Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, yaro napisał:

Jeżeli rzeczywiście Grzegorzu pomoc Adowi w ratowaniu ryb przez Klub Malawi jest dla Ciebie już  szczytem, to polecam Ci szerzej spojrzeć na świat, znajdziesz tam większe szczyty.

Dla mnie szczytów hipokryzji jest znacznie więcej i zdecydowanie w innych dziedzinach.

W każdej dziedzinie można znaleźć jakiś szczyt hipokryzji i tu się z Tobą zgodzę.Hipokryzja występuje wtedy gdy z jednej strony się coś wspomaga a z drugiej przyczynia do zniszczenia tego, i moim zdaniem ta akcja jest tego klasycznym przykładem.Trzeba sobie zadać jasno pytanie, ileż to pieniążków wydaliśmy na tą akcję,a ile wydaliśmy i wydamy u hodowców na F0 czy F1?I kogo tak naprawdę bardziej wspieramy swoim często wieloletnim działaniem, ekologów czy hodowców?I naprawdę nie mówcie mi że to nie jest hipokryzja.Moim skromnym zdaniem akurat fora promujące akwarystykę nie powinny brać udział w takich akcjach,bo we mnie to budzi lekki niesmak.

Opublikowano

Masz kolego Grzegorz77 - bardzo powierzchowne i ogólne podejście do tematu. Proponuję poznać, w szerszym zakresie, strukturę i sposób działania  legalnych (!!!) stacji odłowowych ( np. stacja Grantsów), rodzaje i usytuowanie hodowli przyjeziorowych, sposób dystrybycji ryb z odłowu do poszczególnych odbiorców itp. Przeanalizuj sobie cenniki ryb i pomyśl - dlaczego niektóre gatunki ryb pojawiają się na nich sporadycznie ?

Harisimi - w temacie idei fundacji - jestem z Tobą.

 

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Panie i Panowie,czy idea fundacji jest słuszna?Odpowiedź jest oczywista, jak najbardziej tak.Czy powinna być ona propagowana na TYM FORUM? Moim zdaniem nie.Chyba zgodzicie się ze mną że te forum ma na celu głównie uświadamianie ludzi jak prawidłowo prowadzić akwaria z biotypem malawi.Prawada jest taka że gdyby ktoś naprawdę pokochał ten biotyp to byłbym mocnym przeciwnikiem akwarystyki (pewno prawdziwi ekolodzy są).Problem w tym że wszyscy w tym przypadku akwaryści to egoiści.Zresztą akwarystyka powstała z egoizmu ludzkiego,bo komuś tam zachciało się mieć w domku kolorowe rybki,nie w celach konsumpcyjnych ale żeby zaspakajały jego potrzebę estetyki.Wydajemy często kupę pieniędzy i poświęcamy sporo czasu aby nasze "szkiełka" cieszyły oko nasze i nie tylko nasze.Reasumując, czy te FORUM w głównej mierze przyczynia się do propagowania akwarystyki biotypu mlawi?Odpowiedź oczywista.Czy akwarystyka w mniejszym lub większym stopniu przyczynia się do degradacji naturalnego środowiska tego jeziora?Odpowiedź też jak dla mnie oczywista.Ja nie mam problemu z tym aby powiedzieć o sobie że jestem egoistą i często hipokrytą, nie staram się wybielić.Uważam że skoro te FORUM w dużo większym stopniu wspiera szeroko rozumianą akwarystykę niż ekologię,to zwykła ludzka przyzwoitość mówi:"Sorry panowie wiemy że wasz cel jest szczytny,ale niestety na tym forum bardziej sprzyja się drugiej stronie konfliktu,i propagowanie takiej akcji akurat tutaj byłoby z naszej strony czystą hipokryzją."

Opublikowano

Wg mnie większą szkodę robisz ty pisząc o hipokryzji niż my tym że zbieramy pieniądze... Nie chcesz nie dawaj... Nie podoba Ci się trudno masz prawo. Mam ryby wf i będę wspierać akcje... Bardzo liczę, że Wojtek będzie się tym zajmować jak najdłużej....

  • Dziękuję 2
Opublikowano (edytowane)

...odnoszę wrażenie ,że ponownie odkrywamy Amerykę. Nie do końca rozumiem wymowę tego tematu. Myślę ,że każdy mający chociaż dwa zwoje mózgowe zdaje sobie z tego sprawę. Nie idealizujmy świata...Bo nie był i nie będzie idealny..Dużo górnolotnych słów a mało czynów ( takie odnoszę wrażenie). Dla mnie jest proste..jeżeli coś źle zrobiłem , kogoś skrzywdziłem ( w sposób zamierzony czy nie) to dobrze o mnie świadczy jeżeli potrafię to naprawić ,zrekompensować ( chociaż w części i tyle) z własnej woli wynikającej ze świadomości. I uważam ,że należy chwalić takie akcje a nie mówić o hipokryzji chociaż ona w jakimś stopniu tutaj występuje. Takie bicie piany....

Oczywiście nikogo nie chciałem urazić i niech nikt tak się nie czuje.

