Skocz do zawartości

karolus

Użytkownik
  • Postów

    336
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karolus

  1. Kup, kup.... tez czekam na info z pierwszej ręki
  2. Jasne, rozumiem, no to nie pozostaje mi nic innego jak wybrać się do pobliskiego składu kamieni i zobaczyć czy "dowieźli większe" , a potem poszukać kogoś do pomocy przy wkładaniu kamola do zbiornika....
  3. Nie cieknie.... Fart, czy naprawdę poprawili? Druga sprawa która mnie trochę zastanawia i dziwi to mała różnica w cenie między 1000 a 2000 (raptem 50PLN), a przecież większy ma nie tylko mocniejszą pompę, ale i większą pojemność. To tak jakby różnica między unimaxem 250 a 700 była na poziomie 50PLN, dla mnie dziwne.
  4. @rafalniskiJasne, z "Archimedesem" miałem okazję już kilka razy do czynienia
  5. Jak się już dowiesz to napisz.... też myślę o Ultramaxie 2000 "na gwiazdkę" BTW, różnice w cenie są tak małe, że nie zastanawiaj się nawet na 1500, tylko bierz 2000, stłumić przepływ zawsze będziesz mógł (w raczej sam się stłumi i nawet nie będziesz wiedział jak i kiedy ;))
  6. O takiej rozp.... w zbiorniku to nawet nie myślałem, nie mam ochoty sprawdzać czy pyski przetrzymają wiaderko czy nie Głównie chodzi mi o wymianę/dołożenie kamieni kamieni. Tyle że jak ruszę obecne kamienie to piasek zasypie podkład jaki mam pod kamieniami, więc nowe kamienie mimo że większe nie będą tak stabilnie osadzone na podkładzie (a może panikuje?) Głównie właśnie nad tym się zastanawiam, czy kombinować i robić jakieś "zagrody" dla piasku tak żeby nowe kamienie leżały bezpośrednio na podkładzie, czy tez nie przejmować się i stawiać na piasku? Kopaczy mam niezłych, ale chyba takiego 20kg kamienia nie dadzą rady podkopać
  7. Jako że to moje pierwszy zbiornik z pyszczakami, to przy jego zakładaniu popełniłem masę błędów i po pół roku widzę że sporo bym teraz zmienił. Na pewno brakuje mi tła strukturalnego (chociażby takiego z 2cm styropianu), no i co gorsze gruzowisko jest zdecydowanie za niskie. Jak kupowałem kamole to wydawały mi się ogromne, niestety w skali akwarium okazały się delikatnie mówiąc małe :(. Teraz zastanawiam się nad zmianą aranżacji, tylko nie do końca wiem jak do tego się zabrać i czy w ogóle warto próbować, czy lepiej odpuścić i nie stresować ryboli. Wiem że z tłem to już raczej nic nie zrobię, bo nie da rady (chyba) wkleić tła w zalanym zbiorniku, ale co z kamieniami? Macie jakieś doświadczenia z taką totalną przebudową gruzowiska? Jak do tego się zabrać, żeby nie rozwalić zbiornika i żeby nowe kamienie stabilnie usadowić w podłożu? Tak obecnie wygląda mój zbiornik, chciałbym wywalić jedno gruzowisko a w jego miejsce dołożyć 2-3 duże kamienie, tak żeby minimum do 3/4 wysokości zbiornika były.
  8. Jeden HW robi za prefiltr, jest w szeregu na zasysie, a na wylocie jest Y i na jednej odnodzę drugi HW z puro, z tym że przepływ z odnogi z puro zdławiony jest na maxa, wychodziło mi w okolicy 30l/h. Druga odnoga bezpośrednio idzie do zbiornika. Myślisz że taki układ może aż tak stłumić przepływ? Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka
  9. Oczywiście, przecież to żadna tajemnica dolny koszyk 0,5l matrixa + oryginalna gąbka, środkowy, mieszanka zwykłej ceramiki i bioceramaxu 1600 (zmieszane na razem mniej niż litr), pozostałe koszyki puste. @egon44Kurcze czytając Twój post, zaczynam zastanawiać się czy wirnik w moim filtrze nie jest uszkodzony i stad taki marny wynik Przejrzałem jeszcze raz cały układ filtracji, nie widzę żadnych załamań, zabrudzeń w rurkach itp, nic co mogłoby tak drastycznie ograniczyć przepływ. Słuchajcie a taki pomysł przyszedł mi do głowy w nocy.... (podejrzewam że głupi więc .... nie bijcie ;)) Skoro konstrukcyjnie ikola przystosowana jest (no przynajmniej powinna) do pracy z przepływem 1400l/h, to czy dałoby się zaadaptować ją jako pojemnik na wkłady bio do filtracji napędzanej przez zewnętrzną pompę? Już tłumacze dokładnie o co mi chodzi... w planach mam przesiadkę na większe akwarium, tam chciałbym filtrację zrobić na narurowcu i jakiejś pompie CO. Więc jeśli po wywaleniu wirnika z ikoli, dałoby się to jakoś zaadaptować to byłby to pierwszy krok do filtracji docelowej w większym zbiorniku.
