw biologicznej a potem chemicznej.

ale najpierw wyeliminuj te proste przyczyny mętności.

Opublikowano
20 minut temu, deccorativo napisał:

Zawsze jak ruszysz piach jest gorzej niż przed ruszaniem:( więc to żadem dowód.  Mogę ci za chwilę przesłać zdjęcie po 2 latach pracy baniaka przed i po ruszeniu piasku - masakra wyjdzie.

Henryk nie widzisz różnicy między 2 letnim baniakiem w którym zapewne nie odmulałeś piasku a 3 miesięczną świeżynką?

 

21 minut temu, deccorativo napisał:

pytanie czy to piach jest powodem  mętności przez 3 miesiące - moim zdaniem już by się z wierzchu wypłukał a jak ruszysz od spodu zawsze zmuli bo tam już i g.. rybie rozpuszczone jest i czeka aż bakterie gnilne to rozłożą.

Jeśli jest zbyt mocna cyrkulacja i słaba mechanika (przez gąbkę 45 przedostanie się pył z pisku stwierdzone organoleptycznie) + buszujące ryby to będzie pylił jeszcze długo.

 

9 minut temu, deccorativo napisał:

ak pisałem przykryj kocem to wyeliminujesz cały ciąg biologicznych przyczyn opartych na fotosyntezie czyli glony, pierwotniaki i inne biologiczne cholerstwo fruwające w wodzie.

Jak najbardziej można tak zrobić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.