Skocz do zawartości

Blok absorbera azotanów NO3 na Purolite A520E


Rekomendowane odpowiedzi

Hmm. Ściągam czapkę z głowy i bije pokłony. Szczerze to u mnie w jednym korpusie też mam purigen już blisko pół roku albo i więcej. Czas na regenerację przyszedł już dawno ale zwyczajnie mi się nie chcę.

Seba ta żywica śmiga u ciebie non stop? Może i ja spróbuje, ale w puszce do korpusu. Tam też woda będzie przepływała pod ciśnieniem przez to złoże.

0,5 litra tej żywicy na 576l z obsadą 25 mbuna chyba nie zeżre mi NO3 do zera? Tego bym nie chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie blok działa non-stop od 3-4 dni. Tak ma działać. No3 do zera nie zbije jak będziesz robił tak jak pisze Henry. Pierwsze 2-3 dni kranik musi być skręcony na minimalny przepływ. Dosłownie ciurka sobie pomalutku. W ten sposób zbijesz no3 do 5mg. Po tych 2-3 dniach absorber zacznie już puszczać wodę z podobnym no3.

Szczerze polecam bo warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Ściągam czapkę z głowy i bije pokłony. Szczerze to u mnie w jednym korpusie też mam purigen już blisko pół roku albo i więcej. Czas na regenerację przyszedł już dawno ale zwyczajnie mi się nie chcę.

Seba ta żywica śmiga u ciebie non stop? Może i ja spróbuje, ale w puszce do korpusu. Tam też woda będzie przepływała pod ciśnieniem przez to złoże.

0,5 litra tej żywicy na 576l z obsadą 25 mbuna chyba nie zeżre mi NO3 do zera? Tego bym nie chciał.



Proszę, proszę Smerf Maruda się przekonał.


Czego by ktoś nie powiedział lub nie zaproponował, Maruda zawsze jest do tego negatywnie ustosunkowany i odpowiada: "Nie cierpię...". To powiedzonko jest punktem wyjściowym jego wypowiedzi, nawet gdy coś mu się podoba, mówi: "Nie cierpię tego, no chyba, że ...". Charakteryzują go zmrużone oczy i ściśnięte pięści opuszczone w dół (w kreskówce ma założone ramię na ramię). Choć pozoruje na zimnego smerfa bez uczuć, w gruncie rzeczy jest wrażliwy i kocha Smerfetkę i Ważniaka:D :D .


Tak na prawdę to się nie dziwię że nie regenerujesz Purigenu bo to strasznie upierdliwa i długa procedura.

Zastanawiałem się nad wykorzystaniem Purolite A520E w narurowcach i mam taką propozycję.

Przesłanki :

1/ Jak wykorzystać całe 1 litrowe zakupione złoże żywicy bo 1/2litra przeważnie w dużych baniakach ( tam jest sens stosowania narurowca) to równie częste regeneracje jak Purigenu.

2/ Jak regulować w sposób WIDOCZNY I MIERZALNY przepływ w gałęzi na baypassie z Purolite A520E

3/ Jak regenerować takie złoże bez wyjmowania złoża, odkręcania korpusu rozłączania rur. czyli całej tej upierdliwej procedury która niechybnie czeka Smerfa Marudę z Purigenem.


Jeśli choć jeden Smerf Narurowiec lub Maruda-Narurowiec będzie zainteresowany i napisze:


"Nie cierpię tego, no chyba, że ...".



to polecimy dalej.

Smerf Ważniak:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam skuteczność „A520E” mam świadka :-) „Paddington” nadzoruje poprawną pracę .

Zakupiłem 2kg do nowego zbiornika na nowym złożu wyraźnie widać zmiany w barwie .

Prowizorycznie podłączone do 300l po 6 godzinach wyraźnie ¼ puszki zasypowej zrobiła siępomarańczowa . (foto nie do końca to oddaje) .

Jest wyraźna zmiana wody – chodzi mi o herbaciany odcień .

post-15155-14695718765167_thumb.jpg

post-15155-14695718766356_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę, że podłączyłeś to jak zwykły FBF, tak? Mierz bacznie parametry aby sprawdzić jak to działa. Z tego co Henry pisał to Purolite powinien działać pod lekkim ciśnieniem aby woda się dosłownie przez niego przeciskała. Koniecznie napisz ile No3 miałeś w baniaku, ile jest obecnie no i ile jest na wylocie z korpusu napełnionego purolite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam skuteczność „A520E” mam świadka :-) „Paddington” nadzoruje poprawną pracę .

Zakupiłem 2kg do nowego zbiornika na nowym złożu wyraźnie widać zmiany w barwie .