  10. Sęk w tym że różnica między brudnym, a wyczyszczonym filtrem i prefiltrem jest w okolicy 50l/h (max), może to kwestia węży, bo ich nie czyściłem, ale... są półprzeźroczyste i raczej tragedii nie widać
  11. No to wygląda że te wyniki nijak nie przystają do tego co ja zmierzyłem.... gość pisze o 650-800l/h ja uzyskałem 400... Być może to jeszcze kwestia powtarzalności parametrów samych filtrów.... licho wie
  12. ech... a pomyśleć że człowiek pamięta czasy gdy w zbiorniku był zwykły filtr gąbkowy napędzany brzęczykiem (często jeszcze wyłączany na noc żeby dało się spać), jako oświetlenie zwykła żarówka 60-80W, a po dafnie chodziłem z tatą do okolicznego stawu.... Rybki miały się dobrze, rośliny rosły, akwarium sprzątało się co 2-3 miesiące, a tak to tylko dolewki wody..... ech, dobre stare czasy Wracając do tematu, to chyba najbardziej skłaniam się do prefiltru na narurowcu, najmniej ingerencji w moją obecną instalację, no chyba że echeim okaże się cudowny i zwiększy mi przepływ do jakiś 700-800l/h. Swoją drogą to o jakim realnym przepływie (z prefiltrem na zasysie) w przypadku 600maxx można mówić?
  13. Na pewno przetestuje, chociaż jak mam być szczery to raczej tylko w formie testu, nie chciałbym wracać do eheima w zbiorniku.... szkoda miejsca, a i do super pięknych nie należy Przetestuje jeszcze jak sprawdzi się okresowe załączanie falownika, może przynajmniej przez pewien czas będę go traktował jako "miotłę" Parafrazując znane powiedzenie: pierwsze akwarium zbuduje dla wroga, drugie dla przyjaciela, a trzecie dla siebie
  14. ech... szkoda że nie wiedziałem o tym wcześniej, prefiltr eheima zagospodarowałem w drugim baniaku, więc eksperyment chociaż pewnie sporo by wyjaśnił, nie jest taki prosty do realizacji
  15. Nie, przepływu bez HW nie mierzyłem, a prefiltr eheima miałem, wymieniłem właśnie na HW, uważam że oryginalne gąbki słabo zbierają syf, a jak napcham waty to pewnie stłumię przepływ nawet bardziej niż przez HW. Myślisz że narurowiec, przy takim układzie jak u mnie może znacząco poprawić sytuację?
  16. Czytałem ten linkowany wątek, dlatego właśnie patrząc na te kolanka coś mnie tknęło. Teraz bardziej liczę na Wasze doświadczenia (głównie osób które mają ikole) jak ten problem najsprawniej i w miarę możliwości najtaniej rozwiązać, albo przynajmniej zminimalizować. W domu nie mam żadnych innych wolnych rurek/zasysów itp, więc żeby coś przetestować to niestety muszę wybrać się na zakupy, a nie chciałbym kupować wszystkiego co tylko wpadnie mi w ręce i testować w nadziei że któryś zakup poprawi sytuację
  17. Dzień "techniki" praktycznie zakończony, @hiluxrewelacji z przepływem to nie ma, więc niestety miałeś rację, pomiar niestety średnio dokładny bo butelką 1,75l, ale czasy napełnienia sprawdzałem kilka razy i uśredniłem, poniżej wyniki: 1. stan zastany (prefiltr i filtr przed czyszczeniem dwa kolanka na wylocie), czas napełnienia ~ 15,2s -> 415l/h, 2. po usunięciu tego kawałka rurki i kolanka nic się nie zmieniło (różnice pomiaru w granicach błędu), 3. oczyszczony prefiltr, czas napełnienia ~ 14,7s -> 430l/h, 4. oczyszczony prefiltr i filtr, wywaliłem fizelinę z filtru, czas napełnienia ~ 14,5 -> 435l/h Jak widać wyniki mizerne, ale gorsze jest to że mimo oczyszczenia prefiltru i filtru wyniki jakoś znacząco się nie poprawiły (a prefiltr był naprawdę zapaprany), więc wygląda na to że problem jest w samej instalacji Wszystkie rurki mam 16/22, ale jak patrze na oryginalne kolanka ikoli to mam wydaje mi się że one mogą wprowadzać dodatkowe tłumienie, nie tworzą ładnego łuku, a są tak jakby częściowo zgięte pod kątem. W drugim zbiorniku mam unimaxa 250 też na 16/22, tam wszystkie rurki i kolanka są o zdecydowanie większych średnicach wewnętrznych (rurka ikoli mieści się do środka rurek unimaxa). Zastanawiam się czy sama wymiana zasysu/wypływu mogłaby coś poprawić? Może zrobić coś z rurek PCV do wody? Jak myślicie, jest szansa że takie zmiany mogłyby poprawić zauważalnie przepływ?
