Skocz do zawartości

Pikczer

Użytkownik
  • Postów

    1199
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pikczer

  1. Deszczownica dusi przepływ, dlatego kupy nie płyną tam gdzie powinny. Deszczownica jest dobra np dla gupików a może i krewetek. Dla Malawi musi być możliwie jak największy przepływ. Na filmie nie widać zbyt żadnego ruchu wody, tafla ledwo się rusza. Deszczownice proponuję od razu wyrzucić do śmietnika i głowy sobie nią nie zawracać. A bąbelki to skąd się biorą?
  2. A jakiś test z wiaderkiem i stoperem, żeby wyliczyć mniej więcej przepływ?
  3. Gdzie takie ryby znalazłeś? Ciężko znaleźć ten gatunek, odmianę. Miks robisz niezły:) A myślałem, że to ja mam miks Piękne ryby masz, ponownie:)
  4. Ja słucham jak chlupie woda. Np przy podmianie wody w akwarium widać strumień z filtra. Jak taki jakiś słaby się wydaje bo ruszam filtr czy też prefiltr. A jak leci tak "ładnie" to nie dotykam, bo skoro jest dobrze to po co ruszać? Jakiś czas temu otworzyłem kubełki po ponad roku z czystej ciekawości. A prefiltr czyszcilem kiedyś prawie tak często jak myje zęby (żart) a teraz dałem sobie na wstrzymanie. Nie ma co wariować. Albo raz na 2-3 tygodnie ruszam prefiltr a jak mi się nie chce albo nie mam czasu a woda "ładnie" leci to nie dotykam. Zauważyłem w ogóle że w prefiltrze gdzie mam gąbkę i watę to coś tam się dzieje ciekawego. Jak się go rusza np co tydzień, dwa no to się go czyści i tyle. Ale gdy zostawimy to na dłużej to okazuje się, że coś tam mieszka na gąbce i wacie, resztki są bardzo mocno rozkładane i działa to tak, że można by było próbować tego nie dotykać gdyż różne bakterie zrobią to za nas. Teoretycznie prefiltr mógłby być zbędny? Lub też jakby miał odpowiednio duża powierzchnię tak aby przepływ byl duży niezależnie od ilości odpadów to może można to zostawić w spokoju. Takie perpetuum mobile ma m.in. @triamond Aktualnie mam ponad miesiąc nie ruszany prefiltr i jakoś nie chce mi się go ruszać bo woda leci "ładnie" Poczekam jeszcze z miesiąc i zobaczymy co tam urośnie.
  5. Witaj:) Ładnie posprzątałas w tym akwarium. Filtry bardzo przyzwoite jeśli brutalnie za dużo nie będzie ryb. Duży ruch tafli wody, żadnej deszczownicy. Zdecyduj tylko w którą grupę ryb chcesz wejść i wtedy nieco może zmodyfikujesz wystrój. Mbuna czyli te co muszą mieć kamienie i kryjówki (dużo więcej) to te mniejsze ryby , roślinożerne i niezłe kozaki. Druga grupa to non-Mbuna czyli więcej plaży, mniej kamieni i więcej miejsca do pływania, zazwyczaj mięsożerne, większe i nieco spokojniejsze. Oczywiście to tak w skrócie, ale będziesz wiedzieć którą iść drogą. Oczywiście nie mieszaj tych grup, bo zazwyczaj średnio to działa. Podczas dojrzewania czyli dobry miesiąc będzie czas na planowanie obsady. Powodzenia:)
  6. U mnie błyszczało się długo i drażniło mnie. Pozbyłem się go. Pewnie po pomalowaniu matową farbą byłoby lepiej. Kupiłem tło Back To Nature wersja Slim. Zajmuje mało miejsca, nie odstaje bardzo od szyby. Oczywiście cena inna niż te tańsze. Próbuj, każdemu podoba się co innego. Ja mam skromnie i minimalistycznie. Za dużo tych różnych "hobby" i za mało czasu i kasy nie dopracowywanie:) Moduły też miałem robić ale są ciągle jakieś inne priorytety:) Ale jako punkt odniesienia zobacz sobie jak to wygląda.