Prowizorycznie podłączone do 300l po 6 godzinach wyraźnie ¼ puszki zasypowej zrobiła siępomarańczowa . (foto nie do końca to oddaje) .

Jest wyraźna zmiana wody – chodzi mi o herbaciany odcień .



To mnie kolego zaskoczyłeś tam do tego korpusu weszło 2kg Purolite A520E ???

toć to jest 3,5 litra jak to upchnąłeś do takiego korpusu.

Twoja ocena działania skupiła się na klarowaniu wody a to co widzisz to nie ten herbatkowy kolor wody a muł z twojego baniaka.

Na korpus podajesz wodę od dołu ku górze.

Na samym początku pisałem że Purolite A520E to nie to samo co Purigen.

Ten pierwszy działa jak miecz samurajski i potrafi w kilka godzin usunąć NO3 do 0.

Nie zachwycaj się więc krystaliczną wodą tylko zmierz azotany kolego.

Nie straszę cię ale mogłeś już narobić sobie nie złą dróżkę do sinic nie wspominając o rybach.


PS oj teraz mam obawy czy dobrze zrobiłem opisując temat obawiam się że dałem dziecku brzytwę do ręki


Zanim prowizorycznie zaczniecie podłączać korpus w narurowcu wypełniony Purolite A520E rozwiążcie trzy węzłowe problemy opisane w moim poprzednim poście.

Stosowanie Purolite A520E zaczynamy od formowania wstępnego zasypanego złoża solą tabletkową.

i ustawieniem przepływu tak 1/4 wody w baniaku na dobę czyli dla baniaka 300l wody tak 250l to 1/4 = 60l czyli na godzinę przepływ2,5l powtarzam 2,5l/h a dopiero po 3-4 dniach można zwiększyć jak złoże zacznie puszczać azotany na poziomie 5mg/l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


PS oj teraz mam obawy czy dobrze zrobiłem opisując temat obawiam się że dałem dziecku brzytwę do ręki


SPOKOJNIE !!! - TATO

Zanim prowizorycznie zaczniecie podłączać korpus w narurowcu wypełniony Purolite A520E rozwiążcie trzy węzłowe problemy opisane w moim poprzednim poście.

Stosowanie Purolite A520E zaczynamy od formowania wstępnego zasypanego złoża solą tabletkową.

i ustawieniem przepływu tak 1/4 wody w baniaku na dobę czyli dla baniaka 300l wody tak 250l to 1/4 = 60l czyli na godzinę przepływ2,5l powtarzam 2,5l/h a dopiero po 3-4 dniach można zwiększyć jak złoże zacznie puszczać azotany na poziomie 5mg/l


"Nie od razu Rzym zbudowali"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej nie możliwe aby do takiego korpusu weszło 3.5 litra purolite. Tam wchodzi max litr jeżeli obieg ustawiony jest na odwrót.

Ledwo upchałem tam litr purigenu a mam taki sam korpus.

Wracając do regeneracji to u mnie w narurowcu nie ma szans na regenerowanie złoża bez wyciągania. Wolał bym już wyciągnąć tubę ze złożem i wsadzić do drugiego korpusu i regenerować we wiadrze.

W ogóle w mojej głowie zrodziła się koncepcja aby biologię całkowicie przenieść do kubła ( wypełnić go matrixem seachema ) a trzy korpusy zostawić na chemię czyli:

1) purolite 0,5 litra w tubie

2) purolite 0,5 litra w tubie

3) phosguard seachem 1 litr jak fbf.


Korpusy mam 2+1 czyli w jednej nitce lecą 2 a drugiej 1. Taki układ pozwoli na łatwe ustawienie przepływu przez purolite.

Regeneracja ograniczy się raptem do wyciągnięcia tub i puszczeniu przepływu solanki.

Zastanawia mnie tylko jak długo pociągnie to bez regeneracji choć wiem, że nie ma to odpowiedzi. Zobaczymy w praniu. Na razie jednak muszę się zebrać w sobie a cała sprawa musi nabrać wagi urzędowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki... po swoich doświadczeniach muszę Was tylko ostrzec, że taka ilość purolite zbija NO3 w mgnieniu oka. Trzeba to naprawdę wyregulować aby woda płynęła ino ino bo inaczej zbijecie no3 do zera w przeciągu paru godzin. Czym to grozi już wiemy dlatego równocześnie z zakupem purolite kupcie seachem phosguard bo będą później gorzkie żale do Henrego, że po jego patencie macie sinice. Sam chętnie dowiem się jak to będzie działało w korpusie i czekam na Wasze dalsze relacje.

Grześ 95 czy możesz podać jakieś pomiary no3 czy nie masz testu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blok absorbera azotanów i krystalizator wody - wersja narurowa.


