-
Postów
9394 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez harisimi
-
Hmm ... 3 gatunki w tym litrazu nie były by jakąś rażącym przegięciem ... tylko ta długość zbiornika ;(. Osobiście przedkładam koloryt i zróżnicowanie nad jednogatunkowość. Zazwyczaj i tak kończy sie jednym samcem bo nawet w moich baniakach 2 rewiry dla samców tego samego gatunku zazwyczaj sa czasowe. Red redy sa rybami w mirę spokojnymi i nie trzymającymi sie ściśle skał pozostałe 2 gatunki to raczej terytorialiści. Musisz wiec zakładać że wielosamcowość moze spowodować że któryś z samców może zostać bez rewiru a na jego barwy i piękno wpłynie to raczej destrukcyjnie. Przykładowo elongatus z rewirem to ryba bajeczna a bez tylko przeciętna lub ładna. Dlatego raczej na pewno musiałbyś zostać z 1 samcem w każdym gatunku. To jednak też nie zagwarantuje ci równowagi pomiedzy gatunkami. Brak równowagi równa się blady samiec któegoś z gatunków. Oczywiscie kupując 3 stada rybek tych 3 gatunków nie wiesz co bedziesz miał. Czas pokaże jak układa sie zycie w zbiorniku. Może byc tak że przez jakis czas będziesz miał np dominujące 3 red redy i zdominowane msobo i elongatusy zwłaszcza ze red red-y są najcześciej w sprzedaży już dosć duże. Z czasem to jednak ryby tamtych gatunków przebiją sie na szczyt. Scenariusze moga być rózne, najcześciej jednak dominanci wewnątrzgatunkowi wyeliminują słabsze samce i i tak w takim małym zbiorniku zostaną same, nieraz porzez jakis czas mogą być nawet 3 samce które nie zamierzają ustapić w jednym gatunku ale to jest czasowe póki ryby nie urosną. Wpuszczając brygadę małych rybek musisz czekać aż urosną pojawią sie dymorfizm płciowy i cheć do rozmnażania oraz zwiazana z tym agresja. Eliminacja nadmiarowych samców wewnątrzgatunku to norma ale pozostaje ta pomiedzy gatunkami. IMHO 3 gatunki w tak krótkim baniaku i z tak dużymi i silnymi rybami będą obarczone sporym ryzykiem. Oczywiscie z czasem mozesz pozbyć sie jednego gatunku i zostawić 2 ale to niestety jest przykre. Nadzieję daje to że red redy nie są terytorialne i wtedy samiec msobo i samiec elongatusa uchwyca swoje przyczułki a red red bedzie to lekceważył i pływał w toni. Osobicie jednak w twoim akwarium zostałbym albo przy 2 silnych i duzych gatunkach lub dał 3 ale jeden gatunek nieterytorialny np red red, jeden średnioagresywny terytorialny np elongatus lub msobo i jeden słabszy nieterytorialny lub lekko terytorialny i optycznie różniący sie od średnioagresywnego terytorialisty np labidochromis sp perllmut. Mniejsze ryby o ile nie są zagonione utrzymują swoje rewiry czasowo, ustępujac silnemu terytorialiście a są lekceważone przez gatunek nieterytorialny. Nieterytorialna silna ryba nie ma punktów spornych w akwa z terytorialistą i jakoś to się kreci. Podsumowujac musisz się zdecydować: ryzyko redukcji 1 gatunku i pozostajesz przy swoich rybach, zostawiasz 2 gatunki lub zmieniasz obsadę i dodajesz 3 łagodnieszy gatunek. WYbór jak zwykle jest Twój .
-
IMHO ważne żeby było powyżej 8 a dla bezpieczeństwa około 10. W sumie to zagrożenie pojawia się dopiero w okolicach 4 więc nie musisz utrzymywać aż 14.