Edytowane przez AndrzejWalb
  • Dziękuję 2
Opublikowano

Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą w tym zakresie ( kieruje to do grzegorza77 ). Znowu posłużę się porównaniem. Nasze hobby siłą rzeczy powoduje szkody w jeziorze Malawi i odpowiednio w innych biotopach. Należy jednak zauważyć, że istnienie człowieka samo w sobie jest dla świata przyrody czymś złym. Pomimo tego cały czas poprzez ustawy i ochronę przyrody w formie rzeczywistej ograniczamy nasz negatywny wpływ. Jest to oczywiście hipokryzja bo chronimy przyrodę przed nami samymi. Ochrona przyrody realizuje się zarówno na płaszczyźnie świadomego działania skupisk ludzkich takich jak państwa czy organizacje międzynarodowe jak i różnego rodzaju akcje oddolne np. Akcje charytatywne. Skrajnie ekologicznym podejściem byłoby sprowadzić nas do poziomu w miarę inteligentnego, dzikiego zwierzątka znajdującego swą niszę w ekosystemie. Pomysłem byłoby również wyeliminowanie ludzi z bytu planety. Byłoby z tego za pewne dla samej planety więcej dobrego niż złego. Musimy więc zdecydować  czy mamy korzystać z zasobów tego świata i się rozwijać czy nie. Istnieją przejawy ludzkiej aktywności zarówno niezbędne dla życia jak i wynikające z naszych wewnętrznych potrzeb. Tych pierwszych jest niewiele . Większość to te drugie. Udzielając się forum i będąc malawistą realizujemy jakąś potrzebę. Nie jest to potrzeba egzystencjonalna więc śmiało można z niej rezygnować , podobnie jak nie musimy np jeść mięsa, jeździć samochodem czy czytać wiadomości w niepotrzebnym Internecie. Gradacja tych potrzeb jast bardzo subiektywna. Dla mnie osobiście , gdyby kazano mi wybierać czy ma istnieć akwarystyka czy telewizja bez wahania zlikwidował bym to drugie. I nikt mnie nie przekona, że to drugie jest bardziej potrzebne. Wolę patrzyć na ryby niż w telewizor a wiedze zdobywateli w książkach. Nie jestem hipokrytą bo zdaje sobie sprawę z tego, że 90% rzeczy robie bo chcę a nie bo muszę. Zdaje sobie również sprawę, że globalnie wyrządzam o wiele większe szkody ekosystemowi świata jedząc ( przemysł spożywczy ), ogrzewając mieszkanie  ( energia cieplna ) czy oglądając telewizję itp., niż  pielęgnując ryby.  Poprzez system podatkowy łagodzę negatywne skutki mojego bytu ( podatki idą na ochronę środowiska, oczyszczalnie, rozwój mniej inwazyjne źródeł energii itp. ). Jezioro Malawi jest pośrednio również chronione za moje pieniądze, które trafiają do systemu podatkowego krajów okalających jezioro. Uważam jednak, że skoro istnieje organizacja mająca idee ratowania najbardziej zagrożonych gatunków czy miejsc bytowania to malawisci winni ją wspomagać. Pośrednio są współwinni ale skoro i tak z pielęgnacji ryb nie zrezygnują to warto by dorzucili troszkę od siebie na remont miejsc zniszczonych przez gamoni, których zaślepia zysk. Traktuj to jako dodatkowy podatek jeśli nie chcesz widzieć w tym dobroczynności. Skoro najwięcej malawistów można spotkać na ich forum a nam zależy, żeby fundacja zatrudniła jak najwięcej strażników, wpuściła jak najwięcej ryb i posadziła jak najwięcej roślin to warto  reklamować ją w tym miejscu bo będzie więcej pieniędzy i większy zysk dla Fundacji. 

  • Dziękuję 3
Opublikowano
26 minut temu, spiochu napisał:

Znaczy odmawiasz nam choć w niewielkim stopniu zadośćuczynić naturze za nasze błędy?

Nikomu nic nie odmawiam,po prostu stwierdzam ze jest to przejaw hipokryzji.Te błędy popełniałeś,popełniasz i będziesz popełniał z pełną premedytacją.

22 minuty temu, crav napisał:

Wg mnie większą szkodę robisz ty pisząc o hipokryzji niż my tym że zbieramy pieniądze... Nie chcesz nie dawaj... Nie podoba Ci się trudno masz prawo. Mam ryby wf i będę wspierać akcje... Bardzo liczę, że Wojtek będzie się tym zajmować jak najdłużej....

Nie dziwi mnie że członek zarządu klubu pisze w takim stylu.Jeżeli jest ciężki temat to lepiej "stul pysk" bo o pewnych sprawach lepiej nie mówić,bo możesz zaszkodzić tak zbożnej sprawie.Smutne:(.A tak na marginesie czy z tego że na forum reklamują się tacy hodowcy jak np malawian itp. forum nie ma wymiernych korzyści?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
    • Cześć wszystkim. Szukam cyrkulator do swojego 375, chciał bym kupić mocniejszy żeby móc użyć w przyszłość w większym akwarium( jest taki plan) zależy mi żeby był cichy oraz wydajny.  Jeśli ktoś ma doświadczenie z tunze lub eheim proszę o opinie
    • Moje już ma 9 lat, nadal bez problemu, jedynie rys więcej Wysłane z mojego Pixel 6 Pro przy użyciu Tapatalka
    • Spoina raczej na wykończeniu. Skłaniałbym się ku zmianie zbiornika, zwłaszcza że to kontrowersyjny Wromak Przyklejać się nie opłaca.
    • Mniej niż 18 , tak naprawdę bałbym się zalewać już to akwarium.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.