Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Podczas mycia filtra wewnętrznego zauważyłem w jego wnętrzu na ściankach coś na podobieństwo "skrzeku" pisze tak gdyż nie wiem nawet jak mam sprecyzować to i jak określić tego czegoś wygląd. Jest to podłużnego kształtu i strasznie mocno jest przytwierdzone do ścianek obudowy, tworzy rozgałezienia. Wcześniej tego nie widziałem gdyż myłem jedynie wkłady a teraz postanowiłem umyć filtr gruntownie. Może ktoś spotkał się kiedyś z czymś podobnym i wie co to może być.


Przepraszam za określenie tego ale nie wiem naprawdę jak mam to dokładnie określić.

Opublikowano

Meduza :?: :wink::D

a tak na poważnie to jedyne co mi przychodzi do głowy to że jakiś ślimaczek złożył sobie jajeczka - oczywiście pod warunkiem że masz ślimaczki - i nie mam na myśli świderków tylko raczej zatoczaki - no i że mógł taki tam jakoś wejść.


Dodano:


ale się z Markiem zgralismy w czasie :D

Opublikowano

Niestety nie zrobiłem zdjęcia a filtr juz umyty, szkoda że wcześniej nie pomyślałem o tym. Pewnie w kuble też to mam, jak bede czyscił kubełek to zrobię fotkę. A co do ślimaków to nie mam w akwa nic takiego.


Może inaczej, jest to bardzo podobne do mchu z tą róznicą że jest bordowe. Strasznie dużo tego było. nawet w biobalach i na gąbce. Po prostu wszędzie. W akwa tego nie mam i nie mam pojęcia co to może być. W przyszłym tygodniu czyszczę kubeł to zobaczę czy tam to coś mam.

  • 4 lata później...
Opublikowano

Witam,


Podepnę się pod ten temat gdyż być może o to chodziło. Zauważyłem to dopiero dzisiaj a że nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem może mi ktoś podpowie co to jest:confused:


Chodzi o te brunatne "pałeczki". Siedzi to na gąbce nałożonej na wlot do filtra zewnętrznego. Zaznaczę że akwa dopiero czeka na obsadę, od zalania (koniec lutego) żadna rybka u mnie jeszcze nie zagościła. Aktualnie przeżywam atak okrzemek, ślimaków żadnych nigdy nie posiadałam.


Dodam jeszcze że "to coś" ma jakieś 3mm długości, posiada czułki a moja małżonka obawia się że jak pójdziemy spać to te twory wyjdą z akwa i nas zeżrą:):) Przydał by się jakiś biolog do oceny tego żyjątka. Ja próbowałem "wygooglować to na necie ale nic niestety nie znalazłem.


Moja żona pokusiła się nawet o opis konsumpcji tych osobników - "wysuwają języczki z rurki i z gąbki wciągają osad z powrotem do środka". Ja tego nie widziałem ale odkąd pokazałem to żonie to patrzy na to cały czas.


Zdjęć lepszych nie wkleję bo to już max. możliwości aparatu który posiadam.

post-12234-1469571328326_thumb.jpg

Opublikowano

To jest... darmowy pokarm dla ryb:D, oczywiście jak zarybisz;)


Spokojnie, nic niedobrego to nie jest jak wpuścisz ryby to szybko zniknie (zostanie zjedzone). Nie próbuj walczyć z tym jakąś chemią.

Opublikowano

Jamochłon jakiś. Zapewne stułbia. Z akwarium nie wyjdzie. Rybom nie zaszkodzi. Ja bym zostawił bo czyści akwarium. Ryby raczej tego nie zjedzą

Ciekawszą sprawą jest to skąd się wziął. Masz rośliny w akwarium?

Opublikowano
Masz rośliny w akwarium?


Żadnych roślin nie mam i nie miałem. Podłoże, skały, filtry miałem "nowe" wcześniej nie używane w innym akwa więc w taki sposób tego nie przytargałem.


Rzeczywiście wygląda jak stułbia, pytanie skąd do się wzięło i co mnie także zastanawia czym to się żywi. Z tego co wyczytałem to stułbie żywią się drobnymi skorupiakami, pierścienicami i larwami owadów a u mnie w baniaku to wszystko jest towarem deficytowym:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
    • No to ja się wyłamię. Miałem 240-stkę Juwela z szyby 8. Bez wzmocnień, spięte tylko plastikową koroną z plastikową spinką po środku (taki standard Juwela) Miałem je 2 lata. 4 lata temu sprzedałem i działa po dziś dzień🤷‍♂️
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.