-
cos niebieskiego i spokojnego
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Myślę ze nie ale moje zdanie o zebroidesach jako łagodnych pysiach zweryfikował ostatnio kolega Wejde, u niego nie były one łagodne. Z tym jednak musisz się liczyć ryba rybie nie równa więc co byś nie kupiła to mogą nastąpić niespodzianki. Zebroides jest jednak co najwyżej średnioagresywny a więc do przełknięcia. -
cos niebieskiego i spokojnego
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Obsada akwarium z pyszczakami
To niestety nie jest już takie jednoznaczne, gdyz niejednoznacznie specjaliści wypowiadają się o diecie zebroidesa. Niektórzy twierdzą że jest roślinożerny inni ze mięsożerny. Przynajmniej jedna osoba którą znam hodowała je z mięsożernymi rybkami i to przez sporo czasu więc pewno prawda stoi po środku . Ja bym zryzykował. -
przeprowadzka pirata - potrzebna burza mozgow ;-)
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Chów pyszczaków
To że twój pysiak przezył kranówkę świadczy tylko o tym, ze nie jest taka zła i o tym, ze ryba jest mimo wszystko w dość dobrej formie. Takie zabiego jak pyszczaki w kranówce nie są jednak dobrym pomysłem i ja w mieszaninie wody starej z akwa i kranowej pozbierałem kiedyś 11 około 3 cm maingano ( reszta przeżyła ), gdy z pewnych względów w trybie pilnym organizowałem akwa. Filtr był na nowej gąbce i nie wystartował pojawiło się NH4 i śmierć. Podobnie moze być u ciebie dochodzi ryzyko zakwitu wody. IMHO akwarystyka to nie loteria typu rosyjska ruletka i warto zadbać o dobry start. Co do metody oczyszczania wody gabką z głowica czy tym bardziej z samym dotleniaczem to nie jestem przekonany ani do estetyki tego rozwiązania jak i do skuteczności. Mechanicznie woda będzie raczej nie doczyszczona a to popsuje efekty wizualne. Nie którzy mają zbroiniki z Malawi osobiście nie jestem tego zwolennikiem ale uważam że jako jedyne sa dopuszczalne. Ja widziałem Malawi nawet z mieczykami i molinezjami w sklepach akwarystycznych mają różne durne pomysły. -
cos niebieskiego i spokojnego
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Oczywiście że miałobyć żółto :oops: dzieciaki goniły mnie od kompa . Wśród mbuna obrona maluchów jest rzadka. Młode zazwyczaj nie sa krzywdzone przez matkę ale już tatuś chętnie je spożywa. Iodotropheus sprengerae ma tylu samo miłośników jak i przeciwników. W skrócie jednym sie podobaja innym nie . -
cos niebieskiego i spokojnego
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Najlepszym ukłądem byłby perllmut, yellow i pseudotropheus saulosi jednak IMHO wyszłoby zbyt niebiesko. Zamiast saulosi mogłyby być iodotropheus sprengerae ale te nie kazdemu podchodzą. Pysiaki sie rozmonożą ale czy im się uda przezyć to już nie takie pewne pyszczaki dość skutecznie wyłapują nowo wypuszczony narybek. -
przeprowadzka pirata - potrzebna burza mozgow ;-)
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Chów pyszczaków
Pewności nie dają atrapy ale duże prawdopodobieństow że przy tej ilości jest to samiec. Perllmuta lepiej wpuścić wcześniej żeby się przyzwyczaił ale nie może to być od razu po założeniu akwa. Nawet przy zastosowaniu biostarterów polecałbym wystartowac zbiornik przez co najmniej 2 - 3 tygodnie. Poczytaj forum a dowiesz sie wszystkiego . Oczywiście że nadal uważam że lepiej aby był w stadzie młodszych pysiaków w akwarium ... niż w słoiku bo za taki przy malawi uchodzi zbiornik 40 czy 60 litrowy. Poza tym pysiaki zazwyczaj preferują towarzystwo. -
Moje pysiaki banany jedzą własnie w mieszance chyba Malawi - Mix gdy podawałem je w stanie surowym nie były zbyt zainteresowane, szpinak jedzą tylko po 2-3 dniowej głodówce, kalafiora im nie dawałem a najchętniej z zielska jedzą spażony liść sałaty.
-
cos niebieskiego i spokojnego
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Dziwne z tymi zebroidesami ... wielokrotnie byłem w sklaepach w Kolonii i nigdy tej ryby tam nie widziałem do tego one chyba nie są niebieskie gdy sa młode. Nie mam pewności gdyż młodych nie widziałem. Wcale bym sie nie zdziwił gdybyś zamiast zebroidesów otrzymała lombardoi. Lepiej uzyskaj pewność zanim kupisze te berlińskie zebroidesy , IMHO jednak optymalne byłoby socolofi lub maingano. Odbiegając od tematu ściśle pyszczakowego. Pielęgnice zebry too faktycznie agresywne rybki ale ... nie byłby aż takie zjadliwe gdyby nie maleńkie akwa w któym sa trzymane. Szczerze mówiac zastanawiałbym sie czy mógłbym trzymac w nim parkę ramirezek ale na pewno nie jest to lokum dla pary czy 2 par zebr. Podstawą sukcesu w przypadku małej ilosci czasu dla ryb jest ułożenie odpowiednich stosunków miedzy nimi. Zasadniczo lepiej wiec miec mniej ryb i własnie łągodniejszych a najlepiej nałagodniejszych. Yellow na pewno do nich należą. Natomiast maingano perllmut czy socolofi to już ryby średnioagresywne wiec lepiej aby był 1 samiec. -
Tubifex ( rurecznik ) i Chironomus ( ochotka ) ... języka naszych zachodnich sasiadów nie znaju .