  7. Jak się nie mylę miałem kiedyś chwilę to tło na tylną szybę. Koniecznie podklej bo takie dociskanie kamieniem średnio działa. Może coś się z czasem przechylać. Niech będzie raz a dobrze. Moskitiera nie będzie za delikatna i za drobna?
  8. Wiem, że tylko częściowo na temat ale jak można było kupić Dainichi to moje ryby wtedy czuły się idealnie. Nic ich nie ruszało. Wszystko dobrze się trawiło. A teraz muszę z wszystkim bardzo uważać, bo co jakiś czas wracają długie i cienkie odchody.
  9. Witam, moze widzi w nim kolegę? Może inne ryby go męczą a zbrojnik to taki ochroniarz? To towarzyskie ryby. Moje giętkozęby rozpoznają ludzi, lubią moją twarz i córki. Czasami pozwalają się lekko głaskać. Kiedyś moje pseudo Saulosi spały pod brzuchem giętkozębow. Wszyscy się dogadywali.
  10. Jak masz miejsce to wstaw koszyk i czymkolwiek wypełnij. Zawsze ktoś tam w nim zamieszka A oczywiście jak masz obawy, że póki co biologia jest trochę za słaba to częściej podmieniaj wodę. Parametry będą lepsze i bardziej bezpieczne. A co do ilości ryb to nie będę krytykował bo ja mam o wiele za dużo. A bakterie to z czasem będą wszędzie, na kamieniach, w podłożu, na szybach etc. Powinno być coraz bardziej stabilnie. A koszyczek pierwsza klasa
  11. Jak rybki małe to jest luz, dopiero później będzie brudna robota:) Ja ciągle myślę czy całego systemu u siebie nie przeciążam. Ale Ty na razie możesz się delektować mini kupkami jeśli w ogóle je widać. Bardzo przyjemny moment jest gdy obserwujemy rozwój ryb. Później gdy już są duże i trochę jeszcze urosną to nie ma zbyt wielkiej różnicy i brakuje trochę tych zmian. Hydroponika ciekawa:)
  12. Ładnie to wygląda:) Woda klarowna, taka niczym z górskiego potoku. Zdrówka życzę dla ryb i dla Ciebie:)
  13. A jak temperatura zimą? U mnie na tyle same filtry podgrzewają wodę że zdemontowalem grzałkę, nie mam żadnej. Może się okazać, że też nie będziesz musiał mieć.
  14. Ja u siebie kompletnie nie przemyślałem wysokości akwarium z szafką. Robiłem taką szafkę jaką chcę. Całość nawet przy 50cm wysokości akwarium miałem taką że nie mogłem z podłogi grzebać w dnie. Tak czy siak staje na stabilnym krześle i wtedy poprawiam piasek. Szyba swoją drogą a rzeczywiście jeszcze pokrywa dochodzi, zapomniałem . Muszę to robić średnio raz na 2 tygodnie bo wszystko mam porozwalane. Ciągle ktoś jakieś gniazdo sobie robi i sprząta po swojemu. Jak grzebie ręką to głaskam ryby, chwytam je sobie i wszystkie są spokojne. A jakikolwiek inny przedmiot w akwarium to tragedia, panika, uciekają. Także u mnie musi być ręka. Ale można właśnie rozwiązać to jakimś krzesłem, drabinką etc. 70cm szyba wysoka to będzie czadowy widok.
