Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam osobną nitkę, mogę zakręcić na niej zawór, spuścić całkowicie wodę i przepłukać przed ponowną instalacją, nie jest problematycznie. Początkowo ta nitka była nawet całkowicie zakręcona zaworem ale puściłem wodę bo chciałem sprawdzić szczelność.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Koledzy,

Ustrojstwo do nalewania wody które zrobiłem działa rewelacyjnie, teraz  planuję zrobić sobie taki blok do akwarium 112L na korpusie liniowym 2,5" i pompce Aquael circulator 500. Jakie przewody zastosować 3/8 czy 1/4 cala? Co lepiej zda egzamin? Dziękuję za podpowiedzi i sugestie.

Pozdrawiam

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam,

czy korpus z Purolite może znajdować się na bypassie za korpusami mechanicznymi a przed korpusami z wkładem biologicznym, w taki sposób ze woda po filtracji przez Purolite  będzie wracała do obiegu czyli do korpusu z biologią i dalej dopiero do akwarium? Mam takie ułożenie szafki że w innym miejscu mi się to nie mieści.

Opublikowano

Nie wiem czy RO w szafce jest zbędne bo nie wiem jaką masz wodę w kranie i zupki dla Alexa czy nie powinny być gotowane na RO + mineralizator .

Basiu jak rybki już pływają i teraz myślisz o nadchodzących podmianach wody , a te RO faktycznie okaże się zbyteczne to mozesz z tego zrobić :

- ustrojstwo do  podmian wody wersja I   lub II

- zewnętrzny blok adsorbera NO3 na Purolite A520E

może zacznij  od parametrów  wody w kranie

i testów kropelkowych JBLa i zmierz tą wodę z akwarium co tam rybki aktualnie mają.

Bo ta biologia wielokrotnie maltretowana może nie być idealna jeszcze i może trzeba by ją wspomóc, ale to już w nowym temacie w dziale Woda  Woda Cyganeczki.

  • Lubię to 1
Opublikowano
Czy pytanie nie dotyczyło,że do korpusów RO włożyć Purolite ?

Tak. O to


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie wiem czy RO w szafce jest zbędne bo nie wiem jaką masz wodę w kranie i zupki dla Alexa czy nie powinny być gotowane na RO + mineralizator .
Basiu jak rybki już pływają i teraz myślisz o nadchodzących podmianach wody , a te RO faktycznie okaże się zbyteczne to mozesz z tego zrobić :
- ustrojstwo do  podmian wody wersja I   lub II
- zewnętrzny blok adsorbera NO3 na Purolite A520E
może zacznij  od parametrów  wody w kranie
i testów kropelkowych JBLa i zmierz tą wodę z akwarium co tam rybki aktualnie mają.
Bo ta biologia wielokrotnie maltretowana może nie być idealna jeszcze i może trzeba by ją wspomóc, ale to już w nowym temacie w dziale Woda  Woda Cyganeczki.

Ok. Po pracy zrobię. Ale chodzi mi jakie części dokupić żeby przerobić to ro na ustrojstwo nr 2


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano
59 minut temu, cyganeczka napisał:

Ale chodzi mi jakie części dokupić żeby przerobić to ro na ustrojstwo nr 2

Po pierwsze musisz być pewna że chcesz się pozbyć RO dla domu - a ja bym tak łatwo nie odpuścił .

Dwa trzeba wiedzieć jakie się ma RO bo jest RO-3 aż do RO-8  ( ile widzisz korpusów?)  trzeba też znać NO3 w kranie ( ja już drugi raz o to pytam a ty RO rozwalasz ) a jak masz wodę  w kranie do dupci to te RO by lepiej jak zostanie - i co ty na to?

Trzecie RO jest już podłaczone do wody zimnej  więc jeśli go przerobisz na ustrojstwo to tak musi pozostać i nie będziesz miała możliwości teraz ale i w przyszłości przy 1800l baniaku:D mieszać wody ciepłej i zimnej by leciało 26C i nie wahać temperaturą przy podmianach a tego ryby nie lubią..

Basiu jeśli na pierwsze zdanie jest odpowiedz że poświęcasz te RO to zacznij nowy temat - Jak przerobić RO na ustrojstwo ale nie będzie to moje ustrojstwo - moje daje wodę o temperaturze regulowanej.

