
bojack
Klubowicz-
Postów
882 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bojack
-
Witam Szanowne Grono, po raz kolejny potrzebuję Waszej pomocy, bo nie wiem jakie dalej kroki podejmować. Zbiornik 300l, około 200l netto. no2,nh3/4 - 0,0ppm no3 ~ 20ppm temp: normalnie ok. 25st. teraz podniesiona do 27,5 podmiany raz w tygodniu 40l, ostatnio przez 3 tygodnie nie podmieniałem, ale parametry pozostały bez zmian, tydzień temu podmieniłem 60l. obsada: saulosi,chipkae,crabro, razem 20szt. ryby mają rok, do tego 2 synodontisy i jeden zbrojnik karmienie: spirulina płatki osi 1x dziennie, spirulina osi granulki + tropical pro defence co drugi dzień, naturefood premium cichlid co drugi dzień, wcześniej podawałem też raz w tygodniu larwę wodzienia, ale od około miesiąca nie podaję. Dziennie podaję rybom około 2-2,5g pokarmu. Do rzeczy... około 2 miesiące temu do zbiornika dodałem dwie samice saulosi, wyglądały normalnie i przez lenistwo nie przeprowadziłem kwarantanny. Od dwóch tygodni obserwuję, że jedna z nowych samic saulosi jest nienaturalnie wychudzona. Pobiera pokarm normalnie, zachowuje się niby normalnie, jednak często odłącza się od grupy samic i przebywa w ustronnym miejscu, ale to nie spowodowałoby moich zmartwień, gdyby nie była tak dziwnie chuda, bo ogólnie zachowuje się normalnie. Tydzień temu dominujący samiec saulosi zaczął pływać nerwowo przy szybkie góra dół, lewa prawa i tak pół dnia. Po jakimś czasie zaczynał pływać normalnie, wyglądał normalnie, wszystko niby ok, ale zachowanie dziwne - wcześniej nigdy tak nie robił. Nie wydarzyło się nic, co mogło go zestresować, odbywa systematycznie tarło, ale pływa jakby się czegoś nawciągał Od około 2 tygodni na ciele dominującego samca chipoke obserwuję białą plamę na brzuchu pod skrzelami. Plama pojawia się i za chwilę jej nie ma. Do tej pory myślałem, że to obtarcia o skały/podłoże, ale teraz już sam nie wiem. Nie wygląda to chorobowo, bardziej właśnie jak obtarcie, ale pojawia się i znika 100 razy w ciągu dnia. Patrzę na niego i widzę plamę, za 10min już jej nie ma i łuski są w stanie nienaruszonym. Od kilku dni chipokae też potrafi 20min pływać nerwowo przy szybie, nigdy wcześniej tak nie robił. Samiec ten jest dominującą rybą w całym zbiorniku. Wszystkie osobniki Crabro też mają zapadnięte brzuchy. Rosną, wszystko jest niby ok, ale wyglądają jakbym karmił je raz na tydzień... Wszystkie te elementy spowodowały, że stwierdziłem, że ryby mają jakiegoś pasożyta przyniesionego z nowymi saulosi. Kupy ryb bardzo normalne, grube, krótkie na 0,5cm. Nigdy nie widziałem w akwarium ryby z ciągnącymi się odchodami. Mimo, że odchody ok, to podjąłem decyzję o kuracji metronidazolem, bo ponoć galaretowate cienkie odchody, to dalszy etap choroby. Wiem, że metronidazol w tym przypadku to z armaty do muchy, ale stwierdziłem, że zrobię to raz, a porządnie i zapomnę o temacie. Aha, od około miesiąca zauważyłem, że ryby zaczęły się częściej ocierać od podłoże. Wcześniej robiły to sporadycznie, delikatnie i jakby bokiem ciała. Teraz robią to częściej, bardziej agresywnie i jakby pyskiem. To jest geneza mojego problemu. Myślałem, dumałem, biłem się z myślami, ale postanowiłem podjąć kurację... teraz