Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dorzucę swoje trzy grosze, nie po to aby krytykować, ale dla pożytku ogółu. Znam dwie osoby, które zamówiły zbiorniki u Karola. Niestety jakość wykonania tych zbiorników jest zbliżona do tego, co zobaczyłem w tym temacie. Na zdjęciach nie widać dokładnie wykończenia krawędzi, ale te zbiorniki które zakupili moi znajomi mają krawędzie prawie surowe. Mogę zapewnić, że zbiorniki spełniają swoje przeznaczenie tzn. trzymają wodę :), ale oka nie cieszą. Coś za coś. Wersja niskobudżetowa. Mam wrażenie, że to cecha zbiorników z tej firmy.

Pozdrawiam!

Opublikowano

OK ale to nie było pierwszy raz. Zreszta zdjęcia i paragon mówią same za siebie. Jeśli kogoś sie poleca, to powinno soę ręczyć za niego. Ja gdybym ta firmę polecał i prześledził ten wątek, to bym zdębiał i sie w ogóle tutaj nie wypowiadał w obronie tej firmy Na Allegro ceny ich akwariów sa bardzo atrakcyjne a informacje pobieżne niestety. Jednak nie warto oszczędzać. No nic myślałem ze chociaż na akwarium zaoszczędze:)


W mojej ocenie ta firma nie warta jest grosza. Akwarium to nie majtki.

Nie mam zamiaru ryzykować. Zreszta co to za gwarancja na szczelność. I co akwarium soę rozszczelni, za szkody nie zapłacą, trzeba im wysłać na swój koszt posklejaja i od nowa Polska ludowa???? Ludzie dla mnie to jest szukanie frajerów i nazywam to po imieniu.

Jeśli twierdza ze dają gwarancje na rozszczelnie to powinni pokrywać koszty. W innym wypadku to nie gwarancja, to pic na wodę fotomontaż.

Bardzo przepraszam za styl, ale sie po prostu zdenerwowałem i bardzo współczuje poszkodowanym. Bardzo tez im dziękuje za upublicznienie tych informacji

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Po wypowiedziach Daniela i Zbyszka nasuwa się jedna konkluzja: stali klienci otrzymują akwaria wykonane w sposób estetyczny, a pozostali klienci otrzymują akwaria spełniające swoją funkcję użytkową, choć niekoniecznie dekoracyjną ;-)

-- dołączony post:


W mojej ocenie ta firma nie warta jest grosza. Akwarium to nie majtki.

Nie mam zamiaru ryzykować. Zreszta co to za gwarancja na szczelność. I co akwarium soę rozszczelni, za szkody nie zapłacą, trzeba im wysłać na swój koszt posklejaja i od nowa Polska ludowa???? Ludzie dla mnie to jest szukanie frajerów i nazywam to po imieniu.

Jeśli twierdza ze dają gwarancje na rozszczelnie to powinni pokrywać koszty. W innym wypadku to nie gwarancja, to pic na wodę fotomontaż.

Bardzo przepraszam za styl, ale sie po prostu zdenerwowałem i bardzo współczuje poszkodowanym. Bardzo tez im dziękuje za upublicznienie tych informacji




A z czego wnioskujesz, że koszty wysyłki pokrywa kupujący ?

Opublikowano

Na tej gwarancji było napisane


Panowie! Firmy produkujące akwaria powinny pokazywać je szczegółowo. Nie ze klient ma sie domyślać. Kupuje akwarium na odległość czeka na nie a potem zonk bo jak je odesłać. Producenci o tym wiedza. Myśle ze tutaj powiatowy rzecznik ochrony praw konsumenta powinien wkroczyć. W mojej ocenie akwaryści powinni nagłośnić ta sprąwe

Opublikowano
Na tej gwarancji było napisane


Na dowodzie sprzedaży zostało jedynie napisane, że cyt. "Kupujący chcąc reklamować zakupiony przedmiot jest zobowiązany do dostarczenia go do punktu sprzedaży".


