MatiK

Ja na Twoim miejscu do takiego baniaka, przygarnąłbym jakieś większe ryby niż Saulosi. Uważam też, tak jak napisał Marcin, że Yellow z Saulosi to będzie za dużo żółtego, przejrzyj propozycje obsad i jak będziesz miał ewentualnie wątpliwości to pytaj dalej.

Kurde, mam ten sam problem w eheimie ustawiłem już grzałkę na 24 stopnie bo właśnie oświetlenie nagrzewa mi wodę do 27 stopni w dzień, a grzałka mimo wszystko się włącza... Co prawda za chwilę się wyłącza i nie podnosi temperatury jakoś drastycznie (max. 1 st.) no i w nocy się przydaje bo utrzymuje wodę w okolicach 26 stopni, ale mówicie żeby dla bezpieczeństwa wymienić?

To witamy na forum, od siebie życzę miłej lektury, słusznych wniosków, czekam na zdjęcia/relację i życzę powodzenia!

Z tego co podałeś, niewiele. Idź w tą obsadę, którą już zatwierdziłeś. Dopiero zaczynasz z Malawi, ja też zresztą i uwierz, naprawdę na początku trzeba się z tymi rybami oswoić bo neonki to to nie są. Zachowania co bardziej agresywnych, co za tym idzie wybijanie innych ryb w akwarium może Cię solidnie zniechęcić do tego biotopu, a szkoda by było bo środowisko niezwykle ciekawe. Już przy Maingano (teraz to Pseudotropheus, nie Melanochromis) będziesz miał prawdopodobnie próbkę możliwości. Ewentualnie do Yellow (de facto to 7 z Twojej listy czyli Labidochromis Caeruleus) możesz dodać swoją 3 czyli Cynotilapię Zebroides (teraz już nie Afra i wg mnie nie warto bo samice są nijakie), ale moim zdaniem nie masz co kombinować. Yellow + Maingano to będzie bardzo ciekawe połączenie wizualne. Domyślam się, że masz chrapkę na jak największe, najbardziej kolorowe i groźne ryby, bo też tysiące obsad i kilka nowych zbiorników mi się marzy, ale wytrzymaj i na początek postąp rozsądnie

Ok, dobrze wiedzieć na przyszłość, dzięki

Czyli Aulonocarom, w ogóle nie dajemy pokarmów roślinnych? (przepraszam za OT)

Tak z czystej ciekawości, czemu Acei nie mogą być z Aulonocarami?

No teraz to już w ogóle petarda, jak dla mnie czekam na zdjęcia z rybami!

Maingano są trochę agresywne wewnątrzgatunkowo więc może być tak, że to one same ułożą sobie taki układ jaki będzie pasował samcowi alfa jeśli się tak nie stanie to proponuję żebyś zostawił po 6 sztuk z każdego gatunku w układach 1+5 (jeśli Ci się uda, bo Maingano bardzo trudno odróżnić).

Może chcą mieć z Tobą bardziej bezpośredni kontakt

A jesteś pewien, że masz samice? Jak duże są te ryby, może te samiczki z oskubanymi płetwami, to jednak zdominowane samce i masz zestaw 4+0? Na jednego samca powinny przypadać 3-4 samice, chociaż jak masz takiego terrorystę, to może spróbuj go odłowić i zobaczysz jak zmieni się zachowanie pozostałych członków ekipy...

Dobry wybór pokarm tropicala jest średiej jakości, nie miałem z nim styczności, więc czy trzeba namaczać, nie wiem. Popatrz w działach z pożywieniem co mógłbyś dokupić. Zawsze możesz zamówić ze sklepu internetowego (np. akwarystyczny24.pl) z dostawą pod drzwi

Z Twojej dodatkowej obsady wybrałbym Labidochromis Caeruleus Yellow i do tego pozycję zaproponowaną przez Andrzeja, czyli Pseudotropheus Cyaneorhabdos Maingano, bo rozumiem, że chciałbyś mieć kolorowo, więc tutaj przepiękna żółć i cudowny granat/czerń. Albo z Maingano dać Sprengerae, są świetne i też by fajnie kontrastowały.

Oj tam, od razu zagruzuj ja tylko bym dorzucił coś większego/wyższego na tą lewą stronę, a resztę piaskownicy zostawił bo wygląda czadowo

Dorzuciłbym trochę tych kamieni, przynajmniej po lewej stronie żeby nie było tak płasko, ale i tak zazdroszczę takiego startu

Jak dla mnie to normalny glon, który przychodzi po okrzemkach, raczej nie ma się czym martwić

Faktycznie, nie doczytałem to rzeczywiście trochę komplikuje sprawę

Olo, sprawdź w tan-malu. Takich ryb nie warto kupować w pierwszym lepszym zoologu, a z hodowli będziesz miał pewność, co do ekipy

Ale co ma pH do twardości, bo nie rozumiem Andrzeju? pH, owszem, jest bardzo dobre, ale twardości, jakby się bawić w odtwarzanie biotopu, powinny być niższe (nie mówię, że trzeba się bawić - ja mam na poziomie 10/11 i wygląda na to, że ryby czują się dobrze).

Wodę masz dosyć twardą, ale da radę, ewentualnie zawsze możesz poszperać, jak ją "zmiękczyć". Testy zooleka mogą nie być za dokładne, lepiej by było, jakbyś kupił testy jbl, są chyba najbardziej wiarygodne.

Nie no, ja wiem, że tam jest od groma kryjówek, tylko dla mnie nie zgrywa się kamień z tłem i to właśnie kamienie bym zamienił, a nie tło. Na szczęście to Tobie ma się podobać co do wątpliwości spiocha, to jeśli zamiast położyć skałę na coś, co by zabezpieczyło szkło i dopiero zasypać to piachem, zrobiłeś odwrotnie, czyli położyłeś kamień ot tak, na piachu, to uwierz, że kiedy ryby podrosną i zaczną kopać, możesz się zdziwić dokładnie tak, jak napisał Andrzej.

Witaj na forum, zatem czytaj, zwiedzaj i komponuj, w razie wątpliwości pytaj, a na koniec pochwal się efektami!

nie ma sprawy

Z tego, co producent opisał na swojej stronie, wnioskuję, że tak samo jak JBL, czyli wlewasz do miarek odpowiednią ilość wody (w JBLu jest to po 5ml) i zaczynasz dodawać krople. Kiedy woda zmieni swoje zabarwienie na docelowe, przestajesz, a ilość kropel potrzebnych do zmiany tej barwy, określa Ci twardość wody (łopatologicznie - wpuściłeś 6 kropel testu, np. na GH i woda zmieniła kolor z x na y więc twardość wody to 6 )