Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Właśnie miałem pisać :) Dla wszystkich którzy obserwowali ten temat.

Filtr po wymianie trzpienia i wirnika początkowo chodził głośno, a na chwilę obecną wydobywa się z niego szum - coś jak laptop na większym obciążeniu - już spokojnie przy nim zasypiam :P. Nie jest to jednak super cisza. Za dnia oczywiście nie daje się we znaki. Jakoś po 1,5 tyg. od wymiany zaczął puszczać powietrzne bąki (oczywiście musiał robić to nocą :P) ale problem był błahy. Używałem PhosEx - na sinice i mimo prefiltra w kuble też tego syfu zostało - najnormalniej się zatkał, po przepłukaniu, odpukać chodzi nienagannie.


ALE: Dalej będę twierdził że bezszelestna praca w przypadku takich filtrów i o takiej przepustowości jest nie do końca trafionym spostrzeżeniem.


PS. Jak będę miał chwilę wrzucę filmik z obecnej pracy. Sami zobaczycie czy jest różnica czy coś mi się wydaje :P

Oto i nagranie:

[ame]

[/ame]
Opublikowano

Trzeba mieć dobre ucho żeby uchwycić dźwięk filtra :) swoją drogą dopiero teraz usłyszałem mój zegar (jest dość głośny)

Jak by się wycięło zegar i to syczenie tła to pozostały dźwięk to dźwięk filtra :) A specjalnie nagrywałem w HD chyba za dobra jakość:P

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Post pod postem, ale trzeba to wyróżnić, gdyż sporo już wody przeleciało przez filtr.


Żeby kompleksowo zakończyć rozważania nt JBL e1501 poniżej zamieszczam film po 8 miesiącach nieprzerwanej pracy filtra. I od razu usprawiedliwię się, że ciężko odzwierciedlić rzeczywisty hałas urządzenia, mając w komórce mikrofon HD, który wychwyci nawet kaszel muchy :) .

Dlatego powiem obiektywnie i musicie mi wierzyć na słowo - Filtr chodzi płynnie i nie jest głośny, a delikatne buczenie, porównywalne jest do odgłosu wiatraczka komputerowego (bez obciążenia).

Więc nie pozostaje mi nic innego jak polecić ten właśnie filtr dodając do uwag: - cierpliwość użytkownika mile widziana.

AMEN.


Filtr JBL e1501 po 8 m-cach użytkowania - YouTube

Opublikowano

Widzisz to dobrze że tak jest u Ciebie.Ja u mnie też nie narzekam na pracę filtra ale spotkasz się z opiniami negatywnymi , masz przykład w temacie http://forum.klub-malawi.pl/jbl-e901-300-l-t21709.html co napisał kolega Misiek. Także możemy się cieszyć że na razie chodzi bez zarzutów. Jak finanse pozwolą to też kupuję JBL e1501 niebawem ;)Osobiście też polecam JBL.



[102] Malawi

Opublikowano

Witam,

Ja też pozwolę sobie wyrazić opinie na temat filtra jbl z seri E901.

Jestem jego posiadaczem od jakiegoś czasu około 4-5 miesięcy i też zaobserwowałem, a raczej usłyszałem jego głośną pracę. Dźwięk w postaci delikatnego buczenia oraz delikatne wibracje które przenoszą się na szafkę.

Masakra denerwuje mnie to strasznie żona mówi, że to jest do przyzwyczajenia i ja się wkurzam. Zauważyłem też, że po ostatnim otwarciu i czyszczeniu gąbki w pierwszym koszu jakby buczenie się nasiliło. Sam nie wiem co o tym myśleć.


Jeżeli zaś chodzi o wydajność to dobrze radzi sobie jako biolog i mechanik w moim akwarium 112l.


Pozdrawiam,

Krzysiek

Opublikowano

Taki hałas o jakim wspominasz zdarza mi się czasem właśnie w e901, ale odpowiednie potrzepanie kubłem (czasem i kilkanaście razy), czasem zostawienie go na chwile w pozycji pochylonej (opierając o szafkę) pomaga w szybszym wyeliminowanie tego dźwięku. Jestem przekonany, że winne jest pojawiające się w kuble powietrze. Pamiętajcie, że fajnie byłoby co jakiś czas kubłem wstrząsnąć. W mediach filtracyjnych potrafi gromadzić się powietrze, a poprzez potrząsanie pomagamy mu wylecieć z kubła.

Jedna rzecz to prawdopodobnie występujący efekt kawitacji ( jak kawitacją w śrubie - http://pl.wikipedia.org/wiki/Kawitacja), zwłaszcza jak wlot nam się przytłumi poprzez użycie filtra wstępnego do wyłapania większych zanieczyszczeń mechanicznych .Do tego z wodą kubełek zasysa też drobinki powietrza.


Jeśli komuś kubeł hałasuje to najczęściej jest to powietrze, trzeba trochę potrząsnąć sprzętem i problem powinien znikać. Ponad to należy pamiętać, że warto raz na kilka dni wstrząsnąć kubłem by pozbyć się zalegającego w nim powietrza.


Poza tym, nie wyrażałem się negatywnie o JBLach, a jedynie porównałem do chińczyków. Gdybym teraz miał kupić kolejny kubeł, byłby nim HW nie JBL za przeszło 4 stówy :) Za tą cenę wymagałbym od niego ciut więcej.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wiem, że temat dotyczy filtra JBL e1501, ale piszecie też o e901 więc aby nie zakładać nowego tematu opiszę problem z moim filtrem.

Dwa dni temu myłam mój kubełek JBL e901. Cały zasypany jest ceramiką (rurki i kulki). Wypłukałam kosze w wodzie z akwarium, zalałam filtr do pełna, tak że przy zamykaniu wylewała się woda i od tamtej pory ciągle puszcza bąbelki.

Próbowałam go odpowietrzać, tak jak to opisywaliście: przechylałam, trzesłam nim i nic.

Dziwi mnie to, że "puszczanie bąbli" odbywa się systematycznie. Dodam jeszcze, że zanim go wymyłam pracował bardzo cicho. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.