Skocz do zawartości

kisor

Użytkownik
  • Postów

    1140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kisor

  1. HAHAHA, kązdy pisze inaczej, uwielbiam to. I niemal pasjami czytam te porady dotyczące obsady z wyliczoną liczbą sztuk każdego gatunku i płci, co do jednej rybki. Ktoś proponuje 1+4, a dlaczego nie 2+4, albo 1+2 albo 3+5? Ludzie, kto z Was ma tak rozplanowaną obsadę co do sztuki? Po co doradzacie obsadę gatunkową i ilościową np 1+4, jak 95% z nas zakładając kawarium kupuje młode rybki? Selekcję będzie można zacząć robić za pół roku jak te malizny podrosną... Ja poradzę jeszcze co innego: wybierz sobie najlepiej 5-6 gatunków, które Ci się podobają, wybierzemy z tego 3-4, kupisz ich po 10-12 sztuk i zobaczymy co z tego wyrośnie... Można oczywiście dać do tego akwarium i 7 gatunków po 3 sztuki, tylko to IMHO nie wygląda fajnie. Już się z tego wyleczyłem...
  2. Nie bądź śmieszny... czy raczej żenujący! Nie masz żdnego prawa do błędów, masz natomiast OBOWIĄZEK chodzić do szkoły, ćwiczyć i uczyć się prawidłowej pisowni. Tki już jest język polski. Odnośnie obsady, wypowiedzieli się już poprzednicy. Nie odpowiadając na ich sugestie lub próbując przekonać kogokolwiek, że twoje akwarium jest OK, nie dostaniesz więcej żadnej porady i odpowiedzi. Po prostu, młody człowieku. 8)
  3. to przecież po to jest ten temat. Gdyby każdy miał takie samo zdanie, to zakładanie wątków wszelakich byłoby bezcelowe... interesuje mnie po prostu jaki będzie wynik ankiety. Inna sprawą jest to, że tylko ja tak naprawdę wiem jak dokładnie wygląda sytuacja w akwarium i pewnie wielu z Was oddając głos na którąś opcję majać tyle info, co napisałem, po obejrzeniu akwarium na żywo zmieniłoby zdanie, ale to już detal. Nie robie przecież badań do pracy doktoranckiej, a jedynie luźną ankietę 8)
  4. nie, rozmawiajmy o rozwiazaniu takim, by oba samce zostały dalej w akwarium, jednak trzeba rozwiązać bierzący konflikt, który trwa od tygodnia. Przypominam, że wcześniej, przez 3 lata te ryby żyły w zgodzie, tzn. każdy miał swój rewir, a przez większość z tego czasu w akwarium były nawet 3 wybarwione samce. Każdy z rewirem. Odsprzedanie agresora nie wchodzi w grę, dlaczego zostać ma tylko 1 dorosły samiec w 240 litrach? To nie killer, tylko się mocno pożarły i 1 równie wcześniej waleczny, stracił rewir. Szukamy rozwiązania, by sytuacja wróciła do normy, bo w tym akwarium jest przecież miejsce dla 3-4 dorosłych wybarwionych samców... Dodam tylko, że niedługo do akwarium wejdzie 10 młodych msobo magunga, więc obsada się zagęści i agresja zmaleje...
  5. Zadanko problemowe. Zapraszam do udziału w ankiecie i pisaniu swoich odpowiedzi dlaczego akurat tego samca, porad, również pytań, zastrzeżeń, obserwacji, doświadczeń itd itp... Sytuacja jest rzeczywista, zdażyła się u mnie i jest dowodem na to, że mało ryb w akwarium również wyzwala większą agresję. Przez tydzień trwała obrona terytorium, które z dnia na dzień malało, aż w końcu zdominowany wylądował przy powierzchni, gdzie i tak dostaje ciągłe baty w boki. Obsada to 2 dorosłe samce 12cm, samiec 6-7cm, 3 samiczki 6-4cm, 6-7 małych po 2-3cm. Ankieta trwa 2 tygodnie, do 23.01.2007 ps. jednego już odłowiłem, ale na razie nie powiem którego
  6. napisałem przecież, żebyś zostawił socolofi + yellow, a reszta "out". Jak musi być taka obsada, to będzie. Spośród 5 gatunków które u siebie masz, te dwa powinny się czuć w miarę OK w takim akwa. Możesz ew. spróbować np. jednogatunkowe z demasoni, powiedzmy 15 sztuk i, brutalnie mówiąc, niech samce zdecydują, jaki ma być skład w akwarium. Wiem jednak, że nie każdy podzieli ten pomysł i i tak raczej go nie wcielisz, bo piszesz o 2 gatunkach. 3 gatunki moim zdaniem odpadają. Jeśłi yellowy z socolofi się dogadają w tym akwa nie będzie potrzeby zamieniać na saulosi....[/i]
  7. wkładasz palec do wody w akwarium i do buzi - musisz na smak ocenić. Na początku jest trochę ciężko, ale później wyczujesz dokładnie jaki smak to ile NO3 i NO2. ...pytanie rzeczywiście głupie, bo odpowiedź jest do znalezienia w 2 sekundy. Ale będę wspaniałomyślny i dam Ci link, gdzie wszystko jest wyjaśnione: http://tinyurl.com/y2ybyo
  8. przy redukcji tego co masz, czyli wyławianiu co jakić czas kolejnych gatunków może lawinowo wzrosnąć agresja w akwarium. Ryby zobaczą, że jest nowa przestrzeń i zaczną się bić, naruszona zostanie jakaśtam względna równowaga. Usuniesz kolejny, znów będzie jatka o nową przestrzeń. Więc polecam usunąć afry, demasoni i maingano naraz. Wtedy prawdopodobnie yellow z socolofi mając nagle dużo więcej miejsca szybko ustalą między sobą kto będzie miał co i obędzie się bez ofiar. Powtarzam - prawdopodobnie. Ja bym w każdym razie zrobił to za jednym zamachem, bez burzenia równowagi kilka razy.
  9. nie, Maylandia lombardoi
  10. pierwsza wersja tego posta była nieco inna, ale poprawiłem się, zorientowawszy się, że Waldek kupił ode mnie ryby. Nie chciałem niszczyć dobrego kontaktu a na zdobycie wiedzy ma jeszcze chwilę, wystarczy troszkę poczytać i samemu zorientować się mając ryby w swoim akwarium.. Także do lektury! 8)
  11. kisor

