
Greekzi
Użytkownik-
Postów
214 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Greekzi
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Aquafan - parametry masz ok dla Malawki. Woda z kranu jest pod ciśnieniem - stąd niskie pH. Jedyne o co musisz zadbać to odpowiednie podmiany, a nie opieranie się na pochłaniaczach azotanów i ograniczenie podmian (co zbijałoby Ci pH). Przed podmianami warto byłoby odgazować wodę do podmian przez cyrkulację, bo wlewanie takiej może powodować chwilowe spadki odczynu, co byłoby niedobre, bo stan wody w jeziorze jest stabilny.
-
Wystarczy zobaczyć jak to wygląda w przypadku wysokozmineralizowanych wód mineralnych. Są to twardości często rzędu 50-70n. Im więcej minerałów tym lepiej dla nas.
-
Piasek jest super ale....Może jednak drobny żwir?
Greekzi odpowiedział(a) na Majkell temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
ZEW jest idealny bez płukania. To 0,1mm to bujda. -
Nie ma żadnego pyłu, mam bocje to w kwestii kopania mam ogląd Ciekawa sprawa, w każdym razie wynik po odstaniu będzie tym właściwym Taka mieszanka jak zrobiłeś byłaby idealna jeśli chodzi o parametry
-
Czyli tak jak przewidywałem - ze stacji dostajesz wodę tak naprawdę z twardością ukrytą w kationach sodowych (czyli twardości nie ma, ale kationy metali pozostają, tylko zamiast wapnia i magnezu masz sód). Bo KH (zasadowość) pozostaje takie samo. Jeżeli będziesz mieszał to w sumie nawet dobrze - dostaniesz wodę nieco bardziej miękką, a bufor pozostaje taki sam. Tylko coś mi nie pasuje z tymi wynikami z mieszanej wody, jeżeli kranówa ma 14n, a ze stacji 1-2n, to powinno wyjść jakieś 7-8n. Jeśli chodzi o piasek to tak samo jak Ty nie mam przekonania do Kreisela - ten piasek jest beznadziejny, bo nie obojętny dla wody. Kup sobie piasek ZEW za 9zł/20kg - możesz go dostać w Obi lub LM. Chyba niestety najbliżej Ciebie są one w Piotrkowie, albo w Warszawie, ale może bywasz - wtedy to nie problem. Tego piasku nie trzeba nawet płukać. A piaski z Allegro to raczej pomyłka
-
Hehe Małżonka ma nosa, słuchaj jej się, bo może Ci coś jeszcze dobrego wymyślić
-
No więc tak. To pH będziesz miał spokojnie wyższe niż w kranie, o ile tylko nie będziesz opierał się na purolite (czy jakimś pochłaniaczu azotanów), tylko robił w miarę częste podmianki Oczywiście takie złoże i tak może być jako dobra pomoc i zabezpieczenie. Co do ustrojstwa - zwróć uwagę czy w stacji nie masz węgla aktywnego, bo wtedy to bez sensu. Zresztą nawet i bez tego uważam to za niepotrzebne utrudnienie. Przede wszystkim zbadaj parametry wody jaką dostajesz z tej stacji zmiękczania - może się okazać, że działa na zasadzie wymiany wszystkich kationów na kationy sodowe i wtedy jak to mówią: "lipa". Czyli KH i GH, dla sportu i z ciekawości możesz jeszcze pH Wstępnie to idealnym rozwiązaniem będzie po prostu zmieszanie tych wód w odpowiednich proporcjach (tak aby uzyskać temperaturę, która nie spowoduje szoku u ryb), ale poczekam na te wyniki Jeśli chodzi o piasek to jest to zły pomysł w akwarium z biotopem Malawi, w którym to jeziorze woda jest miękka. W kranie masz już wystarczająco twardą, a i bufor tworzony przez zasadowość jest duży, więc żaden piasek jest Ci niepotrzebny. Tak jak pisałem - o ile będziesz wykonywał regularne podmianki to pH spokojnie poleci w górę A jeśli nie będziesz to piasek wiele tu nie pomoże
-
Jak biologia nie jest w 100% gotowa to normalny Dlatego zawsze proponuję danie bakteriom "coś do przemielenia" od razu po tym jak cykl się zamknie.
-
Biorąc pod uwagę biotop to można by strzelać, że wytrąca się węglan wapnia, ale tak jak pisze Andrzej - potrzeba pełnych danych. Chociażby tak podstawowych jak wartości zmian tej twardości, coś o KH też by się przydało.
