Nie było mnie wczoraj, więc nie mogłem napisać nic w tym temacie, moja pierwsza obsada w 240 l właśnie składała się Saulosi i Hongi, w akwarium takim spokojnie trzymałem po 1 pięknie wybarwionym samcu z danego gatunku, Czester mogłeś mieć walkę w akwarium bo pisałeś ze szybko samiec Hongi chciał pozbawić dominacji Saulosi, u mnie od początku to Samiec Hongi rządził akwarium, miał swoją skałę z drugiej strony przy drugiej grocie swoją miał saulosi, akwarium w tej obsadzie miałem 4 lata i nie stało się nic przez ten okres co mogło by wzbudzać mój niepokój.
Zastanawiam się nad agresja ryb czy czasem włąśnie ta agresja równie często nie jest powodowana połączeniami z różnymi gatunkami i tak np Hongi z jednym gatunkiem będzie pokorny a z innym szatan. Moje hopngi z Saulosi przez tyle lat spokojnie spędziły swój żywot w moim akwarium i do dziś to połączenie bardzo mi się podoba.
Tego nigdy nie będziesz miał w 100% przy pyszczakach .