Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W którymś ze starych numerów "Magazynu akwarium" był artykuł o zależności proporcji płci w miocie od parametrów wody.


nr 18, 05/2003 str. 50

jeszcze bardziej ciekawszy jest artykuł z tego numery na str. 42 o krzyżowaniu się gatunków w akwa .... i wpływu proporcji płci 'haremu' ryb z Malawi na ich krzyżowanie się

Opublikowano

Bardzo ciekawy temat :) Poniekąd wszyscy macie rację:)

Dodam coś od siebie, najpierw trzeba rozgraniczyć trzymanie ryb w celach hodowlanych, a akwarystyczno- hobbystycznych, jeśli ktoś posiada hodowlę to liczy się z każdą sztuką, natomiast w akwariach takich jak nasze nie powinno się odławiać samic, w ten sposób jakaś selekcja następuje i zmniejsza to już problem nadmiaru ryb.

Co do nadmiaru samców to uważam, że powinno się trzymać więcej jak 1 samca, a dlatego bo nie wiadomo czy nasz 1 samiec będzie żył wiecznie, a tak mamy jakiegoś w zapasie, nawet jeśli będzie zdominowany, ale w końcu przyjdzie czas i na niego by objąć rewir i zostać dominantem i znów zmniejszamy problem nadmiaru samców. Oczywiście jeśli samców jest wiele to jest problem, sam mam 4 samce hongi i nie wiem co z nimi zrobić, na pewno nie uśmiercę ich bo to nie zgodne z moim sumieniem, na pewno9 zostaną 2 lub 3 samce i jednego muszę komuś oddać i wtedy zostanie proporcja 3/3 . Jednego samca może ktoś przyjmie, ale trzech na pewno nie.

Trzeba postępować według własnego sumienia i każdy z nas powinien wiedzieć, że nie ma zasad w naturze, a tym samym prawidłowego haremu 1+5 np.

Opublikowano

No to i ja dorzucę swoje 3 grosze.


Co do sposobu uśmiercania, jak już zostało wspomniane lodówka jest najlepsza. I nie można tego porównywać (jak to ktoś uczynił) do zabicia w ten sposób człowieka - człowiek męczyłby się strasznie gdyz jest stworzeniem stałocieplnym. Ryba w takich warunkach po prostu zasypia. Jeśli już trzeba eksterminować to o niebo lepiej zamrozić niż spuszczać w klozecie - jak czytałem gdzieś w takich warunkach ryba potrafi żyć jeszcze kilka dni - to jest dopiero zadyzm.


Zdażyło mi się korzystać z zamrażarki w celu wyeliminowania chorych osobników, udaje mi się natomiast nadmiarowe oddać do sklepu.


Jeśli chodzi o antykoncepcję wolę zadbać o to aby nie przeżywało zbyt wiele młodych, stąd plan wprowadzenia drapieżnika, który pozwoli na ograniczenie przyrostu.


Co do haremów hmm, podobnie do leeriego mam dosyć luźne zdanie na ten temat.


Co do "stanowiska klubu" radziłbym daleko idącą ostrożność, klub ma (tak mi się przynajmniej wydaje) łączyć hobbystów o podobnych zainteresowaniach, naświetlać jasne i ciemne strony pewnych rozwiązań, służyć radą, ale nie opowiadać się zdecydowanie po stronie jednej czy drugiej, jedynej słusznej metody.


Kończąc - wydaje mi się że promowany przez większość układ haremowy jest i tak w praktyce trudny do utrzymania na dłuższą metę. Obiektem naszego zainteresowania są organizmy żywe, w naturze nic nie jest stałe więc i nasza obsada jest w ciągłym "ruchu". Czyli kazdy prędzej czy później zmierzy się z tym problemem - a jego rozwiązanie i tak będzie zależało od konkretnej osoby.

Opublikowano

Cezarix - dziękuję za wsparcie i wyjaśnienie niektórym osobom zalet takiego rozwiązania.

Każde pozbycie się nadmiaru ryb wiąże się z jakimiś problemami natury etycznej.

Wiadomo, że jest to organizm żywy, stworzenie, zwierzę itp itd.

Co się robi z rybami to każdy wie, ale nie każdy mówi. Takie małe tabu.

