
Greekzi
Użytkownik-
Postów
214 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Greekzi
-
Na pewno nie przechodzi bez echa, zwłaszcza w przypadku pyszczaków, które w naturze żyją w stabilnym środowisku. Twoim problemem jest fakt, że kranówka jest zagazowana CO2 - zresztą nie tylko Twoim, ale u Ciebie jest go wyjątkowo dużo. W przybliżeniu 13ppm dwutlenku węgla. No i zrobić możesz parę rzeczy, ale najpierw odpowiedzieć na parę pytań - jaka jest cyrkulacja wody w Twoim baniaczku? Czy tafla porządnie faluje? Czy generalnie jest porządny "młynek"? - czy odstajesz wodę do podmian w jakiś sposób, czy lejesz niemal prosto z kranu? Trzeba by dążyć do jak najlepszego jej odgazowania, ale o tym zaraz Jedyne co można od razu powiedzieć - podbicie bufora wiele nie da. W tej chwili masz KH=6 i pH=7.8, czyli teoretycznie 3ppm CO2. W wodzie podmienianej jest 13, czyli po zmieszaniu jest 5ppm. Wszystko się zgadza, bo przy 5ppm i KH=6, pH będzie wynosić mniej więcej tyle ile jest u Ciebie (minimalna różnica jest kwestią błędu pomiaru np. KH). Jakbyś podbił KH do 10, to miałbyś pH=8, a przy podmiance spadałoby Ci znów do ok. 7,7. Wniosek: większy bufor paradoksalnie wiele nie daje, przynajmniej nie na tyle, żeby był skuteczną metodą na rozwiązanie problemu
-
Zależy o co pytasz - czy w zupełności wystarczają do tego, żeby robić mało podmianek? Jeżeli tak to nie ma jednoznacznej odpowiedzi, to zależy od podejścia. Trzeba wiedzieć, że to co my mierzymy testami, czyli NO3 i PO4 to nie są jedyne produkty wynikające z istnienia życia w akwarium. Ekskrementy naszych ryb to materia organiczna, która podczas tlenowego rozkładu zakwasza nam wodę. W wodzie kumuluje się masa innych substancji, które są bardziej lub mniej szkodliwe - jakie? O konkrety trzeba by pewnie zapytać biologa. Na pewno inhibitory wzrostu. Zatem to tylko decyzja akwarysty, czy uznaje taką sytuację jako szkodliwą. Jeżeli nie przeszkadza Ci pH około 7.5, mimo że zasadowość jaką ma woda sugeruje iż to pH powinno wynosić powyżej 8, a ryby w Malawi żyją w 8.5. Jeżeli sądzisz, że skoro testy nie wykazują niczego szkodliwego w wodzie, to znaczy, że jest dobrze - to oczywiście, to wszystko wystarczy. Jeżeli natomiast zależy Ci na bardziej optymalnych warunkach to nie pozostaje nic innego jak podmiany - produktów przemiany materii jest zbyt dużo, żeby wszystko sprowadzić do redukowania chemią i zastąpić w pełni podmiany.
-
Czy ja dobrze widzę, że Ty Kolegę szantażujesz i do tego jeszcze straszysz? Wiesz jakiej Kolega użył mrożonki? Wiesz jaką ilość azotu zawiera? Wiesz, że każde akwarium jest inne? Ty byś chciał wszystko zalgorytmizować, ale niestety w akwarystyce nie da się tak. Nie ma żadnego powodu, dla którego nie miałby się udać start na mrożonce - trzeba po prostu znaleźć to co zostało zrobione źle. Jeżeli sądzisz, że kostka mrożonki na 240L podbija NO3 do nawet 40ppm to oznacza, że obsada takiego akwarium, nakarmiona pięcioma mrożonkami (co przy dorosłej obsadzie nie jest niczym dziwnym), wyprodukuje jednego dnia NO3 na poziomie 200mg/L i się zwyczajnie wytruje. Nie widzisz, że to jest niedorzeczne? Potrafisz tylko rzucać szyderczymi tekstami typu: "teoretyk bez Malawi" (mimo iż nawet dziecko zdaje sobie sprawę, iż w takich tematach nie ma żadnego znaczenia czy to Malawi czy nie), a odpowiedzi na jakiekolwiek moje pytania unikasz - nie potrafisz odpowiedzieć, nie chcesz, celowo unikasz? Takie cuda możesz sobie z czystym sumieniem darować - jest to tylko dodatkowy wydatek, zupełnie niepotrzebny w akwarium
-
Ja pisałem w odniesieniu do wspaniałych, dedykowanych podkładek pod akwarium.
