Skocz do zawartości

harisimi

Członek Honorowy
  • Postów

    9392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez harisimi

  1. tak to jest z tymi wyborami zawsze ból głowy
  2. wejdź na gale i wpisz harisimi tam jest wstawiona przeze mnie daktari z rozbieganym wzrokiem ale kolory widać doskonale, podobnie jak na focie z elongatusem
  3. Ja gdybym był tobą to wpuściłbym tam albo coś z elongatusów ( np usisya lub chailosi ) bo to podobne kolorystyczne tylko smuklejsze od goldów albo coś w pionowe paski ... przykładowo l. sp mbamba lub elongatusy chewere czy mphanga.
  4. Red red i zebra jest obarczone pewnym ryzykiem bo esterka to w sumie bliska rodzinka ale jak będziesz miał zwykłe haremy to do bastardyzacji nie powinno dochodzić. Maingano jak najbardziej pasuje i dietetycznie i charakterologicznie. Panem i władcą będzie zebra ale smukły skalniak jakim jest maingano na pewno nie da sie skrzywdzić. Pewne konflikty moga wystąpić na linii red red a zebra i ta druga z czasem może zostać spacyfikowana. Duże podobieństwo ryb może to spotęgować. Tak więc red-red pasuje raczej słabo.
  5. Jest to przepiękny silny i duży pyszczak. Ryba wszystkożerna i terytorialna ( zebra to zebra ), jeśli zamierzasz trzymać ją w zbiorniku mniejszym niż 375 l i krótszym niż 150 cm to raczej daj sobie od razu spokój. Jako towarzystwo dobieraj ryby potrafiące sie obronić choć ten słonik może zostać dominantem to lepiej żeby nie był killerem. Kawanga to lokalizacja tej populacji bardziej na południe niż wykazywane przez Edka jej występowanie. Charakterystyka na pewno jednak nie odstaje od zebr gold. Widziałem ta rybę i jest przecudna.
  6. Trzymanie jednego samca w akwarium nie jest naturalne. Nie mając większych powierzchni nie możemy dać wycinka Malawi. Słusznie to zresztą wyłożył Yaro. Poza tym co napisał on, należy jeszcze dodać, że trzymany samotnie samiec jakiegokolwiek gatunku, zazwyczaj nie jest w pełni wybarwiony i jest tylko substytutem pięknego dominanta lub władcy haremu. Jeśli doznaje potrzeby prokreacji szuka partnerki, zazwyczaj mu się to nie udaje bo Panie mają swoich chłopaków ale czasem jest przekonywujący i dochodzi do tarła. Bastardy są nie potrzebne nikomu a rozbicie jakiejś grupy rodzinnej w akwarium tym bardziej. Agresja Demasoni powoduje, że rozwiązania z małym haremikiem się nie sprawdzają wiec pozostają zupełnie nienaturalne a w akwariach najlepsze większe stado ryb.
  7. hmm i ty mówisz że nie ma problemu z hodowlą dafnii ... pewnie, że nie ma jak sie ma strych ( oświetlony ), ogródek to fakt
  8. Gdziekolwiek czyli przed blokiem, w pokoju, na środku salonu pomyśl o ludziach z blokowisk ... nie każdy ma ogródek nie każdy ma nawet trawnik ... nie dotyczy to akurat mnie bo mnie po prostu restartowanie dafni znudziło ( mam miejsce ale nie mam wody na działce a na noszenie baniaków z domu trzeba mieć ochotę której nie mam bo nie boje się mrożonek ze sklepu ). A tak na marginesie to zimą jak ci idzie z tą dafnią ?
