Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam zamiar wykonać instalację do automatycznej podmiany wody. Wzoruję się na pomysle Waldeusza, który ma dwa zawory; jeden do dolewania wody, drugi do wylewania wody. Czy ktoś może polecić jakieś tanie dobre elektrozawory na napięcie max 24v. Tanie = cena do 100 zł za sztukę. Ja znalazłem coś takiego: http://www.nawadniania.pl/index.php?p=zawory/seria_pro_9000.html&PHPSESSID=7aedb345db6b5557423c3fdb6320b74d. Tyle że jest napisane, że min cisnienie ma być 0,8 bar. W przypadku dolewki nie widzę problemu, lecz w przypadku wylewania wody do kanalizacji zawór będzie podłączony do rury, którą woda powraca do akwa za pomocą trójnika. Nie wiem jakie to będzie ciśnienie. Czy wystarczy aby woda przez zawór przeszła. Znalazłem też zaworki firmy C.E.M.E. za ok 75zł, ale zaworki te mają podłaczenie do weżyka o średnicy 6mm. Nie wiem czy nie za mało?

Opublikowano

Ja kupiłem taki http://www.allegro.pl/item204852231_elektrozawor_3_4_cala_cewka_230_v_nowy_.html w firmie SPARES http://www.spares.com.pl/ co prawda mam podmianę trochę inaczej rozwiązaną a zawór robi jedynie za zabezpieczenie (jest to wersja NC). Jest on odpowiedni do sieci wodociągowej (sieć ma ok 6 atm), a zawór jest do 10 atm.

Swoje zadanie w każdym razie spełnia, tyle że jest na 230V, ale taki właśnie chciałem - i tak steruje nim przekażnik czasowy i zalaniowy

Opublikowano

U mnie jest tak: świeża woda dolewana jest do sumpa za pomocą zaworu pływakowego "kiblowego", raz dziennie pompa wypompowuje z sumpa około 10litrów wody której brak uzupełniany jest właśnie przez zawór.

Natomiast elektrozawór stanowi dodatkowe zabezpieczenie, umieszczony jest przed zaworem pływakowym i otwiera przepływ tylko na czas konieczny do uzupełnienia wody. Ponieważ elektrozawór jest normalnie w stanie zamkniętym stanowi to blokadę na wypadek awarii zaworu pływakowego.

Ja mam jeszcze dodatkowo w sumpie zamontowany czujnik zalaniowy, który w razie podniesienia się niebezpiecznie poziomu wody włącza pompę wylewającą wodę do kanalizy, aż do momentu osiągnięcia stanu normalnego. Drugi taki czujnik mam w akwa i na przelewie, ten z kolei może wyłączyć pompę główną, gdyby z nieznanych przyczyn poziom wody się niebezpiecznie podniósł.

Może to i trochę przekombinowane ale śpię spokojnie.

Opublikowano

Zdjęcia nie zrobię bo mi się tam ciężko dostać (znaczy wgłąb szafki), ale to proste - w sumpie jest dziura (w szkle). Ale generalnie nie musi jej być można zawór plywakowy zamontować powyżej na przyklejonym kawałku PCV lub plexi, woda i tak leje się niżej a pływak ma regulację

Opublikowano

Strasznie to skomplikowane :wink::D

ja postawiłem na prostotę tzn na końcówke do rury doprowadzającej wodę - kranówke zamocowałem zwykły mechaniczny zawór ale dosć dokładny tak że jestem w stanie dokładnie regulować ilość wpływającej/wkapującej wody i ta woda tak sobie tam "ciurka" 24 h/na dobe a co jest za dużo to otworem przelwewoym sobie z sumpa leci do kanalizy.

Opublikowano

chyba nie masz w domu liczników na wodę :)

gdyby mi 24 na dobę kapało to za wodę i ścieki płaciłbym

ufff strach pomyśleć

dlatego czasami żałuję że nie zostałem na ryczałcie

Opublikowano

He, he, stopień skomplikowania wynika niestety z faktu, że u mnie z sumpa to się może wylać co najwyżej na podłogę, a ściek mam 80cm wyżej więc pompa jest konieczna. Gdybym miał ściek poniżej sumpa faktycznie byłoby to niezłe rozwiązanie. ALE ponieważ już mam pompę musiałem trochę pokombinować i ... podmiana "robi się" raz dziennie, żeby jednak zapobiec wylewaniu się do ścieku świeżej wody (bo i pompa i zawór wlewający jest w jednym sumpie - czyli przy dolaniu 10l wody w pewnym momencie pompa zasysa świeżą) wymyśliłem ze pompa włącza się na ok 6 minut (sprawdzone eksperymentalnie) a potem elektrozawór otwiera "kran" i dolewa się świeża, nie jest to specjalnie skomplikowane a jedynie wymuszone warunkami.

Co do kosztów kolego yaro - co za różnica czy podmieniasz raz na dwa tygodnie 100 litrów wody targając je wiadrami z kuchni (wylewając niemało na podłogę) czy codziennie "wykapuje" ci 7

Opublikowano

nie wylewa mi się ani kropla bo nie noszę wiadrami :)

a jedyna woda co ucieka to ta co paruje szczelinkami

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.