-
To kwestia estetyczna, jeżeli Ci się podobają to możesz hodować , choć jednak na szybach generalnie ludzie glonów niezbyt pożądają
-
Spokojnie, nie trzeba się rozwodzić nad różnicą kilku ppm-ów NO3 w wodzie Testy to tylko testy. Nie przeoczyłeś procesu - nie miał po prostu prawa dojrzeć przy tej ilości pożywki Ja wiem, że czasem trudno wrzucić więcej, bo przecież zasyfi się wodę, ale tutaj właśnie o to chodzi Zobaczysz, jak będziesz karmił kiedyś już wyrośnięte rybska to będziesz się jeszcze śmiał z tej ilości
-
Oczywiście, że jest zalecany - znacznie tańszy i w niczym nie gorszy! Jego odrzucenie wynika z faktu, że obecnie akwaria są coraz bardziej dekoracją pomieszczenia i ludzie mają z tym problem. Ja np. nie wyobrażam sobie postawić baniaka na czymś innym niż styropian Nie jestem z tych co lubią wyrzucać pieniądze tam, gdzie to niepotrzebne
-
W takim układzie idealnie byłoby "przetrzeć" jeszcze biologię, a żeby nie czekać na rozkład pożywki zbyt długo, najlepiej byłoby wrzucić ją już teraz. Nie więcej niż wrzuciłeś za pierwszym razem. Dzięki temu bakterie będą ciągle pracować i mniej z nich przejdzie w stan uśpienia przed wpuszczeniem obsady, dzięki czemu będziesz miał pewność uniknięcia ewentualnych skoków szkodliwego amoniaku lub prędzej NO2.
-
Wszystko w porząsiu Teraz tylko obserwuj NO2 - nie wiadomo czy jeszcze będzie rosnąć, czy to już szczyt (zależy od ilości pożywki i od tego czy coś dorzuciłeś po podmianie, bo jednak przy takiej wielkości podmiany usunąłeś sporo). Ja bym na ten moment dorzucił karmy, aby mieć pewność, że biologia będzie dobrze przygotowana (to jeszcze zależy od tego jak chcesz wpuszczać obsadę - czy całość na raz, czy stopniowo i jakiej wielkości ryby).
-
Przydałoby się, gdybyś podał: - KH w kranie - KH po dodaniu sody - jak wykonywane były pomiary, tj. po jakim czasie od a) "wylania" wody z kranu 1. pomiar pierwszego pomiaru dodatek sody c) od dodatku sody drugi pomiar I jeszcze uściślił gdzie dodałeś to 16 łyżeczek. Napisałeś "woda w kranie 6,8 pH", po czym że dodałeś 16 łyżeczek - po ilości wnioskuję że na całe akwarium. Jeżeli tak to ta metodyka nie jest dobra, gdyż wartość początkową należało zmierzyć na wodzie, której pH chcieliśmy podbić.
-
Nie metoda jest nieskuteczna tylko pożywki mało. Wodociągi nie kłamią, podają tylko to co wychodzi w ich testach laboratoryjnych.
-
Żadne sinice Ci nie grożą, bo one lubią jak jest za dużo fosforu, a u Ciebie jest odwrotnie A w ogóle glony to bardziej złożony problem i opieranie się na samym stosunku N:P przed niczym nie uchroni
-
... Co nie oznacza, że jak wodociągi podają 1ppm, to na teście nie może wyjść 5ppm - biorąc pod uwagę różnice pomiędzy wynikami przez nie podawanymi, a realnymi wartościami nie ma w tym absolutnie nic dziwnego.