Ale tak jest.

Spuszczanie ryb do klozetu to chyba gorsza metoda niż zaśnięcie w zamrażarce.

Wpuszczanie jakiś piratów celem eksterminacji to też na jakiś sposób barbarzyństwo.

Tak więc nie ma złotego środka.

Jedni mają możliwości oddania do sklepu czy znajomym, inni nie.

Ja sobie nie wyobrażam kogoś, kto ciągnie do mnie 100 km w dwie strony po rybki.

Ceny pyszczaków, nawet całkiem dużych w sklepach akwarystycznych już nie są takie wysokie, więc jeżdżenie po polskich drogach, przy tych cenach paliwa jest mało racjonalne. A nie wyobrażam sobie aby ktoś z miłości do rybek się tak poświęcał skoro ma to w sklepie.

No chyba, żeby to były jakieś ekstra okazy, rzadko spotykane itp.

Ale nie oszukujmy się. Większość z nas trzyma najbardziej popularne i ogólnodostępne gatunki.

Tak więc temat jest bardzo delikatny i trudny...

Opublikowano
Niech ten co to zaproponował naleje wody do dużej zamrażarki, pomodli się i tam się zamknie, sam zobaczy jak to jest.


Niestety tu sie mylisz, dlaczego? Np zolw jak sie robi zmino, zakopuje sie pod ziemie i hibernuje caly ten okres, idac Twoim tokiem myslenia, jak bedziesz mial dosc zimy, to smialo zakop sie pod ziemie na 3 ms i hibernuj :wink:


Jesli chodzi o "zabijanie/mordowanie" ryb ten "lodowkowy" jest jak najbardziej "humanitarny"

Opublikowano

Swoje samce red-blue redukuję karmiąc nimi bojownika, który pływa w drugim akwarium. Jeszcze mi pare sztuk do redukcji zostało. Bojownik wygląda na zadowolonego, ale co się musi ta sierota naganiać zanim dopadnie swoją "karmę" to jego.

Opublikowano
Swoje samce red-blue redukuję karmiąc nimi bojownika, który pływa w drugim akwarium. Jeszcze mi pare sztuk do redukcji zostało. Bojownik wygląda na zadowolonego, ale co się musi ta sierota naganiać zanim dopadnie swoją "karmę" to jego.


Zwyrol :twisted::wink:

