Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Chyba nie wiesz jaką kolega ma obsadę??

Tam są demasony. A to wyjaśnia wszystko.


No właśnie widziałem jaką ma, za to Ty wyraźnie nie doczytałeś, że ma też yellow'ki więc na samej sałacie nie pociągnie takiej obsady. Same demasoni nic więc nie wyjasniają ani nie uzasadniają, potrzebny jest kompromis i taki, przetestowany przed siebie (nie wyczytany gdzieś tam) na obsadzie m.in z demasoni i yellow podałem, czyli stosunek mieska do roślin 1;2 ze shrimp mixem, jako pokarmem bazowym.

Opublikowano
No właśnie widziałem jaką ma, za to Ty wyraźnie nie doczytałeś, że ma też yellow'ki więc na samej sałacie nie pociągnie takiej obsady.

Kolego albo czytasz bez zrozumienia albo nie wiem o czym piszesz do mnie.

W swojej wypowiedzi napisałem jasno i wyraźnie o oby rybach.

Proszę oto moja wypowiedz.


Ktoś powiedział, że dieta kompromisowa. Jeżeli demason wytrzyma dietę 30% mięska to za yellow nie bardzo będzie chciał na niej egzystować a o kolorkach i pięknie zapomnij. Bo jak ryba która jest mięsożerna może funkcjonować tylko na 30% swojego zapotrzebowania.



Ze swoich obserwacji z rybami yellow i demasoni wychodzę z założenia, że nie ma dla tych obu ryb diety "kompromisowej". Ktoś zasugerował dla Demasoni 30% pokarmów mięsnych. Osobiście się z tym nie zgadzam (jak większość na tym forum). Przyjmijmy, że jednak ten mały pasiak da radę na tej diecie. A już yellow nie bardzo. Nie mówię, że będzie pływał, będzie ale jak? jak będzie wyglądał? jak?

Odwróćmy sytuację. Zrobimy karmę pod yellowa damy tylko 50% mięsnych poprawa będzie na plus dla niego. A niekoniecznie dla demasona, który w ogóle sobie nie poradzi z taką dietą. Miałem jedną i drugą rybkę i wiem że yellowowi nie bardzo pasuje dieta roślinna 60do40. Po zwiększeniu pokarmów mięsnych czy to suchego czy mrożonek ta rybka zrobiła się od razu piękniejsza. Pewnie wiesz o czym pisze kolego Ryba1.

Takie jest moje zdanie, które wyraziłem a co kto ma w zbiorniku i co z nim zrobi lub robi to mnie już mało co interesuje.

Tak więc, życzę powodzenia w dalszej hodowli tych pięknych ryb.

Opublikowano
Myślę, że dla Ciebie nie ma kolego propozycji. Jeżeli Ty nie słuchasz się rad tu obecnych którzy już nie jedno przeżyli i doświadczyli


Słucham rady, ale rad a nie ciągłego gadania o tym, że one nie pasują siebie. Daj dobrą rade to skorzystam, tylko nie pisz że mam oddać ryby.


Jeżeli sam zdecydowałeś o takiej a nie innej obsadzie to myślę, że z żywieniem spokojnie sobie też poradzisz.


Zdecydowałem o tym że będę miał Saulosi, Mbamba bay i rdzawego. Demasoni i Yellow wiozłem z impulsu, bo tak należało zrobić. Koniec kropka. Jak bym wiedział że sobie poradzę to bym nie męczył pół forum.


Kolega ryba1 słusznie napisał potrzebny jest kompromis i ja taki staram się znaleść, Shrimp MIX wniesie coś dobrego?? Zrobię go, trzeba dokupić jakiś pokarm dokupię. Chciałem tylko z waszą pomocą zrobić tak żeby nie pisać w dziale CHOROBY. To wszystko.

Opublikowano
Kolego albo czytasz bez zrozumienia albo nie wiem o czym piszesz do mnie.

W swojej wypowiedzi napisałem jasno i wyraźnie o oby rybach.



Odniosłem się głównie do Twojego stwierdzenia, że posiadanie demasoni cokolwiek musi dla kwestii żywienia jego obsady przesądzać (i ten własnie fragment cytowałem). Moim zdaniem i z mojego doświadczenia wynika, że nie przesądza ;)


Ze swoich obserwacji z rybami yellow i demasoni wychodzę z założenia, że nie ma dla tych obu ryb diety "kompromisowej".