  9. Hodowla dafni nie jest banalnie prosta ... nie u każdego jest możliwe wystawienie dużego zbiornika w czystym miejscu ( nie pod drzewami ) i jeszcze w miarę regularną podmianą wody. Wanna bez podmiany z wanny z dafnią szybko zmienia się w wannę z ochotką. Kombinowanie z robalami w kuchni też nie jest fajne dla współdomowników i o wiele chętniej tolerują w zamrażarce fabrycznie opakowane mrożonki. Tak więc na nieczynienie własnych pokarmów mrożonych składa się wiele czynników nie tylko lenistwo
  10. Jedna zasada nie przepłacać kiedy nie trzeba. Siporax ( choć podobnie jak Mutra mam mieszane odczucia na linii reklama - realia ) może być przydatny gdy do 240-ki możesz mieć tylko filtr o małej powierzchni a tetroskie koszyki nie są małą powierzchnią. Dlatego lepiej kupić tańszą ceramikę. Oczywiście wyrzucić biobale i węgiel jednak zostawić choć cześć gąbek. Ja w swojej 375-ce mam ex-a 1100 i w nim gąbki, 2 kosze ceramiki i grys koralowy. W mojej wodzie nigdy od startu nie pojawiało się NO2, przerób jest wystarczający ( prawie widać te bakterie takie są wielkie ) i tak samo jest to skonfigurowane w ex700 kolegi który filtruje tym 240ke profil ( ile tak na prawdę jest tam litrów ? ) i też wszystko OK. Węgiel jest niepotrzebny a biobale są fajne do zabawy ( dzieci odziedziczyły ten wynalazek i mają kuleczki ) a do filtra zupełnie nieprzydatne.
  11. Dla mnie korzyści płynące z karmienia ryb komercyjnymi mrożonkami przebijają i to znacznie zagrożenia i zjawiska niekorzystne z tym związane. U pyszczaków przez wiele lat ryzyko kosztowało mnie życie 2 ryb i kilkadziesiąt złotych na metro i bactopur. Niesamowite możliwości urozmaicenia diety, wyraźne preferowanie tego pokarmu przez podopiecznych i o wiele lepszy rozwój ryb są dla mnie zbyt kuszące abym z mrożonek zrezygnował. Shrimp-mix jest kaloryczny więc jego zbyt częste podawanie byłoby również niebezpieczne a możliwości uzyskiwania własnego innego niż shrimp produktu mrożonego są jednak nikłe. Pozbawiając ryby mrożonek pozbawiam je w sumie jednego z 3 segmentów budowanych przeze mnie diet. Co do ryzyka to istnieje i będzie istnieć bo prawie robi dużą różnicę , jednak warto ryzykować ... IMHO of kors. Mutra ja nie neguje Twojej postawy, znam akwarystów którzy karmią tylko syntetykami i wcale nie chcą źle dla swoich ryb. Twoja walka o eliminacje mrożonek też wywodzi się z walki o dobro ryb ... niestety Mateusza czy moja walka też się na tym opiera ... nasze myślenie jest całkiem rozbieżne i każdy ma swoje racje ... inaczej jednak te racje ważymy a obserwatorzy pojedynku niech rozważą to w swój sposób.
  12. Proponuje porównać kondycje, długość życia ryb karmionych mrożonkami i suchymi i tych które jedzą tylko syntetyki. Pomijając fakt incydentalnych wypadków, gdy ryby się strują czy zapadną na "bloat" to tak na prawdę świetnie jedzą mrożonki i dzięki temu, że uwzględnia się je w jadłospisie ryb można liczyć nie tylko na choroby ale przede wszystkim na lepszą kondycje ryb . Kupując mrożonki w dobrym sklepie można być prawie pewnym, że pokarmy się nie popsuły. Miałem przykład gdy trzymałem ryby w moim akwa i w szwagra akwa. U niego jadły tylko suche pokarmy u mnie i mrożonki i kaszki i makarony i suche. Moje ryby rosły szybciej no i ciągle żyją jego stopniowo się wykruszały. Podczas żywienia ważną role odgrywa też przyzwyczajenie ryb do danego pokarmu, te karmione od dzieciaka mrożonkami musiałyby dostać prawdziwy syfilis żeby się zatruć a o bloat raczej nie mam mowy.
