Skocz do zawartości

romekjagoda

Użytkownik
  • Postów

    943
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez romekjagoda

  1. Możesz mi wierzyć że w moim baniaku wszystko robiłem w środku no ale pewnie ułatwiały mi w tym rozmiary szkła bo miejsca miałem naprawdę dużo. Szulo, jak już koledzy zdążyli napisać, to nie chodzi o to, że się nie da - ja tego nie napisałem. Napisałem trochę ostro, że IMHO to pomyłka, ze względu na utrudnienia i komplikacje oraz ryzyko. Po prostu dla mnie nie jest to optymalny sposób budowy tła.
  2. romekjagoda

    Świeżak

    Sławek widać piasek piaskowi nierówny, nawet jeśli frakcja ta sama. Ja mam też coś koło 1mm kwarcowy i nigdy mi nie mulił. Fakt, przy czyszczeniu muszę uważać by go nie zmącić, bo mi drobiny przez chwilkę pływają i można porysować szybę, ale mulenia nigdy nie zauważyłem. Także jest 2:2 (Szulo i ja vs. Sławek + Koteczek ) Sławek a dlaczego nie polecasz kwarcowego? Rzecz gustu czy jakieś inne powody?
  3. Mroczno to pewne wyobrażenie akwarystów pewnie, ale chyba nie tylko: wiele skał w Malawi (wiem ze zdjęć) jest czarnych/ciemnych, na wyższych głębokościah oświetlenie jest dość skąpe (of kors pyski to nie ryby wielkich głębokości, ale pływając pomiędzy skałami, czy nawet na tych 20 m ilość światła, jego temp i nasycenie i barwa mogą pewnie dawać podstawy, by w baniakach malawi dawać mniej światła niż w holendrach). Resta to rzecz gustu, choć dobrze gdy w akwa są glony, by ryby mogły skubać --> jeśli światła wystarcza by powstały glony, a i tak wydaje się że jest mroczno, to imho dla ryb nie ma żadnych negatywnych skutków.
  4. Robienie tłą w ewnątrz baniaka to IMHO pomyłka - sorry ale to się nie ma prawa udać, albo jest tak cholernie niewygodnie, że bym w życiu się nie podjął: chlapanie CRu na inne szyby akwa, możliwość porysowania szyb, chlapanie a potem czyszczenie farby, pianki.... Yhhhhhhhh aż mnie ciarki przeszły 2 wyjścia już zaproponowane są optymalne: 1) wyciąć wzmocnienie - IMHO najłatwiejsze bo pozwala wyjmować i wkładać tło do woli co jest ważne by dokładnie je wpasować i nie mieć niespodzianek na koniec 2) robić tło w częściach i wkładać między przegrodami, ale to rozwiazanie trudniejsze niż 1) a do tego trzeba dobrze popracować nad wzmocnieniami. Gdybym znowu robił tlo do nowego niezalanego baniaka wybrał bym 1). Powodzenia.
  5. romekjagoda

