Skocz do zawartości

Malawi 280l


Rekomendowane odpowiedzi

...skoro będziesz robił podmiany za pomocą korpusu z wkładem to jednak polecam szybkozłączki . Najtaniej kupisz w OBI po 3-4 zł. Do tego wąż ogrodowy . A na końcu tym którym woda będzie wpadać do akwa warto dać plastikowy kranik z kawałkiem węża . W OBI kupiłem za 4 zł. Dlaczego szybkozłączki polecam i kranik? Bo jak będziesz wlewał w miarę ciepła wodę ( zbliżona temp. do tej w akwa) to po prostu wąż może Ci wyskoczyć z połączeń i mała powódź gotowa. A kranik dlatego ,że fajnie kierujesz strumieniem wody w akwa i unikniesz wylania wody z węża podczas jego rozłączania. Natomiast z kranikiem najpierw zamykasz kranik, potem kran w łazience, wracasz do kranika. Na moment go otwierasz aby spuścić trochę wody , zamykasz i dopiero odłączasz w łazience wąż na złączce. W ten sposób unikniesz "wystrzału " wody i przypadkowego rozlania. To są niuanse ale pomocne:)

Powiedz mi ,czy ten wkład u Ciebie też powoduje jakby przez moment w akwa to ,że jest bardzo dużo bąbelków po wlaniu wody?Pytam o to bo do niedawna stosowałem inny a od jakiegoś czasu taki sam jak Ty masz i zaobserwowałem właśnie takie zjawisko. Wiem ,że trzeba go namoczyć przez pół godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Powiedz mi ,czy ten wkład u Ciebie też powoduje jakby przez moment w akwa to ,że jest bardzo dużo bąbelków po wlaniu wody?Pytam o to bo do niedawna stosowałem inny a od jakiegoś czasu taki sam jak Ty masz i zaobserwowałem właśnie takie zjawisko. Wiem ,że trzeba go namoczyć przez pół godziny.



Wąż musiałem sparzyć wrzątkiem żeby wszedł więc raczej nie spadnie, zawsze można dać cybant, ale musiał bym tam wytworzyć nie lada ciśnienie, a przecież z filtra woda leci ledwo ciurkiem. Także szybkozłączki raczej nie będę stosował, wąż od prysznica jest zaś nakręcany.

Patent z kranikiem jak najbardziej :)


Co zaś tyczy się wkładu, to nie powstało mi jakoś dużo bąbelków, a zalewałem od zera i myślałem że właśnie powstaną mega złoża na każdej płaszczyźnie, ja zalewałem od razu po sprawdzeniu szczelności, nie namaczałem. Spuściłem tylko pierwsze około 10l do Wisły, tak na wszelki wypadek dla umycia węża i filtra. Bardziej się martwiłem tym, że ten wkład z Leroya był jakby za wysoki do korpusu (zabrakło około 2mm) ale docisnąłem nakrętką i na wszelki wypadek owinąłem krawędź taśmą teflonową uszczelniającą i o dziwo woda nie kapała. Widocznie nakrętka mocniej niż ręka wgniata te uszczelki na wkładzie i korpus się schodzi. Niemniej planuję kupić kolejny wkład w sklepie w którym kupowałem korpusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny krok bliżej zarybienia, wczoraj wstawiłem nowy filtr kasetowy, którego budowę opisuję tutaj

Zmierzyłem parametry wody:


PH - 7,8

NO2 - 0,025

NO3 - 5

KH - 8


Po zmierzeniu parametrów, włożyłem do filtra złoże od Deccorativo i wlałem do zbiornika wodę amoniakalną.

Dziś po 20 godzinach test NO2 pokazał wartość 0,1

kolejny test zrobię jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sorki, dawno nie aktualizowałem tematu, ale końcówka, troszkę po grudzie poszła i nie wiedziałem w co ręce wsadzić :) No ale dzięki nieocenionej pomocy Deccorativo, wszystko wychodzi na prostą. Ryby w obsadzie jaką koledzy z większym stażem zaakceptowali zawitały wczoraj późno w nocy do domu, więc zanim się zaaklimatyzowały to było grubo po północy. Więc i my i ryby poszliśmy spać, każdy miał tego dnia sporo emocji.

Dziś rano ujrzeliśmy już uspokojone, wybarwione młodziki buszujące po baniaku, cały trud i oczekiwanie zostało wynagrodzone tym widokiem.

Mój synek (15 miesięcy), którego już widzieliście w baniaku :) co rano przychodził i patrzył czy ryby już przypłynęły, a my mu mówiliśmy, że jak będzie grzeczny to na pewno któregoś dnia przypłyną. Rano jak przyszedł do pokoju to nawet nie spojrzał na akwarium, a jak już popatrzył to w pierwszej chwili nie skumał że to są najprawdziwsze ryby... no i odebrało na chwilę mowę :)

Reakcja Kazika


Także tak kończy się mój temat w dziale "Przedstaw się i swoje akwarium".

Być może jak moi pupile podrosną to wrzucę tu jeszcze filmik i kilka zdjęć, a tym czasem do zobaczenia w innych działach tego forum :)


Czarna Perła Malawi - dzień pierwszy



Dzięki za wsparcie, techniczne i duchowe :)

  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Kolejna aktualizacja mojego tematu się szykuje, będę musiał opisać wszystkie perypetie jakie mi się przytrafiły podczas pierwszego miesiąca mojej Czarnej Perły.

Obecnie po wszystkich redukcjach wygląda tak, ryby mają się nieźle, parametry mam odpukać w normie, po obejrzeniu filmu o cyrkulacji przeniosłem falownik obok kaseciaka, a wylot wody z filtra odbywa się przez metrową rurę pvc z nawierconymi 50 otworami, taka deszczownica DIY, jest ich na tyle dużo że nie robią ciśnienia i kipiszu, ot delikatne pluskanie i rozbijanie filtra bakteryjnego, cyrkulacją zajmuję się falownik, w końcu jestem zadowolony z obiegu wody w Perle.

Czas też zaktualizować "sygnaturę" na forum.


24430692529_7f41517667_h.jpg


Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Chciałem ogłosić wspaniałą, nowinę!

Moje Pyski mają się dobrze, jeszcze dwa dni temu niepokoiłem się o objawy poszarpanych boczków i białego nalotu przy pyszczkach, a dziś żona do mnie do pracy pisze, że jeden Hongi jakiś dziwny jest, schowany pod kamieniem i spuchnięty.

Tak !

Hongi inkubuje ikrę, po niecałych 2 miesiącach od napuszczenia !

Cieszę się, że zapewniłem z Waszą pomocą i radą, warunki na tyle dobre, że młode ryby przystępują do tarła.


Pozdrawiam

Rafał

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.