Z mojego doświadczenia wynika, że taki kompromis jest możliwy ale każdy ma swoje doświadczenia ... pewnie lepsze bo jego własne i nie zamierzam tutaj o to kruszyć kopii ;)


A wracając do Twojego pytania Michalooo to poczytaj sobie o pokarmie new life spectrum formula bo zdaniem wielu na tym forum właśnie ten pokarm zapewni Ci kompromis, jakiego potrzebujesz :)

Opublikowano
Moim zdaniem i z mojego doświadczenia wynika, że nie przesądza

Kolego piszesz cały czas o swoim doświadczeniu i tu chciałbym abyś się podzielił tym co zaobserwowałeś. Może też podpowiedziałbyś jakich używasz pokarmów i w jakich ilościach, że u Ciebie jest wszystko ok. Ja też się przy okazji czegoś dowiem. Wyciągne wnioski i zobaczę gdzie ewentualnie robiłem błąd. Może faktycznie zmieni się myślenie na forum i po Twojej wypowiedzi nie będzie barier między demasoni a yellow.

Co do NSL-a już dużo zostało napisane, ale jakoś mało jest wypowiedzi hodowców trzymających te ryby razem.

Opublikowano
Zdecydowałem o tym że będę miał Saulosi, Mbamba bay i rdzawego. Demasoni i Yellow wiozłem z impulsu, bo tak należało zrobić. Koniec kropka. Jak bym wiedział że sobie poradzę to bym nie męczył pół forum


Proponuje Ci też z impulsu oddać demonki lub L. caeruleus do sklepu lub wystawić na giełdę i na pewno ktoś się po nie zjawi. Popularny Yellowek to typowy mięsożerca i jedynie na pokarmie z przewagą mięska pokazuje swoje piękno. Jest idealnym kompanem do mięsnej non-mbuna. Demonkom natomiast nie służy dieta mięsna i może być tylko drobnym dodatkiem. Dodatkowo z samcami saulosi może się nie dogadać. Kompromis to może być między rybami wszystkożernymi z roślinożernymi lub mięsożernymi. To tak jakbyś chciał iść na kompromis i wegetarianinowi wpychał na siłę kotleta schabowego i mówił, że mu nie zaszkodzi. Pyszczaki to są żarłoczne ryby i zazwyczaj zjedzą każde świństwo (jeszcze nie spotkałem pokarmu, którego nie chciałyby jeść).

Opublikowano

Nadal będę się trzymał tego, że 30 % karm mięsnych ( z pominięciem treściwych mrożonek ) nie skrzywdzi demasoni. Jednak dla yellow te 50% to absolutne minimum a do tego ich pielęgnowanie bez mrożonki jest zubożeniem diety. Łączenie ryb o skrajnych preferencjach pokarmowych jest już wg mnie nadużyciem. Czym innym jest kompromis a czym innym łączenie takich pyszczaków . Znaczna tolerancja mbuna na różnorakie pożywienie jest wygodna ale ma swoje granice. Swoją obsadą przekraczasz te które uznaje osobiście. Nie mogę ci więc doradzić niczego innego niż rezygnacji z demasoni

Opublikowano
Daj dobrą rade to skorzystam, tylko nie pisz że mam oddać ryby.

Zauważ , że nie napisałem abyś sprzedał czy oddał ryby. Popatrz się na wpisy innych w tym jak i w innym Twoim temacie. Uwierz nikt nie chce doradzić źle. Masz aktualnie tak specyficzną obsadę, że ciężko będzie coś doradzić, jak karmić to towarzystwo. Chciałeś rady więc ją otrzymałeś.To jest moja jak i innych rada, więc nie denerwuj się bez potrzeby. Zobaczysz kiedyś jeszcze za to podziękujesz. Miałem demasonki i wiem co potrafią i jak się z nimi obchodzić. Cała obsada jest ok oprócz tego jednego gatunku i reszta spokojnie sobie poradzi żywieniowo. Tak więc decyzja należy do Ciebie.

Ach chyba, że poczekasz na wypowiedź kolegi Ryba1, jak on sobie poradził, na co i ja czekam.

Ps

A co do oddania ryb do sklepu czy gdziekolwiek. Wiem, że w Opolu bo chyba tam zamieszkujesz według Twojego wpisu, można bez problemu oddać ryby.

Opublikowano
Ach chyba, że poczekasz na wypowiedź kolegi Ryba1, jak on sobie poradził, na co i ja czekam.