    Pierwsze malawi

    Åšledziłem wątek na forum. IMHO Gdybyś zachował ten duży schodkowy kamień, ale przewrócił go, a nie stawiał na płaskiej podstawie, obsypał następnie piaskiem, a do tego rozłupał ten drugi kamień i dodał jego mniejsze kawałki byłoby lepiej, niż te łupki. Samo tło nie jest złe, fajne nawet tylko w rogach, przy kominie szczególnie postawiłbym właśnie kamienie opierając je wręcz o tło, by zniwelować wrażenie kwadratowości komina. W tym ustawieniu IMHO kamienie psują efekt końcowy, zarówno że są to łupki jak i ich ustawienie jest słabe. Ale na pewno w końcu dojdziesz do innych rozwiązań, bo już Ci coś tam nie pasuje. Powodzenia.
  6. Nurosław, (pozwolę sobie pociągnąć ten wątek poboczny o zaprawach do wystroju) dzięki za wyjaśnienia. Widzę, że masz wiedzę z tej dziedziny, dlatego prosiłbym o potwierdzenie, czy dobrze zrozumiałem: CX5 i CR65 są ok do stosowania w akwarium, bo łatwo się je nakłada, ale w zasadzie nie ma przeciwwskazań, by stosować inne gotowe zaprawy czy nawet klej do płytek? Jeśli faktycznie tak by było, to powiem szczerze, że dla mnie maluczkiego byłaby to niezła rewelacja, a może nawet rewolucja prowadząca do rewizji poglądów Bo jeśli faktycznie można użyć i innych gotowych zapraw (czy konieczny jest atest na kontakt z wodą czy to tylko zabieg marketingowy?) to odpada wiele trudności ze zdobyciem CRu czy CX lub z szukaniem ich odpowiedników.
  7. Nurosław to wyjaśnij proszę dlaczego wszyscy tutaj stosują zaprawy CR65 i CX5 a nie zwykły beton, dobrze wymieszany? Ja nie jestem inżynierem budownictwa ani technologiem, dlatego pytam Ciebie, bez podtekstów, jak to możliwe? Taki dobrze wymieszany beton byłby wszak w akwa idealny, bo cięższy od CRu i łatwiejszy do użycia przy niwelowaniu wyporności styropianu.
  8. romekjagoda

    Świeżak

    Ja tego u siebie nie zauważyłem. Przy białych skałach i białym podłożu ryby nie będą się chyba czuły zbyt dobrze. Tak jak Kunta napisał, wiele ryb prezentuje się b. ładnie na ciemnym tle (jeśli byś kiedyś robił wewn. pod kolor ciemnych skał).
  9. romekjagoda

    Świeżak

    Bo kolega napisał, że zastanawia się nad białym piaskiem, a w rzece taki trudno znaleźć...
  10. Dzięki Yaro. Tak sobie myślałem podobnie, ale z drugiej strony przejrzałem trochę wcześniejszych zdjęć które zrobiłem, gdy w akwa były 2 samce i ten Beta (obecnie Alfa) miał jednak ładny żółty ogon. Niemniej w wyniku długiego pozostawania w ucisku i stresie, może te kolory bezpowrotnie stracił..? W sumie okazuje się więc, że błędem było oddawanie poprzedniego Alfa choć z drugiej strony dzięki tej rewolucji mam obecnie w baniaku 3 samce mphangi wybarwione (w tym 2 młode, ale już około 6-7cm). Zobaczę, bo jeśli temu nie wrócą barwy, to go oddam przy następnej redukcji obsady za jakieś 6 miesięcy i wtedy na piedestał wskoczy któryś z pięknie ubarwionych młodych... Z tym, że wtedy należałoby może samiczkę niespokrewnioną dokupić, albo dwie, bo młody będzie się tarł z własną matką... Ech ta rybia genetyka
  11. Przepraszam - mea culpa, faktycznie rzuciłem okien na livingstoni i od razu skojarzenie z nimbo. To dlatego, że maylandia livingstonii chyba nie jest jeszcze u nas tak popularnym gatunkiem. Także jeszcze raz sorki, kajam się.
  12. romekjagoda

    Świeżak

    Co do ilości piasku, to zależy jak lubisz. Ja np. lubię usypywać między skałami duże kupki, tak by podłoże było pofałdowane - wydaje mi się wtedy bardziej naturalne. Ale pyskom to 'wsio ryba' w sumie. Co do granulacji: ja mam u siebie b. drobną (nie wiem jaka frakcja, ale drobniutka). Drobna frakcja pozwala pyskom przesiewać piasek przez skrzela, i tak szukać pokarmu. Nie wiem jak z grubszą granulacją. Być może pomieszanie z grubszym piaskiem przyczyni się do lepszego 'wentylowania' piasku i mniejszego powstawania stref beztlenowych, ale to tylko przypuszczenia, bo nie mam z tym doświadczenia. U mnie mam tylko jedną drobną frakcję. TEn piasek z alledrogo b. tani jest. Ja (mieszkam za granicą) za 5kg płaciłem chyba 8 euro... Weszło mi tego piasku chyba ok 10-15kg. Tylko jedna rada - absolutnie nie dodawaj innego koloru piasku do tego białego, bo wyjdzie kupa. Ja u siebie gdy zaczynałem dodałem czarnego żwirku w okolicach korzeni roślin... a potem przez 6 miesięcy przy cotygodniowej podmianie siteczkiem odcedzałem... serio Człowiek zielony był
  13. Mały OT, ale Livingstoni do 180 litrów to chyba nie za dobry pomysł...
  14. romekjagoda