Nic tutaj nie masz napisane, kto pokrywa koszty wysyłki. Do tej kwestii starałem się szczegółowo odnieść w poprzednim poście na wcześniejszej stronie.


Panowie! Firmy produkujące akwaria powinny pokazywać je szczegółowo. Nie ze klient ma sie domyślać. Kupuje akwarium na odległość czeka na nie a potem zonk bo jak je odesłać. Producenci o tym wiedza. Myśle ze tutaj powiatowy rzecznik ochrony praw konsumenta powinien wkroczyć. W mojej ocenie akwaryści powinni nagłośnić ta sprąwe



Nie staję po niczyjej stronie, ale moim skromnym zdaniem w tym konkretnym przypadku kluczowe znaczenie ma ustalenie, czy tak wykonane akwarium jest produktem wadliwym. Zapewne wymagania jakie stawia się akwariom zostały opisane w jakiejś normie, która określa m.in. rodzaj silikonu używanego do klejenia akwariów, grubość spoiny, rodzaj i grubość szkła używanego do klejenia akwariów (w tym wymagania odnoszące się do szlifów i sposobu montażu wzmocnień).

Ja oceniam ten produkt jedynie wizualnie pod kątem estetyki wykonania, nie posiadając zarazem odpowiedniej wiedzy specjalistycznej pozwalającej ocenić czy to akwarium zostało wykonane zgodnie z zasadami sztuki (śmiem twierdzić, że Ty również takiej wiedzy nie posiadasz). Dlatego może nie wyciągajmy wyłącznie na tej podstawie zbyt pochopnych wniosków odnośnie rzetelności przedsiębiorcy.


Nie za bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc, że tutaj powinien wkroczyć rzecznik konsumenta, bo działania rzecznika nie są podejmowane z urzędu tylko na wniosek, a w tej sprawie tak naprawdę nie ma sporu bo Kolega kado - jak rozumiem - uznając, że cena akwarium jest na tyle korzystna, że akceptuje stan wizualny zakupionego akwarium.


Tak jak pisałem powyżej - zakupiłem akwarium Diversy i otrzymałem produkt zgodny z moimi oczekiwaniami, również tymi w obszarze estetyki wykonania (przy czym akwarium kosztowało 200 zł więcej aniżeli Kolegi kado).

Opublikowano
Panowie! Firmy produkujące akwaria powinny pokazywać je szczegółowo. Nie ze klient ma sie domyślać. Kupuje akwarium na odległość czeka na nie a potem zonk bo jak je odesłać.


..wyjście jest jedno . Płacisz przy odbiorze po sprawdzeniu czy odpowiada temu co zakupiłeś .Nie odpowiada , nie płacisz i nie Twój problem jak to dotrze do sprzedającego.

-- dołączony post:

Nie za bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc, że tutaj powinien wkroczyć rzecznik konsumenta, bo działania rzecznika nie są podejmowane z urzędu tylko na wniosek, a w tej sprawie tak naprawdę nie ma sporu bo Kolega kado - jak rozumiem - uznając, że cena akwarium jest na tyle korzystna, że akceptuje stan wizualny zakupionego akwarium.


...i to jest istota tego ,że nie ma podstaw do reklamacji. I tyle... Pozostaje tylko opinia o sprzedającym!

Opublikowano

Ja po prostu chcę być zadowolony i spać spokojne. 720l to kawał wody.... A i oko ma cieszyć nasze akwarium..... Większość sprzedawców ukrywa szczegóły. Niewielu podaje jaki szlif, klej itd.... Kusza cena. Jak na razie, z moich obserwacji wynika, ze niska cena to zawsże niska jakość. Na razie uwazam ze liczy sie to, jak sprzedawca rzetelnie opisze produkt. Im bardziej szcżegolowo tym lepiej. Cena jest drugorzędna, ale za niska być noe moze. Z g bata nie ukręcisz, jak mawia stare przysłowie.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.