yaro

Herezja Różnica jest ogromna, tło nie tylko służy walorom estetycznym ale i wpływają znacznie na zachowanie w akwarium ryb, nie będę tego opisywał bo chyba najlepiej opisał to Edek w swojej książce (str. 18), to co wymienia jest dla mnie wystarczającym powodem, żeby mieć tło a nie samą tapetę, folię czy bristol z tyłu akwarium.

napisz jeszcze jakie parametry ? jeżeli w porządku i jezeli nie ma objaw innego zachowania u ryb to wykluczył bym chorobę, chyba ze Bloat, napisz czy ryba miała apetyt , charakterystycznym objawem bloatu jest tak jakby kasłanie ryby, jak by ryba chciała coś wypluć, jak wyglądały rybie odchody, czy ciągnęła za sobą nitkowate czy nie.

Sis jesteś rygorystyczny ja powiem troszkę w opozycji, jeżeli nie będzie tła to może być takie akwa dla pyszczaków, ale od razu odradzam redy i demasoni, pierwsze rosna niezłe "kloce", drugie dymią w całym akwarium, bez tła będziesz miał ograniczoną ilość kryjówek i słabsze ryby nie będą miały gdzie się schować, pewnie zrobisz co będziesz chciał i b będziesz miał w nosie to co dzisiaj Ci tu mówimy, ale może weźmiesz sobie to do serca i przemyślisz nasze słowa. Podsumowujac, lepiej 40, a jeżeli nie możesz już 40 tylko 35, pomyśl o mniej zawadiackich gatunkach, redzik też nie jest grzeczny, .

Niestety, wysokie pH i duża ilość wapnia, powodue ze dla wielu stworzeń to śmiertelne środowisko, ale pyszczaki przez wiele milionów lat ewolucji do tego się przywykły i dla nich wody amazonki to trucizna Natomiast istnieje tak szeroka barwa naszych ryb więc zastanawiam się po co wkładać inne ryby tylko po to aby były, zazwyczaj są one przyczajone a często po takiej podmiance jak im zaserwowałeś maja juz dość życia :/, dla pyszczaków to normalka dla innych ciężki orzech, dlatego odradzam trzymanie w akwarium z pyskami czegokolwiek innego.

oczywiście że żyją inne ryby, np kilkudziesięcio centymetrowe sumy, kraby, można spotkać nawet krokodyla nilowego (choć to rzadkość), co do zbrojników to jest parę osób co trzyma je w Malawce, ale czy to dobry pomysł to pozostawiam w ich ocenie, natomiast zbrojników w jeziorze nie ma. Co do tego co tam żyje jeszcze w jeziorze to jest tego tak dużo że mało godziny aby wymienić, ale dla większości z tych stworzeń nie znajdziesz domku w swoim akwarium. Dlatego powiem Ci że same pyszczaki tak Ci urozmaicą zbiornik że nie będziesz musiał dokładać niczego innego aby było ciekawie.

No i oczywiście standartowo powinno być: zbiornik, obsada, od kiedy są w akwarium co to znaczy od jakiegoś czasu ? parametry wody, może i gdzieś to pisałeś, ale sorki nie będzie się wiele osób, które mogą Ci pomóc przeszukiwać Twoje posty aby szukać czy kiedykolwiek coś o tym pisałes. Kolejne moje pytanie to skąd diagnoza że to nicienie lub wiciowce?

Jak zadasz pytanie to pewnie tak

nie dalej jak w tamtym tygodniu taką kupowałem w Opolu w Castoramie

no właśnie nie nisko, jak postawisz akwarium za wysoko to strasznie toto zdominuje pokój, na tej wysokości dobrze się go ogląda z kanapy, ale co ważniejsze łatwiej jest w nim manewrować w razie potrzeby.

No i błąd nie jedyny ale tamto miało ponad 300 litrów

Ale oprócz tego że jedne są bardziej energooszczędne inne mniej, to również ważna jest gwarancja. I tu jestem zaskoczony pompami TURDUS - 4 lata gwarancji, gwarancja door to door, a na dodatek jak mi dzisiaj siadła podjechałem do Raciborza to w ramach reklamacji wymienili mi łożysko które powoli zaczęlo się rozwalać i pompa zaczęła głośno chodzić, w 15 minut, poza tym cena nie przekracza 200 zł.

Więc podaj te parametry, od kiedy woda zalana jest w baniaku, jaka filtracja, ciężko wróżyć z fusów. Na razie wiemy że narazie zadna inna nie choruje, są w akwa dwa tygodnie no i nie wyglądała na pobitą, ale to dalej nie wiemy zbyt wiele o Twoim akwarium prócz tego że jest wąskie.

Nie ma przeciwskazań. A co do innych propozycji to może być ich więcej niż samych pyszczaków, więc wypisywanie każdej możliwej konfiguracji jest bez sensu.

A tak mało kobiet w naszym klubie , może jednak uda się z większym akwarium ?? :oops:

ale o silikonie to juz myśl tylko akwarystycznym, nie każdy nadaje się do moczenia go w akwarium, tym bardziej ze w sanitarnych w większości już jest środek grzybobójczy.

Pyszczaki wciskają się w każdą dziurę, jezeli jednak dobrze urządzisz akwarium, ryby nie będą wypłoszone to nie będą miały po co siedzieć cały czas z tyłu akwarium, natomiast jeżeli będą sie czegokolwiek bały to czy zagrodzisz tył czy nie to one i tak ci sie pochowają, jak nie z tyłu to w garażach. Aby ryby dobrze czułu sie w akwarium musisz im zapewnic przyzwoite warunki, a narazie wie,y tylko że masz narozne akwarium, ale ile litrów, jaki rozmiar jaka filtracja, jak włączysz filtry to kiedy zamkniesz cykl azotowy i jakie parametry ma woda. Wszystko to należy zrobić pod wygodę pysiów a zapomnienie o jakimś z tych warunkow może spowodować ze nie będziesz wogóle widzial swoich ryb.

