Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, deccorativo napisał:

No miałem pytanie ile to cudo na kiju kosztowało ale rozumiem brak odpowiedzi bo to długie liczenie i zapewne wyjdzie więcej jak samo to szkiełko.

Pomijam już te dwie pompy GrundfosAlfa2  i i z filmiku naliczyłem 13 szt zaworów cóś każdy po 30-50zł  rurek i kolanek nie liczę bo to tanizna., więc skupiam się tylko na filtracji i klarowności wody.

Nie wiem może to wina aparatu ale nie widzę super clearu - nawet jakby taką mętność.?

może zrób fotkę przez długość baniaka to mnie przekonasz że jestem w błędzie.:D

Nie bardzo też rozumiem - może to mi wyjaśnisz- po co dałeś na raz wszystkie znane nam rodzaje filtracji z wykluczeniem kubła i wszystkich znanych żywic i złóż biopolimerów  przy jak widzę stałej podmianie wody z podgrzewaniem do 26C.

Dwa korpusy z Purigenem to chyba ok 2 litry więc  ok 800 zł i to zabiera cały NO2 bakteriom nitryfikacyjnym a na dokładkę 1 litr Purolite A520E za 38 zł który to on sam i w oka mgnieniu adsorbuje cały ten NO3 jaki pozostał nic nie zabierając bakteriom nitryfikacyjnym. No i do tego jeszcze planujesz  0,7-1l TMBT w jednym korpusie do tego które w tej ilości /na ilość wody raczej wcale nie ruszy nawet po miesiącu czekania, no poza  stałym lekkim dymieniem do wody. A jednak to co już jest nie daje super clearu i nawet podejrzewam co ci muli tą wodę.

A to wszystko jak rozumiem przy stałej podmianie wody.

Widzisz pisałem już że byłem w Raciborskich Wodociągach i oni takiego porządku nie mają w dwu SUWach. Nie wiem czy masz wodę z SUW z ul 1Maja czy z Gamowskiej

Woda z SUW Gamowska  ma pH 7,1 więc zdecydowanie za mało by robić stałą podmiankę wody bo raczej nie osiągnie 7,6-7,7.co dla pyszczaków jest raczej minimalnym poziomem.

No i stale z tej podmiany dolewasz wodę z NO3 -5ppm a w baniaku masz chyba NO3 - ujemne? czyli poniżej zera.:D ale to dane z lutego więc wiele się mogło zmienić tak na dobre jak i na złe.

Myślę że jak zdecydujesz się podać cały koszt tego rybiego przedsięwzięcia to raczej naśladowców nie znajdziesz ale może się mylę, może jest więcej wśród nas milionerów- malawijskich zapaleńców:D

Tylko bez urazy już taki mam sposób wypowiadania się  i nie jest to szydzenie czy obrażanie - w wątpliwych sytuacjach stawiam :D by była jasność.

Jak pisałem wykonanie powala.

 

 

Hmm. Czy to jest aż tak istotne jaki koszt wyniósł kolegę ten system filtracji? Dżentelmeni o pieniądzach nie dyskutują ;) Jeżeli chodzi o klarowność wody to wg mnie nic jej nie brakuje. Nie ma co na siłę podważać skuteczności oczyszczania przez dany rodzaj filtracji. Nie on jeden ma narurowca. Natomiast może się zdarzyć, ze każdy system filtracji puści jakiś brud do wody. W filmie wyżej widziałem, że mechaniczne korpusy działają na gąbkach, chyba że się mylę? U mnie gąbki średnio się sprawdzały i wróciłem do włókniny. 

Co do parametrów wody głównie pH u  mnie wg wodociągów pH ~ 7.2 a w akwarium 8. Tak więc nie przesądzał bym, że stała podmiana nie zda egzaminu.

Wracając do meritum czyli ceny. Z własnej wygody i względów technicznych jak i wizualnych dalej zdecydował bym się na narurowca. Powiem więcej, że w przyszłym akwarium też będzie narurowiec i to bardziej rozbudowany niż mam obecnie. A cena? No cóż. Drogo bo drogo ale coś za coś.

 

Opublikowano

Zacznę od kosztów. Nie pisałem gdzie ile wydałem ale mniej więcej:

-pompy – 1szt 500 zł, 1szt 550 zł (alledrogo)

-korpusy 7szt x 28zł

-zawory 3/4 cala – 14sztx14zł

-spirala 4m x 11zł

-zawór termostatyczny 80zł x 2szt

-rurki, kolanka- 150zł

-purigen 2 x 250 ml (80zł x 2) – to już miałem

- purolite -38 zł

-klej, inne pierdołki -150

Czy to mało czy dużo na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam.

