Skocz do zawartości

harisimi

Członek Honorowy
  • Postów

    9392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez harisimi

  1. Socolofi to przepiękna ryba. Ryba o typowo terytorialnych zachowaniach zazwyczaj z charakterem ale umiarkowanie morderczymi zapędami. Problemem jest jednak to, że socolofi wydają się bardzo dotknięte zbyt długim chowem wsobnym. Kolega który kupił ryby złej jakości po pewnym czasie oddał bo na prawdę były brzydkie. Sam również tego doświadczyłem ... i też mi sie nie podobały i wręcz chciałem je zredukować. Trafiłem jednak na samca który już jako mały chłopiec wykazywał się dużą urodą ... zakosiłem od kolegi bo u niego dostawał łomot od większego i brzydszego samca. Wyrosło to stworzonko na piękną rybę a od momentu gdy stał się dominantem całego akwa jest bajeczny. Kolega zakładający akwa od razu zapragnął go mieć a wiele osób uważa go za najpiękniejszego w zbiorniku. Myślę że wiele osób zraziło się przez takie zszarzałe i krótkopłetwe socolofi. Dla mnie jest to jedna z piękniejszych ryb. Dlatego polecam je kupować z dobrego źródła bo wtedy na pewno będziemy cieszyć się ich urodą nic nie tracąc na ciekawych zachowaniach.
  2. Redukcje mphang i johannii musisz przeprowadzać sugerując się wyraźnym i różnicami które sam opisujesz, uważając tylko na to aby zostawić wyraźne samice a wyrzucić wyraźne samce, ryby wątpliwe zostaw jeszcze przez jakiś czas aby nabrać pewności. Chyba że masz dostateczną ilość pewnych samic to sitko i do dzieła. U socolofi sprawa jest bardziej skomplikowana. Samice i samce są podobne do siebie zarówno pod względem wyglądu jak i temperamentu. Panie socolofi bardzo często wykazują terytorializm mają nieraz i 2-3 wyraźne atrapy. Jedynym pewniakiem bywa zazwyczaj dominant ewentualnie 2-gi czy 3-ci samiec gdy grupa ma równiejszy charakter. Do pozostałych ryb podchodź z dużą rezerwą. Samce mają zazwyczaj wyraźniejsze atrapy i zawsze dłuższe płetwy ale dotyczy to samców stojących wysoko w hierarchii. Zdominowane ryby często się ukrywają w skórze samic. Dodatkowym utrudnieniem jest temperamencik kobiet tego gatunku często są agresywne terytorialne a gdy toczą walki są naprawdę zajadłe i gdyby mogły wyrywały by sobie włosy . Nie kieruj się wiec tym że któraś z ryb ma rewir. Musisz raczej brać pod uwagę całokształt czyli zachowanie i wygląd. Usuń tylko ryby co do których nie masz wątpliwości a redukcje ryb wątpliwych pozostaw na 2 turę. Zostaw sobie samca którego uważasz za bardziej urodziwego liczba atrap jest zmienna u mojego samca waha sie od 2 do 5 więc to żaden wyznacznik. Jeśli już teraz socolof sprawia ci kłopoty z agresją to zostaw słabszego jeśli nie to już twój wybór.
  3. osobiście nie uważam żeby trzymanie jakichkolwiek zbroiników miało sens w towarzystwie Malawi. Nieraz wygląda to dramatycznie nieraz układa się dobrze latami. Jednak zbroiniki nie nają odwiecznych rytuaów pyszczaków i ich napinanie prężenie dziobanie mają w głębokim powazaniu. Zajmują pyszczakom rewiry ich groty schowki i nic sobie nie robią z agresji wsółmieszkańców. Czasami na tym sie kończy pyszczak odpływa zniechecony podziobie troche opancerzonego współmieszkańca i szuka nowego rewiru. Nieraz jednak takie stworzenie straci oko i ma non stop poszarpane płetwy. Nieraz wytrącony ze swojego rewiru pysczak na dość długo traci barwy i nie potrafi sie odnaleźć, gdyz odczuwa fakt wyparcia go z rewiru jako klęske. Nie sa szczęsliwe zarówno pyszczaki jak i on sam. Wytrzymałość pancernych glusiów jest znaczna i to zarówno na parametry wody jak i agresje współmieszkańców. Jego teoretyczne sanitarne działanie jest w dużym stopniu mitem. Wileki 20 cm gluś nie da sie zabić ale może destabilizowac skutecznie życie w akwarium. Jeśli możesz sie go pozbyć np do duzego zbiornika dekaracyjnego to jak najbardziej polecam jeśli nie to trzymaj i przyzwyczajaj swoje ryby do życia z nim. Dekoracje spróbuj ułożyc tak aby ten krokodyl miał swoją stała wielką kryjówkę i może się udać współżycie z