wydaje mi się, że nie trafiłem, ale o tym dalej. Zdobyłem metronidazol 500mg. W środę w ciągu dnia podmieniłem 50% wody. Wieczorem podałem 8g metronidazolu. Tabletki rozgniecione na mąkę, rozpuszczone w szklance wody z akwa. Myślałem, że będę widział zmianę zachowania u ryb po podaniu metronidazolu, ale praktycznie nic się nie wydarzyło. W momencie wlewania roztworu nie były zadowolone, bo zrobiło się przez chwilę mleko, ale po kilku minutach mleko znikło, a ryby zachowywały się normalnie. Co ciekawe, w czwartek jedna z samic saulosi i jedna z samic chipokae odbyły tarło i noszą ikrę... pewnie podmianka tak na nie zadziałała. Podczas kuracji karmię nadal normalnie i świecę światłem jak wcześniej. Parametry wody się nie zmieniły. W niedzielę miałem podmienić 50% wody i podać 4g metronidazolu na kolejne 3 dni. W środę miałem zrobić kolejną podmiankę i dać węgiel do filtra. Ale po wczorajszej i dzisiejszej obserwacji już nie wiem co dalej robić. Wczoraj przyglądałem się wychudzonej samicy saulosi i ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że oddycha tylko jednym skrzelem. Przed podaniem metronidazolu tego nie zauważyłem, ale mogłem to przeoczyć. Przejrzałem dokładnie wszystkie ryby. Ten sam objaw zauważyłem u dominującego samca saulosi (ten co pływa jak wściekły) oraz u jednego osobnika Crabro (chudy, ale zachowuje się normalnie). Kładąc się spać byłem pewien, że jutro szukam leku na przywrę skrzelową. Dzisiaj rano samica saulosi oddychała normalnie - działały oba skrzela. Samiec saulosi oraz crabro dalej oddychały jednym skrzelem. Obecnie samica saulosi znów oddycha jednym skrzelem, samiec saulosi oddycha jednym skrzelem, crabro oddycha jednym skrzelem. Być może jeszcze któryś osobnik ma ten objaw, ale tego nie wyłapałem, bo jak wiecie ryby są super energiczne i jak podejdę do szyby to jest szał. Zauważyłem również, że inna samica saulosi miała dzisiaj cienką galaretowatą kupę na jakieś 4-5cm, nigdy wcześniej nie widziałem takiej kupy u moich ryb. Teraz zestaw pytań: 1. Czy ta kupa saulosi to efekt podania metronidazolu? Tak ma być? 2. Czy oddychanie jednym skrzelem może być efektem podania metronidazolu, czy jednak jest to objaw inwazji innego pasożyta? 3. Czy dokończyć kurację metronidazolem, czy jednak się wstrzymać i obserwować zachowanie podopiecznych? 4. Jeżeli to przywra, to jaki lek polecacie, który nie zabije mi zbrojnika. Bardzo dziękuję za pomoc. Jeszcze jedno, po podaniu metronidazolu zarówno samiec chipokae jak i saulosi przestały pływać jak wściekłe przy szybie. I sorry za ten poemat, ale chciałem przekazać najwięcej informacji jak się da.
-
Te glonki na kamieniach, to raczej nie okrzemki. Na moje oko, to chyba krasnorosty
-
Ta opcja z aquael będzie ok, ale nie 500, tylko 2000.
-
Zamiana pompy IBO Beta 25-60/180 na coś lepszego ale bez zbędnej rozbudowy
bojack odpowiedział(a) na JemioloSeba temat w Osprzęt do akwarium
@JemioloSeba nie myślałeś o tym, żeby zainwestować w cyrkulator zamiast wymieniać pompę? Może byłoby to lepsze rozwiązanie? -
Ja zielonego używam, bo jest, ale bez niego wcale nie byłoby gorzej. Jaki sterownik to mało istotne w tym przypadku
-
Zimny lut, uszkodzona dioda w szeregu, brak zasilania.