Zastanów się czy przy dziecku możesz sobie pozwolić na rozwinięcie węża od zlewozmywaka do baniaka  i ile to metrów i Alex nie pociągnie wężyka jak spuścisz  z niego wzrok;)

Rozebrać RO to moment i ułomne ustrojstwo wersja I masz od razu ;)- do tego żeby było wersją II trzeba znać NO3 w kranie  i możliwe że wystarczy dokupić puszkę do korpusu 10" albo korpus liniowy 2" nie wiem bo nie widzę tego twojego RO

Może Basieńko zwolnij i zanim zrobisz rujnację tego RO spokojnie się zastanowimy co lepiej - czy rozwalać te RO czy lepiej zbudować nowe ustrojstwo podłączane do słuchawki prysznicowej i schowane na stałe w szafce pod baniakiem by dziecko się tym nie zainteresowało . Zmierzysz też parametry wody w akwarium szczególnie NH4 ,  NO2  i NO3 bo zapewne to ci zajmie ze 2 tygodnie na wyprowadzenie biologii na prostą, a po Nowym Roku i Balu Sylwestrowym pogadamy o ustrojstwie.:D

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Po pierwsze musisz być pewna że chcesz się pozbyć RO dla domu - a ja bym tak łatwo nie odpuścił .

Dwa trzeba wiedzieć jakie się ma RO bo jest RO-3 aż do RO-8  ( ile widzisz korpusów?)  trzeba też znać NO3 w kranie ( ja już drugi raz o to pytam a ty RO rozwalasz ) a jak masz wodę  w kranie do dupci to te RO by lepiej jak zostanie - i co ty na to?

Trzecie RO jest już podłaczone do wody zimnej  więc jeśli go przerobisz na ustrojstwo to tak musi pozostać i nie będziesz miała możliwości teraz ale i w przyszłości przy 1800l baniaku mieszać wody ciepłej i zimnej by leciało 26C i nie wahać temperaturą przy podmianach a tego ryby nie lubią..

Basiu jeśli na pierwsze zdanie jest odpowiedz że poświęcasz te RO to zacznij nowy temat - Jak przerobić RO na ustrojstwo ale nie będzie to moje ustrojstwo - moje daje wodę o temperaturze regulowanej.

Zastanów się czy przy dziecku możesz sobie pozwolić na rozwinięcie węża od zlewozmywaka do baniaka  i ile to metrów i Alex nie pociągnie wężyka jak spuścisz  z niego wzrok

Rozebrać RO to moment i ułomne ustrojstwo wersja I masz od razu - do tego żeby było wersją II trzeba znać NO3 w kranie  i możliwe że wystarczy dokupić puszkę do korpusu 10" albo korpus liniowy 2" nie wiem bo nie widzę tego twojego RO

Może Basieńko zwolnij i zanim zrobisz rujnację tego RO spokojnie się zastanowimy co lepiej - czy rozwalać te RO czy lepiej zbudować nowe ustrojstwo podłączane do słuchawki prysznicowej i schowane na stałe w szafce pod baniakiem by dziecko się tym nie zainteresowało . Zmierzysz też parametry wody w akwarium szczególnie NH4 ,  NO2  i NO3 bo zapewne to ci zajmie ze 2 tygodnie na wyprowadzenie biologii na prostą, a po Nowym Roku i Balu Sylwestrowym pogadamy o ustrojstwie.

 

 

 

 

Ok. To nie ma tematu. Zostawię te Ro i zrobię te Twoje ustrojstwo.

Muszę dziś lub jutro kupić części to przez święta zrobię z pomocą faceta. Chciałam iść na łatwiznę

A ro ma tylko 2 korpusy czy jak tam zwał.

Kosztowało trochę to pomyślimy jak to wykorzystać po Nowym Roku.

Chciałam to właśnie na wodę ciepła żeby nie grzać w garnkach tak , jak do tej pory.

A teraz zabieram się za bałagan po Alexandrze i Robię testy.

Jesteśmy w kontakcie hehe

Ps/ to Ro nie mam podłączonego bo w cholerę wody idzie w kanał ☹️

Zbankrutuje na tym, Wiec Alusiowi kupuje wodę w sklepie hehe

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Panowie i Panie potrzebuje pilnie waszej rady. Nie wiem jak ale 2 dni po regeneracji złoża i ponownym złożeniu bloku dotarł się blok z purolite w kasecie, tragedia :(

Właśnie jestem w trakcie podmiany planuje 50%, zbieram wężykiem ile mogę tego syfu ale jest tego sporo.

Ryb z racji gruzowiska nie odlowie bo nie da radę bez wyciągania wszystkiego a i tak nie mam drugiego baniaka zeby je przełożyć.Co radzicie?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.