twoimi pyszczakami dla których będzie to element akwarium od zawsze. Wybór należy do ciebie. Jeśli toje akwrium ma być tylko ozdobą mieszkania to rozważ poco ci młode czy będziesz miała co z nimi zrobić ( np czy weźmie je sklep akwarystyczny ) czy chcesz poprzestac na rybkach naturalnego chowu czy także będziesz miała kotnik i czy będziesz go miała gdzie postawić. Jakie ma być twoje akwarium bo od tego zależy co ci poradzić dalej ? Jakie by nie było to jednak jeśli nastawiasz się na ryby młode to musisz kupić 6 x 10 i czekać jakie będziesz miała proporcje płci czy bedzie to harem 1 x3-4 czy np 3 x 5-6 w dużym stopni zadecyduje szczęście. Możesz z góry zaplanować że chcesz próbować np u saulosi mieć większą liczbe samców wtedy 10 rybek moze byc mało i proponowałbym zakup 12. Mżesz także zakłądac że np u maingano będziesz miała tylko 1 samca i wtedy 8 ryb raczej wystaczy. Później bęziesz musiała czekać aż u ryb będzie mozna wyczuć dumorfizm płciowy i eliminowac nadmiarowe ryby. Nie możesz oczywiście zakąłdac ze będziesz miałą wszędzie po 3 samce bo abstrahujac od tego że razem dawałoby to grupy ryb o ilości minimum 8 szt ca dało by 48 ryb a więc stanowczo za dużo. W tym akwarium docelowo powinno być 30-35 ryb. Moja propozycja byłaby taka żebyś z góry u ryb gdzie dymorfizm płciowy jest niewyraźnie zaznaczony planowała po 1 samcu. Uroda samic jest wtedy bliska urodzie samców i wtedy mając nawet jednego samca haremik pięknie wyglada. Tak wiec sprengarae, acei, maingano i yellow ograniczyłbym do mniejszego haremu 1 na 4. Razem dałoby to 20 ryb i te gatunki zakupiłbym po 8 szt młodych ryb. W więszej grupie zostawiłbym saulosi i red red-y i tu kupowałbym po 12 szt aby docelowo mieć układy 3-5 lub 2-5. Razem dałoby to góra 36 ryb. Oczywiście twoje preferencje moga byc inne i np zdejmują cie z nóg akurat yellow i saulosi wtedy mozesz przebudowac moje niecne plany względem Twojego zbiornika i dać wiekszą grupe preferowanych gatunków. Ważne zeby maksymalna docelowa liczba ryb oscylowała w okolicach 35. Pozdrawiam Wojtek
  4. W takim zbiorniku 6 gatunków nie jest przesadą również wkładałbym do takiego zbiornika 5-6 gatunków. Oczywiście zwolennicy większych stad w obrębie jednego gatunku chcieli by minimalizować ilość gatunków dodając ryb w zakresie grupy ryb. Dobór ryb który przedstawiłaś także jest OK. Oczywiście jest tylko kwestią gustu czy np podoba się ten czy tamten gatunek. Osobiście dwa mi się z tych gatunków nie podobają ale jeśli twój wybór jest taki to spokojnie możesz kupować rybki. Będzie kolorowo ładnie i jak na pysiaki spokojnie. Choć pewno trochę problemów napotkasz ale to nieuniknione pyszczaki to jednak pyszczaki
  5. To oczywiście zależy od konkretnego zbiornika przede wszystkim jakości zawartej w nim wody, jakości ryb oraz diety. Zgodnie z Ad-em Koningsem są to ryby które w jeziorze dorastają do 10 cm w przypadku samca. Osobiście widziałem większe więc tradycyjnie w akwa będą to ryby większe. Spokojnie możesz zakładać że samce dorosną ci do długości 12 cm samice około 10 cm.
  6. Tylko nie sprzedawaj później młodych jako OB - red
  7. Saulosi sa delikatnie żółte a w krótkim czasie stają się pięknie żółte i podobne do mamusi. To cos czarnego to albo efekt chowu wsobnego tak jak wspomniał czester albo Red Red-a poniosło .
  8. Jeśli to 120 cm to red redy od biedy ale przy setce tych klusek bym nie dał. Yellow z maingano IMHO pięknie. Chyba że moje miłości czyli saulosi lub saulosi coral z maingano bo z yellow byłoby za żółto. Jeśli nie to np ciemno jasne dialeptosy i saulosi. Można tak jeszcze troszeczkę niech zdecyduje twój gust.
  9. Ciapka w żadnym wypadku to agresor, rybożerca i do tego górnik ... o ile to ostatnie jest nawet miłe o tyle demasoni z rybożercą to pomyłka. Żadnej rybie nie dogodzisz z pokarmem Spot jest o wiele lepszym rozwiązaniem
  10. Są bardzo fajne, samice są tylko trochę inne od saulosi a samczyki trochę ida w kierunku msobo przy całej smukłości melanochromisów. Polecam.
