Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Chcę wam pokazać relacje jak i dalszy rozwój mojego pierwszego biotopu Malawi :) Nie jest to za duże akwarium ale na początek starczy , na początek mam na myśli do jesieni , ponieważ wtedy planuję założyć 240L.


Akwarium : 80x35x40 profilowane

Oświetlenie :

Aqua - Glo Hagen 20 W 18000K na przodzie 1/2 owinięta folią aluminiową

Power - Glo Hagen 20W 18000K z tyłu 3/4 owinięte folią aluminiową


Filtracja - mechaniczna. Turbo N750 , 750 l/h

bilogiczna. JBL CRISTALPROFI GreenLine e1501 ( zakupie dopiero na początku miesiąca , taki duży ponieważ chcę go zastosować w przyszłej 240)


Tło - wewnętrzne , własnej roboty ( łupek , przezroczysta plexi i 5 tubek silikonu )


Ogrzewanie - Aquael 150 W


Podłoże - Drobny żwir ok 30kg zakupione ( zużyłem ok. 18 )


Dekoracja - kwarc


Planowana Obsada - Saulosi 1+3


Testy : też zamawiam razem z filtrem JBL na pH,GH,NO2,NO3,NH3/NH4,KH


Teraz kilka fotek z zakładania :


Tło wykonałem sam , użyłem łupka + plexi i nakleiłem na szybę jeszcze dodatkowo by było sztywne , na początku chciałem umieścić w akwa ale stwierdziłem że za dużo miejsca wszystko zajmie i ustawiłem za tylnią szyba akwa:

16kaopl.jpg


Podwójna warstwa maty pod akwaria jako amortyzacja dla kamieni:

10yjedc.jpg


Tak wygląda na sucho z oświetleniem i tłem:

351d3jd.jpg


Tu mam już ułożoną aranżacje z kamieni:

2ekixkw.jpg


Następnie zabrałem się za "maskownicę" filtra i grzałki:

15cftba.jpg


2rqgas6.jpg


Tu już w pełni sklejona schnie:

28mio39.jpg


a w akwa wygląda tak:

2cpc9qf.jpg


a307j9.jpg


Tutaj już zalane akwarium dojrzewające , z tym że na mechanicznym filtrze a biologa wkładam od razu po świętach. Jak i robię testy wody też w tym samym dniu bo przyjdzie tą samą paczką. Ryb nie wpuszczę do puki nie będzie woda jaka się należy:) Zalałem 17.03.2013


o5x2xw.jpg


qpnqzq.jpg


Na dzień dzisiejszy tj 22.03 wygląda tak:

307rtkx.jpg


2rdya9h.jpg


154kfg7.jpg


vjcjs.jpg


2d56yc.jpg


2hphytd.jpg


A tak wygląda po owinięciu świetlówek folią aluminiową


ckuhz.jpg


cd. relacji po zakupie i otrzymaniu paczki z filtrem i testami:)



_______________


Malawi - 102 l 1+3 saulosi ( w trakcie )

Krabarium - 74 l

- 13.05.2012 - pierwsza wylinka

- 05.11.2012 - druga wylinka

- 19.01.2013 – trzecia wylinka

Opublikowano

Tło wewnętrzne b. ładne - przynajmniej dla mnie gratuluje no i własnoręcznie zrobione. Brawo - dobra robota!.

Co do baniaka ... to niestety baaardzo mały litraż (za chwilę będziesz chciał/potrzebował większe bo będziesz chciał wprowadzić nowa obsadę i wtedy będzie lipa ;-)).

Filtracja cóż nigdy jej nie za dużo, wiec zawsze można na "wyrost" zakupić Aquael1500 lub 2000 albo Atmana 203 itd. I tak masz w nich regulację przepływu.

Ważne żeby Tobie podobał się Twój baniak ;-)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Tam dalej sprostowałem że jednak tło ustawiłem za akwarium, chciałem w środku ale to jest żecz jedyna z aranżacji co może być poza akwa więc tak postanowiłem. No do jesieni będę miał saulosi 1+3 a później to się zobaczy, mam już większą szafkę , szukam filtra i zostanie mi tylko do kupienia akwarium.Mam teraz też sporo innych wydatków a to akwarium mam już od roku więc postanowiłem zalać to i przeczekać do tej jesieni;) ps. nie zaszkodziło by bo tj klejone sylikonem akwarystycznym i wygotowane kamloty hehe :D



_______________


Malawi - 102 l 1+3 saulosi ( w trakcie )

Krabarium - 74 l

- 13.05.2012 - pierwsza wylinka

- 05.11.2012 - druga wylinka

- 19.01.2013 – trzecia wylinka

Opublikowano

Zbiornik widać dobrze przemyślany.


Jeżeli to prawda i będziesz w nim trzymał ryby tylko do jesieni (zakładam, że kupujesz młode) to git :)


Ogólnie fajnie, fajnie... Mam nadzieję, że akwa 240l będzie tak samo dopracowane.


Powodzenia :]

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dzięki :) Tzn z 240 na pewno prawda bo już mam szafkę zakupuje filtr który też użyję w tym 240 a na razie będzie służył tu wiec plan 240 na pewno wypali. Jeśli chodzi o ryby to mam dylemat bo: nie wiem czy kupić więcej maluszków , czy kupić wybarwione i gotowy harem już 1+3 ? co radzicie?




_______________


Malawi - 102 l 1+3 saulosi ( w trakcie )

Krabarium - 74 l

- 13.05.2012 - pierwsza wylinka

- 05.11.2012 - druga wylinka

- 19.01.2013 – trzecia wylinka

Opublikowano

Ja bym startował od "zera" czyli maluszki z czasem zobaczysz co z nich wyrośnie itd. Tak samo z ostateczna obsadą - sam dojdziesz do wniosku jakie pyski wybierzesz. Powodzenia!

  • Dziękuję 1
Opublikowano

No zobaczę jeszcze, może tak zrobię. Najpierw muszę dostać kubeł i testy później będę myślał nad obsadą.Od początku myślę żeby kupić już wybarwionego samca i 3 samice saulosi ale temat do przemyślenia :D



_______________


Malawi - 102 l 1+3 saulosi ( w trakcie )

Krabarium - 74 l

- 13.05.2012 - pierwsza wylinka

- 05.11.2012 - druga wylinka

- 19.01.2013 – trzecia wylinka

Opublikowano

Fajny masz aranż w akwarium ! Tło bardzo duży plus za samodzielne wykonanie !

Jeżeli chodzi o obsadę saulosi to kup sobie z 8 maluszków i zostaw sobie obsadę 1+4 bedziesz miał fajny kolorowy baniak.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

No jeszcze trochę myślę że z 2-3 tyg i będę miał obsadę :D Wszystko zależy jak będzie przebiegać dojrzewanie.



_______________


Malawi - 102 l 1+3 saulosi ( w trakcie )

Krabarium - 74 l

- 13.05.2012 - pierwsza wylinka

- 05.11.2012 - druga wylinka

- 19.01.2013 – trzecia wylinka

Opublikowano

Bardzo ładnie wykonane tło. Widać,że włożyłeś w to mnóstwo pracy. Miejsce bardzo cię ogranicza jeśli chodzi o wybór gatunków ale i tak świetny start. Powodzenia w hodowli!

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.