Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie będę inny i potwierdzę, że zakupy w Tan-Mal'u to czysta przyjemność. Ryby docierają do ciebie dobrze zapakowane z próbką pokarmu, a i koszt wysyłki nie jest jakiś drastyczny. Ja zamawiałem Mbamby, Rdzawe i Saulosi, do dziś każda ma się świetnie ( zbzikowały, ale z mojego powodu ) Kontakt z panią Moniką również wzorowy, szczerze, jako nowy, niedoświadczony, który też również stał ostatnio przed takim wyborem gorąco polecam, warto nawet te pare groszy dołożyć.


Żeby nie było, że tylko TAN-MAL jest jeszcze MALAWIAN, również tutaj polecany, nad którym również osobiście się zastanawiałem. Ostatecznie padło na TM.



1. Odbyłem długą rozmowę ze sprzedawcą w sklepie akwarytstycznym.

2. Obejrzałem hodowlę właściciela sklepu, który niestety nie posiada wybranych przeze mnie gatunków więc sprowadzi dla mnie rybki od sprawdzonego importera od którego sam bierze ryby dla siebie. Ryby które oglądałem naprawdę prezentują się bardzo ładnie i wyglądają zdrowo, sporo jest też małego narybku, który także prezentuje się ładnie.

3. Cena 7zł/szt.



Ad.1 Na forum możesz przeprowadzać dyskusji do oporu, a wiedza kolegów jest ogromna i niejednokrotnie przewyższa wiedzę sprzedawców, którzy sprzedadzą co będzie ( nie każdy oczywiście ) Mi np. sprzedawca doradzał, że demony i Yellowki pod jednym dachem to żadne zło i nie ma żadnego problemu :)

Ad.2 Więc tak naprawę, jednak kupujesz Kota(rybkę) w worku.

Ad.3 5zł/szt. różnicy na 30 rybkach masz 150 zł, czy napewno warto zaoszczędzać??



Po kilku wizytach w sklepie stwierdziłem że łatwiej dla mnie będzie kupić w sklepie w mieście gdzie mieszkam. W razie jakichkolwiek wątpliwości mam gościa pod ręką i mogę z nim pogadać w 4 oczy.



Patrz Ad.1, sklep czynny jest od Pon do Pią i Sob. Forum masz 24/h


Decyduj :)

Opublikowano
Przepraszam prezesa , że pozwolę się odezwać , ale w życiu takiej bzdury nie przeczytałem :)

Skoro jest to forum i część osób może wyrazić swoje zadowolenie z zakupu u danego sprzedawcy to i druga osoba może również opowiedzieć o swoich negatywnych odczuciach tak?


Zakładam, że użytkownik KM ma mózg i widząc np 10 plusów i 1 minus sam potrafi podjąć decyzję.


Zatem nie rozumiem dlaczego o części sprzedawców (sklepach/aukcjach) można wypowiadać się negatywnie, że nie warto kupić (co można znaleźć w wielu wątkach KM) , ale faktycznie już o partnerach KM nie? :]

Jeżeli są dostawcy (firmy poza partnerskie nie zauważyłem jakoś moderowania wątków)



Można wyrazić niezadowolenie i jak dobrze się przyjrzysz post z wyrazem niezadowolenia nadal istnieje ( post 12 ) i to o tym rzekomo nietykalnym TM. Jak się cofniesz to zobaczysz w wątkach ataki zarówno na TM jak i Malawiana. Dla mnie one są problemem bo nie reagując musimy stanąć po jednej ze stron. A tak szczerze pisząc ja nawet nie wiem kto to pisze, sklep napisze, ze to osoba skierowana przez konkurencje albo człowiek z natury złośliwy albo chory psychicznie i ja nie mogę nawet obronić użytkownika bo do cholerki nie mam danych. Prawie zawsze takie osobiste vendetty kończyły się zadymami a zwaśnione strony reagowały rożnie, łącznie z informowaniem Zarządu, że również ponosi odpowiedzialność za treści na Forum. Wiesz ostatnia bzdurą byłoby dla mnie reprezentowanie KM w jakimś sporze sądowym. Raz nie mam na to ochoty a dwa tak jak wspomniałem nie jesteśmy salą sądową.