Kto czeka ten się w końcu doczeka :) Ja uważam, że sobie poradziłem, a jak to już zdążyłem napisać wcześniej, czyli schrimp mix jako pokarm bazowy + pokarm bazujący na spirulinie (bodajże jbl) ale bez specjalnego pilnowania, żeby ją każdego dnia podać. Odpowiednia dawka czystej spiruliny była już w schrimp mixie + groszek, szpinak, krewetki koktailowe i krewetki suszone (z pancerzykami) zmielone na proszek ... zresztą pełno podobnych przepisów w necie. Do powyższego dochodził jeszcze jeden ważny składnik, a mianowicie umiar w karmieniu i pilnowanie żeby ryby trzymały linie ;)

Miałem porównanie, z dietą swojej obsady, która wcześniej była oparta właśnie na spirulinie pod demasoni (kosztem yellow) ale nawet demonki wcale na takiej diecie mnie nie zachwycały (yellow wręcz głodowały) ani wyglądem ani energią. Zmiana na schrimp mix wyszła całej obsadzie mocno na plus ... okres takiego karmienia to ok. 12 miesięcy, z czego ostatnie kilka przy stosunku krewetek do reszty nawet 50/50. Dodam, że w tym samym czasie i przez ten sam okres na takiej diecie były tropheus duboisi. Zaraz ktoś pewnie napisze, że rok czasu to jak nic ale po takim czasie, uwzględniając wygląd i zachowanie ryb moim zdaniem mogę powiedzieć, że dieta się sprawdzała. Potem demonki poszły w pewnie lepsze ręce, które z pewnością karmiły je wyłącznie sałatą.

Dla ścisłości to primo po pierwsze nie planowałem takiej obsady z yellow i demasoni, kupiłem optymistycznie demasoni i nie udało mi się znaleźć nowego domu dla yellow. Z rozmysłem bym ich nie połączył ale nie ze względu na wyżywienie ale wolę demasoni w towarzystwie większych zakapiorów niż yellow.

primo po drugie jakieś 100 lat temu zanim można było znaleźć jeszcze coś o demasoni, bo dopiero zaczęły się sporadycznie pojawiać w pl zafundowałem im dietę z duża dawką ochotki, która szybko i spektakularnie zakończyła ich żywot (reszta roślinożerców była odporniejsza).

Kolejne podejście było lepsze (kupiłem dorosłe stado), stadko żyło sobie spokojnie ponad rok do momentu sprzedaży na diecie spiruliny i mrożonki, i nawet ochotka ale DUŻO oszczędniej ale taka dieta też nie za bardzo się sprawdzała, bo ryby okresowo miały problemy pokarmowe i nie wyglądały zbyt zachwycająco, widać było, że to nie to. Oczywiście było też podejście czysto roślinne, jak bozia przykazała na spirulinie (stado nr 3, przed tym schrimp mixowym). Trochę tych demasoni się u mnie przewinęło, więc chyba mam odpowiednią perspektywę.

Opublikowano

Ach chyba, że poczekasz na wypowiedź kolegi Ryba1, jak on sobie poradził, na co i ja czekam.



Więc postu się doczekaliśmy, i co ty na to Sławek ? Jak dla mnie może być problem w tym, że ja zgodzę się na wszystko co pozwoli zatrzymać oba gatunki.


To jest moja jak i innych rada, więc nie denerwuj się bez potrzeby. Zobaczysz kiedyś jeszcze za to podziękujesz.


Masz, macie wszyscy rację nie ma się co denerwować, wiedziałem że robię źle miałem nadzieje, że może jednak pomimo że to małe rybki (widać je na filmiku)jakoś się przystosują do żywienia które będą miały od samego początku.


Nie mogę ci więc doradzić niczego innego niż rezygnacji z demasoni


Hmm nie łatwiej mi będzie oddać yellow, ze względu że są mięsożerne, a reszta obsady do roślinożercy/wszystkożercy ??


Jutro rozejrzę się gdzie mogę oddać Yellowki, i ewentualnie dokupić saulosi, albo iść na wymianę. Bo chyba innej opcji nie ma chyba że plan żywieniowy ryba1 jest odpowiedni dla wszystkich mieszkańców mojego malawi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
    • Testowałem różne pokarmy i ostatecznie zdecydowałem się na pozostanie przy pokarmie polecanym między innymi przez @triamond czyli Aller Futura w granulacji 0,9-1,6mm. Następnym razem tylko kupię w tej większej granulacji  Pokarm rewelacyjny wg mnie. Jak ryby zaczęły na nim żerować to teraz po wrzuceniu czegokolwiek innego jedzą jakby się na mnie obraziły  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.