-
Ja miałem na myśli podlinkowanie wyników pochodzących od Twojego dostawcy wody Pisałeś dokładnie o twardości, stąd wnioskowałem, że jakieś takie informacje posiadasz
-
No cóż, jeżeli to ten "chińczyk" i nie kalibrowany to wskazania nie są niestety wiele warte. Jeżeli zechciałbyś podlinkować wyniki badań wody to można by coś wywnioskować na temat tego pH
-
Twardość wody masz bardzo dobrą do Malawi. Natomiast jeśli chodzi o pH to na nie ma wpływ zasadowość (to co mierzy się testem KH - nazwa jest myląca). Jeśli takie pH ma Twoja woda kranowa to tę zasadowość masz najpewniej na bardzo niskim poziomie. Jeżeli masz miernik pH to kupowanie testów jest bez sensu Jeżeli wiesz jak go kalibrować i kalibrowałeś to będzie ok. No o ile to nie jest jakiś marnej jakości "pH-metr" za 10 euro Jeśli możesz to napisz/podlinkuj co to za pH metr.
-
Nie masz po co dowiadywać się jakie mają pH, bo bardzo możliwe, że tylko namiesza Ci to w głowie, a żadnej konkretnej informacji nie da. Dopiero jak zbadasz zasadowość (test KH) to coś będziesz wiedział. Ewentualnie jak dostaniesz pełne wyniki badań (wszystkie główne jony) to w przybliżeniu będzie można coś powiedzieć.
-
Blok absorbera azotanów NO3 na Purolite A520E
Greekzi odpowiedział(a) na deccorativo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Bardziej chodziło mi o to, że nie ma się co przejmować krótszą żywotnością, problematyką jeśli chodzi o utrzymanie czystości, gdyż jest po prostu przeznaczona do innych celów- 662 odpowiedzi
-
- usuwanie azotanów
- jak pozbyć się no3 z akwarium
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I wszystko sprowadza się do tego co kto uważa za normalne i godne warunki
-
Tylko, że tu problem jest inny - podmianki tak czy siak trzeba robić, i nawet gdyby nurzańce pobierały Ci bardzo dużo NO3 - powiedzmy utrzymywały samoistnie w akwarium <20ppm (w co wątpię) to tak czy siak podmiany trzeba robić i będziesz po prostu to NO3 podbijał podczas podmian. Nurzańce mimo wszystko nie są tak hiper żarłoczne, żeby to zniwelować. Przy dużej ilości rzęsy+rogatka już może by się to sprawdzało, co oczywiście tak czy siak nie znaczy, że podmian można unikać.
-
To dwa rozwiązania - albo lać wodę do podmiany przez żywicę, ale w akwarium już jej nie stosować, żeby mieć dobry obraz kiedy już potrzebujemy podmiany. Albo zastosować żarłoczne rosliny - typu rogatek czy rzęsa. Puszczenie ich na powierzchnie dodatkowo fajnie stłumi światło, co sauloskom powinno przypaść do gustu, bo z tego co podają: http://www.klub-malawi.pl/serwis/artykuly-klubowiczow/opisy-gatunkow/146-pseudotropheus-saulosi-pyszczak-saulosa.html żyje stosunkowo głęboko. Ale opcja z laniem przez jonit moim zdaniem lepsza.
-
Nie - myślę, że dość jasno napisałem, iż pozbywamy się azotanów Ukrycie problemu polega na tym, że zanieczyszczenie wody nie wynika tylko z obecności związków azotu i fosforu, produktami przemiany materii oraz rozkładu są też inne substancje/związki. Świat podwodny niestety nie sprowadza się tylko do azotanów i fosforanów Tak więc usuwając PO4 i NO3 ukrywamy problem nieświeżej wody, bo w niej pozostają inne "syfki" - czy i na ile szkodliwe - czort to wie Jedno jest pewne - na pewno związki organiczne się kumulują, czego dowodzą zaniżone wartości odczynu wody w akwariach ze zbyt rzadkimi podmianami.
