Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie po przerwie.

Sezon urlopowy, na forum życia praktycznie nie ma :)

Czas goni. Nowy cennik TM. Czas rozpocząć projekt, który od marca rodzi się w mojej głowie.

Wiele się zmieniło (chyba nie pozostało nic oprócz idei roślinnego Malawi). Zdobyłem dużo wiedzy, także dzięki Wam :) Za co kolejny raz dziękuję.

Żona goni, córka goni, synek goni. Tato rób to akwarium! :)

No to zaczynam.


Jak obecnie wygląda projekt?


  • Obsada


Obsada była już dograna... Kompletna... Akwarium miało wystartować w czerwcu, ale dobrze, że się tak nie stało. Obsada umarła. Będzie nowa.

Na razie podam tylko orientacyjnie, jakie gatunki chcę mieć, abyście zobaczyli mniej więcej co będzie pływało, bo pod obsadę staram się dobrać akwarium i całą resztę. Co z tego wyniknie, to zobaczymy.


  • Otopharynx tetrastigma - wg mnie najpiękniejsza ryba Malawi, choć jej nigdy na oczy nie widziałem :)

  • Dimidiochromis strigatus - najprawdopodobniej będzie - obawiam się jego wymiarów. 25 cm to jednak duża ryba, a nie chciałbym żeby było jej źle w tak ciasnym akwarium. Zobaczymy. Ponoć najładniejsza ryba Malawi :)

  • Tramitichromis intermedius - odnaleziona piękność :) W cenniku TM pojawiły się aż 2 warianty! na razie wybieram Kambiri.

  • Tramitichromis cf. lituris "Tanzania" - wkrótce postaram się opisać ten gat. Jak widać jego określenie jest niepewne. Bardzo podobny do L. albus "Kande Island" z lśniacym niebieskim łbem.

  • Placidochromis sp. "Jalo Reef" Dziwię się, że do tej pory nikt tej ryby na forum nie ma...

  • Cynotilapia zebroides "Jalo Reef" - ulubieniec mojej żony.

  • Gephyrochromis lawsi - karłowata Mbuna - także dziwię się, że tej ciekawej rybki nikt nie ma.

  • Ctenopharynx nitidus - prawdziwy rybi kameleon :) Fascynuje mnie ta ryba

  • Stigmatochromis spilostichus - znany z cennika TM jako Sciaenochromis, występuje także pod nazwą Mylochromis spilostichus - raczej nie będzie go, jeśli kupie D. strigatus. Konkurencja jest duża.

  • Mylochromis plagiotaenia - tę rybę także postaram się wkrótce opisać, bo jest tego warta. Jednak ze względu na brak miejsca, raczej na pewno nie będzie w moim akwarium. Konkurencja jest spora :)

  • Lethrinops lethrinus - niestety jest duży (20 cm) i jest tylko w cenniku Malawiana. Ale muszę się upewnić. Ponoć najpiękniejszą ryba Malawi :) Na razie ma status "być może będzie". Zmiana statusu na "nie będzie" - nie ma go nawet w Malawianie.

  • Lethrinops sp."Longipinnis deep" - Piękny Lethrinops... tak inny :) Także postaram się go opisać.

  • Rezerwowy S. fryeri - jeśli D. strigatus i S. spilostichus nie wypali, to drapieżnik jakiś musi być. Wolałbym jednak uniknąć tego kundelka.



Wszystko fajnie. Niestety, jak widać, większość siedzi na dnie. C. borleyi odpada bo jest wielkim spasionym rybskiem. Widziałem go na lotnisku w Dubaju - na oko miał ponad 25cm!!! Doczytałem w Internecie, że dorasta do 30 nawet!. Nie dość, że długi to jeszcze wysoki. Dlatego muszę mieć dużą powierzchnię dna. Stąd mój następny dylemat:


  • Wymiary akwarium


:) Miało być 100cm, doszło do 200cm. I tak zostanie. Więcej absolutnie nie boże być, bo nie mam jak tego przez drzwi przecisnąć. Gdybym miał drzwi na wprost (przedłużenie korytarza), to weszła by każda długość:). A co z głębokością. Miało być 80cm. Daje to powierzchnię dna 16 000 cm2. Ale myślę nadal nad 100, czyli 20 000 cm2. To jest 25% więcej dna. A co z wysokością? I tutaj poległem. Miało być 70cm, ale okazało się, że ta wysokość może pozbawić mnie możliwości dosięgnięcia dna! Mam 188 i te 70cm wysokości robi swoje. Pozostaje obniżyć do 65cm i odsunąć akwarium od ściany, abym miał dojście z każdej strony. Jak Wy rozwiązujecie ten problem? Co mam zrobić? Zredukować obsady raczej wolałbym uniknąć. . . Jestem w stanie poświęcić mój mały pokoik, aby ryby miały więcej dna. Z tym wiążą się następne punkty:)