Standartowy opis, jak na każdej piance, po całkowitym wyschnięciu będzie nieszkodliwa i można będzie pokryć ją CRem.

no niestety tego nie zauważyłem, również uważam że 30 cm to mało, jednak kiedyś trzymało sie w takich akwariach i znacznie bardziej agresywne pyszczaki niż saulosi, ja miałem akwarium 100x30x30 i kiedyś wszyscy mowili mi że mam ekstra baniak, w nim auratusy i wszystko grało przez ponad 4 lata. Więc pomimo że te 30 zm to mało to nie powód dlaczego ryby by zdychały, co innego gdyby jeszcze w tym akwarium było mało miejsca na kryjówki dla słabszych ryb i to mogło by spowodować eksterminację słabszych osobników.

"prawdopodobnie" mogła dostać bęcki, gdyż ryby zaczynaja dobierać swoje terytoria i szukać się w swojej hierarchii. Choroby wśród pyszczaków również występują ale znacznie rzadziej niż zgony spowodowane pobiciem. Opisz czy ryba miała ślady takiego pobicia, czy nie, czy można już odróżnic samce od samic, czy jeszcze za wcześnie. Nie lubię prorokować co sie mogło z rybą stać, gdy tak mało podanych jest danych. A pisanie od razu że to choroba to tak jak wróżenie z fusów, albo taniec indiańskiego szamana, który mysli że jak u kogoś zachoruje ryba to u mnie nie.

Alek ja bym brał 2226 w końcu masz go dopasowanego do szafki, po drugie użył bym starszej ceramiki, bo na niej są na dodatek bakterie, a nową ceramikę dał bym na giełdę, wyjdzie Ci że kupisz eheima za cenę chińczyka, po drugie dwuletnie media to nie jakiś kosmos, spokojnie można używać dużo dłużej.

No no no, pierwsze to dziękujemy za pochlebstwa z tymi specjalistami. Jednak chyba jedyna osobą która ma kontakt z tak dużymi zbiornikami to snocho, napisze może coś tutaj albo napisz mu na PW. Co do rur polecił bym 3/4 cala , jako pompę dobrego grundfosa a jako sump właśnie te akwarium 500 l. Co do systemu zaciągania wody z dołu to weż pod uwagę że w ten sposób duzo syfku wpadnie do sumpa, więc musisz dać część mechaniczną. A tak poza tym to fajne by było malawi

Ciężko zdecydować za kogoś, nie znam dobrze Twojego zbiornika, nie wiem czy samiczka wracajac po tygodniu czy półtorej do akwarium ogólnego nie bedzie miała przechlapane, jeżeli samicę ją przyjmą bez problemu to bym wyławiał, niestety ja u siebie gdy odławiam samiczkę to zawsze ona spada w hierarchii wśród innych, ciężko jest jej wrócić na swoja pozycję. Musisz podjać decyzję w zależności od tego jak bardzo potrzebujesz tych młodych.

i mi o to chodzi, robić przy kubełku gdy trzeba - czyli gdy spada przepływ lub podnosi się poziom NO3. Jeżeli zawsze mam w akwarium NO3 = 20 lub 80 to gdy wzrośnie ponad poziom ogólnie występujący oczywiście bym czyścił, gdy poziom i przepływu i posiadanego NO3 jest na stałym poziomie to nie ruszał bym nic bez względu na to czy filtr ma 2 miesiace czy 2 lata. Zgadzam sie że poziom 80 NO3 jest wysoki, ale dla osób które psiadają wysoki NO3 już w kranie a pyszczaki w wysokim NO3 trzymane były "od zawsze" są do czegoś takiego przyzwyczajone, nie namawiam oczywiście do tego żeby sprzątac akwarium gdy NO3 z 10 stopni wzrośnie do 80-100. Propaguję tylko zasadę że nie ruszam kubełka do czasu gdy nie podnosi się mi poziom NO3 ponad standart jaki mam zawsze czyli około 20, przepływ jest podobny jak od początku i pomimo tego ze kubełek w jednym z moich akwariów chodzi już prawie rok od startu nie czyszczę go do czasu póki NO3 nie będzie w okolicach 30 albo przepływ widocznie spadnie.

Nowik jakoś mało przekonywujące porównanie do mekki tym bardziej że bez żadnego uzasadnienia i skierowania na inną drogę toku podejrzeń, niestety nawet renomowany pokarm może zaszkodzić, pomimo tego że innym rybom nie szkodzi. Tym bardziej że po odstawieniu pokarmu widoczna jest poprawa to ciężko jest z tym dyskutować, wystarczy czekać i utwierdzić się w tym przekonaniu.

Mati tylko jedno usprawiedliwienie, gdy zaczynałem przygodę z Malawi to nikt nie mówił non-mbuna tylko właśnie Utaka, ale z czasem coraz częściej wprowadzano nazwę non-mbuna i w latach 90 już Utaka nikt nie nazywał non-mbuna a tym bardziej nonbunę utaka, więc wydaje mi się że zawsze powinniśmy iść do przodu. Po drugie zajmuję się rybami blisko 30 lat, pewnie pierwsze lata to były tylko obserwacje jak to gupiki pływają obok mieczyków, ale nawet dziś bałbym się samodzielnie opisywać takich rzeczy jak podział ryb na gatunki, grupy a zostawił bym to naukowcom, a bałbym się właśnie tego że zbyt wielu ludzi dzisiaj mogło mi pokazać zbyt duzo błędów.