-
Mamy tu na forum osoby specjalizujące się w oświetleniu. Pytaj @Aqua-Dreams
-
To się ceni W różnych miejscach jeziora jest różna twardość. Nie będziesz miał zapewne ryb z odłowu więc istotne jest w jakich warunkach były trzymane u hodowcy. Na Twoim miejscu ustalilbym w jakich warunkach były trzymane dotychczas ryby i wtedy podjąłbym decyzję, co dalej. Z tego co wiem, to twardość całkowita jest najmniej istotna dla pyszczakow, ale moja wiedza w tym zakresie jest marna.
-
Przedmówca dobrze gada. Po co Ci dwa filtry zajmujące przestrzeń wewnątrz i pełniące ta sama rolę?
-
Używacie zieleni w RGB? Moim zdaniem zbędne i można by się obyć białe + czerwone + niebieskie. Następny projekt chyba tak zrobię.
-
Zainteresuj się modułami/taśmami led + sterownik, np. Led Dimmer Pro. Całość łatwa w wykonaniu, wyjdzie Cię połowę tej kwoty, będziesz miał sterownie z telefonu/kompa i efekt będzie na pewno lepszy. Dodatkowo możesz sterować też innymi urządzeniami, bo jest wersja sterownika z termometrem. Polecam
-
-
Niskie GH nie zaszkodzi. W jeziorze też jest miękka woda. Czy dokładniej mierzyć? No pewnie, że tak, dla własnej wiedzy. Testów paskowych się pozbądź, żeby nie "zamazywały" Ci faktycznych parametrów. Jakoś nie czuję, aby w wodociągu była tak miękka woda.
-
Węgiel też niepotrzebny. Jeżeli jest przed innymi mediami, może przeszkadzać.
-
Proszę o pilną pomoc w rozpoznaniu choroby
bojack odpowiedział(a) na Arien22 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Może wcześniej były młode. Może wcześniej akwarium było zadbane. Teraz agresja + złe warunki wody mogły spowodować jakąś infekcję. Po kuracji zastanów się nad uporządkowaniem obsady i zadbaj o dużo kryjówek. Rybki Ci się odwdzięczą swoim pięknem -
Proszę o pilną pomoc w rozpoznaniu choroby
bojack odpowiedział(a) na Arien22 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Mało możliwe, aby przy tak dużej podmianie nie zmieniło się no3. Chyba że masz taką wodę w kranie. Zdjęcia są kiepskiej jakości, mi się jednak wydaje, że problemem jest agresja ryb + kiepskie parametry wody przed Twoimi działaniami. Skoro rozpoczęłaś kuracje, to dokończ. Pilnuj no2 w trakcie kuracji. Glonami się teraz nie przejmuj -
Proszę o pilną pomoc w rozpoznaniu choroby
bojack odpowiedział(a) na Arien22 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
To są parametry już po po zmianie 3/4 wody? -
Proszę o pilną pomoc w rozpoznaniu choroby
bojack odpowiedział(a) na Arien22 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Podaj proszę parametry ph, no2, no3, temperatura. Jak zaczniesz pochopnie leczenie, to możesz pogorszyc parametry wody zabijając bakterie, a nie wiadomo jeszcze, czy to choroba, czy po prostu agresja ryb. -
Proszę o pilną pomoc w rozpoznaniu choroby
bojack odpowiedział(a) na Arien22 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Na jakiej podstawie ta diagnoza? Stwierdzili to po zdjęciach, które podeslalas? Kupiłaś testy będąc w 4 zoologicznych? -
Czyli robię kolejny test. Przez miesiąc podmieniam 60l co tydzień + czyszczenie co tydzień. Zobaczymy co będzie Gdyby ktoś chciał trochę bakterii, to mam dużo Dzięki za pomoc w zrozumieniu.