-
cos niebieskiego i spokojnego
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Nie wiem co to za Labidochromis zebra to nie jest prawidłowa nazwa. Chyba chodzi o zebroidesa lub mbambe ale czort wie jak kto ma ochote odłacinić nazwę miewa rózne ciekawe pomysły. Jeśli chodzi o zebroidesa to niebieskie w czarne pasy sa tylko samce, samice sa raczej szare. U mbamb wygląda to podobnie ( smaice brunatne ) natomiast maingano i socolofi to ryby o mniej zaznaczonym dymorfiźmie co musisz wziaść pod uwagę. Radzę wejść na galerie, opisy gatunków w album i zdecydować co chcesz mieć, na inne strony w necie oczywiście też. Poza tym pozwoli ci to być może odkryć co to za labidochromis zebra ... a może pseudotropheus zebra ? -
przeprowadzka pirata - potrzebna burza mozgow ;-)
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Chów pyszczaków
Oczywiści większa ilość skał szczególnie nieregulasrnie rozłożonych da sporo kryjówek czym ich wiecej tym lepiej. Pysiak bez oka miewa w akwarium rózne chwile. U szwagra socolofi bez oka już nie żyje w znacznie przerybionym zbiorniku pomimo jego znacznej pojemnosci ( 450 litrów ) został dobity. Mój sprengerae do końca rządził wśród iodotropheusów ( miał bielmo na oku ale chyba jednak widział ), obecnie jednooki jest rubin red ( mam nadzieje że czasowo ) i nie jest mu lekko, samica aulonocary została po uszkodzeniu oka zabita. Analizując te sytuacje uważam, ze uszkodzone oka na pewno rybie nie pomaga. Jeżeli zostaniecie przy tych 3 haramach i twój pirat faktycznie jest samcem to gdy dołaczy do niego stadko młodych ryb jego gatunku oraz młode pozostałych 2 to bardzo długo własnie on może rzadzić w baniaku mimo defektu. To pozwoli mu nauczyć sie z tym żyć. Kobiety u pyszczaków biora się za najsilniejszego więc twój pirat ma szanse na potomków oczywiście nie będących piraciątkami . Zupełnie inna sytuacja byłaby gdybyście kupili ryby dorosłe wtedy mogłyby szybko zdominowac rybę kalekę ale nie koniecznie przy duzej ilości kryjówek by go zabiły, mógłby żyć bardzo długo. Najgorzej byłoby gdyby wpuszczono go do przerybionego akwarium z dużymi i silnymi pyszczakami z małą ilością kryjówek wtedy jego los byłby raczej przesądzony. W planowanym zbiorniku ryba miałaby się dobrze i nawet gdyby z czasem spadła w hierarchii nie byłoby to dla niej wyrokiem śmierci. Rózne generacje to nie problem i ryby i tak sie ułożą. Pozdrawiam -
cos niebieskiego i spokojnego
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Nie znajdziesz ryb o niebieskiej tonacji bardziej łagodnych od maingano. Rybami o podobnym temperamencie a błękicie w dosłownym tego słowa znaczeniu też jest nie wiele ale łatwo dostępny, piękny i zazwyczaj stosunkowo łagodny jest Pseudotropheus socolofi. Perllmuty, yellow i socolofi nie byłyby złym rozwiązaniem. Zresztą maingano też nie jest killerem i tez się nadaje. Acei jest trochę za duży, lividusa nie widziałem w sprzedaży a za kingsize nie ręczę gdyż nie znam ich zachowań. -
Pyszczak jest zabiedzony i jest pyszczakiem . Apetyt będzie mu dopisywał i cały dzień będzie wcinał choć z minimalnie mniejszym zaangażowaniem również jak dojdzie do siebie. Musisz uważać i go nie przekarmiać. Ryby te robią wrażenie wiecznie głodnych są jednak bardzo podatne na otłuszczenie i choroby przewodu pokarmowego. Karm go wiec z umiarem i unikaj pokarmów ciężkich tj. pochodzących od zwierząt ciepłokrwistych i pokarmów mogących posiadać w sobie toksyny tj. np ochotka czy rurecznik.
