Skocz do zawartości

Częstotliwość czyszczenia kubełka, a parametry wody.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Oczywiście że nie rozwiązuje problemu bo takiej możliwości nie ma.Wcześniej czy później kubeł trzeba otworzyć i przeczyścić.Mi raczej chodziło o to żeby otwierać go rzadziej.


Właśnie po to moje wypociny by wskazać że jest rozwiązanie problemu i banalnie proste.


SYSTEMATYCZNE CO MIESIĘCZNE CZYSZCZENIE KUBŁÓW ( JEDNEGO LUB DWÓCH) TAK JAK OPISAŁ PEMERGENCY - z wywaleniem ceramiki z kubła i przepłukaniem, a nie liczenie na prefilt na wlocie. On jest niezbędny by ci kubeł nie stał się kotnikiem:D a nie zatrzyma mułu z procesów gnilnych w gąbce prefiltra. Tylko usuniesz to co wypłuczesz z tej gąbeczki.

Gołym okiem widać że to tylko maleńka część tego co walą rybcie.


Pytanie Karola jest retoryczne ale celne.

Moim zdaniem - odpowiedz dwojaka.

Po pierwsze Karolu wystarczy zakupić test NO2 Zooleka i problemu zupełnie nie ma:rolleyes: nawet po pół roku pokazuje wynik poniżej 0,3.


Po drugie tylko pasjonaci mierzą systematycznie czułym testem poziom azotynów NO2 . Najczęściej mierzymy tylko NO3 i dopiero jak podmiany co tydzień stają się za małe i osiągamy w baniaku wyrażnie ponad kolorek NO3 80 mg/l to zaczynamy się zastanawiać dlaczego mamy zła biologię.

Najczęściej jak @pablojogi wcześniej dokładamy Matrixa lub za radą innych wlewamy Prodibio Biodigest licząc że usunie problem - ale jeśli to tylko na chwilę.

Dopiero jak jesteśmy bezradni to szukamy pomocy na forum - i to jest budujące:D

Gość pemergency
Opublikowano

Prefiltr na wlocie spełni swoje zadanie, jeśli będzie z korpusu narurowego z wkładem sznurkowym z tym, że dla mnie kupować kubeł po to, żeby stosować w nim prefiltry jest bez sensu, to już lepiej kupić pompę zewnętrzną i dwa korpusy, taniej i wygodniej w czyszczeniu ;)

Nie wiem skąd wzięła się powszechna opinia o tym, że kubły nie lubią być często otwierane, choć domyślam się, że to od użytkowników chińskich kubełków się zaczęło :D

Wystarczy dbać o uszczelkę i ostrożnie obchodzić się z klamrami, a wszystko będzie ok.

Osobiście wołałbym wyczyścić kubeł raz na miesiąc niż moczyć łapy w gąbkach i sznurkach co tydzień :D

Opublikowano
SYSTEMATYCZNE CO MIESIĘCZNE CZYSZCZENIE KUBŁÓW ( JEDNEGO LUB DWÓCH) TAK JAK OPISAŁ PEMERGENCY - z wywaleniem ceramiki z kubła i przepłukaniem, a nie liczenie na prefilt na wlocie. On jest niezbędny by ci kubeł nie stał się kotnikiem a nie zatrzyma mułu z procesów gnilnych w gąbce prefiltra. Tylko usuniesz to co wypłuczesz z tej gąbeczki.

Gołym okiem widać że to tylko maleńka część tego co walą rybcie.


I tu się z Tobą nie zgodzę.Po pierwsze u mnie nigdy nie widziałem żywego narybku w kuble a prefiltra jeszcze nie miałem.A po drugie jak wyciskam gąbkę z filtra mechanicznego wew. podczas czyszczenia to syf leci jak marzenie.I prefiltr spełnia swoja rolę i na pewno nie jest tylko po to żeby narybku"kubeł" nie łapał.

Gość pemergency
Opublikowano

Ja już znajdowałem narybek w kuble akurat :D aczkolwiek muszę się zgodzić, że taki prefiltr z gąbki sporo syfu zatrzymuje ;)

Opublikowano

Ja kubeł czyszcze co pół roku i się zastanawiam po co tak często. Jest po prostu w nim czysto. Na wlocie gabeczka mała i wlot umieszczony ok. 10-15 cm od lustra wody. Nie przy samym dnie żeby syfu nie łapał a i w razie przecieku filtra wiele wody nie wypompuje.

Opublikowano

W Eheime producent zaleca wymianę białej gąbki co 3 miesiące a niebieskiej co rok. Kupuje się raz na rok taki zestaw: http://www.akwarystyczny24.pl/eheim-professionel-3-20802180-komplet-gabek-biala-+-niebieska-p-2832.html

Ja to rozumiem że przy okazji płuczemy i ceramikę i niebieska gąbkę (prefiltr). Czyszczę też węże ale to ze względu na rurkę do zasysania wody bo mam szklaną i ładnie wygląda jak jest czysta. Prefiltra na zasysie brak. Tak robię i problemów z biologia brak. Do tego w akwa jest duży filtr mechaniczny.

Opublikowano
Ja kubeł czyszcze co pół roku i się zastanawiam po co tak często. Jest po prostu w nim czysto. Na wlocie gabeczka mała i wlot umieszczony ok. 10-15 cm od lustra wody. Nie przy samym dnie żeby syfu nie łapał a i w razie przecieku filtra wiele wody nie wypompuje.
Mam tak samo ale czyszczę co 3 miesiące przy okazji regeneracji purigenu. Jedyny syf jaki jest to kolonie bakterii ;). Jako prefiltr gęsta gąbka która musi być czyszczona co tydzień bo po dwóch jest tak zaj... że tłumi przepływ z którym w Unimaxie 250 szału nie ma ;) Na początku przygody często mierzyłem NO2, puki się test nie skończył i nigdy nie miałem problemów z azotynami. W dojrzałym akwa (nie mylić z zamknięciem cyklu azotowego) naprawdę trzeba się postarać aby zachwiać biologią (piszę o prawidłowo obsadzonym zbiorniku nie o zupie rybnej :))
Opublikowano
Prefiltr na wlocie spełni swoje zadanie, jeśli będzie z korpusu narurowego z wkładem sznurkowym z tym, że (...)
Akwarium Malawi mam od 9-ciu miesięcy. Start: 15.02.2014, a biologa otworzyłem: 29.09.2014. Przepłukałem go w wodzie z akwa, choć złoże było czyściutkie, to samo tyczy się samego kubła. Na filtrze biologicznym (JBL e901 wypełnionym MicroMec ok. 3 L - trzy kosze) założony jest prefiltr z narurowca 10' wyposażonego we wkład sznurkowy 100 micro. Wkład wymieniam co parę miesięcy (a w tzw. między czasie odwijam sznurek - tylko raz do "prawie" połowy na wkład). Paramerty wody sprawdzam bardzo często i nie tyko NO3 ale też NO2, PO4, KH, GH, NH4 i oczywiście pH. Z wyjątkiem twardości (Zoolek) pozostałe testy JBL i na przestrzeni tego czasu nie zauważyłem wahań NO2 - zawsze jest na poziomie <0,01 (oczywiście po zamknięciu się cyklu azotowego - ok 1,5 m-ca od startu).

Wniosek Kol. Pemergency się jak widać potwierdza i w moim przypadku. :)

Gość pemergency
Opublikowano

Jak to co parę miesięcy? ;-) u mnie po 2 tygodniach woda już przez korpus nie leciała taki był zafajdany.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.