Piszesz, że pozytywne wypowiedzi sa zostawiane, a poco niby mamy je kasować ? Skasowano jakieś pozytywne wypowiedzi komukolwiek ? Zostawiamy je bo nikomu nie wadzą nie może być o nie sporu. Negatywne są ograniczane jesli noszą znamiona jakiejś zemsty, są iniciatorami jakiś zadym czy zagrażają mi jako osobie reprezentującej Km sprawą sądową o naruszanie czyjchś dóbr. Krytyka jest dozwolona ale zwięzła a nie w formie elaboratów mających na cele rozjątrzenie sporu.


Mathias wierz mi, że jeśli jakiś inny handlowiec zostanie zaatakowany w zbyt nachalny sposób i zglosi mi problem lub sam go dostrzegę, zareaguje w podobny sposób. TM czy Malawian nie są specjalnie chronieni, tylko bardziej znani.


Jako tropiciel spisków ;) powinienes wiedzieć, że trzeba mieć interes aby spiskować. Ja go nie mam bo w TM kupowalem, kupuje i za pewne bedę kupował. Zawsze bylem dobrze przez nich traktowany chocby z tej przyczyny, że kupowalem u nich dużo ryb. Choć czasem mielismy tez na pieńku ale nie z przyczyn jakości ryb i na długo przed tym jak zostałem prezesem KM. Nie jestem też idiotą i nie kupuje wszystkich ryb z jednego źródła tylko dlatego, że lubię wydawac pieniądze. Po prostu przez te kilkanascie lat mialem okazję porównać kilka źródeł. Nie ma tu zadnego spisku a wszelkie sklepy sa u nas na banerach dla dobra Klubowiczów a nie Zarządu. Uważam, ze 10% zniżki w dobrych sklapach to fajna rzecz. Baner za baner daje nam natomiast reklame. KM jest w takiej kondycji, że możemy wyrzucic wszystkie sklepy. Stać nas na wszystko czego nam potrzeba. Stracą za pewne i sklepy ale przede wszystkim Klubowicze ... nie Klub. Dla mnie osobiscie wygodniej byloby pozbyć sie wszelkiej związanej ze sporami tematyki, ja wiem gdzie kupowac ryby a po sądach nie mam zamiaru się włuczyć i będe dbał o to aby nie znalazły się ku temu powody.


Tyle na ten temat.

-- dołączony post:

Ciesze się, że pojawiły się w tej dyskusji głosy za i przeciw kupowaniu w różnych źródłach.

Ogólnie podjąłem decyzje o zakupie ryb w sklepie akwarystycznym. Dlaczego?

1. Odbyłem długą rozmowę ze sprzedawcą w sklepie akwarytstycznym.

2. Obejrzałem hodowlę właściciela sklepu, który niestety nie posiada wybranych przeze mnie gatunków więc sprowadzi dla mnie rybki od sprawdzonego importera od którego sam bierze ryby dla siebie. Ryby które oglądałem naprawdę prezentują się bardzo ładnie i wyglądają zdrowo, sporo jest też małego narybku, który także prezentuje się ładnie.

3. Cena 7zł/szt.


Po kilku wizytach w sklepie stwierdziłem że łatwiej dla mnie będzie kupić w sklepie w mieście gdzie mieszkam. W razie jakichkolwiek wątpliwości mam gościa pod ręką i mogę z nim pogadać w 4 oczy.



