Witam
Robię przymiarkę do 240l malawi, docelowo planuje obsadę dwugatunkową, jeden to na pewno pseudotropheus saulosi, co do drugiego jeszcze się waham, może labidochromis caeryleus, ew pseudotropheus elongatus albo jeszcze coś innego pasującego, ale na razie nie w tym problem.
Mam wodę miejską ale z ujęcia głębinowego, efektem jest bardzo wysoka twardość i stosunkowo wysokie ph, teraz w zimę KH/GH potrafi osiągnąć nawet 16/30 ph w miarę stabilne 7,6-7,8 (zależy czy mierzę testem w zakresie 6-8 czy 4,5-9, testy zooleka)
No i teraz podstawowe pytanie, czy taka woda nadaje się wprost z kranu, nie licząc jakiegoś odstania (woda oczywiście nie jest chlorowana), dla pyszczaków, czy też wymaga jakiejś "obróbki" wstępnej?
pozostałe parametry kranówki (NO2, N03, amoniak, FE w zasadzie nie wykrywalne)