Skocz do zawartości

Mleczna woda po wymianie wkładów w filtrze narurowym


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie.


Mam do Was krótkie pytanie:

- czy u Was posiadających filtrację narurową też po wymianie wkładów mechanicznych na nowe mętnieje woda na krótki okres?


Pytam ponieważ u mnie tak się dzieje. Wkłady wymieniam co 3 tygodnie na nowe. W między czasie nawet przy częstych podmianach wody ale bez ruszania wkładów mechanicznych woda jest krystalicznie czysta. Gdy jednak wymieniam same wkłady mechaniczne bez podmiany woda mętnieje na 3 dni po czym, znów robi się krystalicznie czysta.


U mnie za biologię odpowiada FBF, korpus z matrixem i cały unimax500 wypełniony ceramiką.

Ogólnie lata mi to ale wolę się upewnić czy to norma.

Opublikowano

Wszystko zależy jakich wkładów używamy. Temat kiedyś się już pojawił na forum. U mnie nigdy nie zauważyłem takiego mleka podczas płukania.

Jakich wkładów używasz?

Opublikowano

Ja nie używam wkładów sznurkowych a ociepliny, którą nawijam na trzpień ze sznurka, ponieważ przy mojej pompie tylko takie wkłady wytrzymają 3 tygodnie lub więcej.

Zazwyczaj zanim woda zacznie krążyć w obiegu zamkniętym przelatuje przez nowe wkłady i trafia do kanalizy około 100 litrów wody podczas podmiany.

No ale jak widać chyba zacznę płukać je przed użyciem.

Opublikowano
U mnie nigdy nie zauważyłem takiego mleka podczas płukania.

Jakich wkładów używasz?

Napisz jeszcze czy płuczesz wkłady pod bieżącą wodą czy pod ciśnieniem.
Opublikowano
Napisz jeszcze czy płuczesz wkłady pod bieżącą wodą czy pod ciśnieniem.


Wkłady płuczę pod ciśnieniem w korpusie tak jak na Twojej fotce.

Lecz lufa napisał, że nie używa wkładów sznurkowych a ocieplinę.

Wiec podejrzewam, że to zmętnienie to może chwilowe zachwianie równowagi biologicznej i to zwykłe pierwotniaki.

Opublikowano

Wiec podejrzewam, że to zmętnienie to może chwilowe zachwianie równowagi biologicznej i to zwykłe pierwotniaki.



Czyli wychodziło by, że na wkładach mechanicznych odbywają się największe procesy nitryfikacyjne?

Jak wymieniam wkłady to 3 na raz, ponieważ przed unimaxem500 też mam korpus z ociepliną.

Akwarium działa 8 miesięcy więc jakoś ciężko uwierzyć mi w zachwianie równowagi no ale to zmętnienie nie bierze się znikąd.


Następnym razem będę wymieniał po jednym wkładzie raz w tygodniu i zobaczymy co się będzie działo.

Opublikowano
Czyli wychodziło by, że na wkładach mechanicznych odbywają się największe procesy nitryfikacyjne?

To zależy jak długo je trzymasz w filtrach, im dłużej tym więcej się tam bakterii pojawi. Między innymi dlatego z uporem maniaka będę powtarzał że, im częściej czyścimy mechanika tym lepiej ;).

Opublikowano

Nie no bez jaj !! Wymiana na świeży sznurek nie będzie przyczną do wywołania inwazji pierwotniaków. To że tam będą sie osiedlały bakterie nitryfikacyjne nie znaczy , że jak je wywalisz i dasz świeże sznurki zaraz będzie zachwiana równowaga biologiczna ;-).

Według mnie przyczyną najprędzej będzie to o czym Aarset napisał . Chociaż po wymianie sznurków nigdy do takiego zmętnienia nie dochodziło pomimo tego , że ich nigdy w ogóle nie płukałem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.