Najważniejsze jest źródło tych ryb. Za 7 zł jedyną szansa na w miarę dobra rybę jest jakiś doświadczony hodowca dorabiający ( a nie zarabiający ) i chuchający na swoje podopieczne. Generalnie jednak za 7 zł w detalu nie można mieć dobrej ryby i marnie widzę przyszłość Twojej obsady. Sam ze względów ekonomicznych wziąłem do Klubu akwarystycznego Scieanochromis fryeri i mam coś takiego szarego i brzydkiego ... zresztą jak wielu innych. Na wybarwienie czeka się kupę czasu wiec wg mnie nie warto oszczędzać. No ale to Twoje szkło i twoje ryby wiec życzę ci aby były od pana Józka, który jest fanatycznym Malawistom a nie cynicznym handlarzem :)

Opublikowano
Żeby nie było, że tylko TAN-MAL jest jeszcze MALAWIAN, również tutaj polecany, nad którym również osobiście się zastanawiałem. Ostatecznie padło na TM.


MALAWIAN polecany ???? może kiedyś tak ale teraz to nie wiem kto go poleci !!! ostrzegali mnie a jednak tam kupiłem i sie przejechałem nie słuchałem to mam za swoje !!! Już nigdy tam nie kupie i nie polecam innym !!!

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Moje doświadczenie i wiedza rosną.


Wcozraj skontaktowałem się z kolegą który bodajże w 2006 roku zaraził mnie pyszczakami.

No i dowiedziałem się co to znaczy zamówić ryby w sklepie akwarystycznym od importera.

I wolałbym nie odbyć tej rozmowy i spać spokojnie.

Ogólnie mam już ryby zamówione w sklepie akwarystycznym i mają być na piątek i nie będę już tej decyzji zmieniał po prostu zaryzykuje.


Podkreśle jeszcze raz, że nie zależy mi na tym żeby jakieś tam rybki pływały sobie w moim akwarium tylko zależy mi na zdrowych rybach, które dadzą mi satysfakcje i którymi będę mógł się pochwalić.


Qrcze, oczywiście zaczynając pisać ten post wiedziałem, że jest większe ryzyko w kupowaniu rybek w sklepie akwarystycznym, ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, że w biznesie hodowlanym stosuje się np. sterydy które się podaje rybom aby osiągnąć pożądany efekt.


Teraz jak już nabyłem tą wiedzę wiem, że jedyne pewne źródło to jest takie, że idziesz do osoby sprzedającej ryby (nie ważne czy to Józek z akwarystycznego, czy hodowca z renomowanej hodowli), najważniejsze żeby zrobić to osobiście i oglądasz dorosłe ryby oraz narybek pochodzący od tych dorosłych ryb. Jak Ci się podobają małe rybki to kupujesz. Proste.


W moim przypadku, zamówiłem ryby w sklepie akwarystycznym, gdzie widziałem i dorosłe pyszczaki i narybek ale nie było gatunków które mnie interesują dlatego była potrzeba sprowadzenia dla mnie konkretnych gatunków. Sprzedawca mówi, że sam bierze ryby ze źródła którego jest pewny (tego importera) ale ja teraz nie mam pewności czy i on kiedyś się nie naciął.


Podsumowując, jeśli ktoś kiedyś na tym forum napisze podobny wątek do mojego moja opinia na ten temat będzie tylko taka, żeby kupować u pewnego źródła.

W tym momencie bardziej pewne źródło dla mnie to źródło Tan-Mal czy Malawian bo niestety nie mam nikogo w mojej okolicy kto oferuje na sprzedaż pyszczaki które sobie wybrałem.

Uważam że zbyt duże ryzyko stoi po stronie rybek z akwarystycznego, których źródła pochodzenia nie znamy.

Chyba zbyt pochopnie podjąłem decyzje o zamówieniu rybek no ale cóż człowiek się uczy całe życie, po prostu za bardzo chciałem, pośpiech nie jest dobry doradcą.


Zdaje sobie sprawę że od czasu kiedy trzymałem pyszczaki w swoim akwa kilka lat temu sporo się pozmieniało i będę musiał nadrobić braki w wiedzy. Dlatego też pewnie jeszcze nie raz napisze post na tym forum, może to będzie już niebawem kiedy dostane swoje rybki.