-
Blok absorbera azotanów NO3 na Purolite A520E
Greekzi odpowiedział(a) na deccorativo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
KH jakie masz? No i nie wiem czy 7,6 w Tandze to tak super Wyniki na forum pokazują co innego Tak w ogóle to Purolite nie adsorbuje NO3 tylko wymienia jony. Więc powinno być: "blok wymieniacza jonów azotanowych". Tylko, że to jest rozwiązywanie problemu na zasadzie poszerzania spodni w celu walki z otyłością- 662 odpowiedzi
-
- usuwanie azotanów
- jak pozbyć się no3 z akwarium
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Raciczka, IMO zbyt pochopna decyzja jeśli chodzi o 60cm wysokości. Jeśli chodzi o aspekt wizualny to sprawa dyskusyjna - jednemu się bardziej podoba tak, innemu inaczej. Nawet jeśli pewne gatunki wykorzystują całą toń to i tak lepszy efekt dałoby powiększenie dna do 150x60, zamiast zwiększania wysokości. Nie mówiąc już o tym, że kobiecie trudniej jest manewrować w tej wysokości akwarium niż facetowi o długich łapach. Co do wody: oczywiście, niemal zawsze wyniki się różnią. Jeśli tylko ma się testy to trzeba się na nich opierać, bo na danych z wodociągów można się ładnie przejechać... Z tego co podają to GH to 16,5n, natomiast KH... No właśnie - z tych danych wynikałoby, że KH jest bardzo niskie. Możliwe jednak, że będzie ono związane bardziej np. z sodem, którego nie podano. Dlatego konieczne będzie zmierzenie tego KH - bardzo możliwe, że będzie konieczne podbijanie tego parametru sodą oczyszczoną, bo pH może być zbyt niskie.
-
Jeszcze może gwoli wyjaśnienia - żeby nie wyszło, że ten wkład to jakieś oszustwo. Oczywiście -to działa, niemniej ma zastosowanie w przygotowaniu wody pitnej. Przykładowo po przejściu przez żywicę zmiękczającą taka woda ma bardzo dużo CO2 rozpuszczonego, przez co jest mocno zakwaszona, więc dla ludzi byłaby niezdrowa. Wtedy ten nadmiar CO2 zostanie usunięty przez przepuszczenie przez ten wkład, czego efektem będzie podbicie pH i uczynienie wody zdatną do spożycia.
-
Tak Możesz rozmrozić, a potem zalać wrzątkiem i całą tę miksturę wlać do baniaczka - powinno podziałać szybciej.
-
W jakim celu chcesz kupić ten wkład - w celu odżelaziania, czy podniesienia pH? Podnosić pH ma substancja o handlowej nazwie "Corosex". Z tego co podaje producent jest to bardzo wolno rozpuszczalny tlenek magnezu. W celu podnoszenia pH w akwarium stosować go nie ma zupełnie sensu, bo ma to działać na zasadzie wiązania dwutlenku węgla. Czyli w wodzie będzie się zmniejszać ilość CO2, przez co ma rosnąć pH, ale skoro stężenie CO2 w wodzie będzie robić się mniejsze to cały czas będzie rozpuszczać się w niej więcej tego CO2 z powietrza. W ten sposób w ogóle to nie będzie działać, mimo że wkład cały czas będzie pracował. Jedyny efekt jaki zostanie osiągnięty to niechciane zatwardzanie wody, bo będzie dostarczany magnez (jako MgCO3).
