-
Postów
3197 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kunta
-
Dziwne zachowanie pyszczaków od kilku dni :/
kunta odpowiedział(a) na wicher123 temat w Chów pyszczaków
Może mały puknął czymś w akwa i się wystraszyły i teraz tak mają. Po czasie powinno przejść skoro piszesz że wszystkie parametry OK. -
saulosi, redy, maingano - czy wszystkie sa wszystkozercami?
kunta odpowiedział(a) na lexo temat w Obsada akwarium z pyszczakami
To coś słabo szukałeś. Opisy wszystkich trzech są w serwisie i jest dokładnie opisane która czym się żywi... -
No I z tymi podkladkami, kolkami itp tez raczej nie wyjdzie bo podloga jest drewniana I inaczej ten ciezar rozklada sie na powierzchni 0,5 metra kwadratowego, a inaczej na 4 kolkach kiedy nacisk na kazde kolko jest nieporownywalnie wiekszy. Do tego jeszcze toczenie tego IMHO ktoras z desek by pekla. Raczej wiec wszystko wywale I tak przesune, myslalem ze ktos ma jakies cudowne metody zaginajace prawa fizyki :-) Ps. Juz nawet kombinowalem z paleciakiem ale nie mam jak podjechac nim do akwa, poza0tym I tak caly czas by stal na sklejce.
-
Ja juz bardziej kombinowalem zeby jakas blache pod sklejke podlozyc I na tym przesunac. Powyzsza metoda jakos mnie nie przekonuje bo sklejka jest "wtopiona" w wykladzine jakies 8mm. Poza tym nawet jak bede z tylu przytrzymywal wykladzine to I tak na dlugosci 1,5 metra sie rozciagnie I wybrzuszy. Ostatnio przesuwalismy kanape I niestety ale sie wybrzuszylo a co to waga kanapy w porownaniu do akwa...
-
Nie da rady bo pod calym zestawem jest wykladzina dywanowa. Koc po wykladzinie nie za bardzo sie sliska.
-
Mam dylemat bo chcę przesunąć akwarium o 50 cm i nie wiem jak się za to zabrać. Posadzka jest drewniana na belkach (również drewnianych). Na podłodze leży wykładzina dywanowa. Pod szafką w celu amortyzacji i wypoziomowania jest sklejka 25mm (wystaje poza szafkę po około 10cm) Akwarium 122 cm długie 212 litrów. Całość szacuję na jakieś 350 kg (szafka, dekoracje ...) Mogę spuścić połowę wody (no może trochę więcej) powyciągać trochę kamieni to powinno uszczuplić wagę do ok 250 kg. Macie jakieś sprawdzone metody przesuwania baniaków. Najbardziej martwi mnie to że na 100% wykładzina zacznie się ściągać i wybrzuszać, a właśnie tego chciałbym uniknąć. AKWA.JPG[/attachment:2bihfivz]
-
Jednak nie było dobrym pomysłem trzymanie małych z inkubującymi samicami. Po pierwsze 2 samice w kotniku to porażka bo jak pływały w ogólnym to cisza i spokój, jak tylko znalazły się w kotniku to tak się zaczęły prać że musiałem je pleksą z dziurkami rozdzielić. W kotniku tym pływało tez 9 młodych wyplutych 3 dni wcześniej. I zaczęły się problemy bo samice chyba ubzdurały sobie że je zgubiły z pyska i zaczęły je gonić. Z tego co zauważyłem to jedna jednego malucha na bank złapała. Niestety dziś rano zauważyłem 3 maluchy tak jakby przegryzione w pół (leżały zdechłe). Czy to tak zawsze jest czy tylko moim coś strzeliło do łba? Wszystkie 3 to samice saulosi (poprzednia co wypuściła i 2 co obecnie noszą)
-
Czym wypełnić nietypowo przeznaczony kubełek...
