Skocz do zawartości

Tramitichromis cf. lituris "Tanzania" - znajoma "twarz"


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wejście smoka :


689cfb.jpg


A tak wygląda samica:


Tramitichromis%20lituris%20Tanzania%209.jpg


A tutaj można prześledzić historię wybarwiania (http://i133.photobucket.com/albums/q71/lacertido/Tramitichromis%20cf%20lituris%20Tanzania/16800x600.jpg -kliknij w link i powinien otworzyć się album):

16800x600.jpg

Tutaj lepszy link do albumu: http://s133.photobucket.com/user/lacertido/library/Tramitichromis%20cf%20lituris%20Tanzania?sort=4&page=1


Tramitichromis cf. lituris "Tanzania"... Jakie ryby Wam przypomina? Mi O. tetrastigma (nieco) i bardziej L. albus "Kande Island". Łeb L. marginatus :)

cf. w nazwie oznacza, że nazwa gatunkowa jest niepewna. Ja sam na początku myślałem, sądząc po niektórych zdjęciach, że to L. albus "Kande Island". Oczywiście T. cf. lituris "Tanzania" jest ładniejszy:)


Opis? Standardowy :) Żyją w strefie przejściowej (piach - skały). Kopią jak szalone. W akwarium samce dorastają do 18cm. Samice do 14. Spokojny, jak inne Lethrinopsy.

Nie chcę kopiować informacji z wątku o T. intermedius


I teraz znowu zabawa w detektywa... W wątku o C. nitidus wkleiłem filmik z YT.

[ame]

[/ame]

Autor nazywa Tramitichromisem rybę, którą uznaliśmy za Lethrinops albus "Kande Island"... Teraz jednak mam poważne wątpliwości czy to nie jest Tramitichromis cf. lituris "Tanzania"... Nie wiem, nie jestem ekspertem. Niech wypowiedzą się doświadczeni.

Osobiście nie interesuje mnie to, jak ta ryba się nazywa. Jest intrygująca, bo jest ładna, nikt jej nie ma i nie wiadomo czy to nowy gatunek, czy odmiana jakiegoś innego :)


A tu mamy inną odmianę - Tramitichromis sp. "Lituris yellow fin" Tanzania"

tramitochromis-yellow-fin-tansania-13.jpg


Mam nadzieję, że ta piękna ryba znajdzie się w moim akwarium. To dla kopaczy bardzo poważnie rozważam szerokość (głębokość) akwarium 100 cm choć wiąże się z tym wiele trudności.


I jeszcze raz:

1imzj8.jpg

2ywwe9g.jpg

2vboglt.jpg


A tu jest Mdoka:



Źródła:

  • Dziękuję 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam ekspertem nie jestem ale te rybki z ostatnich trzech zdjęć od dołu są bardzo podobne do tych co ma kolega na pewnej grupie o pyszczakach ;),u niego nazywają się Protomelas taeniolatus boadzulu red empress a to kilka fotek samca,może ci coś pomogłem ale 100% pewności że to te same rybki to nie mam,na moje oko są bardzo podobne ;) pozdrawiam

Opublikowano
To całkiem inna ryba, zerknij na pysk i paski (jedna ma w poziomie a druga w pionie ;))

No prawda co piszesz eljot,teraz po dokładnym przypatrzeniu się rybie dopiero zauważyłem że ma inny pysk,no i te paski,tak jak pisałem wcześniej ekspertem nie jestem ;)

Opublikowano

Z tego co zdążyłem wyczytać Edek wyróżnia 2 ryby z których jeden lituris to ten prawdziwy a drugi potencjalny ( sp. lituris yellow ), oba gatunki występują jednak w wodach nie należących do Tanzanii tylko do Malawi . Pewne podobieństwo do wzorcowego lituris tu widzę i być może widział to też ekspert klasyfikujący ryby w stacji odłowowej a jako, że rybsko zlapano w wodach Tanzanii to rybę tak nazwał. Edek bądź ryby nie widział bądź sklasyfikował ją zupełnie inaczej. Mam pewien pomysł ale trzeba na to czasu ☺. Ryba wydaje mi się do czegoś podobna jak sprawdzę to napiszę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.