Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co do Rampy to mam pytanie, będziesz ją montował przed czy za driverami?

Nie wiem jak drivery zachowują się przy niskim napięciu bo Rampa chyba obniża napięcie?

Opublikowano

Rampę mam zamiar wykorzystać, jako sterownik PWM dla driverów, nie będzie zasilała diód bezpośrednio.

Przynajmniej taki mam zamiar.

Opublikowano
Czyli co? Obliczać rezystory?:confused:


ale po co ?

Przy okreslonym prądzie i rezystancji napięcie będzie dokładnie takie jak wynika z prawa Ohma. Więcej się nie odłoży bo nie ma jak.

Opublikowano

Panowie,


Zacząłem składać lampę, i mam następujący problem:

diody ma mocowane do rury kwadratowej, na paste, i dodakwo mocowane na wkrety do rury.. kiedy kazda linia ledów jest podpięta niezależnie (kazda ma swoj driver), działa ok.

Ale kiedy spiąłem je razem, do jednego zasilacza, przy właczeniu niektórych obwodów (do kazdej mam potencjometr), mam jakąs dyskotekę. Bo nie dość ze we włączanej linii nie świeci wszystko, to zdarza się, że inne diody z innych linii świecą.


Mnie to wygląda na jakieś przebicie. Zakłądam, że napięcie może zwiewać gdzie po rurze aluminiowej na której wszystko jest zamocowane.

Tylko szczerze, nie wiem jak to możliwe..

1) czy możliwe jest, że nalozone jest za dużo pasty termoprzewodzacej i to po niej jakoś napięcie ucieka na rure?

2) jak jest z sama dioda? ja kupilem te zamocowane na plytkach.. jak rozumiem, po plytce teoretycznie napiecie nie powinno sie "wydostawac na rure".. ale wlasnie.. rozumiem, ze sama napiecie na diode, same przewody musza byc podlaczone precyzyjnie.. wiec jesli gdzie cyna dotyka samej plytki.. moze byc tak ze zwiera..

3) pytanie pomocnicze: czy driver mozna kleic do tej samej rury drivery bezposrednio? co prawda je odkleilem teraz, ale docelowo chcialbym je przykleic na klej termoprzewodzacy... jaka jest Wasza opinia..


Panowie, podpowiedzcie co sprawdzic pierwsze.. bo mam już wszystko spiete z driverami, potencjometrami..

i nie bardzo chcialbym to rozkladac na czesci pierwsze..


dzięki

l.

Opublikowano
ale po co ?

Przy okreslonym prądzie i rezystancji napięcie będzie dokładnie takie jak wynika z prawa Ohma. Więcej się nie odłoży bo nie ma jak.



No właśnie jadąc do pracy i myśląc doszedłem do tego samego wniosku. Innymi słowy miałem rację, że driver zmienia swoją rezystancję, aby utrzymać stałe natężenie w obwodzie, przy założeniu oczywiście, że napięcie jest stałe na wejściu.


Panowie,

Zacząłem składać lampę, i mam następujący problem:.


Ja bym sprawdził miernikiem, czy mam przebicie na rurę.

Zakładam, że zasilacz dobrałeś zgodnie z potrzebami i nie jest tak, że masz odpowiednią moc o do osbługi kilku gałęzi na raz?

Opublikowano

kessey: tak, zasilacz mam z zapasem, bo chyba 60 wat, na 12 diod.

nie wlaczalem ich nawet wszystkich na raz, nie wspominajac o pelnej mocy..


a moze orientujecie sie jak jest z tym przewodzeniem pradu przez te pasty termoprzewodzace.. bo fakt ze mam na niektorych diodach troche tego za duzo.. i moze to jakos napiecie przenosi...

Opublikowano
kessey: tak, zasilacz mam z zapasem, bo chyba 60 wat, na 12 diod.

nie wlaczalem ich nawet wszystkich na raz, nie wspominajac o pelnej mocy..


a moze orientujecie sie jak jest z tym przewodzeniem pradu przez te pasty termoprzewodzace.. bo fakt ze mam na niektorych diodach troche tego za duzo.. i moze to jakos napiecie przenosi...



Odpytałem Googla o pasty i powiedział, że są takie co przewodzą i takie co nie przewodzą. Także odpowiedź brzmi tak i nie ;-)

A poważnie, masz miernik, żeby to sprawdzić?


Jakie masz napięcie na tym zasilaczu? Rozumiem, że masz 6 diód w jednej gałęzi?

Opublikowano
No właśnie jadąc do pracy i myśląc doszedłem do tego samego wniosku. Innymi słowy miałem rację, że driver zmienia swoją rezystancję, aby utrzymać stałe natężenie w obwodzie, przy założeniu oczywiście, że napięcie jest stałe na wejściu


przydał by sie ktos kto jest prawdziwym elektronikiem, a nie ja. Zmienia sie rezystancja diody i odkładane na niej napięcie. Czy zmienia się rezystancja drivera nie potrafie powiedzieć - ale obstawiał bym na "nie".

Opublikowano
Odpytałem Googla o pasty i powiedział, że są takie co przewodzą i takie co nie przewodzą. Także odpowiedź brzmi tak i nie ;-) A poważnie, masz miernik, żeby to sprawdzić?

Jakie masz napięcie na tym zasilaczu? Rozumiem, że masz 6 diód w jednej gałęzi?



no własnie tez już wygooglalem, ze teoretycznie te ktore kupilem nie powinny pradu przewodzic, ale.. kto to wie na 100%..

ja mam w galęzi 3 diody.. bo mam finalnie 12v zasilacza..

miernik mam, także popatrze, czy na rurze nie ma napiecia..


ten pomysl "pietach", sprawdze wieczorem.. bo moze faktycznie, szczegolnie przy tych kolorowych diodach, plytka jest bardzo mala, i moze srubka zwiera..


inna sparwa jest taka, ze dziwi mnie w takim ukladzie, jak mozliwe jest ze w jednej galezi swieci jedna dioda.. no chyba ze ona akurat nie zwiera..

cos czuje ze bedzie troche zabawy z tym.. a bylo juz piaknie:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.