  • Stelaż


Z możliwością poziomowania. 45-50 cm wysokości, obudowany by Pan Przemek Wieczorek. Bardzo mi się podoba:) choć jeszcze go nie mam :)


  • Wystrój i rośliny


Na razie będzie tak: piach kwarcowy 0.5-1mm w większej części akwarium. U mnie kopacze to: Tramitichromis spp. , Gephyrochromis lawsi, Ctenopharynx nitidus, Lethrinops spp. Także chcę aby miały trochę miejsca dla siebie. Dlatego w moim akwarium nie będzie wielkich kamieni. Ewentualnie jeden... może dwa... Woda jest na miarę złota. Taki kamień zabiera masę miejsca. Co więc zatem będzie jako kryjówka??? :) Roślinki :) Ale o tym zaraz. Dla Placidochromis sp. "Jalo Reef" i 2 samców C. zebroides "Jalo Reef" będą miejsca z mniejszymi kamieniami. Takie gruzowiska. Ale nie za dużo.

Rośliny będą takie: Z tyłu Vallisneria + Hygrophila (chyba corymbosa). Za kamienie będzie robił tzw. Lotus. czyli Nymphea zenkeri, albo Nymphaea stellata. Odmiany raczej zielone, ale czerwona tez. Ile? Kilka. Rośliny te pną się do góry, ale też zajmują dużo miejsca wszerz. Dadzą schronienie rybom i nie zabiorą wody! Dodatkowo Anubias gigantea (Anubias hastifolia), Anubias gracilis

+ Echinodorus sp./spp. będą rosły tu i tam, tworząc schronienia dla ryb. Być może będą inne rośliny, ale to opiszę w innym wątku. Tutaj jeszcze dodam, że będzie też A. barteri "nana". Wytrzymała cholera:)

Lotus tworzy bardzo silny i rozrośnięty system korzeniowy, także nie powinny go wykopać. Echinodorus będzie zabezpieczony żwirem i kamieniami, a Te tylne rośliny będą rosły w żwirze, aby ich nie wykopały ryby. Są to bardzo szybko rosnące rośliny.

Słuchając próśb, abym się nie rozpisywał. Na razie kończę temat roślin.. wodnych:)



  • Oświetlenie


Moduły LED IP68 GOQ z 3 diodami Samsunga w układzie: WRWB,WRWB,... + ściemniacze na każdy z 3 kanałów. Być może później jakiś porządny sterownik. Na razie zgodnie z zasadą KISS: im prościej, tym lepiej.


  • Filtracja i inne takie


Miał być filtr panelowy, narurowy, a najprawdopodobniej będzie aquaponika. Na razie mam problem jak pogodzić oświetlenie i donice z kwiatami na akwarium. Pompa to na razie Grundfos alpha 2 - bo ją mam - ale myślę nad czymś konkretnym z Red Dragonem włącznie - ale to inny wątek będzie, bo mam parę modeli i chcę Was się zapytać o zdanie.

Z aquaponiką mam jeszcze jeden dylemat... Nie wiem czy lać wodę prosto z akwarium do donic z roślinami i kermazytem, czy przepuścić to najpierw przez korpus (filtr mechaniczny) aby pozbyć się gówienek (części stałej). Jak myślicie?

Dodatkowo będzie porządna lampa UV z bypassem. Po co? To opiszę w innych wątkach. Jej zadanie będzie bardzo konkretne. Dodatkowo grzałka wpięta w układ.


  • Pokrywa


Jeśli uda się aquaponika, to nie będzie pokrywy.



  • Testy


JBL. Dużo testów. + analiza pH wody u mnie w pracy. Może ekspertyza sanepidu... Kosztuje to grosze, a może dać wiele informacji.


To chyba na razie (w ostrym skrócie) tyle. Bardzo proszę o komentarze. Obsada się tworzy, akwarium muszę zamówić jak najszybciej, więc bardzo bym prosił o jakieś sugestie, bo ile już miesięcy można czekać na akwarium.

