Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystkie 4 samce zebrały się w doniczce. Samica (potencjalna) pływała na zewnątrz. Dziwna sytuacja, jakby umawiali się, który ma ją puknąć? Mam nadzieję, że się dogadali ?

Opublikowano

Na efekt może mieć wpływ pochodzenie ryb. Autor w artykule podkreślał że ryby które miał wycierały się wcześniej u poprzedniego hodowcy. Nie wiem co będzie gdy ryby rozmnożono za pomocą hormonów, bo niby niektóre gatunki tylko tak można rozmnożyć. Ryby te cieszą się coraz większym zainteresowaniem,niestety nie idzie to w parze z wystarczają wiedzą potrzebną do ich hodowli. Poznane odmiany rozmnażają się podobnie i można Twoje doświadczenie wykorzystać do hodowli odmiany występującej w Malawi, jeżeli tylko będzie dostępny. Faktycznie, doniczka nie poprawiła wyglądu zbiornika jest jakaś nienaturalna.?
powodzenia

  • Lubię to 1
Opublikowano

Powinno się udać, jeżeli jest zainteresowanie doniczką to podobnie jak w artykule. Dziwiło mnie trochę że hodowca nie wspominał o częstej wymianie wody co sprzyja przyspieszeniu tarła. Albo tego nie pamiętam albo wystarczy im ciemny dom schadzek.?

Opublikowano

Czytałem, że samice składają ikrę w ciemnych grotach, ale czy w nich dochodzi też do tarła, tego nie wiem. No nic, mają duże, ciemne pomieszczenie, więc niech działają?

Opublikowano

Zmusiłeś mnie do przeczytania ponownie tego artykułu. Zwróć uwagę na rysunek, są to dwie doniczki . Kiedy samiec przeganiał samicę okazało się że wówczas pojawiła się ikra, autor przenosi ją do innego zbiornika ( w doniczce z kulkami). Problem jaki napotkał to pleśniejąca ikra, którą pipetą usuwał. Młode karmi ósmego dnia solowcem, następnie płatkami. Nie ma nic na temat tarła ,myślę że dochodzi w grocie. Można z tego wywnioskować że kluczowe jest dobre napowietrzenie ikry, i pewnie to jest kluczem do przetrwania dużej ilości młodych. Może doniczka pobudza jakoś ryby do tarła, jednak jeżeli chodzi o przepływ w niej napowietrzonej wody to raczej lipa. Pielęgnice składające ikrę na kamieniu poruszają płetwami i ciągle natleniają ikrę, mimo to ikra pleśnieje.

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, Jargos napisał:

Co słychaćSynodontisów ?

Nic nie słychać. Jeśli już coś będzie słychać, to pewnie nie prędko. Póki co samce straciły zainteresowanie doniczką. Niech sobie na razie stoi.

Jak już coś napisałem, to dodam, że samica Copadichromisa wypuściła 2 dni temu młode. Na razie widzę jednego malucha. To tak z kronikarskiej potrzeby.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Jednak są co najmniej 3 maluchy...znowu 3!!! Jakieś fatum?

Krutki filmik pokazujący te maluchy.

Super, że jakieś w ogóle przeżywają. Wcześniej żadne maluchy z non mbuny nie przeżywały. Powodem może być to, że samice tego gatunku nie opiekują się młodymi po wypuszczeniu z pyska. Młode od początku muszą być samodzielne. Jeśli nie będą miały problemów zdrowotnych, to dadzą sobie radę...jak ich starsze rodzeństwo. Ze strony Synodontisów, ani Copadichromisów nic im nie grozi.

 

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 3
  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.