    Świeżak

    Można kupić bielutki piasek kwarcowy i wcale on nie szarzeje. Może ulegać zabrudzeniu kupami, mogą na nim być widoczne ślimaki bardziej niż na żółtym piasku, ale biały piasek może pozostać biały jeśli się go przemiesza ręką przy czyszczeniu i regularnie czyści. Mnie się podoba takie zestawienie: biały kwarcowy piasek + czarne skały, niemniej faktycznie widać na nim bardziej kupy i inne duperelki. Kupy można jednak poskromić silną cyrkulacją i dobrą filtracją.
  15. Orzechopcja, co do ostatniego stweirdzenia, to masz rację, ale tylko po części. Jestem przekonany, że zbiorniki w zoo nie są zrobione ze zwykłego betonu - to nie jest takie proste, bo zwykły beton ma pewną przepuszczalność wody, trzeba więc stosować jego specjalne odmiany z domieszkami, a po drugie: zwykły beton zawiera cement, który uwalniany do wody może być szkodliwy dla ryb. Jestem przekonany, że zoo nie pozwoliłoby sobie na ryzyko utraty egzotycznych ryb z powodu stosowania zwykłego betonu konstrukcyjnego. Niestety, nie udało mi się jeszcze napisać do żadnego z ogrodów zoologicznych (nie mogę się zebrać), ale b. mnie interesuje właśnie jakimi technikami i z jakich materiałów wyczarowują oni dekoracje skalne. Także jeśli ktoś ma takie info to byłoby fajnie poczytać. Co do różnych klejów, to pewnie masz rację, trzeba by tylko podać konkretnie których. Nie jestem natomiast zwolennikiem testowania na rybach (nie ważne czy pyski czy 'zwykłe z akwarystyka' jak napisał Orzechopcja - to wszystko stworzenia żywe) nowych opcji. Wydaje mi się, że co do silikonu dyskutować nie ma co - stosuje się tylko akwarystyczny i basta. Pewnie to jest silikon po prostu pozbawiony wszystkich super hiper dodaatków, ale nie warto eksperymentować z innymi tylko kupowac ten akwarystyczny właśnie. Co do klejenia korali nie wiedziałem - dzięki za info.
  16. Z moich obserwacji w takim samym baniaku wynika, że utrzymanie 2 samców johanni jest prawdopodobnie niemożliwe - to ryby o dużej wewnątrzgatunkowej agresji. Dlatego ja bym zostawił jednego samca i ewentualnie dokupił ze 2 samiczki, choć u mnie w układzie 1+2 ostatnimi miesiącami (dorosłe ryby) też to funkcjonuje, choć jedna samiczka jest mocno goniona. Niemniej z liczbą samiczek bym nie przesadzał też - to nie są baranki. Ostatnio, po 2 latach mnie zadziwiły - 2 samice przez 2 dni, w rundach 30 min. walczyły tak, jak dotąd nie widziałem walczących żadnych samców. 2 inne samce, johanni i socolofi próbowały je rozdzielić, ale się im nie udało! Byłem w szoku, bo samce się obok siebie pokręcą i utrzymują status quo. Te się lały jak oszalałe. No ale jak kobitki się wezmą za włosy to ... Także jeśli chcesz dokładać samice, to musisz to zrobić w miarę szybko, bo potem te nowe młode mogą mieć trudno.
