Skocz do zawartości

Ślimaki Military Helmet - czyli jak poradziłem sobie z okrzemkiem i glonami


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Moje niestety padły i być może z głodu ? Choć w to mi się nie chce wierzyć.

Z 20 ślimaków zostało może 10 . . .reszta to już puste muszle lub nieruszające się ślimaki leżące do góry nogami . . . :(





Hm skoro muszle są puste tzn, że pyszczaki się do nich dobrały.

Jeżeli ślimaki leżą na muszlach to nie dziwi mnie , że zostały wszamane.

Spróbuj kilka sztuk z tych co przetrwały przenieść na kamienie, ale połóż je nie "do góry nogami" jak to napisałeś.


Generalnie ciężko mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego Twoje ślimaki nie robią nic.

Może za dużo świecisz, może pyszczaki są wiecznie głodne przez co poruszającego się ciągle ślimaka nie tyle co obserwują z zaciekawieniem a widzą jedynie w nim żarcie.


A może błędy ludzkie? Nie wrzuciłeś ich byle jak? Właśnie tak, że wylądowały na muszlach i się podnieść nie mogą?

Opublikowano

Hej,


Przez jakis czas kazdego co na plecach lezal podnosilem i odwracalem ale ostatnio coraz czesciej sie to zdarzalo wiec juz przestalem to robic . . .

Swiece od 06:30 do 22:30 bez przerwy


pozdr

Opublikowano
Hej,


Przez jakis czas kazdego co na plecach lezal podnosilem i odwracalem ale ostatnio coraz czesciej sie to zdarzalo wiec juz przestalem to robic . . .

Swiece od 06:30 do 22:30 bez przerwy


pozdr




Zakładam, że ryby nie są głodne i że woda nie jest tutaj problemem :)

Zrób test skróć na 1-2 dni czas świecenia i zobacz czy nie zmieniają miejsca położenia?

Moje w dzień generalnie są pochowane. Wieczorami działają widzę to po kamieniach i tle.

Mają czasami kaprys dni wolne od pracy , ale generalnie rano widzę je na tle a kiedy światło się pali nagle się chowają gdzieś i zostają bez ruchu.

Możliwe , że długość świecenia jest tutaj problemem ?



No chyba, że nie mają co u Ciebie szamać.

Opublikowano

Od tygodnia mam 5szt tych ślimaków i kamienie zostały dokładnie wyczyszczone z okrzemek. Teraz część z nich przeniosła się na szyby. Co do ich zachowania - to widzę, że nawet w ciągu dnia się przemieszczają.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam. Mnie się udało kupić ostatnie 9szt Helmeta no i wszystko było ok nawet w dzień szamają glony na szybach,ale niestety pyśki też nie próżnowały... :( 1 wczoraj musiały wszamać ,bo też pusta muszla dziś leży i to jeden z tych największych!:( a już miałem nadzieję,że tych nie ruszą :).

Opublikowano
Pewnie miał wypadek przy pracy i upadł skorupą do dołu, ale pyszczki miały radochę. Tylko taka karma trochę za droga



No najwidoczniej tak się stało a radochę na pewno miały:)

Opublikowano

ja swoją przygodę z tym ślimolem zacząłem po roku bezskutecznej walki z okrzemkiem i glonem pędzlowatym w bitopie AP. jako ze lubiłem poeksperymentować zakupiłem sobie jedną sztukę żeby zobaczyć czy faktycznie jest taki skuteczny. pozbycie sie wszelkiego paskudztwa z szyb i korzeni zajęło mu 1,5 tygodnie w 200l. potem ślimaczek pięknie dbał żeby nic nie odrosło. za to chyba nie bardzo lubi zielenice(przynajmiej u mnie ich nie zeskrobał). nie zgodze sie jednak ze jest to slimak który mało brudzi. w ciągu tygodnia potrafił narobić niezły stosik ciemnego mułu. natomias nertina to ślimak z którym nie radze eksperymentowac. mnogość jaj przyklejonych do wszystkiego może powalić. w dodatku ciężko strasznie to zeskrobać. do dzis choć mam już inny biotop w baniaku widać w ciężko dostępnych miejscach jaja.

Opublikowano

Nie tak dawno zakupiłem te ślimaczki,i muszę przyznać ze są skuteczne.Natomiast może troszkę odbiegnę od tematu,ale nie do końca.Jak wiemy PO4 wpływają na narost glonów w wodzie.Na forum jest coraz więcej wątków o usuwaniu fosforanów za pomocą różnych absorberów.Jeżeli ktoś posiada te ślimaki które nie ma co ukrywać są żarłoczne,a do tego podłączy sobie taki absorber,czy po pewnym czasie nie doprowadzi do śmierci głodowej tych ślimaków?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.