Dlaczego zdecydowałem się na takie rozwiązanie ? Bo sprawdziłem ten system w poprzednim zbiorniku i byłem zadowolony = krystaliczna woda + min obsługi i czyszczenie.

Każda system filtracji ma swoje wady i zalety więc musiałem połączyć oba żeby osiągnąć zamierzony cel.

Jeśli chodzi o wodę – prawda od 3 dni zrobiła się trochę mętna ale to zasługa pierwotniaków.

Akwarium zalałem niedawno, wkłady biologiczne zostały przeniesione z poprzedniego zbiornika.

Nie stosuję stałej podmiany wody. Sprawdzam parametry i ewentualnie wtedy podmieniam. Przelot do kanalizacji to po prostu zalety sumpa i grzech ich nie wykorzystać. Purigen stosuje głównie do krystalizacji. Purolite dopiero zacząłem stosować. Niestety nie jestem taki obeznany jak kolega Deccorativo i tutaj to piszę z całym szacunkiem bo cały czas ślędzę wypowiedzi i różnego rodzaju testy i doświadczenia.

Muszę jeszcze sprecyzować że  mieszkam w Borucinie obok Raciborza i tam jest ujęcie wody-Ph = 7,8

 

3 godziny temu, lufa555 napisał:

Hmm. Czy to jest aż tak istotne jaki koszt wyniósł kolegę ten system filtracji? Dżentelmeni o pieniądzach nie dyskutują ;) Jeżeli chodzi o klarowność wody to wg mnie nic jej nie brakuje. Nie ma co na siłę podważać skuteczności oczyszczania przez dany rodzaj filtracji. Nie on jeden ma narurowca. Natomiast może się zdarzyć, ze każdy system filtracji puści jakiś brud do wody. W filmie wyżej widziałem, że mechaniczne korpusy działają na gąbkach, chyba że się mylę? U mnie gąbki średnio się sprawdzały i wróciłem do włókniny. 

Co do parametrów wody głównie pH u  mnie wg wodociągów pH ~ 7.2 a w akwarium 8. Tak więc nie przesądzał bym, że stała podmiana nie zda egzaminu.

Wracając do meritum czyli ceny. Z własnej wygody i względów technicznych jak i wizualnych dalej zdecydował bym się na narurowca. Powiem więcej, że w przyszłym akwarium też będzie narurowiec i to bardziej rozbudowany niż mam obecnie. A cena? No cóż. Drogo bo drogo ale coś za coś.

 

Dokładnie w korpusach mam gąbki i też nie jestem do końca zadowolony ale jeszcze poczekam i dam im szanse, jak się nie sprawdzą wrócę do włókniny.

 

Opublikowano

Borutan23 - mógłbyś podać wymiar wzdłuż akwarium "sekcji mechanicznej brutto" (patrząc na drugie zdjęcie w pierwszym poście - od lewego brzegu zabudowy do kranu spustowego) obejmującej sekcję mechaniczną "właściwą", pompę i odejście wody do góry ?  A z góry - Dziękuję.

Opublikowano

Jestem pod wrażeniem takiego systemu filtracyjnego, mega robota - marzy mi się coś takiego

Opublikowano

Dzięki Mariuszu za podanie przybliżonego kosztu. Nawet chyba nie utrafiłem z tymi kosztami baniak 300x60x60 kontra / cała filtracja czyli sump i ten narurowiec - z mojej wiedzy o cenie takiego baniaka bez dziur wynika że filtracja kosztowała cię tak 2x baniak.:(

Ten Borucin i pH kranówy 7,8 zmienia obraz sytuacji.  Z tą stała podmianką też coś żle patrzyłem.

Każdy z nas robi taką filtrację jaką uzna ze swojego doświadczenia czy opisu innych za taką która realizuje jego preferencje i w jego przekonaniu jest najlepsza.

Mam w planach podobne do twojego szkiełka także w planach - ale to jak zdrowie pozwoli już w przyszłym roku.

Dla mnie jednak liczy się przede wszystkim koszt uzyskania poszczególnych funkcji systemu i oczywiście może nie najniższym kosztem ale bez napinki by było najdroższe.  W twoim przypadku mogą to być te 2x Grundfosy Alfa 2 czyli pompy energooszczędne do c.o.  Jeszcze nikt nie napisał że energooszczędna IBO 25-60 jest słyszalna, że się uszkodziła albo jest nie trwała - a kosztuje połowę Grundfosa i robi dokładnie to samo za połowę ceny.

