Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatnio w zupełnie innym temacie  w rozmowie z klubowiczem,dowiedziałem się że nasze forum prowadzi wraz z Ad-Konings zbiórkę kasy na ratowanie biotypu malawi.Panie i Panowie czy nie jest to szczyt hipokryzji?To tak jakby stali bywalcy burdeli robili zrzutkę na organizacje zajmujące się zwalczaniem prostytucji.To przecież na tym forum promuje się akwarystykę biotypu malawi,to tutaj reklamują się różni hodowcy którzy proponują nam ryby z odłowu, to tutaj zachęca się do kupna w sprawdzonych hodowlach i to najlepiej F1.A żeby były te F1 muszą być F0.Ja osobiście mam w swoim domu akwarium z rybkami z malawi,i w pełni zdaje sobie sprawę że przyczyniam się do wyniszczenia tego biotypu.Prawa popytu i podaży są zapewne każdemu z nas znane, i nie ma co winić i uświadamiać biednych tubylców którzy za kilka dolców łapią rybki z jeziora,bo oni za tą kasy często utrzymują rodzinę.Tak naprawdę za niszczeniem tego i nie tylko tego biotypu stoi szeroko rozumiana akwarystyka i związane z nią wielomilionowe zyski.

  • Dziękuję 2
Opublikowano
25 minut temu, grzegorz77 napisał:

Tak naprawdę za niszczeniem tego i nie tylko tego biotypu stoi szeroko rozumiana akwarystyka i związane z nią wielomilionowe zyski.

...też tak uważam o czym już kiedyś pisałem. Z tym ,że akwarystyka jest tylko częścią tego co powoduje ,że przyczynia się do degradacji naturalnych zasobów pyszczaków dlatego nie możemy sami się obwiniać o to ,że to tylko nasza wina. Owszem...Ale warto też zwrócić uwagę na to ,że może w ten sposób ( przynajmniej)  pomożemy zachować gatunki które giną w naturze? Wiem..to jest właśnie hipokryzja..ale ma też jednak jakieś pozytywy jak głębiej się zastanowić. I wg mnie to jest złe przyrównanie do użytkowników burdeli którzy robią składkę na walkę z nimi:) Ja bym to raczej przyrównał do jakiejś ( nikłej ale jednak) rekompensaty za to ,że my akwaryści w jakiejś części przyczyniamy się do przetrzebienia naturalnych zasobów pyszczaków...

Ważne jest to aby nie uciekać od takich tematów;)

Opublikowano

Oczywiście na czynniki takie jak niszczenie środowiska naturalnego jeziora malawi ,my jako akwaryści zbytnio wpływu nie mamy.Ale za notoryczne odłowy w celu sprzedaży do hodowli w 100% odpowiada właśnie akwarystyka.Ileż to gatunków zwierząt znikło z naszego globu przez ludzką hipokryzję,i żadna rekompensata pieniężna już ich nie wróci.Nie ma co zagłuszać własnego sumienia "dając na tace",trzeba sobie jasno powiedzieć "mea culpa".

Opublikowano (edytowane)

Ja kiedyś napisałem na naszym forum dokładnie to co Ty a propos akcji harytatywnej i moim zdaniem powinno się zakazać importu ryb z odłowu, a jedynie dopuścić sprzedaż ryb z hodowli przy jeziorze.
Wtedy i "wilk syty i owca cała" (chociaż wiem, że to raczej niemożliwe). Osobiście nigdy nie kupię ryby z odłowu, a argument, że danego gatunku nie ma w hodowli i przez to ktoś "nie ma wyjścia" do mnie nie dociera. To tylko zachcianka hodowcy.

Edytowane przez timi
Opublikowano
13 minut temu, timi napisał:

moim zdaniem powinno się zakazać importu ryb z odłowu, a jedynie dopuścić sprzedaż ryb z hodowli przy jeziorze.

Dokładnie.Przynajmniej w dużym stopniu ograniczyłoby to odłów.

Opublikowano

Wydaje mi się, że dość spora część ryb z odłowu pochodzi ze zbiorników hodowlanych, które znajdują się przy jeziorze. Wydaje mi się, że dla samych eksporterów ryb z Malawi taka forma jest bardziej opłacalna ekonomicznie.

Uważam, że posiadanie ryb WF w baniaku to lekki przejaw snobizmu. Jedynie profesjonalne hodowle są zmuszone korzystać, ze świeżej krwi pochodzącej z j. Malawi.

Opublikowano

Człowiek w wielu dziedzinach jest hipokrytą, to że jest akwarystą nie wyklucza tego by pomagać ratować ryby w jeziorze, to, że wcina wołowinę i znacząco przyczynia się do tworzenia dziury ozonowej nie wyklucza tego by pomagać ją ratować, przesiądź się na rower bo korzystając z samochodu również dokładasz swoje pięć groszy do degradacji środowiska, kupując ten rower zresztą też.

Akcja charytatywna nie była obowiązkowa a jak chciał ktoś brać udział w tym "szczycie hipokryzji" to mu za to chwała.

Stali bywalcy burdeli nie muszą uczestniczyć w akcji zwalczania prostytucji, ale w walce z prostytucją np. nieletnich, niewolnictwem i handlem ludźmi czemu nie?

Jeżeli rzeczywiście Grzegorzu pomoc Adowi w ratowaniu ryb przez Klub Malawi jest dla Ciebie już  szczytem, to polecam Ci szerzej spojrzeć na świat, znajdziesz tam większe szczyty.

Dla mnie szczytów hipokryzji jest znacznie więcej i zdecydowanie w innych dziedzinach.

 

  • Dziękuję 4
Opublikowano
34 minuty temu, yaro napisał:

Człowiek w wielu dziedzinach jest hipokrytą, to że jest akwarystą nie wyklucza tego by pomagać ratować ryby w jeziorze

Zgadzam się z Tobą w 100%. Sam dołożyłem cegiełkę do akcji Ada, ale co do ryb z odłowu to zdania nie zmienię:)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
    • Zabawa z żywicą a502ps: https://forum.klub-malawi.pl/topic/21578-jak-używać-purolite-a520e/page/13/#elControls_394430_menu Zwiększyłem podmianę wody do 7,7l/h (140% tygodniowo). Fosforany po tygodniu spadły do 0,8ppm. Przez tydzień pracował dodatkowo filtr 1 mikron na drugiej pompie. Woda czysta, ale przy ciemnym pokoju - widoczna mgiełka w skupionych stożkach światła z ledów wzdłuż akwarium. Wystarczy zapalić światło w pokoju by  znikła. Najwyraźniej to granica związana z samą wodą kranową (nadal idzie przez filtr ceramiczny, który powinien wyciąć wszystko powyżej 0,3 mikrometra) i filtracją biologiczną/karmą. W planach pozostawienie większej podmiany niż 1,2 l/h (20% tygodniowo przez ostatni rok).
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.