Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mogło się tak zdażyć że płynął prąd poniżej 25mA i nie aktywował zabezpieczenia różnicowo-prądowego ale nie wiem czy ty takie wogóle masz? Bo może masz zwykłe zabezpieczenia podejrzewam ze masz na tym obwodzie bezpiecznik B16 czyli bezpiecznik nadprądowy - grzałka go mogła wyzwolić (wyłączyć) kiedy miała np zwarcie wewnętrzne (zestarzała się izolacja na przewodach, zwarły się spirale grzejne) nie wiem co to za grzałka (widać przez szklaną osłonkę takie sprężynki?) wtedy taka grzałka mogła zakłócać pracę wszystkich urządzeń pracujących na wspólnym obwodzie więc to nie musiało być porażenie prądem.


25mA jest to tak mały prąd że dorosłym pyszczakom nie powinno nic się stać. A długotrwałe oddziaływanie takim prądem na organizm może go tylko stymulować:)


Nie popadajmy w jakieś skrajne podejrzenia ponieważ w akwarium mamy dużo urządzeń. Proszę zobaczyć jak działa pompka? Mamy wirnik który włożony jest w korpus i obraca się w momencie podania napięcia które wytwarza pole magnetyczne powodujące obracanie się wirnika. Wszystko działa w kontakcie z wodą i co też działa to na zachowanie naszych ryb??


HARISIMI masz tak duże akwarium że prąd 25mA ryby nie powinny wogóle odczuć.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Korek to oczywiście przenośnia, to to coś automatyczne ;) na którym faktycznie jest napisane B16 jakiś tam Moller. Grzałka tego typu tylko mocniejsza


http://archiwum.allegro.pl/oferta/eheim-jager-100w-grzalka-z-termostatem-najlepsza-i3545311116.html


Wszystko fajnie w Twoim opisie ale ryby na prawdę przestały się ocierać. No i jeszcze jedno w Klubie mam megastarą instalację zero jest tam chyba tylko wiedzy jak to jeszcze działa. Tam notorycznie jest przebicie bo czuje to gdy mokra dłonią dotknę obudowy. Tam jednak nie jest to pod wodą ale nad wodą bo przebija raczej lampa. korki nie wywalają albo rzadko wywalają ;) wnioskuję, ze jednak może jakiś prąd przebijać cały czas. Tylko teoretyzuje :D.

Opublikowano

Gniazdko to ja muszę na pewno zbadać. Raz miałem błysk i wywaliło korki. A jak kolega piterf zauważył to może być właśnie tez to. Słychać czasami takie tyknięcie na pompie i wtedy ryby też podskakują :)

Opublikowano
Korek to oczywiście przenośnia, to to coś automatyczne ;) na którym faktycznie jest napisane B16 jakiś tam Moller. Grzałka tego typu tylko mocniejsza


http://archiwum.allegro.pl/oferta/eheim-jager-100w-grzalka-z-termostatem-najlepsza-i3545311116.html


Wszystko fajnie w Twoim opisie ale ryby na prawdę przestały się ocierać. No i jeszcze jedno w Klubie mam megastarą instalację zero jest tam chyba tylko wiedzy jak to jeszcze działa. Tam notorycznie jest przebicie bo czuje to gdy mokra dłonią dotknę obudowy. Tam jednak nie jest to pod wodą ale nad wodą bo przebija raczej lampa. korki nie wywalają albo rzadko wywalają ;) wnioskuję, ze jednak może jakiś prąd przebijać cały czas. Tylko teoretyzuje :D.



Wojtku co prawda z wykształcenia jestem elektronikiem więc jak tu ktoś napisał 25mA jest już dla mnie dużo, ale moim zdaniem grzałka mogła uszkodzić się dwojako.

1/ pękła izolacja przewodu w części zanurzonej

2/ rozszczelniła się hermetyczna obudowa grzałki

W obu przypadkach nasza zasadowa ( a więc przewodząca prąd) woda powodowała upływność i jak mocniej zwarło to wywalało bezpiecznik ale cały czas miałeś przepływ prądu od grzałki przez wodę do masy.

Wedle mojej skromnej wiedzy o rybach to one mają tzw linię boczną którą odbierają wibracje i nawet minimalne zmiany ładunku elektrycznego, więc taka nawet uA (mikroamperowa) zmiana ładunków elektrycznych w wodzie z częstotliwością 50 Hz musiała wywoływać stres i ocieranie.

Czasami bardzo trudno dociec prawdziwej przyczyny ocierania się ryb lub ich płochliwości, więc nie dziwię się innym kolegom którzy zauważają gwałtowne reakcje ryb na różne elektryczne sprzęty.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Korek to oczywiście przenośnia, to to coś automatyczne ;) na którym faktycznie jest napisane B16 jakiś tam Moller. Grzałka tego typu tylko mocniejsza


Czyli podczas działania tej felernej grzałki wywalało ci bezpiecznik B16 MOLLER (jest to zabezpieczenie nadprądowe oznaczenie B16 wskazuje na maksymalny prąd czyli 16A jaki może przepłynąć przez ten bezpiecznik jeżeli będzie większy to się wtedy wyzwoli czyli rozłączy) czy wyłączyło się inne zabezpieczenie czyli tzw różnicówka? A może ty jej wogóle nie masz? W skrócie wygląda ona jak taki bezpiecznik B16 tylko jest szerszy i ma dodatkowo taki przycisk TEST do sprawdzenia działania.


