Skocz do zawartości

Błyskawiczny, bezpieczny i prosty start zbiornika ???


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
NO3 trwa, czyli osiągnięty został cel. Lecz, jak widać, jego wydajność jest na razie za mała, żeby przerobić zbyt dużą dawkę mocznika. Nie wydaje mi się, żeby moje ryby oddały w ciągu 24h tyle amoniaku (ryby nie wydalają mocznika, tylko amoniak).

Dlatego tak mi skoczyły azotany(III) i azotany(IV). Stąd mój ostrożny wniosek, że gdybym wpuścił ryby w drugim, czy trzecim dniu, to by było wszystko OK. Za dużo nalałem, stąd ten skok, który zresztą w końcu wróci do równowagi.



...i dla mnie Olo tym posunięciem ( wlaniem takiej ilości moczu )zepsułeś cały Twój test. Dlaczego? Bo teraz już tylko zakładasz,że byłoby tak jak wcześniej założyłeś...A to już tylko teoria poparta wynikami z przedawkowanym moczem..niestety. A tak na marginesie w 4 dniu NO2 wynosiło 0.6 a to już jest poziom bardzo szkodliwy ( szkodliwy jest mniej więcej od 0.5). Następne dni dalej rośnie a dawka śmiertelna jest już od 2.0 a Ty już masz 1.0... Wpuścisz teraz ryby bo np. zamówiłeś i nie masz gdzie ich przechować i już zaczynają się schody bo narażasz ryby i możesz stracić kasę.

Stąd jest przeciwnikiem tzw. szybkich startów bo mogą się okazać stratą ryb ,czasu i pieniędzy

  • Dziękuję 1
Opublikowano
gdyby cykl był zamknięty i biologia jakoś by "hulała" to wartość amoniaku i NO2 powinna w przeciągu 2-3 dni spaść.

Jeszcze raz napiszę: popatrz na 2 pierwsze dni cyklu:) Dlaczego sugerujesz się masakryczną dawką amoniaku, którą zaserwowałem wraz z moczem.


@Jemiloseba


Że amoniaku nie było? No nie było bo ani ryb ani innego źródła NH4 nie miałeś.


NH4 to nie amoniak. NH4 jest w akwarium zawsze. Tylko test JBL nie wykrywa go w małych ilościach. Gdybyś popatrzył na pierwszy post, to tam używam tam znaku < zamiast pisać, że zero. Do tabeli użyłem 0, bo do wykresu potrzebowałem. Na testach JBL jasno piszą w jakim zakresie jest wykrywany NH4. Dlaczego muszę pisać takie podstawowe informacje:)

Ryby nie są jedynym źródłem NH4, a z tabeli jasno wynika, że bakterie działały od pierwszego dnia. Tego chyba nie muszę tłumaczyć.


Ja widzę jednak, że od 3-4 dni amoniak nie spada

Znowu muszę kolejny raz to samo tłumaczyć: nie spada, bo ciągle jest rozkładany mocznik.

I kolejny raz pisze: nie amoniak, tylko jon amonowy. Amoniaku test JBL nie wykrywa.


dolanie moczu pokazało co by było gdybyś wpuścił całą obsadę na raz.

czy uważasz, że w ciągu 24h moje ryby wydalą ekwiwalent 800ml moczu?


Przy tak kulawej biologii obawiam się, że nie nadąży ona pochłaniać tego co oddadzą ryby i zaczną się problemy.


Jeżeli uważasz, że ta kulawa "biologia", która właśnie radzi sobie z 800ml moczu nie podoła 27 młodym rybom (max 10cm), masz do tego prawo, ja i inni uważamy inaczej.


Dla odczytującego wyniki z testu pełen szacun, ja nie byłbym w stanie rozróżnić tylu odcieni żółci .

Akurat ten odpowiadający 10 jest prosty. Wczoraj wieczorem miałem problem z 20 ppm. Widzę, że mi nawet z tabeli umknęło, bo nie potraktowało jako liczbę zapisu "20 ale trudne do interpretacji".


jeśli za biologię ma odpowiadać keramzyt w hydro to przepływ dla pracy bakterii jest mało istotny.



Słuchaj... spanie przy chodzącym na max Eheim 2078 jest traumatyczne. Bez zatyczek nie da się spać. Czyli w Twojej opinii mogę go dać na mniejsze obroty. Tak tez uczynię tej nocy, a w dzień dam full z falownikiem.


dodając jeszcze taflę wody w akwa to już tlenu moc

jest falownik, więc tlenu mam w normie, bo mierzyłem.