-
Nie. pH nie jest zaniżone przez NO3, pH jest zaniżone przez substancje organiczne, których niczym nie mierzysz (bo jak? ). Oczywiście azotany jak wiele innych substancji rozpuszczonych w wodzie zapewne jakiś tam wpływ na pH by miały (bo pH to jest to taki "drażliwy" parametr i w zasadzie wiele czynników na niego wpływa), ale przy tych ilościach z pewnością niewykrywalny testami Gdyby to była wina azotanów to właśnie taka żywica jonowymienna załatwiłaby sprawę, ale właśnie niestety nie załatwi :-| Tak - dokładnie jak pisałem wyżej. Często w wodzie w rurach jest nadmiar (względem powietrza) rozpuszczonego CO2 - i jak widać Twoja woda nie jest wyjątkiem. Wynika to z tego, że przy podwyższonym ciśnieniu (no bo woda tłoczona jest pod ciśnieniem) w wodzie może rozpuścić się więcej gazu, zatem również i CO2. Dlatego to nie jest tak, że oni ją sobie gazują, tylko wynika to właśnie z powyższego faktu. Gdybyś miał jakiś wolny baniak, czy nawet wiadro, mógłbyś napuścić do niego wody kranowej i zmierzyć pH, a następnie uruchomić w nim jakąś pompę/filtr/cyrkulator, po czym po powiedzmy dwóch dobach (tyle powinno spokojnie wystarczyć) ponownie zmierzyć pH i porównać.
-
Kamil M, no to Ci namącił Kolega w głowie... Przede wszystkim, jeżeli mierzyłeś NO3 i masz między 5 a 10 to ok. Skup się zatem na podmianach. Zaniżone pH masz właśnie przez brak podmian - woda jest zanieczyszczona materią organiczną, która podczas rozkładu zakwasza wodę. To jest to czego się domyślałem, zadając Ci pytania we wcześniejszym poście - masz nienaturalnie zakwaszoną wodę. Znajdź sobie w internecie tabelę pH-CO2-KH. Szukasz w niej swojego KH, porównujesz do CO2 na poziomie 2-3ppm i odczytujesz z tabeli jakie powinieneś mieć pH. Przy Twoim KH=10 powinno być to 8. Skoro masz niżej, to pH jest zbuforowane w wyniku zanieczyszczenia wody. Jeżeli zaczniesz stosować purolite to jedyny efekt, który osiągniesz to zbicie NO3, a woda nadal będzie zanieczyszczona (tylko w sposób ukryty, bo nie wykryjesz tego żadnymi testami - to jest jeszcze gorsze niż zanieczyszczenie, którego jesteśmy świadomi), a pH będziesz miał wciąż zaniżone. Sody na ten moment nie potrzebujesz - rób po prostu podmiany częściej lub większe. W ten sposób dojdziesz do pH wyższego, może niekoniecznie do 8, ale 7,8 już będzie bardziej zadowalające. Odpowiadając na Twoje pytanie dlaczego mierzenie pH po dosypaniu sody jest bezcelowe: dlatego, że zachodzą reakcje chemiczne, są ich różne produkty, np. CO2 - i wynik będzie niemiarodajny. Zresztą Twój pomiar to potwierdza - miałeś KH=39 i pH=7,8. A powinno być 8,6-8,7 Dlatego właśnie mierzymy KH, żeby wiedzieć jakie będzie pH (korzystamy z tabelki). Tylko do tego potrzebne jest utrzymanie świeżości wody i nie bawienie się w wymieniacze jonów (purolite), lub jakieś absorbery (bo one powodują ukrycie problemu, a nie jego rozwiązanie). Inaczej nie będziesz w stanie poprawnie porównać wartości z tabeli. Z tego samego powodu nie ma absolutnie sensu mierzyć pH wody z kranu. Taka woda często jest zagazowana CO2, przez co pH jest zaniżona. I to świadczy o tym, że ani wodociągi (podające 7,6), ani pani z wodociągów (podająca nawet 8 - czyli tę wartość o której ja mówię, prawdopodobnie pomiar na wodzie odgazowanej) Cię nie robią w balona. Wszyscy mają rację. Tylko żeby mieć pewność mierzymy KH, a pH olewamy, je mierzymy dopiero w działającym akwarium Dlatego teksty " jakim testem ty mierzysz że masz 7,4?" są dość zabawne Oczywiście, że zanieczyszczają, nie mam pojęcia jak można uznawać jakiekolwiek stworzenia za "czyszczące" cokolwiek. Poziom ogólnie przyjętego "syfku" w akwarium zależy tylko i wyłącznie od tego ile czego do niego wrzucimy, a nie od żadnych mitycznych przemian materii, "brudzących gatunków" i cudownych czyścicieli
-