-
Nie licz, że coś zaskoczy, bo praktycznie nie dałeś pożywki. Pół kostki + pół kostki = kostka mrożonki na 240L. To jest nic Zanim wrzuciłeś te drugie pół kostki, pisałem Ci wyraźnie, żebyś nie sępił tylko wrzucił dwie kostki, ale Ty swoje. No to teraz poczekasz
-
No, na pewno nie można liczyć na to, że kubełek brutto 1250L/h ściągnie Ci wszystkie drobiny z toni w tej wielkości zbiorniku To powinno być mniej więcej tyle przepływu ale netto Zatem pompa 1500L/h z grubą gąbką lub 2000L/h z drobniejszą (ale wciąż nie drobną). Nie widzę raczej możliwości, żeby ten eheim to zebrał. Paradoksalnie prefiltr zewnętrzny jeszcze pogarsza "ściągalność" drobin z toni, bo po prostu pompa Eheima jest jeszcze bardziej obciążona i zasys jest wyraźnie mniejszy Pompa cyrkulacyjna akurat na drobiny w toni nie ma wpływu. Znaczy inaczej - jak się ma mocnego mechanika to tak, bo lepiej je rozprowadza, tak że owy mechanik je wychwyci, ale jak mechanik jest słaby to tylko zwiększa ilość syfków w toni, bo nie dopuszcza do ich osadzania się. Pytanie jeszcze brzmi czy naprawdę masz dużo drobin, czy jesteś nazbyt perfekcyjny, a tak naprawdę jest ok
-
Stąd możesz pobrać kalkulator Kolegi zulixa, chemiczno-akwarystycznego mistrza podforak.rzeszow.pl/upload/nawozy_chemia_wody.xls Jak z niego skorzystać? Pozwolę sobie wkleić swój własny cytat, w którym innemu Koledze to tłumaczyłem: Oczywiście można by to liczyć żmudnie ręcznie, ale kalkulator to świetna wygoda
-
No tak - słusznie mówisz, że u Ciebie kranovit musi być nieco zagazowany. Jedyna inna opcja to zanieczyszczenia organiczne, które w wodociągach są niedopuszczalne, więc odpada pH w akwarium spada przez zbyt rzadkie podmianki. Jak dasz do akwarium 40g sody (czyli do 1000L) to KH zostanie podbite o 1,333n. W sumie dopuszczalne, choć ja bym to rozłożył na 2 partie. Czyli rozpuszczasz 20g sody w litrze wody (rozpuszcza się ~10g/100ml, więc żeby się dobrze rozpuściło z zapasem) i jak masz sumpa to wlej tam przed pompą to elegancko to rozprowadzi. Jak nie to lej przez jakiś wężyk przy cyrkulatorze. I później drugi raz to samo.
-
Teoretycznie w idealnych warunkach (do tychże warunków zbliżamy się przez częstsze podmiany) przy KH Twoim kranowym, pH mogłoby być ~8. Bardzo możliwe, że tak będzie. W razie gdyby pH wciąż było w okolicach 7,7-7,8, dobiłoby się sodą do KH=10 i wtedy powinno być już niemal idealnie. W razie czego 12g sody na 200L podmianki podbije Ci KH o 2 stopnie (czyli do 10). Rzeczywiście najlepszą opcją byłoby lanie podmienianej wody przez anionit, a wodę w obiegu akwarium pozostawić już w spokoju.
-
A można nie być zmuszonym do wyboru, czyli używać pochłaniaczy/wymieniaczy + robić więcej podmian
-
Wojtekr, masz KH w akwarium na poziomie 6. Ciężko naprawdę utrzymać sensowne pH przy takim KH, spokojnie mineralizuj sodą przy każdej podmiance - ale oczywiście z głową, żeby uniknąć skoków, o których pisze eljot. Bardzo dobrze zwróciłeś uwagę, na kumulację różnych innych związków, które zakwaszają wodę, bo NO3 i PO4 to nie wszystko. Zdecydowanie lepiej jak zastosujesz częstsze podmiany, zwłaszcza że piszesz, iż to nie problem Skoro cudowne środki dedykowane prowadzą do takich wartości pH (i KH) jak masz to są one "cudowne" tylko w cudzysłowiu. Jak poprzestaniesz na sprawdzonej sodzie to wszystko pójdzie ok (bo masz pewność tego co sypiesz). Jeśli Twoje akwarium to 240L (o ile dobrze pamiętam) to możesz sypać ok. 8g do podmianki, a jak już dojdziesz do odpowiedniego pH (a więc i KH) to wtedy tak, by uzyskiwać w wodzie podmienianej takie KH jak w akwarium.