Dla mnie przy rutynowych pomiarach są 3 skale. Żółty jest Ok. Pomarańczowy trzeba zrobić podmiankę. Czerwony jestem w głębokiej d.


Na rutynę u mnie przyjdzie czas :) Na razie staram się to odczytywać najlepiej jak potrafię + żona.


. Jak udało Ci się odczytać tak dokladnie wartość No3 na JBL?

Większe problemy mam z NH4 i NO2. Może to kwestia indywidualna. Z NO3 nie mam problemów poza wczorajszym 20 ppm...


@harisimi

Nawet gdyby ilość mocznika była mniejsza i nawet szybciej by się to w rozumieniu ...

Dokładnie


OK. Pisanie zajmuje mi za dużo czasu, którego na prawdę mi brakuje.

Będę aktualizował na bieżąco pierwszy post, w którym podaję kolejne wyniki.

-- dołączony post:

Andrzej. Wlałem mocz umyślnie, po rozmowie z Prezesem i nie żałuje tego kroku. To nie był test tylko start zbiornika w warunkach bojowych:) Prezes słusznie zauważył, że przedawkowanie może spowodować namnożenie bakterii i dzięki temu jak będą ryby to akwarium poradzi sobie z nh4 wydzielanym przez nie. Dałem źródło amoniaku, gdyż było go za mało w akwarium, cykl był małowydajny, bo nie było dużej ilości substratu dla bakterii. Przeczytaj, co napisał prezes. To są święte słowa. Poważnie:)

Opublikowano
Andrzej. Wlałem mocz umyślnie, po rozmowie z Prezesem i nie żałuje tego kroku. To nie był test tylko start zbiornika w warunkach bojowych


..ja to rozumiem. Ale opisywałeś to po to aby inni zobaczyli ,że jest możliwy szybki i bezpieczny start . A teraz wcale z tego nie wynika ,że jest to możliwe właśnie przez ten nieszczęsny mocz. Wczuj się teraz w kogoś kto chce po raz pierwszy założyć akwa i wzoruje się na tym co zrobiłeś... Efekt będzie taki ,że po piątym dniu uśmierci ryby bo będzie się zastanawiał ( nie mając pewności) czy jak wleje mniej moczu to w tym 4 czy 5 dniu wynik NO2 będzie na tyle dobry ,że można wpuścić ryby. W moim odczuciu to w ten sposób namnożyłeś pytań dla laika a nie to było sensem tego:)

Stąd moje stanowcze NIE dla szybkich startów:)

-- dołączony post:


OK. Pisanie zajmuje mi za dużo czasu, którego na prawdę mi brakuje.



...już Ci wcześniej mówiłem : pisz krócej:)

Opublikowano

Andrzej, wg mnie nie trzeba lać nic, tylko Stability:) Skoro cykl działał przez 2 dni bez lania, czyli był zamknięty, jak Wy to mówicie, to po co lać mocz:)? Jak pisałem, zrobiłem to naumyślnie i to co Prezes napisał mnie jeszcze bardziej przekonało, że zrobiłem dobrze. Mogłem tylko nalać 2 x mniej :) Dobra teraz na prawdę uciekam i wpadnę tu rano z nowymi wynikami.

Pierwszy post uaktualniony.

Opublikowano

Olo proponuję zmienić temat tego wątki bo twój start ma się nijak do szybkiego, bezpiecznego i prostego. Zmianę proponuje zrobić aby nikogo z początkujących nie mylić.

Małe OT

Twoja wiara w to co piszą producenci minie zadziwia, jednak słowo pisane ma moc :).

  • Dziękuję 7
Opublikowano

Nawet gdyby było tak jak pisze Olobolo ,że po 2 dniu miał zamknięty cykl nitryfikacyjny. To ja nigdy nie uwierzę w to by ta biologia była adekwatna do wielkości zbiornika i poradziła sobie z rybami.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja dzisiaj zalałem baniaczek 112 litrów , dałem trochę piasku , filter i grzałkę. Czekam na chemię aż dostarczą, bo też dzisiaj zakupiłem. To będzie szybki start, bo w sobotę wpuszczę już ryby. Będę startował na taniej chemii ; AZOO AQUAGUARD PLUS(uzdatniacz) i AZOO NITRIPRO(bakterie) . Podzielę się z Wami danymi z testów i wynikami :)

Opublikowano

....zaczynam się obawiać ,że niedługo ktoś napisze ,że ma już ryby a za parę dni będzie zakładał akwa :) To tak żartobliwie...Ale prawdą jest ,że nastała jakaś tendencja w prześciganiu się kto szybciej....Hm...Pytanie tylko : po co? Chociaż ktoś może powiedzieć a czemu nie?

  • Dziękuję 2
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.