    oswitlenie do 170x50x50

    do takiego akwarium, kiedy bede zakladal sobie podobne, dam HQI, np 2x75W i polecam rowniez takie rozwiazanie. Problemem jest cena albo koniecznosc samodzielnego wykonania takiego oswietlenia, ale wyglada to zaj.......
  12. możesz podać link do tego zdjęcia? To co napisałeś uważam za niekoniecznie trafną poradę...
  13. no ale do takiego akwarium ciezko polecac cos innego niz saulosi. A poleca sie je bo sa ladne i masz 2 kolory jak podrosną
  14. małych rybek jak najbardziej. to by znaczyło, że trafi Ci się 6+4? Na pewno nadmiarowe samce w takim akwarium to będzie problem, nawet jeśli trafi Ci się 4+6. Selekcję będziesz robił obserwując co się dzieje w akwarium. Ale czy najspokojniej będzie w 2+4, 2+6, 3+4, 1+6, (...), 1+3, tego nikt Ci nie zagwarantuje..
  15. wysokość też ma znaczenie, ale nie tak duże jak powierzchnia dna. Wysokość dobrze jest dostosować do szerokości akwarium, aby była fajna głębia. Np. do mini malawi 80x35 fatalnie wyglądałaby wysokość 50cm, Wyszłoby bardzo płasko. Ale 150x50 z wysokością 50cm (standardowe 375 litrów) już wygląda fajnie. Ja mam 240 litrów, czyli 120x40x50 i akwarium jest za wysokie lub/i jest za mała szerokość. Także dla dobrego wyglądu, dla pyszczaków polecam wysokość równą/mniejszą od szerokości. Przy dużych akwariach, kiedy jest dno np. 200x60, czy nawet 70, wysokość zwykle daje się 60cm. Ja dla siebie w pierwszym przypadku dałbym 50 Zwróć uwagę na wymiary standardowych akwariów, które robione są pod akwaria roślinno-towarzysko-nijako-miksowate, czyli to co trzyma 90% akwarystów u siebie 80x35x40, 100x40x50, 120x40x50. Wysokość jest większa od szerokości, a dla naszych ryb dobrze jest zrobić odwrotnie, czyli np. 120x50x40. To odnośnie spraw wizualnych. Natomiast dla ryb wysokość ma znaczenie np. przy uciekaniu. Ryby z niembuny potrzebują też trochę toni do pływnia. Mbuna raczej stara się trzymać blisko kamieni, chociaż nie zawsze. Mając akwarium 50cm i wyższe są czasem problemu z ułożeniem kamieni tak, by nie kończyły się 20cm od piachu, ale były wysokie. W przeciwnym razie nie widuje się naszych ulubieńców za często w górnych rejonach akwarium, wolą trzymać się w dole, tam czując się bezpieczniej.
  16. bo pewnie, kręć filmy. zagadaj do jakiegos znajomego, ktory dobre fobi fotki niech Cie przeszkoli troszke i porobi foty rybom
  17. ale czego nie rozumiesz? ze napisalem o nich pospolite? W tym sensie, ze polecane dla kazdego poczatkujacego i nie ubarwione jakos wystrzalowo. A ja nie wyobrazam sobie akwarium bez rdzawych, moim zdaniem są piękne. I uwazam ze sa niedoceniane...
  18. aha, czekamy na jakieś zdjęcia!