  18. OK, jutro wywalę ten kawałek rurki i drugie kolanko, jak nie miałem falownika to takie ustawienie powodowało ruch tafli wody, więc pomagało zarówno w dotlenieniu jak i rozbijało filtr biologiczny, teraz falownik sobie z tym radzi. Czasem wydaje mi się że w okolicy zasysu tworzy się coś w stylu wiru, to w sumie potwierdzałoby to co piszesz Przy okazji jutrzejszego "dnia technicznego" sprawdzę również przepływ, w sumie sam jestem ciekaw jak jest po 2tyg od czyszczenia prefiltru, a jaki będzie świeżo po czyszczeniu... Tyle że to tylko zaspokoi ciekawość, ale problemu nie rozwiąże , zbiornik mały więc żal w nim miejsca na kolejną "technikę" wywaliłem co mogłem na zewnątrz, ale jak widać nie wszystko można połączyć.
  19. w innym wątku wklejałem zdjęcia, sorki zapomniałem wcześniej o tym wspomnieć Żeby było śmieszniej to na tych zdjęciach śmieci tak nie widać, a wtedy byłem w szoku jaką pralkę potrafi zrobić ten falownik. Więc albo po pewnym czasie wypłukał wszelki syf z zakamarków, albo to zmiana światła na silniejsze tak uwypukliła śmieci.
  20. Zasys jest ustawiony w lewym tylnym rogu, jak wcześniej pisałem dół koszyczka umieszczony jest ~8cm nad piaskiem. Wylot z filtra z prawej strony tuz pod powierzchnią, w mniej więcej na środku, skierowany pod kątem na tylną szybę. Falownik na lewej bocznej szybie ~ 8cm pod powierzchnią, skierowany do góry i w kierunku przedniej szyby. Falownik 4000L/h, chodzi na 30-40% (pierwszy/drugi bieg z 7miu możliwych). Przepływ realny zmierzę jutro przy okazji czyszczenia prefiltra.
  21. Mam zbiornik 240L w nim ikola 600maxx z prefiltrem HW603 na zasysie (a w nim oryginalne gąbki + fizelina azoo na jego wylocie), do tego na wypływie wody z ikoli rozgałęzienie "Y" i na jednym ramieniu drugie HW603 z gąbkami i purolite. Wszystko było w miarę dobrze, tzn przejrzystość wody była akceptowalna (nie mam co prawda porównania, ale patrząc przez boczne szyby w zasadzie nie było widać śmieci) Ale jak to bywa zmiany nie zawsze wychodzą na dobre , miałem miejsca gdzie zalegały śmieci, więc dodałem falownik i... z jednej strony śmieci na dnie nie zalegają, (na 100% w prefiltrze jest więcej śmieci), ale tez dużo więcej śmieci pływa w toni, nie do końca wiem co z tym fantem mogę zrobić. Zasys filtra mam na wysokości ~ 1/3 od dna (do piasku brakuje jakieś 8cm), próbować go obniżyć/podwyższyć? Niestety jednocześnie z dodaniem falownika, zmieniłem sposób oświetlenia (zwiększyłem siłę oświetlenia białego, a zmniejszyłem RGB) więc to też w zasadzie może uwydatniać śmieci w toni. W najbliższym czasie będę otwierał zarówno ikole (ponad pół roku od czyszczenia już minęło) jak i 603kę z purolite (regeneracja puro i dodanie ML phos-out), więc mam sporo pola do popisu na zmiany, tyle że pomysłów brak
  22. No właśnie z tego co widzę to są dwie szkoły: 1. stara - węgiel tylko gdy potrzeba i usunąć max po miesiącu, bo odda co pobrał. 2. nowa (amerykańska) - węgiel to super złoże biologiczne i nie ma co się nim przejmować. Może teraz są jakieś "nowe" węgle i ryzyko oddania przez nie syfu do zbiornika jest mniejsza?
  23. @Jerry_jerry, @rafalniski, ale czy to oznacza że co miesiąc grzebiecie w bloku z puro, chociażby po to żeby wymienić węgiel?
  24. Węgiel jest konieczny? Jak często go wymieniasz? Jakoś nie lubię go stosować bez widocznej potrzeby, a chyba sam purolite powinien "przechwycić" kolor, tyle że mu się zbrązowieje
  25. Ile u siebie dałeś phos-out (w gramach), bo widzę że zbiornik podobny litrażowo do mojego, zresztą jak dobrze pamiętam to sam sposób umieszczenia puro w obiegu wzorcowałem na Twoim rozwiązaniu, tyle że zastosowałem HW603 a nie multikani
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.