Opublikowano

Fajnie, że kolega potwierdził nasze spostrzeżenia co do ryb z tzw. zoologa. Miejmy nadzieję że miałeś farta i nie wylądujesz w niezidentyfikowanych.

Co do ryb z Tan Mala to może i coś nie poszło nie tak. Jednakże nie zmienia to faktu, że mają ryby z jednego z najlepszych źródeł w Europie czyli z Cichlidestadu, a stamtąd ryby naprawdę są po pierwsze piękne , a druga sprawa wiesz że są to ryby nie skundlone czy bastardy.

Opublikowano
Można wyrazić niezadowolenie i jak dobrze się przyjrzysz post z wyrazem niezadowolenia nadal istnieje ( post 12 ) i to o tym rzekomo nietykalnym TM. Jak się cofniesz to zobaczysz w wątkach ataki zarówno na TM jak i Malawiana. Dla mnie one są problemem bo nie reagując musimy stanąć po jednej ze stron. A tak szczerze pisząc ja nawet nie wiem kto to pisze, sklep napisze, ze to osoba skierowana przez konkurencje albo człowiek z natury złośliwy albo chory psychicznie i ja nie mogę nawet obronić użytkownika bo do cholerki nie mam danych. Prawie zawsze takie osobiste vendetty kończyły się zadymami a zwaśnione strony reagowały rożnie, łącznie z informowaniem Zarządu, że również ponosi odpowiedzialność za treści na Forum. Wiesz ostatnia bzdurą byłoby dla mnie reprezentowanie KM w jakimś sporze sądowym. Raz nie mam na to ochoty a dwa tak jak wspomniałem nie jesteśmy salą sądową.


Piszesz, że pozytywne wypowiedzi sa zostawiane, a poco niby mamy je kasować ? Skasowano jakieś pozytywne wypowiedzi komukolwiek ? Zostawiamy je bo nikomu nie wadzą nie może być o nie sporu. Negatywne są ograniczane jesli noszą znamiona jakiejś zemsty, są iniciatorami jakiś zadym czy zagrażają mi jako osobie reprezentującej Km sprawą sądową o naruszanie czyjchś dóbr. Krytyka jest dozwolona ale zwięzła a nie w formie elaboratów mających na cele rozjątrzenie sporu.


Mathias wierz mi, że jeśli jakiś inny handlowiec zostanie zaatakowany w zbyt nachalny sposób i zglosi mi problem lub sam go dostrzegę, zareaguje w podobny sposób. TM czy Malawian nie są specjalnie chronieni, tylko bardziej znani.


Jako tropiciel spisków ;) powinienes wiedzieć, że trzeba mieć interes aby spiskować. Ja go nie mam bo w TM kupowalem, kupuje i za pewne bedę kupował. Zawsze bylem dobrze przez nich traktowany chocby z tej przyczyny, że kupowalem u nich dużo ryb. Choć czasem mielismy tez na pieńku ale nie z przyczyn jakości ryb i na długo przed tym jak zostałem prezesem KM. Nie jestem też idiotą i nie kupuje wszystkich ryb z jednego źródła tylko dlatego, że lubię wydawac pieniądze. Po prostu przez te kilkanascie lat mialem okazję porównać kilka źródeł. Nie ma tu zadnego spisku a wszelkie sklepy sa u nas na banerach dla dobra Klubowiczów a nie Zarządu. Uważam, ze 10% zniżki w dobrych sklapach to fajna rzecz. Baner za baner daje nam natomiast reklame. KM jest w takiej kondycji, że możemy wyrzucic wszystkie sklepy. Stać nas na wszystko czego nam potrzeba. Stracą za pewne i sklepy ale przede wszystkim Klubowicze ... nie Klub. Dla mnie osobiscie wygodniej byloby pozbyć sie wszelkiej związanej ze sporami tematyki, ja wiem gdzie kupowac ryby a po sądach nie mam zamiaru się włuczyć i będe dbał o to aby nie znalazły się ku temu powody.