Opublikowano

Wrócę tylko do metody z wykorzystaniem lodówki. Wielokrotnie spotykałem się z opiniami, że metoda ta wbrew pozorom jest dla ryb okrutna i bolesna. Profesjonalnie opisane zostało to w jednym z numerów "Naszego akwarium" - bodajże z czerwca 2006 nr 78 od strony 10ej (skoryguję wieczorem gdy dokopię się do tego numeru). Argumentacja była bardzo przekonująca.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W  Malawi są granity.  Daj granitowe otoczaki, moim zdaniem najlepiej to wygląda i kosztuje grosze. Zresztą cokolwiek dasz, to nie ma znaczenia,  jak będą dobre warunki to to  pięknie poobrasta glonami i będzie nie do odróżnienia, co tam dałeś. Ważne żeby było dużo i żeby były zakamarki, gdzie  mbuna mogą włazić - uwielbiają to.  Dobrze wyglądają duże głazy - na forum są instrukcje, jak je zrobić. Na zdjęciu  małe kamienie na dole to naturalne otoczaki, te duże to moja produkcja.  Zgadzam się też z lukBB i Bojarem - śnieżno-biały piasek średnio pasuje, bardziej naturalnie wygląda zwykły piasek rzeczny.  Oczywiście każdy ma swój gust i Twój zbiornik ma się podobać przede wszystkim Tobie,  ale Malawi to akwarium biotopowe i dobrze jest je urządzić jak najbardziej naturalnie - wtedy wychodzi zaje*iście.
    • Siema wszystkim. Przymierzam się na zakopanie zbiornika do którego będzie spływać woda że stałej podmiany. Jak powinienem ustawić podmianę w takim zbiorniku - ile litrów dziennie? Chciałem zakopać na podwórku zbiornik 20000L, ale trochę przeraziła mnie cena takiego ustrojstwa.
    • Raczej polecał bym serpentynit. No i jak pisali moi przedmówcy - biały piasek jest do kitu. Ryby się na nim płoszą i widać odchody.  Plusem jest chyba tylko to że się ładnie komponuje z białymi meblami 😜
    • Dodatkowe pytanie, koledzy wyżej mi zwrócili uwagę, że mój wystrój średnio jest fikcjonalny dla biotopu malawi. Mam możliwość wymienić obecne kamyki na łupki w większej ilości. Zauważyłem, że te łupki mają dosyć nieregularne i ostre krawędzie. Pytanie czy takie łupki mogą myć zagrożeniem dla ryb, np. podczas gonitwy ryba przywali w taką ostrą krawędź?
    • A ja chciałbym natomiast zwrócić uwagę na filtrację - czy jest ona dobra i wydajna to sprawdzi się dopiero w praniu 🙂  Po pierwsze filtr UV na starcie nie jest zalecany - niepotrzebnie wydłuży czas dojrzewania zbiornika. Po drugie podwodna deszczownica (tak jak każda inna) tylko spowalnia przepływ wody z filtra, tak samo jak każde kolanko - zdejmij deszczownie, kolanko z wylotu filtra wewnętrznego wtedy uzyskasz dużo lepszą cyrkulację. A jeżeli już o cyrkulacji mowa to zmorą białego piasku będą widoczne odchody, które albo będą zalegać (przy niewłaściwej cyrkulacji), albo będą widoczne w czasie ich przemieszczania się wraz z nurtem wody. Z kolie białe kamienie szybko obrosną glonami (zielonymi albo jak to zwykle zaraz po starcie brązowymi) - ryby to lubią, ale będzie wyglądało to słabo na białym tle - takie uroki Malawi 🙂 
    • @Tomash Wpisz w SZUKAJ słowo ŚMIERDZĄCA , zaznacz WSZĘDZIE . Z najdziesz parę tematów z podobnym problemem. Może tam znajdziesz podpowiedz.  Masz link do strony na wszelki wypadek:  https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=śmierdząca&quick=1  
    • Hej. Dobrze, że wrzuciłeś zdjęcie bo podpowiem Ci w innej kwestii niż pytasz. Nie o parametrach ale też o komforcie dla ryb. Śnieżno biały piasek plus białe kamienie to nie najlepszy pomysł. Każdemu podoba się coś innego, wiadomo gusta są różne ale niestety rybą to się na pewno nie spodoba. Takie kolory będą odbijały mocno światło co wywoła stres u ryb. Nie będą się wybarwiać i na pewno nie będą się czuły dobrze w takiej aranżacji. Kolejna  ważną kwestią jest ułożenie skał. Masz ich za mało i są ułożone zbyt płasko Ryby z grupy mbuna żyją pośród skał, w grotach i na dużych powierzchniach skalnych. Pooglądaj naszą galerię, może będzie dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś co będzie dla Ciebie ładne a dla ryb funkcjonalne i chociaż trochę będzie przypominać naturę w której żyją. Trzymam kciuki👍
    • Dzięki za odpowiedź, wstawiam zdjęcie dla lepszego oglądu sytuacji.   Jeżeli chodzi o parametry to NO2  i NO3 niewykrywalne w testach, GH*d około 14, KH*d około 10, ph bliżej 7,6 niż 7,8 i CL2 zero.   Jeżeli chodzi o dojrzewanie to cykl biologiczny raczej się zaczął, bo to o czym nie wspomniałem to na początku wrzuciłem dwa sumiki tymczasowo aby produkowały minimalne odchody i też były bakterie w płynie na początku. BTW sumiki się mają dobrze, ale wiadomo suma nic nie zajedzie i nie jest miarodajny.   Kamieni nie chciałbym usuwać raz, że mi się podobają, dwa że dojechałem do końca budżetu. Więc jeżeli nie będę pewien, że są toksyczne to wolałbym ich nie usuwać.   W sobotę jestem umówiony z hodowcą na odbiór gromadki saulosi. Jak oceniacie ryzyko, jeżeli mierzalne parametry wody są ok, węgiel aktywny zainstalowany w filtrze wewnętrznym działa i sumy wyglądają normalnie? Z góry dzięki za pomoc!        
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.