  13. Nikt nie dał wyczerpującej odpowiedzi gdyż pewno nikt tak do końca nie wie metodą organoleptyczną mogę stwierdzić że mój pokarm rekordzista ma około 7 lat ( dla narybku więc rzadko używany ), ryby to jedzą najadają się, gazów i biegunki nie mają więc karmie
  14. hmm mrożonki są bardzo często po rozmrożeniu w stanie płynnym lub półpłynnym to na pewno problem, jednak bawiłem sie w karmienie ryb tylko pokarmami suchymi i gdy mieszam to z mrożonkami i domowym wytworem na pewno ich kondycja jest lepsza a i rosną szybciej ... fakt ze drugi bloat u moich ryb był na 99 % winą mrożonki, więc pewne ryzyko jest
  15. He he tej kratki w ogóle nie brałem pod uwagę bo raczej jak ktoś ma rybę w kratkę to chyba nie myśli że to maingano ale jak najbardziej słuszna uwaga
  16. Miałem Fluvala 304, mam 404 zmieniłem mu głowice z innego 404, którego kupiłem bo akurat nie zawsze cicha praca jest potrzebna a była okazja ... terkotki to są niesamowite i wszystko o nich powiem ale nie to że są ciche. Nie są złe, fajnie się je czyści ale mam 2 eheimy i tetre i ... niebo a ziemia. Tak wiec do akwa w sklepie piwnicy na poddaszu Fluval jest OK ale jak mam go obok łóżka to czasem go nie nawidze
  17. biologi ... musisz jednak jeden z biologów zapakować luźniej i innymi materiałami ... biolog zawsze filtruje również mechanicznie ale musisz wziąć pod uwagę że po jakimś czasie ich przepływ się zminiejsza a wiec i skuteczność wyłapywania syfkó jest proporcjonalnie mniejsza. Czyszczenie kubła co dwa tygodnie to wariactwo. Wobec powyższego zrób typowo biologicznym ten większy i zapakuj go ceramiką grubym grysem koralowym na wierzch daj cieniutką warstwe waty. A drugi zapakuj gdzieś w 1/3 ceramiką a reszte watą ( lub gąbką i watą jeśli taką masz na wyposażeniu ). Czyść filtry na zmianę tzn co 3 miesiace każdy z nich ale w 1,5 miesiecznych odstępach ( gdy czyścisz małego to duży jeszcze półtorej miesiąca pracuje i odwrotnie ).
  18. Mi się też wydaje ze nie jest to msobo a skoro nie msobo to chyba dipek ... samice są bardziej pomarańczowe niż te które widziałem ale po pierwsze role odgrywa światło po drugie warunki w jakich ryba się znajduje. Samce Msobo które widziałem ( a widziałem tylko dorosle ) byly bardziej podłóżne niż twój krepy samczyk. Szczerze mówiąc to zdominowana ryba najbardziej przypomina mi mojego zdominowanego samca saulosi . Poczekaj jeszcze trochę i myśle że wyjdzie szydło z worka. A tak na marginesie, skąd brałeś ryby że masz aż tak wielką niepewność ?
  19. Problem tkwi w kolorze ryby która na fotach jest zależna od oświetlenia, bardziej skupiłbym się na kolorze samic które sa u msobo wyraźniej żółte niż u dipków. Tak jak na tym zdjęciu to twoja ryba bardziej wygląda na dipka z sylwetki a z koloru na msobo. Daj więcej fotek i samice to pomyślimy .