Jeżeli masz samo zabezpieczenie nadprądowe B16 to teoria przepływu prądu przez wodę trochę mija się z prawdą ponieważ by musiał popłynąć prąd wyzwalający czyli w tym przypadku ponad 16A !!! przy takim prądzie to byśmy mieli zupę rybną w akwarium:) Więc reasumując w grzałce doszło do zwarcia poprzez rozszczelnienie (dostała się woda do środka która powodowała zwarcie i wyzwolenie bezpiecznika B16) lub też pod wpływem temperatury uszkodziła się izolacja na wewnętrznych przewodach grzałki (piszesz że zagrzałeś wodę tą grzałka do 33C - bardzo dużo i w bardzo długim czasie pracowała więc wtedy mogło dojść do uszkodzenia)

Opublikowano

25mA jest to tak mały prąd że dorosłym pyszczakom nie powinno nic się stać. A długotrwałe oddziaływanie takim prądem na organizm może go tylko stymulować:)


Nie popadajmy w jakieś skrajne podejrzenia ponieważ w akwarium mamy dużo urządzeń. Proszę zobaczyć jak działa pompka? Mamy wirnik który włożony jest w korpus i obraca się w momencie podania napięcia które wytwarza pole magnetyczne powodujące obracanie się wirnika. Wszystko działa w kontakcie z wodą i co też działa to na zachowanie naszych ryb??


HARISIMI masz tak duże akwarium że prąd 25mA ryby nie powinny wogóle odczuć.



Hmmm ciekawa teoria ale bardzo wymijająca się z prawdą.


Wg wszelkich badań przy prądzie rzędu 7-18 mA działającym na dorosłego człowieka obserwuje się skurcz barków. Wypuszczenie elektrod jest niemożliwe. Przepływ takiego prądu człowiek wytrzymuje przez kilkanaście sekund. Powstają trudności w oddychaniu, wzmaga się ból i niemiarowość akcji serca. Możliwe jest jeszcze przywrócenie czynności serca. Pojawia się utrata przytomności. Rażony umiera, jeżeli nie nastąpi przerwanie dopływu prądu i nie otrzyma on natychmiast pomocy doraźnej.


Co do Twojego problemu Wojtku to oczywiście jak najbardziej jest możliwe gorsze samopoczucie ryb ze względu na przebicie i to wcale nie musi być 30mA (czyli prąd przy którym powinien zadziałać wyłącznik różnicowo-prądow)

Pamiętajmy że tak naprawdę w akwarium wyłączniki różnicowo-prądowe nie są zbyt skuteczne.

Większość urządzeń (jeżeli nie wszystkie) są wykonane w II klasie ochronności czyli nie są uziemione!

Jeżeli mamy przebicie (uszkodzony przewód, rozszczelnienie obudowy) prąd tak naprawdę nie ma upływu i różnicówka nie zadziała.

Jest to również bardzo niebezpieczne dla nas bo może narobić dużo szkód w postaci np. zabicia nas.

Czyli najkrócej - jeżeli podejrzewamy że jakiekolwiek urządzenie może być niesprawne - wyrzucamy je z akwarium i kupujemy nowe bo naprawdę gra nie jest warta świeczki.

Opublikowano

Zgadzam się z kunta ale jak napisałem wcześniej można by przerobić instalacje i założyć wył. różnicowy podpinając bezpośrednio przewód wyrównawczy pod zacisk ochronny. a z drugiej strony pod metalowy przedmiot zanurzony w sumpie. Poza tym wył. różnicowe są o różnych wartościach te standardowe to 35mA ale można kupić i o mniejszych wartościach.Również najlepiej by było zastosować osobno wyłącznik nad prądowy i różnicowy.

Opublikowano

Gwoli doprecyzowania to co wywalało może być właśnie tym czymś szerszym z pomarańczowym przyciskiem. Dużo tego u mnie szerokiego. Właśnie były obok siebie 2 korki oba 16 jeden to szeroki. Mogę sprawdzić który wywala bo myślałem że to nieistotne, czy szeroki czy wąski.

Opublikowano

Czy to co "wywala" to jest coś takiego:


0c580963ff8b0d88157ba8ffa3cda739793431c2_175.jpg


czy takie coś:


f-moeller-wylacznik-nadpradowy-cls6-b16-270340.jpg



Pierwsze to wyłącznik różnicowy selektywny, drugi to nadprądowy.

Różnica między nimi jest taka że pierwszy wyłącza prądy powyżej 16A (czyli już raczej prądy zwarcia lub przeciążenia) i dodatkowo prądy upływu (czyli delikatne upływy do ziemii o prądzie 0.03A), drugi wyłącza tylko prądy powyżej 16A.

Opublikowano

Jeżeli jest grzałka szklana to nie spodziewałbym się kabla uziemiającego. Jeżeli nie ma kabla uziemiającego to bezpiecznik różnicowy nie "wywali" przez prąd upływu. Musi dochodzić do zwarcia. Możliwe, że pod wpływem zmiany temperatury i rozszerzalności cieplnej zwiera elementy na zerze i fazie.


Oczywiście jeżeli instalacja jest "2-kablowa" to różnicowego zabezpieczenia na pewno nie ma.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.