Tyle na ten temat.




Powinienem się obrazić chyba za tego "tropiciela spisków" wyraziłem jedynie opinię i to co da się zobaczyć i poczuć. Spisków nie węsze ponieważ wole gapić się w swoje akwarium :)


Co do zajmowania stanowiska w sporach - KM nie powinien byc nigdy stroną. Czy to dla sklepu czy to dla Pana Kazia , który dostał nie to co chciał. Straszenie się sądami to tylko puste słowa nie sądzę aby komuś z tego tytułu chciało zakładać się sprawę.

Oczywiście miło jest kiedy KM jest w stanie pomóc w sporze - natomiast nie uważam, że Malawian czy Tan Mal może czuć się pokrzywdzony opiniami.

Jak przeczytają jakiś żal użytkownika to może poprawią jakość usług np. to na złe nie wychodzi - niektórzy po czasie siadają na laurach :)


Co do pozytywnych opinii to dobrze, że są , ale pragnę zwrócić uwagę, że negatywne odczucia też ktoś może mieć tak?

Same pozytywne opinie sprawiają stronniczość.


też kupowałem ryby od różnych ludzi nawet od ludzi co kupowali swoje na Słowacji czy w Niemczech i pozbywali się i jakoś powiem, że nie widzę różnicy między nimi a tymi z giełdy (wiem - farta miałem:) )

Generalnie dajmy ludziom powiedzieć swoją opinię skoro nie stopujemy ich za pozytywy to za negatywy też!




PS. PSEMEK - nie panikuj ! Może przyjadą ryby ok! Przecież nie musisz ich odbierać jak Ci sie nie spodobają.

Opublikowano


Teraz jak już nabyłem tą wiedzę wiem, że jedyne pewne źródło to jest takie, że idziesz do osoby sprzedającej ryby (nie ważne czy to Józek z akwarystycznego, czy hodowca z renomowanej hodowli), najważniejsze żeby zrobić to osobiście i oglądasz dorosłe ryby oraz narybek pochodzący od tych dorosłych ryb. Jak Ci się podobają małe rybki to kupujesz. Proste.



Niestety nie do końca proste. Dobry rodzic to nie zawsze dobre dziecko. Pozostaje jeszcze po pierwsze sam hodowca. Może on mieć szczęście i posiadać pięknych rodziców i przez brak wiedzy oraz złe warunki totalnie totalnie zdegradowac narybek. Drugi problem dotyczący bardzo popularnych gatunków to chow wsobny. Unaoczni go mój przypadek :


tatuś pikny:


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10377


mamusia ok:


http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=10374


dzidziuś katastrofa:



http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?n=4899


brudasek poza kotnika to jeden z kilku, pozostałe były OK.


Dlatego trzeba mieć sporą wiedzę o sprzedawcy. Moje brudaski są wyraźnym przykładem że w zoologu trafienie ładnych ryb nie koniecznie oznacza dobre dzieci. Tutaj akurat wadę widać pozwoliło te rybki zostawić tylko sobie ale czasem małe rybki są OK a dopiero z czasem pojawia się problem np. bardzo częste ostatnio red redy mające głowę prawie jak delfin. Nie przekona mnie nikt że Cichlidenstadl to źródło podobne do zoologa . Generalnie ich główną wadą jest cena ... ale coś za coś. Pozostaje zaufanie do bezpośredniego sprzedawcy ... TM do chwili obecnej mnie nie zawiódł.

Opublikowano
Pozostaje zaufanie do bezpośredniego sprzedawcy ... TM do chwili obecnej mnie zawiódł.

__________________



Jeśli dobrze zrozumiałem to chyba powinno brzmieć " nie zawiódł"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.