  20. Nie kupuj fluvala ... eheim, tetra ale nie ten traktor
  21. to weź dialeptosa ale tam też będzie raczej jeden samiec
  22. Krzysiek te z Malawi nie są małe i już 112-tka jest wątpliwa ( w fazie testów ) ale Tanga jak najbardziej a do tego kuuuuppppaaaaa ryb z innych biotopów. wiwaldiww wystarczy poczytać dać sobie spokój z Malawi i stworzyć superasty zbiornik np z małymi kąsaczami czy nawet z parą bojowników i pretników karłowatych. Ale to już inny biotop inny temat i inne Forum . Matepop to że tak chcesz jak masz nie świadczy, że masz dobrze a argument, że się nie biją to marny argument. Poza tym masz w sobie coś z masochisty i powinieneś się tym zacząć martwić ... wiedziałeś że pół Forum skoczy Ci do gardła a jednak się wpisałeś a to znaczy, że lubisz prowokować do tego aby Cię atakowano a to objaw groźny bo wskazujący na pewnego rodzaju odchylenie od normy Pół żartem pół serio of kors
  23. Odpowiedź na to pytanie jest uzależniona od tego na jakim etapie życia jest samiec konkretnego gatunku, jeśli rybę miałeś od małego to wiadomo, ze johannii z żółtej robi się niebiesko czarny, maingano od dzieciaka jest taki sam. Jeśli kupiłeś rybę dorosłą jest to problematyczne. Wskazują że maingano wygląda tak jakby na niebieski narzucono czarny a u johannii na czarny niebieski ale ja osobiście gdy oglądałem johannii to wydaje mi się ze gdy ryba ta jest bardzo wybarwiona jest bardziej czarna niż granatowa a gdy jest blada ma taki mętny odcień w przeciwieństwie do niebieskiego w takiej sytuacji maingano
  24. Pod względem diety lepiej mphanga zgrywa się z saulosi a nie yellow. Yellow jako mięsożerca powinien iść jednak w kierunku karm tego typu. W sumie jednak łączenie wszystkożercy z mięsożercą daje dobre wyniki jeśli karmy mięsne stanowią co najmniej połowę, poza tym wszystkożerca wszystkożercy nie równy, a mphanga poza peryfitonem, którego skład jest w przeważającej części roślinny zajada się tez pływającym w toni fitoplanktonem, więc znowu zieleniną. Mphanga jest również wszystkożerny z przewagą zielska a więc nie ma problemu z podobnum wszystkożercą takim jak saulosi. Problem pomiędzy saulosi i mphangą polega na ich wyglądzie a dokładnie samców obu gatunków. To zawsze jest problem gdy samce wyglądają podobnie. Większy i silniejszy mphanga może prześladować słabszego saulosi ( choć nie zawsze taka jest hierarchia, zależy to od wielkości i wieku ryb ). Dlatego odradzam łączenie saulosi z mphangą. Jeśli zostaje mphanga i yellow ( przemyśl to bo chyba lepiej dążyć do ideału ). Yellow to niepowtarzalne rybsko ale jako towarzystowo lepiej mu dobierać ryby o podobnych preferencjach pokarmowych. Jak chcesz coś w paski to lepiej afry a jako dodatek np. daktari ( zdecydowanie bardziej mięsożerny wszystkożerca ) lub mięsożerny flavus. Jeśli to saulosi ma być tym czymś od czego chcesz rozpoczynać budowę obsady, to dodaj mu podobne dietetycznie a inne z wyglądu elongatusy chailosi, melanochromisy dialeptosy oczywiście także bardziej mięsożerni wszystkożercy ( popularne red red-y ) pasują do tej ryby byle toto nie było w pionowe paski i z temperamentem Gołoty . W 450-tce mniejsza role przy saulosi odgrywa terytorializm bo miejsca przy 3 gatunkach będzie sporo ale gatunki wyraźnie silniejsze i terytorialne mogą problem spowodować. Jeśli to mphanga zostaje i od niej rozpoczynamy to świetnym towarzystwem będą dla niego melanochromisy dialeptos maingano czy johhannii, msobo czy red red-y. Łączenie ryb wg klucza dietetycznego jest już dążeniem do ideału ale w sumie łączenie wszystkożerców z mięsożercami czy z roślinożercami nie jest jakoś specjalnie naganne i na pewno się powiedzie ... ale idealizm to nie jest zła cecha
  25. typowe oczko wśród aulonek to na fotce nie wygląda jakoś źle i chyba szybko powinno wrócić do normy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.