  15. Witaj, tak tylko z mojego skromnego doświadczenia podpowiem, że czasami wysokość akwarium może być utrudnieniem. Jak wskoczyłem z 50cm na 60cm wysokości to jest nieco trudniej grzebać ręką w piasku. Zrób test , czyli jakiś karton, blat etc i spróbuj symulować grzebanie w akwarium. Jeśli masz 2,2m wzrostu to i ręce długie więc sobie poradzisz Ale jeśli jesteś niższy to upewnij się , że ewentualne zabiegi, konserwacja, czyszczenie będą w miarę wygodne. Brak pokrywy może być problemem. U mnie praktycznie każdego dnia podczas karmienia potrafi jakaś ryba przywalić mocno w pokrywę i muszę uważać, żeby nie wypadały z akwarium. Wiele razy jakiś baran wyskoczył. Uwzględnij czy da się to wszystko przenieść bez demolki do domu. To może być problem. Najlepiej obejrzeć na żywo. Teoretycznie przyzwoity zestaw bo można prawie od razu zacząć zabawę.
  16. Popieram, tetrasigmy fajne są, bardzo spokojne. U mnie dogadują się z Lethrinops'ami , to też fajne ogólnie ryby. Unikaj hybryd bo potrafią być dziwne. Gdzieś niedawno wrzucałem filmik jak rozmawiam ze swoimi rybami, zerknij może coś Ci się spodoba. Ja też mam u siebie tylko non-Mbuna.
  17. 1 i 3 gatunek potrafi rosnąć nieco duży. Za to nr 2 będzie mniejszy ale wg mnie to trochę inna grupa. 1i3 jak się nie mylę to non-Mbuna a nr 2 Mbuna, zatem lubią inne dekoracje w akwarium. U mnie nr 3 ma jakieś 13-15 cm po dwóch latach. Mimo iż nr 3 ma temperament to uważam, że może być trochę słabszy niż ryby z nr 2. A nr 1 będzie z nich wszystkich zdecydowanie najspokojniejszy. Ja bym nr 2 nie łączył z pozostałymi.
  18. Witam, może się komuś to przyda. Zdemontowany został fluval FX6 a w jego miejsce wskoczyła pompa DCP-5000. Ciągnie ona "martwe" kubły fx4 i fx6 wypchane mediami i gąbkami. Pompa na maxa nie ma aż takiego powera jak myślałem. Jest za to ogromna różnica w głośności. Pompy prawie w ogóle nie słychać. Słychać za to obok filtr JBL e1502 który się chyba już zabrudził. Oczywiście wcześniej go nie było słychać przez cudowne buczenie fx6. Na razie korzystam z węży karbowanych takich jak do fx6 bo brakuje ciągle czasu na głębszy remont filtracji. Ale działa, wodę szybko klaruje. Także jakby ktoś miał FX6 czy fx4 z uszkodzonym silnikiem to taniej wychodzi zakup pompy obiegowej która to wszystko pociągnie. Oczywiście nic nie buczy. A swojego fx6 odsyłam "na gwarancję", zobaczymy co powiedzą. Reasumując: pompa dcp-5000 ( moc prawie na max), która ciągnie szeregowo fx4 i fx6 plus prefiltr z hw-603 ma na oko jakieś 80% tej mocy którą ma standardowy fx6 bez lub z prefiltrem hw-603. U mnie hw-603 jako prefiltr stawia niezauważalny opór. Może super precyzyjne pomiary by coś wykazały. @triamond i @Gucio2003 dziękuję za wcześniejsze podpowiedzi techniczne
  19. Pikczer

    Małe Malawi...

    Wielu osobom takie dekoracje się nie podobają, ale ja osobiście u siebie mam takie od 3 lat Mają swoje plusy i minusy ale nigdy żadna ryba nie utknęła mi w jakimś otworze. Jak się nie mylę to niektóre wapienie filipińskie zamawiałem specjalnie na życzenie w https://www.akwarystyczny24.pl/ Napisałem co bym chciał, czyli duże bryły z dużymi otworami i na moje życzenie znaleźli fajne sztuki, zrobili zdjęcia i wysłali do oceny. Może nadal coś takiego zrobią. Ostre krawędzie można śmiało oszlifować delikatnie albo młotkiem upiększyć:). To nic trudnego. Serpentynit też kiedyś miałem ale jakoś tak mi się nie podobał do końca. Może kiedyś spróbuję na spokojnie samodzielnie zrobił jakiś moduł, ale wiecznie czasu brak. Ogólnie to wszystko to kwestia gustu. Tu jakaś fota , promienie słońca plus podmiana wody i moje odbicie w szybie. Ale widać przybrudzone wapienie. Jak kiedyś zielone glony bardziej się ujawniały to pięknie to wyglądało.