-
przeprowadzka pirata - potrzebna burza mozgow ;-)
harisimi odpowiedział(a) na Perlmuttka temat w Chów pyszczaków
Generalnie paszczak z defektami nie ma lekkiego życia jednakże na pewno lepszym rozwiązaniem jest dla niego rozwiązanie w akwa 350 litrów nawet jako jedyna ryba tego gatunku niż w akwa 40 litrowym. Akwarium 40 litrowe jest za małe nawet na zbiornik separacyjny. Jak najszybciej oddaj pysiaka do większego zbiornika nawet celem jego wyleczenia. -
Jakie sa najciekawsze zachowaniem ryby mbuna
harisimi odpowiedział(a) na lago temat w Chów pyszczaków
Hmm trudne pytanie ... jest ich wiele ale gdybym musiał wybrać 2 najciekawsze to: melanochromis chipokae; Labidochromis sp mbamba. Choć trzeba przyznać że wiele przede mną pooglądałem na żywo kilkanaście gatunków a więc wycinek tego całego bogactwa. -
Oglądałem Twoje zdjęcia na różne sposoby ale 5 samców w pełnych barwach tam nie widziałem . Być może inne sa definicje naszych pełnych barw albo ryby się pochowały. Nie jestem przeciwnikiem akwarium jednogatunkowego ale wydają mi sie za mało zróżnicowane. Nie wydaje mi sie za małe na 2 - 3 gatunki akwarium 240 litrowe. Gdyż większym problemem była i jest agresja wewnątrzgatunkowa niż zewnętrzna. Przykładowo w maleńkim akwa 112 litrowym utrzymanie 2 maksymalnie wybarwinych samców jest trudne a utrzymanie samca saulosi i samca sprengerae w pełni pięknych już ma wielkie sznse na powodzenie. Poza tym twój baniak jest bardzo młody i fajnie będzie jeśli zostaną ci np 3 maksymalnie wybarwione samce w swoich rewirach a dodatkowo nawet 4 blade. Jednogatunkowe liczne stado nie jest jednak panaceum na problemy z agresją i to jeszcze jest najprawdopodobniej przed tobą. Wierz mi że 10-12 cm pełnowymiarowe samce saulosi mają wielkie problemy żeby w 150 cm zbiorniku ustalić 2 niezależne rewiry. Nie do końca jestem wiec przekonany że ty będziesz miał takich rewirów 3 w 120 cm. Oczywiście masz na to szanse bo ja mam zbiornik wielogatunkowy i poza 2 saulosi rewiry mają jeszcze samce innych gatunków. Jednakże w przypadku gdyby ci sie udało, to zamiast 4 bladziaków i kilku nadmiarowych samic wolałbym inny gatunek, skoro cię nie rażą bladziaki i podobają samice to OK twoje akwa twoje ryby. Poza tym twoje akwa jest jednak przerybione i lekko ociera sie o dworzec kolejowy a więc i temperament ryb jest lekko przytłumiony. Irytuje mnie jednak to, że zwolennicy jednogatunkowości rysują wizje bliskości naturze, braku agresji itp. To nie tak, agresja zewnątrzgatunkowa jest relatywnie mniejsza niż wewnętrzna, rozbicie agresji na kilka samców nie działa jak automat, nasze akwaria są bardzo małe i wielkie stado nie ma przestrzeni do tego aby było zbliżone w zachowaniu wielkiego stada w jeziorze. Piękno samców saulosi jest warte próby wielosamcowości ale czy się uda wcale nie zależy od jedno czy wielogatunkowości ale od temperamentu ryb i zwykłego szczęścia ... do tego jest obarczone czasowością a czas nie działa na korzyść akwarysty bo ryby rosną stają sie silniejsze i bardziej zaborcze. Myśle ze stadko 30 saulosi wymagało by już zbiornika którego litraż powinien być 4 a nie 3 cyfrowy wtedy można liczyć na namiastkę natury. Jak tak sobie siedze i patrzę w oczy moich kochanych pasiastych bandytów to sądze że 3 samce być może jeszcze by sie w jednogatunkowcu utrzymały gdyż rewirów nie zajmowały inne ryby pozostałe byłyby albo blade i nieatrakcyjne albo by ich nie było a tak mam 2 saulosi pięknego dominanta socolofi, cudownego yellow fantastycznego maingano i bajecznego aulonka i w życiu nie zamieniłbym ich na te 3 saulosi
-
Chyba jest na dopingu ... a tak powaznie podmieniasz bardzo dużo wody ja w 240 co tydzień podmieniałem 60.