kunta odpowiedział(a) na kunta temat w Osprzęt do akwarium
W sumie można by było to i tak zrobić ale mam już zrobioną "na cacy" filtrację w głównym i nie chcę w nią ingerować. Poza tym mam stać 2 niewykorzystane filtry zewnętrzne więc mogę jeden z nich dołożyć. W tym układzie będę mógł szybko i bezboleśnie w razie konieczności "odłączyć" kotnik i główne dalej będzie działało bez jakichkolwiek przeróbek. -
Ja czyściłem czystym spirytusem. Wszystko ładnie zeszło tylko potem jeszcze raz dobrze mokrą ścierką. W sumie spirytus powinien wyparować.
-
Jutro będę łączył kotnik z głównym baniakiem (celem utrzymania w obu identycznych warunków). Główny to 220 litrów filtracja fluval 204 cały wypełniony ceramiką + Tetra 1000 mechanik. Kotnik 40 litrów wewnętrzny jakieś małe cudo które praktycznie robi fale na powierzchni co by tlenu nawymieniać. Woda będzie pompowana z kotnika do głównego za pomocą kubełka Fluval 103 lub Eden 501 (300lph) Wracać będzie za pomocą węża 20mm na zasadzie naczyń połączonych. Zastanawiam się czym wypełnić ten dodatkowy kubełek (ceramikę jak również gąbki różne posiadam więc nic nie muszę dokupywać). Wody trochę przybędzie ale ryb w sumie nie (no tych kilka maluchów co będą w kotniku). Na razie parametry stabilne więc chyba nie będzie problemu z filtracją biologiczną. Alternatywą dla ceramiki jest dla mnie gąbka/wata i zastosowanie tego kubełka jako filtracji mechanicznej - tylko czy jest sens przy tak małym przepływie? W sumie cały czas mam jakieś problemy w głównym z pływającymi małymi "paproszkami" i może to by pomogło (z tymi paprochami to już wymieniałem filtry i wkłady, dodawałem odejmowałem filtry i nic wciąż to samo) Jak myślicie co będzie lepsze ceramika czy wkłady do filtracji mechanicznej. Tak na marginesie: Jak powinna wyglądać cyrkulacja - z kotnika do głównego mechanicznie i powrót grawitacją czy na odwrót?
-
Najpierw ułatw kubeł i wywal te krokodyle z baniaka bo pożrą te biedne sauloski
-
Raczej nie przesadzę bo nawet jak co to do sklepu mogę oddać. Jak szukałem samicy to cały Londyn zjeździłem i tylko w dwóch sklepach były. W jednym same jakieś takie brudne jak by OB były w drugim 3 sztuki red coral. Ostatnio też szukałem i porażka. A u mnie Panie pięknie wybarwione samce żółciutkie samice...
-
Ja właśnie chyba w ostatniej chwili wyłowiłem bo maluchy już widać. Następna będzie jakoś za tydzień gotowa i trzecia dopiero co zaczęła nosić. Nigdy nie wyławiałem samic (a i tak ze 3 się uchowały) ale bida tu z sauloskami i kilku ludzi mnie pytało czy nie mam na zbyciu to mogę kilka miotów odłowić.
-
Po wypuszczeniu młodych ile ją trzymałeś w kotniku?
-
Wybudowałem dziś kotnik i się zastanawiam czy jeżeli pierwsza samica wypuści młode, przełożę ją do głównego, włożę następną i gdy ona wypuści młode to czy tym poprzednim młodym coś grozi ze strony tej samicy?
-
U mnie też miałem ładny dywanik z sinic. "Wyssałem" wszystkie razem z piaskiem dookoła, później podmianka 30% i ciemności przez 3 dni. Pomogło.
-
Ja bym dodał jeszcze trzeci z którym u mnie miałem do czynienia. Przy podmianie dodałem sody (chyba trochę za dużo) i się z dwóch krystalicznych cieczy zrobiło mleko. Po 1 dniu przeszło ale to raczej zakwit nie był tylko się wapń wytrącił.