  11. hmm dodaj coś co ma żółte samice obie propozycje są dobre uzupełniłbym je o melanochromisy johannii lub interruptus
  12. jako piąty gatunek dodaj ewentualnie jeśli musisz coś z elongatusów np. neon spot lub chewere.
  13. ano będzie teraz pytanie co Zbigniew zrobi z potomstwem ... jak dla mnie 5 gatunków jest OK, jednak red redów i Ob nie trzymałbym w tym samym baniaku.
  14. Pewna w jakimś sensie na 100 % jest za mały materiał badawczy.
  15. pewna odpowiedź już rośnie zobaczymy co wyrośnie
  16. Ja oczywiscie nie rozstrzygam może byc i tak że normalene saulosi z różnych rejonów mają trochęinne paskowanie. Badam te ryby i wysuwam hipotezy bo corale kolegi są na pewno inne niż moje normalne. Myśłe, że jednak nie są sztuczne i próbuje to zobaczyć skoro jeszce czester bierze sie za nie to już beda 2 źródła
  17. Mateusz między innymi podałes moją rybę a uwierz mi fotografie bywają mylące ja ryby te widze bardzo często, moja ryba jest naprawdę zupełnie inna niż kolegi. Wąskie paski są podobne jak u msobo heteropictus z książki Koningsa. Proporcje przeplatanych pasów niebieskiego do czarnego sa prawie jak 1 do 1 u normalnych i poza fotkami mojej ryby i fotkami limara wskazywane przez ciebie saulosi sa blade a jak zauważysz na focie w czasie tarła saulosi coral mojego kolegi jest jednak drobno paskowany. Pozostają fotki Limara. Mimo wszystko samce coral wyglądają inaczej paskowanie mają drobniejsze i nie zachodzi ono na płetwe grzbietową, kończąc się na linii grzbietu i tej płetwy.
  18. zły pomysł nigdy nie dogodzisz swoim rybą na tyle że będą w najlepszej kondycji, karmione zielskiem yellow słabo rosną i są słabsze, karmione mięchem demony w najlepszym wypadku są zapasione jak wieprzki a w najgorszym odchodzą do krainy wiecznych łowów. Łączenie ryb o aż tak skrainych preferencjach pokarmowych mija się z celem i jest działaniem pod widzimisie własciciela a nie pod dobro ryb. Kompromis między wszystkożercami i np roślinożercami nie udarza w ryby zbyt mocno tutaj nie da się zorganizować diety kompromisowej choć ryby oczywiście mogą żyć nawet latami o ile nie przesadzi się z mięchem lub gdy choroby nie zaczną pojedynkować się z systemami imunologicznymi waszych podopiecznych. Przy małych yellow krmienie prawie samą spiruliną może doprowadzić nawet do deformacji lub skarłowacenia.
  19. Dorwałem kolegę ale jego zasób fotografii w pełni wybarwionych coralików jest jednak ograniczony do tarła. Dał mi natomiast fotkę samca który pływa sobie umiarkowanie wybarwiony poza tarłem. Drobne paskowanie jest aż nazbyt widoczne. Mariusz wstawi tą fotkę jak znajdzie czas. Fote dostawiłem pod poprzednio umieszczonymi czyli jest na pierwszej stronie MarS Czy jeszcze jakieś róznice. Wskazać je na focie jest raczej trudno ale coral-e mają jednak inny kształt pyska i głowy. Nie wiem jak duże rosną ale będe wiedział bo kolega na prawde dobrze sie nimi zajmuje. Maluszki są już do sfocenia wiec jak dam radę postaram sie sfocić obok siebie maluchy standardowych saulosi moich i coral kolegi ( bałem się że nie rozpoznam ryb gdy będą pływały w jednym akwa ale to niemożliwe sa całkiem inne ).
  20. Meth możesz sie pobawić tymi fotkami bo mój optymizm co do uzyskania fotek na razie osłabł na pewno gdy kolega się pojawi fotki wezmę i Mariusz je wstawi ale na razie cisza w eterze
  21. Bo to pewno tatuś rybek mojego kolegi
  22. Sabotage a wyobrażasz sobie takie dwupokojowe z kuchnią . W akwa 120x40x50 cm mógłbys trzymać już 3 haremy po 5-6 sztuk oczywiście mniejszej mbuny. Mógłbyś też trzymac podobną ilość ryb w 2 haremach.
  23. Narazie się nie męcz ... kolega podeśle mi chyba dzisiaj fotki samca coral u siebie mam z 500 samców normal ... chyba że nie podeśle to coś wymyślimy. Pozdrawiam
  24. Dziękuje i jutro wstawimy same samce ... dzisiaj ostatki a kto pije w ostatki ten jest piękny i gładki ... więc fotek nie uzyskałem ale jutro się uda
  25. Nie wiem gdzie kupujesz ja kupując 150x50x60 zamiast 180x 50x50 zaoszczędziłem na szafce, szkle i pokrywie kilkaset złotych może przy mniejszych jest inaczej. W 120 cm możesz mieć 2 gatunki nawet przy dnie 120x35.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.