-
Cyrrus07 własnie sie tego spodziewałem. Masz jak najbardziej 5 wybarwionych samców ale nie wybarwionych w równym stopniu. W porywach widzę tam 3 samce wybarwione w pełni 2 są blade. Tak własnie wyglądało w większości zbiorników jednogatunkowych które oglądałem. W pełni wybarwione saulosi jest cięzko utrzymac nawet w jednogatunkowym baniaku. Jest tam pewnego rodzaju gradacja wybarwienia i tymczasowość. Oczywiście jest to normalne i mnie akurat zniechęca do jednogatunkowości, gdyż ta tymczasowość występuje zarówno w skali krótko i długoterminowej, może wystąpić taka sytuacja, że jeszcze trzeci samiec straci ubarwienie a ryby rosną stają sie silniejsze i sprawy sie komplikują. Dlatego wolę mieć 2 samce i inne z innych gatunków. Ale jeden woli blondynki a drugi brunetki ... tak to już jest . Poszperałem i znalazłem bośmy sie już o to spierali http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.p ... highlight= miałeś mieć 7 samców już masz 5 a niewiele czasu minęło typuje ze te 5 może ci zostać ale tylko 2-3 wybarwione maksymalnie.
-
Hmm ... większość stosuje ale ja sygnalizuje, że nie jest to jedyna droga, jeżeli ktoś podobnie jak ja ma alergie na filtry wew. może pójśc moją drogą i nie zrobi błędu.
-
Fakt, ze przy stałej podmianie jeżeli miałoby to być skuteczne i ktoś chciałby zrezygniować ze zbierania "kupek" co tydzień, filtr zewnętrzny musiałby być bardzo silny aby podołał. Ja osobiście zrezygnowałabym z wewnętrznego i spuszczał te 2-3 wiaderka co tydzień a jak zrobiliby inni to ich wybór. Hmm co Yaro to tak czytam i czytam i nie widze czegoś tak absolutnie niegrzecznego aby musiał się kajać zakładać na głowę worek pokutny i na klęczkach ruszać do Częstochowy. Gwarantuje, ze 90 % w ogóle by nie przeprosiło więc Jarek i tak zasługuje na uznanie . Panowie albo jesteśmy kolegami i funkcjonujemy w jakimś tam zakresie na stopie koleżeńskiej albo uważamy na każde słowo i posuwamy sie na Forum jak na polu minowym . Cezar jak chcesz poczytac co to znaczy być nie grzecznym to poczytaj opinie w galerii . Pozdrawiam.
-
Mam 2 kubły od 3 lat, jeden kubeł jako mechaniczno-biologiczny od lat 12-13. Rozwiazanie takie stosuje od zawsze u pyszczaków. Eheim 2213 pełni rolę filtra mechaniczno - bilogicznego, fluval 404 biologiczno - mechanicznego do tego dochodzi ściaganie kupek co tydzień razem z podmianą 25-33 % wody. Wymiana i czyszczenie wkładów we fluvalu co 4-5 miesiecy w eheimie co 3 miesiące. Woda kryształ. Plusy: brak saturatora w środku baniaka , woda kryształ, skutecznośc idealna, brak potrzeby grzebania w baniaku, dużo wieksza estetyka. Minusy: cena, konieczność regularnych podmian ( zastępująca bezwzględną konieczność regularnego czyszczenia filtra wew. i podmian tak wiec nawet nie wiem czy to minus ). Poco otwierać kubeł co tydzień ... wystarczy co 2-3 miesiace. Podmiana wody załatwia kwestię NO3. Można sie kłócić co jest skuteczniejsze. Twierdzenie że nieskuteczny do filtrowania mechanicznego jest filtr kubełkowy jest jednak nie prawdą i ręcze ze nie jestem jedyną osobą nie uzywającą paskudztwa tj filtra wewnętrznego. Pozdrawiam
-
Cyrrus07 rzuć w galerii fotkę z Twoimi 5 wybarwionymi samcami saulosi ... nie żebym ci nie wierzył ale bardzo pragnę to zobaczyć.
-
pewnie nie będę bardzo oryginalny...
harisimi odpowiedział(a) na bezybezy temat w Obsada akwarium z pyszczakami
He he ja też kiedyś liczyłem i przy którymś tam wiaderku nie byłem pewien ile jest naliczyłem ich 19 lub 20 więc na pewno któryś z nas ma racje