Oczywiście, że to całkiem normalne i bardzo dobrze, bo woda w Malawi jest miękka, więc wzrost GH byłby niepożądany. Wprowadzając sodę do wody, wprowadzasz tylko sód i wodorowęglany - one nie mają prawa zmienić twardości wody, więc to całkiem normalne, że GH się nie zmienia. To zależy od sytuacji. Jeżeli masz pH 7,6 przy KH=10 to jest ono nieco zaniżone, powinieneś bez problemu osiągać 7,9-8 przy takim KH. Natomiast żeby dojść do tego dlaczego tak się dzieje to potrzeba by więcej informacji, np. jak często woda jest w akwarium odświeżana (podmieniana), w jakich ilościach, czy stosujesz jakieś absorbery/wymieniacze jonów azotanowych, jeśli nie to na jakim poziomie masz azotany i czy filtracja wyrabia? Jest jeszcze możliwość, że w pomieszczeniu (gdzie jest akwarium) jest zbyt duszno, wtedy pH będzie nieco niższe, ale w praktyce to takie różnice, że nie wykryjesz ich testami. I naczelna zasada - jak chcesz podbijać parametry sodą to olewasz pH i go nie mierzysz, bo to bezcelowe i mierzysz tylko jak Ci się zmienia KH Zresztą nie trzeba mierzyć, wystarczy dobrze odważyć. W 10-cio litrowym wiadrze 5g sody podbije KH o 16 i 2/3 stopnia niemieckiego. Więc jak łatwo zauważyć - nie ma co przeliczać na wiadro, bo ciężko by to odważyć dokładnie. Wszystko się zgadza, bo 2 łyżeczki sody to 8-10g, a Tobie podbiło o 29n. W 100L, 10g sody podbije KH o 1 i 1/3.
-
Spokojnie, jeżeli kłącze nie jest przysypane to wszystko jest w porząsiu
-
A w jakim celu ta filtracja? Chcesz po prostu porządną filtrację mechaniczną? Jeśli tak to wybierz jakąś gruboziarnistą gąbkę. Im większą powierzchnię będzie miała, tym wolniej będzie zachodzić "zapychanie".
-
Mam problem żeby zrozumieć kontekst tego zdania, ale rozumiem, iż twierdzisz, że ktoś sugerował podnoszenie twardości przy 20n. Nie wiem czy ktoś coś takiego sugerował, wiem jedynie, że yaro w swoim poście o tym nie wspominał - a co dokładnie Ad Konings miał na myśli to raczej trzeba by już dokładnie zagłębić się w daną publikację, a nie dywagować Przeczytaj co wyżej napisałem i zastanów się czy to forum hodowców pyszczaków (których interesują parametry dla pyszczaków), czy forum badaczy/eksploratorów jeziora (których interesuje woda w całym jeziorze) A ta dyskusja akurat nie miała nic wspólnego z żadnym zakresem, tylko zaczepką Kolegi wyżej, ale oczywiście wychodzi że to ja podjudzam
-
Ach tak? Czyli "atak trolla" to Twoim zdaniem zwrócenie uwagi na błędność Twojego rozumowania? To może powtórzę to jeszcze raz, i nie dla Ciebie, bo wiem że to rozumiesz, tylko może dla innych: Przytaczasz źródło: http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly/zwalczanie-glonow/504-najwaniejsze-czynniki-majce-wpyw-na-rozwoj-glonow.html I zaznaczasz czynniki mające wpływ na rozwój glonów: Po czym stwierdzasz Więc zaprzeczasz samemu sobie, gdyż właśnie wysokie pH wody będzie sprzyjać rozwojowi glonów, a nie im przeciwdziałać. Jeżeli to Twoim zdaniem trolling, to pozostaje mi się uśmiechnąć Zresztą zadawałem Ci tutaj na forum już masę pytań, zwracałem uwagę na masę nieścisłości, ale na żadne nie odpowiedziałeś. Choćby odnośnie Twojego startu, który wielbisz jak świętość, a jest dziurawy jak sito Ciekawe skąd Twój brak odpowiedzi? Może mój każdy post to trolling? Szczerze powiedziawszy czegoś takiego się nie spodziewałem nigdy w życiu! Najzabawniejsze, że to Wy mnie obrażacie (bo czymże jest nazywanie kogoś trollem), a to ja jestem tym złym, tylko dlatego, że próbuję wyjaśnić pewne pokutujące w mniemaniu wielu osób mity Szukacie ataku trolla? Znajdziecie go w poście #11, którego Autor wykopał z odmętów mojego posta stwierdzenie, że pyszczaki to "twarde ryby", co jest oczywiście faktem powszechnie znanym, niemniej jak widać Koledze się nudziło I z tego wywiązała się cała dyskusja. Jak na talerzu widać, że z mojej strony nie było żadnej złej woli. Odpowiadałem tylko na zadane mi pytania i popierałem owe odpowiedzi argumentacją.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8