  20. Pomijając to czy to ładne czy nie spróbuj wziąć pod uwagę to, że to ostra dekoracja, tylko to. Nie chodzi o to, że Twoje akwarium nie wygląda jak Malawi, moje też nie, uwierz mi. Chodzi o to, że te wapienie są trochę niebezpieczne dla ryb, tylko tyle. Może jeszcze zanim wpuścisz ryby co zmienisz na coś innego. Tło masz fajne, jak znajdą się tam glony to będzie wyglądało czadowo. Ale pasują do tego tła inne kamienie/wapienie. Na spokojnie pomyśl po prostu o takich delikatniejszych. Ja mam u siebie wapień filipiński. Kwintesencja Malawi:)))) Wybrałem takie egzemplarze, które nie są ostre. Mi osobiście nie podobają się wielkie gruzowiska. Dobranoc:)
  21. Ciebie nie przegadam Ale ryby mimo wszystko reagowały na lek w wodzie i choroba nie chciała sama ustąpić i dopiero po końskiej dawce widać było dość szybka poprawę u ryb mimo iż niby wody nie piją. Poprawa była u ryb, które nie chciały jeść. Takie czary mary.
  22. Ktoś mi podpowiedział, że np tego Protosolu to jak dla świń trzeba dać, bo jest delikatny. Tak też robiłem. Bo klasyczna dawka i leczenie przez kilkanaście dni nic nie dawało. Był szybki powrót choroby. Dopiero bodajże 2,5 krotna czy nawet 3 krotna dawka rozwiązała problem. No i kłopot jak niektóre ryby absolutnie nie chciały jeść. Producent też trochę zbyt tajemniczy jest...
  23. @egon44 wierzę, wierzę w to co piszesz. Ja a raczej moje ryby miały szczęście, że nic się złego nie stało. No2 i no3 miałem w tym okresie wzorcowe. Widocznie coś innego wspomagało ten bałagan. Ale pamiętam jak miałem kilka "rdzawych" i ogólnie bardzo im się podobały te wapienie z tym, że niby dziurek pełno ale kryjówek mało. Mimo, że to były małe szatany to nie zrobiły sobie krzywdy. On chyba nadaje się do bardzo spokojnych ryb, do zupełnie innego biotopu. I oczywiście przyznaje, że z czasem mimo braku zadrapań to usuwałem ostre dekoracje. No ale ładniej ten wapień wygląda przed domem:) Wylądowały tu też inne "trudne" dekoracje, łupki otoczaki itp.
  24. Bardzo bym był wdzięczny jakbyś zdradził tajemnice gdzie takie leki można kupić łatwo oraz przede wszystkim jak je stosować? Miałem podobne problemy i długo męczyłem się z delikatnymi specyfikami. A tu widzę, że trzeba z grubej rury walnąć i będą mniejsze straty.
  25. Miałem u siebie też ten wapień i dokładnie, zbiera się w nich strasznie dużo śmieci, ale akurat wpływu na parametry wody nie było negatywnego a może i nawet pozytywny był. Wydaje mi się, że bakterie chętnie się tam rozgoszcza. Odrobinę brudzi na brązowo wodę. No i właśnie w każdym zakamarku będzie jakaś kupa ale nie jedna a dziesiątki kup, odpadków. Jeśli to zestaw dla ryb Mbuna to nie będą zadowolone. Jeśli dla non-Mbuna to jest tego za dużo. U mnie przez ponad rok żadna ryba się nie skaleczyła, ale obecnie ten wapień leży przed domem wśród roślin, taki "skalniak". Nie będę pisał czy to wszystko jest ładne czy nie ładne tylko podpowiadam, że ten wapień jest kłopotliwy i według mnie niepraktyczny jeśli chodzi o Malawi. Dobranoc:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.