Na wstępie muszę zaznaczyć że nigdy takiej instalacji nie robiłem więc mogę popełnić jakieś błędy ale wyłącznie w sferze hydrauliki a nie co do zasady rozwiązań. Jeśli zauważycie błąd proszę o wyrozumiałość i poprawkę.

By taka nitka na baypassie była przydatna jako blok absorbera musimy na niej przejść z rur hydraulicznych na technikę połączeń z osmozy.

To jedyna technologia szczelnych ale rozłącznych instalacji do sieci wodociągowej i równie pewna jak połaczenia rurowe.

Pozwoli więc bez demontowania korpusu regenerować go bez puszki a cały korpus wypełniony złożem Purolite A520E czyli 1litr bo tyle wchodzi w korpus 10".

Widzę to tak a wy to namalujcie.

Nitka musi być już po stronie gdzie mamy najczystszą wodę - pierwszy warunek .

Jeśli będzie to woda nie przefiltrowana mechanicznie złoże szybko się zapcha brudami.


Po obu stronach powinny być zawory kulowe z gwintem wewn 1/2". Wkręcamy w zawory na obu końcach to

http://sklep.osmoza.pl/zlaczka-af-mc-0608-jg-p-378.html


przeszliśmy więc na przewody osmozy 3/8" czyli te grubsze 10mm. teraz łączymy przewodem do korpusu z gwintem 1/2" z wkręconymi identycznymi złączkami .

Jak przebudować korpus wiecie sami . Na wylocie i wlocie musi mieć wciśnięty krążek z gąbki ppi45 by nie wydmuchało złoża.

Z wylotu korpusu dajemy na przewodzie trójnik a na odejściach dwa kraniki takie

http://sklep.osmoza.pl/kurek-bv250w-jg-p-209.html są przejścia z 3/8" na 1/4" albo znajdziecie takie kraniki w rozmiarze 3/8"


jeden z kraników doprowadzamy do odbioru i przez zawór kulowy na odbiorze wróciliśmy do stałej instalacji.

Możemy teraz zamknąć oba zawory kulowe odłączyć wężyki z obu stron i jeśli damy odpowiednio długie przewody osmozy 3/8" włożyć je do kubła z przygotowaną solanką z tabletek solnych. pod wężyk wejściowy łączymy głowicę dowolnej pompy akwarystycznej i przeprowadzamy formowanie wstępne złoża. Solanka krąży w obiegu zamkniętym wiadro-pompa - korpus - wiadro

na 1litr Purolite A520E trzeba 2 litry solanki

na 1 litr solanki trzeba rozpuścić 230 gram soli tabletkowej tj 20 szt tabletek.

formujemy ok 30 min przepływem 3-5 l/h potem wylewamy solankę i dwa razy płuczemy w kuble lejąc czystą wodą z kranu - czas po 15 minut. i podłączamy blok z powrotem pod instalację narurową.

Otwieramy zawór kulowy na wejściu a nie otwieramy na powrocie .

Otwieramy kranik na trójniku a tym od strony korpusu regulujemy przepływ .

cieknącą wodę łapiemy do słoika 0,5l lub szklanki 0,2l ( w 4 minuty) więc mamy miarę przepływu i możemy ustawić przepływ 2-3l/h po ustawieniu zamykamy kraniki a otwieramy zawór kulowy na powrocie. Wiem mogą być niewielkie róznice z racji że na powrocie jest jakieś ciśnienie ale nie wiele to zmieni przepływ w nitce Purolite.


Ten dodatkowy kranik służy potem do pobrania próbki wody z bloku do badań NO3.


Po 3-4 dniach dodatkowym kranikiem pobieramy wodę z bloku do badań NO3 i jak jest 5 mg/l możemy przeregulować ustawienia tak by przepływ wzrósł max do 15l/h tj do wydajności w której woda nawet z 1000l baniaka przejdzie cała przez blok w 3 dni. i to wystarczy. Więcej to tylko szybciej blok zapycha się brudami z wody.

Mam nadzieję że jasno opisałem.


Nie polecam bloków podwójnych i potrójnych czyli 2-3litrowych bo to dużo solanki, kilogramy tabletek a nie wyklaruje wody więcej jak w niej jest humusu z DOC. tylko problemy z ilością regenerantów a bez widocznego skutku. Jedynie rośnie pojemność złoża pochłaniającego azotany. Nie wiemy co powstanie ze złoża po 3 czy 6 miesiącach jak tam osiedlą się bakterie nitryfikacyjne. Karta techniczna Purolite zabrania pracy złoża zakażonego biologicznie. Co po 2-3 miesiącach wiemy i potrafimy regenerując złoże solanką podgrzaną do 50-60C by zabić bakterie w bloku.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.