Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Luzik Plezzi. Swoje 180x55x55 wnosiłem z kumplem na 5 piętro - na szczęście winda. Ale ostatnio wnosiliśmy 220x60x60 po schodach we 4 chłopa: 3 akwarium+1 przekładał podkład pod szkło - na każdym półpiętrze trzeba było stawiać do pionu.

Opublikowano
hej.


Jak chcesz to mam dwie ssawki do szkła chętnie wyślę do Ciebie.

Tu masz moja 840 na 4piętro jedzie:-)



Grubo, ile kosztowało dostarczenie ?

Mi wniosą ludzie od Marka + moja pomoc. Raczej będą przygotowani w ssawki :)

Opublikowano

Wiesz to wogóle było wszysto jakieś pogmatwane:p kupiłem mieszkanie,poprzedni właściciele jeszcze mieszkali, ja im gigant akwarum na balkon wsadzam. Przez miesiąc chodzę i zastanawiam się jak to zrobić, aź dzień przed "operacją" idę po osiedlu i patrzę a tu panowie tną drzewa w parku i zagaduję ile by taka sprawa wyszła, a koleś "aaa to ze 30minut będzie to dasz 100 i z głowy" oczywiście trwało więcej ale sto złotych mnie to kosztowało

Opublikowano
Ano...

Niedawno to sam przerabiałem ;)

U mnie wejście na piętro to proste, trochę strome schody na końcu zakończone zakrętem o 90st. Do wnoszenia było nas 4 chłopa oraz mój 17 letni syn (też chłop :D, trochę asekurował i pomagał). Oj było ciężko -110kg szkła. Zaklinowaliśmy się u góry przy takim słupku drewnianym. Trzeba było postawić akwarium do pionu (na kocach) ale potem już poszło.

Niestety do dziś czuje kręgosłup ponieważ parę lat temu miałem z nim problem i chyba coś się odnowiło.


Sorry, zamiast dodać Ci otuchy to wygląda że straszę ;)

Tak jak inni piszą na pewno pójdzie ok.

Powodzenia!



Mnie tez czeka wnoszenie 720l na 2 pietro po dość wąskiej klatce schodowej.....

Planuje na półpiętrach stawiac na pionowo a po schodach na płasko wnosić. Na zakretach w poziomie nie ma szans sie wyrobić, a wnoszenie na pasach caly czas w pionie z doświadczenia jest makabra...

-- dołączony post:

Ja wnosiłem na 1p w domku 450 l, w dwóch z kumplem i żebym nie wpadł na to by odwrócić baniak do góry nogami to niewiem jakby się to potoczyło.


Ja też wnosiłem parokrotnie 450l. Przy stawianiu do pionu na polpietrze nie jest tak zle, we 2 dalismy rade...

-- dołączony post:

Super pomysł z tymi rolkami ! dodatkowo uchwyty szklarskie i można działać.


Nie wiecie może czy takie uchwyty można gdzieś wypożyczyć?

Opublikowano

Wnoszenie duzego baniaka do domu to niezly wyczyn czasami. Alternatywa jest firma The Wald gdzie facet klei zbiorniki w domu. Zastanawiam sie dlaczego nie jest popularny na tym forum. Ponoc jakosciowo jest bardzo dobrze.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.