  19. fajnie, że te w sumie uważane za pospolite ryby, chociaż piękne, niedoceniane i jednak rzadkie w akwariach, znalazły się u Ciebie. Mam podobne spostrzeżenia do Twoich, kiedy 2,5 roku temu wpuściłem małe szczurki do swojego akwarium, również rdzawe jako pierwsze zajęły terytoria i toczyły walki od pierwszych chwil. Opisy, które można znaleźć w necie o tym, jakoby rdzawe pływały w toni i nie obierały terytoriów, u mnie kompletnie się nie sprawdziły. Rdzawy jest waleczny, ale nie zadziorny. Jeśli atakuje, to raczej samce swojego gatunku. Ale zaatakowany dzielnie się broni, w czym pomaga silny uścisk pyska. Odnośnie wielkości do odbycia tarła, u mnie najmniejsze samiczki, które dały się wytrzeć ( i zawsze donosiły!) miały ok. 4cm, także bardzo niewiele. Było z tego 15-20 sztuk narybku! Ale jak tu się nie dać, mając obok 2 samce po 12cm każdy (3x dłuższa ryba, tarło wygląda dość niezwykle przy takiej różnicy wielkości ) Także myślę, że już 5cm rdzawe są w stanie się skutecznie wycierać. Powodzenia!
  20. Nie wiem Daniel, moze przeoczyles ta rybe, ale gdybym mial takie akwarium, to absolutnie na pierwszym miejscu znalazlby sie Placidochromis phenochilus Tanzania. Zamiast Bartusiowej electry A reszte sobie juz dobierz wedle uznania
  21. Sporą masz tą maszynerię filtrującą... U mnie w 240 litrach z powodzeniem smiga F304 i 4+. Z ustawianiem zawsze jest troszkę roboty, chociaż nie wiem na ile to jest szukanie dziury w całym... Mając tyle materiału filtracyjnego drugorzędne znaczenie ma jak dokładnie woda cyrkuluje. A zapewniem Cię, że tak czy inaczej gąbki w 3+'ach będziesz miał zasyfione po tygodniu (ja tak mam przy dorosłych rybach). I też wydaje mi się, że słabo zbiera, że czasem odchody leżą tużpod nim... tak juz jest, wciągniesz to przy porządkach w akwarium. Te strefy, gdzie woda stoi będą zawsze, chyba że dałbyś naprawdę cholernie mocne powerheady. Co do sumpa, to niezaprzeczalnie ma zalety, o których pisałeś, ale mnie nie przekonuje jego rola filta mechanicznego. Zbiera przecież wodę z powierzchni, a wracająca woda do akwarium nie robi dużego młynu. Ale tu niech wypowiedzą się sumpowcy, czy mają np. dodatkowe powerheady , czy starcza sam sump.
  22. :shock: wybacz, ale poplułem troche monitor, już wycieram.... Zaiste nadzwyczajny przypadek. Jak widzisz, że ciśnie sałate, to ciśnie i tyle, wiać połykał duże kawały i sie nie strawiły hehehehe
  23. hehe, nic niewiedzą, ale jeśli trzymane są w normalnych proporcjach, to jak pisał Harisimi, nic się nie stanie. Chyba że na siłę wsadzisz np. samca msobo z samicami redred i ten je zmusi do tarła...
  24. a jescze zamiast Metriaclima, są raczej uzywane ( i bardziej prawidłowe) nazwy Maylandia. Msobo raczej zawsze zaliczany jest do Pseudotropheusów, estherae częściej do Maylandii niż Pseudotropheusów.
  25. tez napisalem w tamtym watku, zadalem kilka pytan, ale i tak znam odpowiedz Chce ich troche podraznic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.