Wszyscy przechodziliście przez ten etap. Pomóżcie chłopu poczciwemu :)

Opublikowano

Bardzo ambitny projekt, zarowno obsada jak i roślinki i filtracja. Zdecydowanie kibicuje i tak jak pisal kolega - rob fotorelacje z prac :)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Fajny projekt.

Co do dł. akwarium: jeśli po wniesieniu do przedpokoju postawisz je pionowo to okaże się, że możesz wnieść dłuższe nić 200 cm :) Wystarczy wnosić je lekko przechylone w pionie a nie w poziomie.


A dlaczego rezygnujesz z kaseciaka? Nie obawiasz się kłopotów z aquaponiką? Myślę o doborze roślin i utrzymaniem ich w odpowiedniej kondycji, ograniczenie oświetlenia baniaka i co chyba najistotniejsze ograniczenie dostępności do baniaka podczas prac porządkowych.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witaj, przy projektowaniu wysokości akwarium musisz zmierzyć odległość od twojej pachy do ziemi. Suma wysokości stojaka i akwarium w moim przypadku nie może przekroczyć 130 cm gdyż nie dotknę dna akwarium. Mój zestaw to stelaż 70 cm akwarium 60 cm wysokości, zrobiłem tak gdyż musiałem ukryć na dole wysoki filtr. Przy filtracji opartej na korpusach akwarium miałoby 70 cm wysokości a stojak 60 cm. Warto to przemyśleć, w przyszłości ułatwi obsługę zbiornika.

Masz bardzo ciekawe plany odnośnie roślin, od projektu do rzeczywistości to długa droga. Mogę tylko zasugerować że nie wszystkie rośliny można łączyć w jednym zbiorniku.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dziękuję! Z ambitnymi projektami jest tak, że mogą po prostu nie zostać ukończone:) Także nie śmiejcie się, jak skończę ze zwykłym Malawi :) Zakładam, że tak będzie:) Ale będę walczył:)!!!


  Cytat
jeśli po wniesieniu do przedpokoju postawisz je pionowo to okaże się, że możesz wnieść dłuższe nić 200 cm Wystarczy wnosić je lekko przechylone w pionie a nie w poziomie.


W teorii tak... Ale to akwarium jest cholernie ciężkie. Nigdy nie przenosiłem takiego. Domyślam się że 4 ludzi trzeba do tego, albo jakiś wózek taki transportowy jak w magazynie na dwóch kółkach. Muszę je jakoś opakować aby sąsiedzi nie widzieli. Mieszkanie jest wynajmowane. Nie chce mieć administracji na plecach. Jak to owinę, to pomyślą, ze to mebel jakiś. To musi być szybka akcja wniesienia. Wejście z korytarza mam takie, że jest pod kątem 90 stopni do linii korytarza. Niestety. Światło drzwi to jakieś 2.2m więc generalnie pod ukosem, przechylone by się większe zmieściło. Ale jak nie wejdzie? :) Zostanę z akwarium na klatce schodowej :)? Ale kurcze! Dziękuje za pomysł! O to chodziło. Musze to jeszcze raz przemyśleć! Gdybym je wydłużył, to już nie musiało by być tak szerokie. Liczy się powierzchnia dna :)


  Cytat
A dlaczego rezygnujesz z kaseciaka?
Z różnych powodów. Najistotniejsze jest to, że filtr ten zabiera jakże cenną u mnie wodę. W wątku o filtrze panelowym umieściłem nawet model akwarium z tym filtrem. Mam sporo ryb w planie. Na razie około 30-37 ryb (10-20 cm). Jak podrosną to będzie gęsto. Nie chcę, aby było im za tłoczno. Dlatego najprawdopodobniej zrezygnuję z dużych kamieni, a filtr jednak musi być na zewnątrz. Ale nadal myślę nad filtracją, bo akwaponika sprawia mi na razie sporo problemów logistycznych:) Kłóci mi się z oświetleniem.



  Cytat
Nie obawiasz się kłopotów z aquaponiką? Myślę o doborze roślin i utrzymaniem ich w odpowiedniej kondycji, ograniczenie oświetlenia baniaka i co chyba najistotniejsze ograniczenie dostępności do baniaka podczas prac porządkowych.