-
Coś może w tym być, jak czyszczę filtry, to tej brązowej masy jest bardzo dużo. Szczególnie na włókninie. Na chwilę obecną jest to jedyne logiczne wytłumaczenie wzrostu po4 bez wzrostu no3. Ten proces asymilacji od razu zmienia nh3 w gaz i pobiera tlen i węgiel? Naczytałem się sporo o tych procesach w oczyszczalniach, ale danych jest mało. Możesz napisać jak to liczysz? Czy 2,5g karmy na tyle ryb to dużo? Widzicie jakieś rozwiązanie na to?
-
No właśnie, brakuje w składzie węglowodanów. To się zgadza. Trochę niejasno to napisałem. Mam 3 zestawy którymi karmię: 1.spirulina płatki 2.naturefood 3.spirulina pelet + tropical pro defence (zmieszane 50/50). Karmię 2 razy dziennie, rano zawsze spirulina płatki, wieczorem jednego dnia naturefood, drugiego spirulina pelet + pro defence. Czyli dziennie podaję max 2,5g pokarmu w zależności jak mi się złapie w palce, ale nie więcej niż 2,5g. Ten test na tlen jest mało wiarygodny, testowałem go jeszcze kilka razy na różne sposoby i wynik zawsze jest taki sam. Test na No3 wykonuję dokładnie zgodnie z instrukcją, na 10ml wody sypię dużą miarkę proszku, wkraplam 6 kropli odczynnika, zakręcam, potrząsam aż się wszystko rozpuści, czekam 10min do odczytu.. Wcześniej miałem test Sera i jak się kończył to zakupiłem jbl, odczyty z obu były identyczne więc zakładam, że ten jbl jest ok. W kranie No3=0. 20 prawie dorosłych pyszczaków + 2 synodontisy + 2 zbrojniki + stado helmetów + stado narybku. (około 15szt. pływa między kamieniami). Zastanawiałem się nawet czy nie podaję im zbyt mało pokarmu
-
Zbiornik 120x50x50, 100kg skały, 3cm piachu. Co tydzień wymieniam 40l wody, teraz przez 3 tygodnie nie wymieniałem, żeby zobaczyć co się stanie z No3 - nie zmieniło się. Karmy podawane naprzemiennie 2 razy dziennie rano i wieczorem. Płatki porcja 1g, osi granulki + prodefence 1,2g, natrurefood 1g Spirulina OSI płatki: białko 41%, tłuszcz 4%, włókna 6%, wilgotność 8% fosfor 0,6% Spirulina OSI granulki: białko 42%, tłuszcz 4%, włókna 6%, wilgotność 6% fosfor 0,7% Tropical Prodefence: białko 50%, tłuszcz 7,5%, włókna 3%, wilgotność 8%, brak informacji o fosforze Naturefood Premium Cichlid: białko 44%, tłuszcz 7%, włokna 3%, popiół 8%, brak informacji o fosforze Nie bardzo rozumiem, gdzie ta reszta % składu, bo przecież nie w mikroelementach
-
Stwierdziłem że czas powtórzyć test. No i stałem się niewolnikiem phos-out Po4 poza skalą na teście jbl. Karmię z głową, filtr czyszczę co dwa tygodnie, woda jest super klarowna, a po4 rosnie. Dziwi mnie natomiast, że pomimo braku podmian od 3 tygodni No3 nawet nie dygło i nadal jest na poziomie 15ppm (test jbl). Zacząłem sobie tak myśleć, że skoro no3 nie rośnie, a po4 rośnie jak głupie to coś tu jest nie tak. Może test łapie inne parametry niż po4, coś że skał się rozpuszcza, albo z podłoża? Co myślicie na ten temat?
-
Weź i kup. To nie jest takie proste kupić dorosłe osobniki. Tak byłoby najłatwiej. Z drugiej strony miło jest przyglądać się jak obsada dorasta.