  17. Ej no zaraz zaraz bo mi chyba coś umknęło..? Dyskutujecie sobie o kropelkach, butaprenach i ich zastosowaniu ale jakoś nikt nie wspomniał o reagowaniu takich specyfików z wodą i uwalnianiem szkodliwych substancji. Kolega Orzechopcja może wyciągnąć fałszywy wniosek, że można kleić wszystkim, byle skleiło skały. A przecież chodzi o to, by nie truło ryb. Dlatego uwagę, że można kleić kropelką przeczytałem 3 razy, bo aż sam nie wierzyłem. Albo jestem niedoinformowany, i nie wiem, że klej ten nie jest toksyczny po wyschnięciu, albo się Nurosław zagalopowałeś. Podobnie z używaniem rurek metalowych - być może to podejćie zbyt ostrożne i asekuranckie, ale takie rurki, jeśli nie jest to kwasówka, mogą reagować z wodą uwalniając stopniowo różne substancje, niekoniecznie wspomagające rozwój życia w akwarium. Z powyższych względów poleca się właśnie silikon akwarystyczny (nie zwykły sanitarny, mimo że też klei skały); alternatywnie te zaprawy, które stosuje się do budowy tła DIY. Niemniej ja kleić skał nie polecam - padnie Ci kiedyś dajmy na to ryba gdzieś w szczelinie skalnej, i będziesz musiał poklejone kawały skał podnosić/wyciągać. Przy 450L masz prawdopodobnie 2-3 poprzeczki wzmacniające i wyjęcie poklejonych skał pomiędzy nimi może być b. utrudnione. Ponadto, jeśli takie sklejone skały przy podnoszeniu się zdecydują nagle rozkleić, to może być pyk...
  18. Wystrój jest imho b. fajny - nieźle to wyszło, a kluczem do sukcesu jest właśnie spójność. Co do obsady to wrzuć temat na forum. Ja ekspertem od obsady nie jestem, ale łączenie mphangi czy maingano z yellowem albo afrą jest chyba problematyczne pod względem żywieniowym. Johanni + mphanga + maingano to imho da radę, choć ja chyba zostałbym przy 2 gatunkach. pozdrowienia
  19. Senk ju i już jestem mądrzejszy
  20. Sorry za może głupie pytanie, ale z czego macie porobione korpusy w których jest medium filtracyjne? Czy to korpusy kupuje się razem z pompą, czy trzeba samemu kombinować? Czy na rurce zasysającej wodę z akwa montujecie jakiś zawór, aby do zmiany waty filtracyjnej wam się woda nie lała? Ja zupełnie nic o tym nie wiem, ale tak sobie kombinuję na przyszłość kiedyś, jak docelowy baniak będę stawiać. Z góry dzięki za info.
  21. W wapieniu filipińskim przez pół roku, to Ci się raczej ich wiele uchowa. Zapewnij w akwa dobrą filtrację biologiczną, poinstruuj rodziców odnośnie czyszczenia filtra wewn., naucz karmić i będzie ok. Co do ogólnej dyskusji, to wydaje mi się, że nawet przy skromnym obłożeniu akwa kamieniami i tak jakiś odsetek młodych przeżyje prędzej czy później. Swoją drogą, zastanawiam się, na ile faktycznie ma tu znaczenie wystrój i tło, a na ile inne czynniki. U mnie np. na potęgę mnożą się ps. mphanga, dużo mniej m. johanni, a dosłownie 2-3 sztuki narybku odchowały mi się przy ps. socolofi. Wydaje mi się więc, że pewne gatunki są po prostu bardziej płodne. Wpływ rozbudowanego wystroju jest tu jednak nie do pominięcia, to fakt. NIemniej ja nie poświęciłbym dobrego wystroju (nie tylko ładnego, ale zapewniającego pyśkom dużą liczbę kryjówek) na rzecz ograniczenia przeżywalności, bo IMHO jest to działanie mało efektywne (i mało efektowne też ) w porónaniu do kosztów = rezygnacji z dobrej aranżacji.