Przy takich dziwnych projektach pojawia się wiele problemów. Uznałem, ze muszę iść na kompromisy. Wszystko co napisałeś, jest prawdą. Obawiam się :) Doniczki mają być metrowe, bo chyba o większe ciężko, ale nie patrzyłem jeszcze do specjalistycznych sklepów "akwaponicznych"/"hydroponicznych". Jednak taka donica jest ciężka. Ryba franca może wyskoczyć przez jakąś szparę. No i estetyka... Na razie myślę o aquaponice. Ale patrze też na alternatywy. Może jakiś gotowy zestaw... może coś takiego: http://sklep.aquamedic.pl/blue-malawi-1000.html Wiem, cena powala, ale dla mnie najbardziej liczy się fakt zadowolenia z akwarium. Mam 2 prace i na prawdę w jednej realizuję się jako majsterkowicz:) więc, pomimo chęci konstrukcji własnego systemu filtracji, być może skończy się na gotowcu. Mam tez w głowie plan filtracji narurowej. Jest jeszcze ten nieszczęsny filtr panelowy. Myślałem tez o przelewowym :) Jest tego sporo. Zobaczymy


Mogę ewentualnie donice postawić obok. Wtedy 2 pompy musiałabym mieć. No chyba, że donice będą poniżej lustra... Ale znowu problem z zalaniem mieszkania w razie braku pradu :) Jeszcze dużo rozważań :)


@piotriola Dziękuję! Dziękuję wszystkim!


  Cytat
od projektu do rzeczywistości to długa droga.


:) na szczęście mam tego świadomość. Jakieś akwarium musi być. Zobaczymy.


  Cytat
Mogę tylko zasugerować że nie wszystkie rośliny można łączyć w jednym zbiorniku.


Wiem, ponoć Lotus "niszczy" inne rośliny, ale to wg mnie przesada. Doczytałem, ze nie ma na to dowodów. Te rośliny na pierwszym i drugim planie będą oddalone od siebie. Tylko te z tyłu będą rosły w kępie, albo blisko siebie. Jak przestudiowałem temat, to okazało się, ze jest cała masa roślin nadająca się do akwarium z rybami z jeziora Malawi. Listę z opisami zrobię innym razem w dziale rośliny.


Pamiętajcie też, że ja robię to akwarium nie tylko dla siebie. Dla żony, 5 letniej córki i rocznego synka, a za pół roku drugiego syna (chyba) :) więc muszę ich słuchać (trochę:)

  Cytat

Jeżeli możesz pozwolić sobie na każdą długość akwarium, ale problemem jest jego wniesienie to proponuje kleić na miejscu.



hmmm. Ale muszę potem je wynieść:) Widzicie jak mam pod górkę....

Opublikowano

Lotosy-lotusy wolą kwaśną mieką i dość płytką wodę do tego intensywne oświetlenie. Nie najlepiej radzą sobie przy silnym nurcie są dość kruche i delikatne ... Powodzenia.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Akwarium o wymiarach 200 cm da się wnieść w dwie osoby choć trzeba mieć trochę siły, jest to niezły klocek osobiście nie wyobrażam sobie aby coś takiego stawiać w pionie. Najwięcej uszkodzeń zbiorników to właśnie transport, gabaryt jest niewygodny. Waga szkła 1m2 10 mm 25 KG , 12mm 30 KG. Przenoszenie takiego klocka to 3 m i odpoczynek, przez tydzień ręce miałem jakieś dłuższe ale po tygodniu było ok.

Właśnie z tego powodu zdecydowałem że będę miał zbiornik w ramie z nierdzewki i śpię spokojnie.:D

  • Dziękuję 1
Opublikowano

suricade dzięki. Z tego co ja się naczytałem. To spokojnie w pH 8 i twardej dają radę. Ale jeśli masz racje to nie zapłacze na brakiem lotosu :) alternatywa to Anubias gigantea i A. gracilis. Niektóre Echinodorus także są rozłożyste i wysokie. Na prawdę znalazłem cała masę roślin nadających się do Malawi. A to ze jest delikatny. Wiesz. Na początku ryby bedą miały niecała polowe swych wymiarów. Lotos rośnie szybko. Oświetlenie będzie miał. Anibiasowi mocne nie zaszkodzi. Zreszta chce poeksperymentować. Jeśli padnie to mam następców, zamienników.

Z tym silnym nurtem trochę szkoda, ale może jakoś dam radę ustawić pompę strumieniowa (bo zapomniałem dodać ze tez chce jedna taka wsadzić - na razie myśle o Aqua medic ecorift). Zobaczymy. Nie da rady? Trudno. Anubias da radę.


Piotriola. Dzięki za opis:) to zes mnie pocieszył. :)


Hymmm czyli robią jeszcze w ramie. Hmmmmm.... Muszę pare spraw ostro przemyśleć.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.