Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Choroba się rozwija :D

Wczorajsze popołudnie to zmiana z ogólnego zieleniaki na Mbuna.


Obsadę dostaliśmy za darmo (po doczytaniu trafiona niekoniecznie w sedno), kamienie z odzysku - nawet nie wiedzieliśmy że tyle różnych jest w domu, piasek za darmo.

Te za darmo jak za darmo - za rośliny i ryby z poprzedniej aranżacji.


Odrobina informacji technicznych:


Zbiornik 120x40x50 - typowe 240l

Filtracja: JBL 900e + Aquael Circulator 2000

Dekoracja: otoczaki, serpentynit i inne "cosie" znalezione w domu + anubiasy z poprzedniej aranżacji


Obsada:


Dostaliśmy dwa haremy dojrzałych ryb.

Pseudotropheus saulosi 2+3 i Metriaclima estherae 1+2


Już wiem, że z Metriaclima estherae może być problem. Co prawda ryby mieszkały od ponad roku razem, w tym pół roku w 70l w sklepie, ale teraz dostały większa przestrzeń i zobaczymy. Pozostaje nam obserwować rozwój sytuacji i ewentualnie reagować.


W planach zapewne kaseciak + Purolite zwłaszcza, że złoże jest, pompa jest.


Zdjęcie "na szybko" telefonem, jeszcze woda nie w pełni klarowna.


hotlink,177037680,20160331_205810.jpg

Opublikowano

Jak to leciało ?


"Jesteś szalonaaa"


Zamurowało mnie, dwa baniaki jednocześnie wystartowane i masz w końcu też mbunę. Ależ ty dążysz uparcie do celu, nie chciał bym Cię za wroga hahahahahahaha.

Kaseciaka się ogarnie spoko loko :)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

To był trochę podstęp.


Mieliśmy do wyboru albo to co pływa albo Altolamprologus compressiceps x 7 (ładne podrośnięte już byczki, łamałam się mocno) ale tylko i wyłącznie w zestawie z 4 Cyphotilapia frontosa - no gdzie do 240l ...


Mąż mocno jęczał, jęczałam i ja.

Stwierdziłam, że zdecyduje Młoda :twisted:

Zaprowadziłam Weronikę do sklepu i powiedziałam, że ma wybrać. Wskazałam Tanganikę a przy Malawi dotknęłam szybki :twisted: Co się zaczęło dziać przy szybie to wiadomo. A przy tandze padło pytanie z ust 8-mio latki: Mamo, gdzie niby te ryby ????


Ale obiecuję, że jak postawimy kiedyś kolejny baniak to będą tam mieszkały muszlowce bo są super :cool:


Wracając do stanu obecnego. Kaseciak w trakcie omawiania a ja się zastanawiam nad obsadą. Nie chciałabym na razie nic odejmować - damy szanse obsadzie. Dołożyć się boję bo nie mam pojęcia ewentualnie co i raczej nie maluchy bo te obecne to takie wypasione bardziej. Były karmione Hikari roślinnym i mrożonkami. Ja mam zamiar mrożonki jeśli już to dawać góra 2 razy w tygodniu.

-- dołączony post:

Wczoraj wieczorem przygarnęłam dwa samce Tropheops sp. "Red Fin" od Pleziorro.

Dodatkowo samce "Pseudotropheus saulosi" raczej nimi nie są.

Właśnie straciłam zaufanie do sklepu, który bardzo lubiłam. Akurat dla mnie inny gatunek to nie problem o ile nie okaże się, że zdecydowanie te ryby nie powinny razem pływać. Zwłaszcza że ryby dostałam.

Co natomiast jeśli ktoś przyszedł po konkretny gatunek, zapłacił i wyrasta "coś" ?

Opublikowano

Chyba nie ma co sie obrażać na sklep, bo prawdopodobnie oni nawet nie wiedzą co mają. Hodowca powiedział, że Saulosi, narybek był żółty... Czyli Saulosi.


No chyba, że to celowe działanie... Ale nie zakładałyby od razu. Tak jak koledzy piszą i widać po zdjęcia w galerii, Saulosi z racji braku czystości się dosyć mocno skundliło w naszych krajowych hodowlach. Oczywiście są hodowcy tacy jak FM, gdzie pływają wzorowi rodzice więc ciągle jest szansa na czyste ryby.

Opublikowano

Witam. Bardzo podoba mi się zbiornik. A sprzedawcom w sklepach nie ma co wierzyć. We weekend byłem w zoologicznym w CH Łomianki i sprzedawca nie wiedział czym handluje. Poprosiłem aby się dowiedział i że po zakupach przyjdę po 1+3 saulosi pseudotropheus. No i złapał mi jena żółtą rybkę i trzy niebieskie. Pozdrawiam

Opublikowano

Jednak najrozsądniej jest zacząć z obsadą od nowa i nie ulegać emocjom w sklepach.

Fajne szkło.

Życzę powodzenia.


... Poprosiłem aby się dowiedział i że po zakupach przyjdę po 1+3 saulosi pseudotropheus. No i złapał mi jena żółtą rybkę i trzy niebieskie. Pozdrawiam


Brawa dla sprzedawcy za inicjatywę - w końcu wziął i się dowiedział ... ha ha ha

Opublikowano

Nie mam zamiaru zmieniać obsady. Na razie jest spokojnie i bez awantur :) Samiec saulousi się ładnie wybarwił aczkolwiek pasków nie ubyło ;)


Wysłane z mojego PMT7008_4G przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Szkoda... Twoje akwaria są bardzo ładne a obsada trochę psuje całość. Z całej tej sytuacji zostanie kiedyś tylko hasło "Saulosi z ośmioma pasami", które już słyszałem nie widząc tego tematu :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.