Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć i czołem :D

Mam pytanko, który z w/w falowników były najlepszy do mojego akwarium, tj. 120x40x50?

Czy RW-8 może mi zrobić pralkę? Myślałem o nim, ze względu, że w na razie dalekiej przyszłości myślę o większym akwarium (coś ok. 200x60x50), no ale jeśli ma być jeden wielki wir w baniaku obecnie, to nie ma go sensu kupować :)

A może jednak tańszy JVP102B?

Liczę na Waszą pomoc.

Pozdrawiam.

Opublikowano

RW-8 w 120x40x50 będzie mógł pracować na 1 biegu przy znikomym poborze mocy, do 200x60x50 jeszcze się nada, ale u mnie 195x60x57h chodzi już na maxa i ledwo daje radę, wspomagam go wylotem z DCT4000. 

Opublikowano
1 minutę temu, Pleziorro napisał:

RW-8 w 120x40x50 będzie mógł pracować na 1 biegu przy znikomym poborze mocy, do 200x60x50 jeszcze się nada, ale u mnie 195x60x57h chodzi już na maxa i ledwo daje radę, wspomagam go wylotem z DCT4000. 

Uhm, rozumiem.

Czyli wg. Ciebie, RW4, czy RW8 byłby lepszy? Bo RW4 zapewne na 4 biegu by musiał chodzić.

Opublikowano

Ja mam w akwarium o takiej długości jebao rw-4 i działa na 5 biegu. Pralki nie robi, a ładnie wszystko wymiata. Tego jvp 102b nie polecam. Miałam i według mnie szkoda kasy. Bardzo szybko się spalił, robił pralkę i był strasznie głośny.

Opublikowano
23 minuty temu, luki174 napisał:

Czyli wg. Ciebie, RW4, czy RW8 byłby lepszy? Bo RW4 zapewne na 4 biegu by musiał chodzić.

Bierz RW-4 i będzie ok ;) 

Opublikowano
2 minuty temu, rosa1986 napisał:

Ja mam w akwarium o takiej długości jebao rw-4 i działa na 5 biegu. Pralki nie robi, a ładnie wszystko wymiata. Tego jvp 102b nie polecam. Miałam i według mnie szkoda kasy. Bardzo szybko się spalił, robił pralkę i był strasznie głośny.

O proszę, dzięki za opinię :)

 

Teraz, egon44 napisał:

Bierz RW-4 i będzie ok ;) 

OkOk ;)

RW8 chyba dodatkowo jest dużo większa, co też zbytnio nie wpływa na wygląd estetyczny w akwarium :/

Opublikowano (edytowane)

Różnica między RW-4 a RW-8 to 2cm z każdej strony. Zresztą sami zobaczcie co podają w internetach

Dane techniczne RW4:
Moc: 10-20W
Wydajność: 500-4000l/h
Rozmiary: 7.5cm x 5cm x 5.5cm

------

Dane techniczne RW8:
Moc: 8-23W
Wydajność: 700-8000l/h
Rozmiary: 9.5 x 7 x 5.5cm 

Wygląda na to, że jednak lepiej zainwestować w RW-8, zwłaszcza jeśli są plany na większy baniak. W mojej 140x40x50 nie robił wirówki. Jeśli zaś tylko do 120x40x50 to mozna się zadowolić RW-4.

Edytowane przez Pleziorro
Opublikowano (edytowane)

Też sugeruję zakup RW8.
Sam miałem taki dylemat i przez parę tygodni nie potrafiłem podjąć męskiej decyzji . Przypomnę tylko, że mój baniak ma wymiary. 140x30x30 i wsadzenie zbyt dużego falownika to po pierwsze kiepski wygląd a po drugie może doprowadzić do efektu wirówki.
Przypadkiem fajny człowiek prowadzący sklep dla morszczaków zaproponował mi TUNZE 6025 które dmucha 2800l/h przy 5W. Bałem się, że bez regulatora i możliwości skręcenia przepływu będę miał w baniaku górski potok tym bardziej, że w kaseciaku siedzi jeszcze Atman AT306. Nic takiego się nie stało. Falownik dmucha aż miło, Atman też kręci na maksa i jest ok. Powiem więcej: przy moim gruzowisku mógłby być jeszcze mocniejszy.
Tak więc nie zastanawiaj się tylko bierz RW8 bo będziesz miał więcej mocy (nawet dwukrotnie jeśli zachcesz) przy takim samym poborze prądu. No i przy skręceniu nie będzie tak wysilony jak RW4 na pełnych obrotach.



Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka
 

Edytowane przez Krzymor
Literówki
Opublikowano

Niedawno byłem tej samej sytuacji wyboru co Ty. Od 2 miesięcy użytkowuje RW-8 w 150x50x50 i chodzi na 3 biegu a zaczynałem od 1. Optymalny do Twego baniaka bedzie RW-4 i pewnie by śmigał na 3-4 biegu. Ale nie ma sensu abys nabywac "4" skoro planujesz wiekszy baniak - szkoda kasy. RW-8 nie kosztuje duzo drozej niz "4" a na bank nie zrobi Ci wirowki w akwa pod warunkiem, że nie masz podłoża typu pył. Ustawisz go np. lekko w kierunku tafli i bedzie jak trzeba.  I nie przejmuj się pierwszym wrażeniem, że na 1 biegu RW-8 jest za mocy do Twego akwa. Zapewniam, ze kilkunastu dniach jak wirnik sie lekko "ubrudzi" a cała pompa dotrze to moc spadenie o ok 10-20% na każdym biegu. Ponadto należy dodać, że na 1 biegu praca pompy jest niesłyszalna a pobór mocy znikomy. Nie masz moim zdaniem nad czym się zastanawiać.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.