-
Z jego opisu wynika że są to jakieś suszone wodorosty morskie... Może to to w co się suszi zawija?
-
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie Ps. minutus
kunta opublikował(a) temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Macie jakieś informacje fotki na temat tej rybki? W archiwum jest zaledwie jeden wątek i to o tym że nie wiadomo jak ta rybka wygląda. Wyczytałem że dorasta do 10cm, podobne do elongatusa i równie agresywne. Spotkaliście się już z nim gdzieś?? -
Nam bardziej chodzi o np. Fluvala. Nie sądzę aby miał termika ale pewny też nie jestem. Dyskusja jak każda inna Nie chodzi o to aby pisać tylko po to aby pisać. Mnie po prostu ciekawi czy jest to niemożliwe aby silnik od kubełka się zapalił. Gwarancji nikt nie da (a może da??) Co do silników to i ich palności to raczej takie rzeczy się zdarzają (choćby pytanie na egzaminie BHP jaką gaśnicą nie należy gasić płonącego silnika elektrycznego?) Mi się rzeczywiście nie zdarzyło widzieć płonącego silnika ale już alternator mi się zapalił (ale to inna historia)
-
Coś mi tu nie gra.... gdzie Ty widziałeś bezpiecznik na początku uzwojenia? Kilka silników w życiu widziałem, kilkanaście uzwajałem i nigdy nie widziałem żadnego zabezpieczenia w silniku na początku uzwojenia! Jeżeli filtr przestanie działać bo tak sam z siebie to spoko wchodzę w to ale coś go musi unieruchomić, i tu jest właśnie pies pogrzebany... Ja wolałbym dwieścieparę litrów wody na podłodze niż ogień w całym domu. ps. Ja mam dobrze bo tu w każdej wtyczce jest bezpiecznik :-)
-
No dobra ale co stanie się z filtrem gdy będzie chodził na sucho kilka godzin/dni? Odpowiedź pewnie brzmi - się spali! No dobra ale co przez to się rozumie. Się nagrzeje i zacznie płonąć, się zatrze.... Miał już ktoś taki przypadek "spalenia"?
-
Też tak sobie kombinowałem żeby nie łączyć ich na stałe tylko "sczepić" je razem. Powiedzmy w dolnym jest na stałe wklejony bolec, a w górnym tylko wywiercona dziura i go nakładam. Na 100% nie zostawię tego tak jak proponujesz tzn. tylko położone jeden na drugim bo na moje to troszkę kowbojowanie niby nic nie powinno się stać ale... no właśnie to ale chcę wyeliminować. Może macie jakieś pomysły gdzie stosowane są trzpienie 6-10 mm INOX, lub macie pomysł na jakikolwiek inny materiał który można użyć jako trzpień i może być trzymany w akwarium?
-
Wyobraź sobie jakby lawina wpadła do wody (ale taka ze skał). tak to właśnie ma wyglądać
-
Silikon raczej odpada bo poprzednio miałem kamienie łączone w ten sposób i niestety ale choć nie wiem jak byś się starał to i tak gdzieniegdzie go widać. Po drugie będę te kamienie malował i nie wierzę w to że silikon będzie dobrze trzymał do farby. co do układania jeden na drugi... ... chcę je "naturalnie" poukładać tak żeby to jako tako wyglądało tylko że przez pierwszy okres chcę na kamienie skierować silny strumień wody (pompka będzie na wierzchu i będzie tylko "dmuchać" na kamienie) ,a to dlatego że w poprzednim wystroju przez przypadek zauważyłem w takich miejscach baaaardzo silny wzrost glonów . Jak wiadomo kropla drąży skałę więc nie jestem do końca przekonany czy długotrwały "nawiew" przypadkowo mi ich nie "zdmuchnie" znaczy przesunie i kłopot gotowy :?