Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, deccorativo napisał:
3 godziny temu, mlody.czub napisał:

widzialem jak po dostaniu wilgoci grube dechy podlogowe trzaskaly jak zapalki. 

No to tak samo trzaśnie dno baniaka

Nic nie trzaśnie. Nie siej popeliny. Deski trzaskały, bo od góry nie miały ciężaru...nie było wyporności. Widzicie jaki gościu jest strachliwy i wciągacie go w jeszcze większe strachy. Płytę wymień na taką wodoodporną, ale bez przesady, ta też mogłaby być. Czy któremuś z Was tak leje się woda za akwarium?  Jeśli coś wycieknie, to od razu jest wycierane. Piotrek (spiochu) pokazał jak taka płyta wygląda po kilku miesiącach stania na dworze, więc nie widzę problemu. 

Opublikowano

Ja uzywam sklejek wodoodpornych do zastosowania zewnetrznego z 10letnia gwarancja, a najsmieszniejsze jest to ze producent daje gwarancje na caly arkusz. W momencie jak tniesz nie masz gwarancji - taki bezsens. Sklejka wodoodporna wytrzyma takie ikosci wody akwariowej bez problemu. Jezeli jest niepomalowana moze pobrac troche wody i rownie latwo odda ja w powietrze. Jak zabezpieczysz ja faba, okleina czy czymkolwiek innym pojawia się problem jak uszkodzisz jakies miejsce i bedzie tam ciekla woda. Bedzie się kisic w srodku i zacznie gnic, pruchniec - ale nie spuchnie. Nie ma prawa bo kleje sa wodoodporne. Ja bym wzial zwykla sklejke do zastosowania zewnetrznego i nic z nia nie robil. Przez kolejne 50lat nic się z nianie stanie. 

Opublikowano

Panowie ta moja płyta jest do wymiany. Jak na nią patrzę to jest pewne, że popełniłem lekki falstart. Aczkolwiek, akwarium już się klei, a zegar zaczął tykać ;) O ile z zabudową mógłbym pobawić się jak już pusty baniak będzie stał na stelażu to blat i coś pomiędzy muszę już kupować i to na tępa.

Niedaleko mnie jest sklep. http://www.forplyt.pl/

Prośba o pomoc w wyborze konkretnego materiału na blat  może być z oferty tego sklepu :-)

Opublikowano

Problem z plytami laminowanymi jest taki ze zazwyczaj jest to plyta wiorowa zalaminowana a to jest wedlug mnie kaszanka. Postaw na takim blacie cos ciezkiego na kilka tygodni i podlej woda co jakis czas - spuchnie. Ja bym doradzik zwykla sklejke wodoodporna. Chodzi o to ze drewno uzyte na taka sklejke jest dobrej jakosci a klej wodoodporny. Ja u siebie uzylem blat debowy masywny, nie zadne laminowane plyty. Czesto wymieniam u ludzi kuchnie i takie blaty z plyty potrafia wygladac okropnie. 

Opublikowano
17 minut temu, mlody.czub napisał:

Postaw na takim blacie cos ciezkiego na kilka tygodni i podlej woda co jakis czas - spuchnie.

Powtóżę pytanie, komu tak wycieka woda? Zawsze coś się rozchlapie, ale to nie są ilości, które wsiąkną w podstawę. Nie róbcie problemu gdzie go nie ma. Większość szafek pod akwarium jest z laminowanej płyty wiórowej.

Opublikowano
Teraz, pozner napisał:

Powtóżę pytanie, komu tak wycieka woda? Zawsze coś się rozchlapie, ale to nie są ilości, które wsiąkną w podstawę. Nie róbcie problemu gdzie go nie ma. Większość szafek pod akwarium jest z laminowanej płyty wiórowej.

Chodzi mi o ciagla wilgoc. Jezeli wleci ci woda pod pianke - styropian bedzie tam się trzymac dlugo. Mowie z wlasnego doswiadczenia popartego latami pracy. Nie mowie ze tak się stanie ale ciagla wilgoc na laminowanym blacie gwarantuje uszkodzenie. Nie powiesz mi ze jak ryba chlapnie i woda poleci po szybie to nic nie wleci pod akwarium. ja Ci mowie co się moze stac - wcale nie musi. Widzialem jak wygladaja szafki u ludzi ktorzy polikwidowali akwaria a mieli g... blaty. Jak dla mnie poza stojakiem to jest najwazniejsza rzecz. Wychodze z zalozenia ze raz a dobrze. 

Opublikowano
15 minut temu, mlody.czub napisał:

Nie powiesz mi ze jak ryba chlapnie i woda poleci po szybie to nic nie wleci pod akwarium.

Jak ryba chlapnie to nic nie poleci pod akwarium. Mam akwarium od lat, więc wiem co piszę. Pocieknie po szybie i tyle. Nie straszcie człowieka.

19 minut temu, mlody.czub napisał:

Widzialem jak wygladaja szafki u ludzi ktorzy polikwidowali akwaria a mieli g... blaty.

To musiał być jakiś niekontrolowany wyciek. Przy normalnie funkcjonującym akwarium nic takiego nie ma prawa się stać. W takiej sytuacji to jaki blat by nie był, idzie do wymiany.

18 minut temu, mlody.czub napisał:

Wychodze z zalozenia ze raz a dobrze. 

Też z takiego założenia wychodzę, ale nie ma co przesadzać.

23 minuty temu, mlody.czub napisał:

ale ciagla wilgoc na laminowanym blacie gwarantuje uszkodzenie.

Jaka ciągła wilgoć?

Opublikowano

Niestety muszę Krzysiu napisać, że nie do końca masz rację i że w niektórych przypadkach ryby wychlapują wodę tak, że ścieka po ściankach i dostaje się pod piankę, obie szafki mam tak w rogu spęczniałe, zanim uszczelniłem obie pokrywy, własnej roboty i kupną.

Przy okazji też dodam, że nic w związku z tym się nie dzieje, tak jak napisałeś. Puchnąca płyta nie rozsadzi szkła ani tym bardziej nie uniesie akwarium ważącego swoje.

Natomiast koledze @iquitos68 polecał bym po prostu solidnie polakierować ową płytę i nie ponosić już większych kosztów.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.