  22. Przesłanką do tego miała być informacja o włożeniu do akwa tła pomalowanego czymś-tam, stad też padła sugestia żeby te tło wyjąć. Wyrwane z kontekstu. Proszę czytać ze zrozumieniem. Nabe nie chcę sie kłócić, ale sugestie, że wyrywam z kontekstu czy nie czytam ze zrozumieniem są chyba nie na miejscu - gdybym nie rozumiał co czytam, w ogóle bym się tu nie wypowiadał. Szczerze powiedziawszy, to propozycja wyjęcia tła od razu na początku tego wątku nie wydała mi się również na miejscu - nie znając przyczyny radzisz młodemu adeptowi rozwalanie całego akwa, wywołującego kolejny raz stres u ryb a do tego podmianę wody na chlorowaną kranówę. Dla mnie nie są to kompetentne i dobre porady. Dlatego spytałem, do czego Twoim zdaniem ma prowadzić podmiana wody - i szczerze mówiąc, wciąż odpowiedzi na to nie uzyskałem, bo to co napisałeś powyżej odnosi się do wyjmowania tła a nie podmieniania wody. Jeśli chodziło Ci o wyjęcie tła i podmianę wody w celu rozcieńczenia potencjalnych toskyn które tło mogło wydzielić, to należało tak napisać wyraźnie. IMHO jednak i tak nie podejrzewam tła - CR mają u nas dziesiątki ludzi, i jeśli kolega nie użył jakiegoś toksycznego barwnika, a trzymał się sprawdzonych przepisów, to co mogło się stać, co powodowałoby, że tło zatruło wodę i ryby? Autor musi chyba dokładnie napisać, jak wykonał tło i czego do niego użył. Ja osobiście przypuszczam, że jeśli coś mogło ryby zatruć, to mże raczej piasek. I tu pytanie: jak przygotowany był piasek przed włożeniem do akwa? Płukany, parzony? Odsnośnie proporcji mieszania wody akwariowej z kranówą - obawiam się, że chlor zawarty w kranówie mógł wytzebić całą mikroflorę bakteryjną w wodzie ze starego akwarium. Z tego co piszesz, biolog się obronił chyba, chociaż ryzyko zrestartowania bakterii nitryfikacyjnych chlorowaną wodą było duże. Ja nawet jak dolewam na szybko 5L do akwa, to dodaję odrobinę AquaSafe - nie chcę żadnych niespodzianek. Sabotage : włosów jeszcze dużo, lato gorące, także nożyczek się nie boję. Ale jakby co, to ta skaza na honorze ...
  23. Jest to i dobra i zła wiadomość (no2=0) - dobra bo nie ma no2, zła, bo musimy szukać dalej przyczyny Pisałeś, że miałeś wysokie no3 - chyba ok. 50, więc znaczyłoby to, że cykl azotowy już ruszył, i że biolog działa. Niestety nie wiemy, od kiedy działa, i czy ryby poddane stresowi restartu akwa i działaniu świeżej wody (nie wiem, czy to była chlorowana kranówa po prostu?) być może załapały bloat...? Ja w tej chwili chyba nic więcej bym nie robił, po prostu zostawił akwa samemu sobie i obserwował ryby - jeśli będziesz miał nowe przypadki śnięcia, to trzeba działać. Ale może nie będzie to już konieczne..?
  24. A mógłbyś jaśniej, bo nie zrozumiałem?? To do mnie czy do autora wątku? Chodzi o to, że nie da rady zamontować deszczowni, czy o co?
  25. Ja bym poszedł w dwa gatunki. Myślę, że L. Perlmutta + saulosi bym dał, by było ciekawiej i nie tylko ciągle saulosi + sprengi. W sumie myślę, że perlmutt + caeruleus też by dały żywieniowo radę, choć oba gatunki do małych nie należą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.