Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hmm, czy widzieliście na żywo akwarium z predatorami? Sam buccochromis zrobi większe wrażenie niż całe moje kolorowe mbunarium bez którego i tak sobie nie wyobrażam malawki ;-).

Które to aulonocary mają ładne samice?


Oczywiście jestem podobnego zdania jak Jargos czyli jak nie predatory(to co ja zaproponowałem) to duża fajna mbuna plus kamienie zasypane demonami i auratusami.

Opublikowano
Miałem pyszczaki z grupy non-mbuna, utaka i dla mnie jest to jedna z poważniejszych porażek. Nie mówię o ubarwieniu samców, bo są mega atrakcyjne, a o zachowaniu.... nudne śledzie i to wszystko...


Nie wiem jakie pyszczaki miałeś z tej grupy, ale u mnie nie było i nie jest nudno. Chyba że masz na myśli to, że trup się nie kładzie gęsto :)

Opublikowano

Panowie za chwile ten temat to będzie walka pomiędzy wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą ;)

Kolega musi dać jakiekolwiek wskazówki - bez tego będziecie tylko drzeć koty a to właściciel zbiornika musi określić co chce. Chociaż w podstawowym zakresie. Wy możecie pomóc z konkretami.

Takie jest moje zdanie.


Ja lubię karpie ;) Ja bym miała predatory bez dwóch zdań :) - i słowo klucz w tym wszystkim "ja" ;)

Opublikowano

Mam w planach podobny baniaczek. Nie tak szeroki, ale litrażowo podobny i ja spróbowałbym w nim trzymać non mbunę z mniejszymi predatorami (Nimbochromis, Exochochromis, Dimidiochromis). Wśród non mbuny masz gatunki o różnych zachowaniach, masz grzebacze, toniowce, gatunki terytorialne i stadne, te co trzymają się bliżej skał i te które preferują toń. Jest z czego wybierać.

Jeśli zdecydujesz się na mbunę, to moim zdaniem, w grę wchodzi tylko ta większa mbuna. Mniejsze gatunki mogą być mało widoczne ze względu, chociażby, na szerokość akwarium. Trochę też szkoda wysokości dla mbuny. Co prawda, możesz wpuścić acei, ale ile ich musiałoby być, żeby wypełnić toń. Tak ja to widzę.

Opublikowano

Przez długi czas miałem same duże ryby od 25-50cm .teraz bardziej jestem ku temu aby dać mniejsze gatunki aby akwarium nabrało rozmiarów... Nie interesują mnie ryby które bez celu będą pływać po akwarium w jedna i druga bo takich już mam dość . Chciałbym obserwować ciekawe zachowania itp. Czeka mnie długa lektura w poszukiwaniu gatunków. Dlatego tez chciałbym zobaczyć co wy dokładnie i w jakich proporcjach byście wpuścili do akwarium nie patrząc na moje gusta i upodobania. Moze dzięki temu coś mnie natchnie do skompletowania podobnej obsady. Dlatego tez proszę o pobudzenie fantazji i zaaranżowanie zbiornika tak jakbyście to właśnie wy stali przed podobnym dylematem.


Pozdrawiam

Opublikowano

Przy tak dużym zbiorniku nie trzeba ograniczać się do jednej grupy. Na pewno akwarium umożliwia obserwację zachowań zbliżonych do naturalnych.

Skusiłbym się nawet na wszystkie trzy grupy: mbuna, non-mbuna i drapieżniki. Przy mbunie trzeba zrezygnować wtedy z gatunków typowo roślinożernych.

Opublikowano
Nie interesują mnie ryby które bez celu będą pływać po akwarium w jedna i druga bo takich już mam dość
No w malawii to ci nie grozi przy żadnej obsadzie, nawet określane jako spokojne pyszczaki mają swój charakter :).

Pomysł połączenia wszystkich grup (mniejsze drapieżniki) wydaje mi się najbliższy twoim oczekiwaniom.

Z mbuny

Popularnego yellow czy perlmutta, do tego którąś z cynotilapii, rdzawgo, Astatotilapia calliptera, melanochromis chipokae.

Z non mbuny stado Placidochromis phenochilus Mdoka, Protomelas spec. 'steveni Taiwan Reef', Copadichromis borleyi 'Kadango', Otopharynx tetrastigma, ew jakaś aulonka

Drapieżniki: Exochochromis anagenys; Sciaenochromis fryeri, Nimbochromis livingstoni.

-----------

Oczywiście przy takich rozmiarach baniaka próba wielosamcowości w każdym gatunku możliwa a nawet wskazana ;).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.