To między innymi mam na myśli pisząc o koszcie uzyskania jakiejś funkcji.

W słodkowodnym akwarium nie widzę znaczącej zalety sumpa a jedyny powód jaki przyświeca morskim czyli odpieniacz białek czyli najskuteczniejszej filtracji jaką zbudowano i tak tu nie zastosujesz.  Z doświadczeń tego co robię wynika że ani ogromnych złóż ceramiki nie trzeba ( to akurat masz optymalne) ani dziesiątki litrów grysu nie są potrzebne jak pH w kranie 7,8 bo w baniaku bez tego będzie stale powyżej 8, ani te ogromne gąbki zbierające góry odchodów w swojej objętości.

Ale jak będziesz miał pytania czy chęć tylko pogadania:D to pisz - ciekawi mnie tak twoja opinia po kilku miesiącach działania tego systemu.

Zyczę powodzenia.

 

Opublikowano

Z tymi pompami miałem problem bo faktycznie firma IBO robi pompę o połowę tańszą niż znany Grundfos i to jest istotny argument. Nie raz przekonałem się że oszczędny dwa razy płaci, więc bałem się ryzykować a szczególnie że kupiłem te pompy w miarę tanio. Może się mylę,ale nie testowałem tych pomp - i nie wyczytałem zbyt dużo opinii na ich temat. Jeśli chodzi  o ceramikę zgodzę się z Tobą że nie ma co przesadzać z ilością. W poprzednim zbiorniku zaczynałem od 5 litrów żwiru koralowego. Parametry były w normie ale pomyślałem że dodanie kolejnych kg tylko zwiększy "moc" sumpa. Niestety efekt był odwrotny a utrzymanie sumpa w czystości jeszcze trudniejsze. Dzisiaj zamontowałem koronę aluminiową ale nie będę się chwalił zdjęciami, poczekam aż woda nabierze konkretnych barw ;) 

 

Opublikowano
Mam w swojej szafce "komory" szerokości 47cm.

Zainspirowałeś mnie do pokombinownia, by zmieścić filtrację mechaniczną w jednej takiej komorze.


Wystarczy, że za korpusem dasz od razu kolano i dopiero wtedy zawór pionowo. Byleby Ci na wysokość wtedy szafka starczyła ;)

Wysłane z telefonu

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Jako ze temat o ogrzewaniu pozwole podzielic sie informacja ktora dzis uslyszalem, a mianowicie: rozmawialem z pewnym holendrem i temat zszedl na akwaria. Z tematu na temat zeszlo na ogrzewanie i opowiedzial mi ciekawe rozwiazanie ktore "podobno" u jego znajomego dzialalo bardzo dobrze. Kolega ten powiesil malutki grzejniczek w szafce z filtrem pod akwarium. Stal tam kubelek i sump - nie wiem jaki duzy - baniak mial okolo 2m podobno. Akwarium stalo na plycie i styropianie, ale blad ze styropianem ponawiercany byl jak ser szwajcarski sporymi dziurami. Szafka od wewnatrz wyklejona byla centymetrowym styropianem wlacznie z podloga i trzymal tam temperature okolo 45 stopni - jakims elektronicznym termostatem. Podobno system ten dzialal bardzo dobrze, w okresach jesiennych i wiosennych gdzie temperatury na zewnatrz wariowaly wlaczala sie grzalka elektryczna ale zima wogole, mimo duzej roznicy temperatur. Koles ponoc byl fanem dyskowcow wiec temperature musial miec kolo 30 stopni. Ogrzewanie CO w holandii wyglada troche inaczej niz w polsce, prawie kazdy ma maly gazowy piec ktory mozna ustawic sterownikiem tak jak sie chce. Holendrzy z natury sa strasznie oszczedni - chyba bardziej niz szkoci i podobna nie zauwazyl roznicy na rachunku za gaz. Zastanawiam sie czy nie jest to  troche alternatywne rozwiazanie ogrzewania, albo dogrzewania. Przy narurowcu moglo by to zdac egzamin, tylko ze przewodnosc cieplna przec plastik jest znikoma, ale na dluzsza mete - jak juz wszystko zlapie swoja temperature? Co myslicie o tym? Z natury wiem ze pomysly i opowiadania holendrow trzeba dzielic na 2, ale jak dla mnie pomysl wart przedyskutowania.

 

 

W sumie tak sobie mysle ze chyba jednak koles kit pociskal, wydaje mi sie niemozliwoscia nagrzac az tak wode temperatura otoczenia, gdzie w akwarium sie i tak oziebia wszystko.

Edytowane przez Martin_1980

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.