MatiK

Świetnie Ci to wyszło, w przyszłości, jak będę się zabierał za tło DIY, na pewno będę się na Tobie wzorował

Bez Yellowa bo po 1 za żółto, a po 2 najważniejsze, masz za małe akwarium żeby były tam dwa gatunki. Saulosi są małe, dlatego poleca się je do takich zbiorników. Moim zdaniem, gdyby jakoś bardzo nie zależało Ci na żółtym, mógłbyś też jeszcze spróbować z np. Labidochromis Perlmutt, też nieduża ryba, w miarę spokojna, a nie tak pospolita jak Saulosi

Nie będę się tu wymądrzał na temat doboru pożywienia, chociaż wydaje mi się, że jest bardzo w porządku, mam natomiast pytanie do Ciebie, jak na tej diecie 50/50 radzą sobie Twoje Yellowki?

Byłem na ich stronie, czytałem, wiem dla kogo i jak świetne robią akwaria, nie mówię, że nie trzeba ich polecać bo, jak znowu zaznaczę, na samym początku też o nch napisałem (i sam chciałem od nich akwarium - niestety nie mogłem się z nikim skontaktować przez tydzień), ale jak kolega pyta o akwarium na miejscu to znaczy, że ma jakiś swój powód i nie warto zaśmiecać tematu, tym bardziej, że propozycja co do Przemka też została w pierwszym poście rzucona i mimo wszystko zainteresowany wybrał opcję miejscową.

Dlatego też na samym pozątku napisałem, że jeśli to nie musi być na miejscu, to Przemek jest najlepszą opcją... Ale ten chłopak też daje radę więc nie dyskredytujmy teraz wszystkich tylko dlatego, że jest jeden taki Przemek ze Szczecina

No i super, to powodzenia!

To czekam na jakiś wątek z fotami i relacją, chętnie zobaczę, co się tworzy po sąsiedzku, może mnie zainspirujesz

Kupiłem gotowca, to moje pierwsza akwa i jakoś nie znalazłem w sobie zapału do kombinowania, ale podejrzewam, że w przyszłości będę już majsterkował sam

Też widziałem, jak szukałem Ci tej oferty z Rembertowa, fajnie to wygląda, no i praktycznie na miejscu Jakbyś gdzieś upchnął i byłoby porównywalnie cenowo to bierz te 270 litrów, zawsze to więcej dna, chyba że jakiś inny biotop planujesz

Spoko, nie ma sprawy a co tam będziesz montował?

Chyba coś koło 420zł

Front i ściany boczne z opti, a tył i dno ze zwykłego, i tak wyszło w miarę tanio, jakby porównać cenę zakupu gotowych zbiorników...

Wszystko ok, nie cieknie, nie pęka, zrobił mi 300L (120x50x50) z 10mm szkła + wzmocnienia, na wszelki wypadek, takiej długości jak chciałem, wystarczy, że zaznaczysz co byś chciał i idzie się dogadać

http://olx.pl/oferta/akwaria-na-zamowienie-dowolny-wymiar-warszawa-tanio-CID619-ID6mq5N.html Mi sklejał ten chłopak, w miarę tanio i raczej solidnie, jeśli ma być Warszawa i okolice to polecam, jak nie to chyba tylko Przemek ze Szczecina

Sucharek odkopany

Właśnie też mi się wydaje, że to są Demasoni, tym bardziej, że sprzedawca mówi, że występuje monorfizm, może to koledze bucikowi się coś ubzdurało, że to Saulosi...

Ja też mam 099 i również wszystko w porządku.

Da się, po prawej od czcionek masz ikonkę "wstaw odnośnik", wklejasz linka i powinno działać

To, że ryby będą większe, nie znaczy, że będą mniej żwawe i że ucierpi na tym energia zbiornika Saulosi Coral to sztuczny twór i tak nie do końca wiadomo skąd pochodzi, samice może i rzeczywiście są ładniejsze od "naturanych", ale samce nie mają tak wyrazistych odcieni granatu, są bledsze i raczej odstają urodą od swoich naturalnych braci... W sumie na Twoim miejscu odszedłbym od Saulosi na rzecz, Msobo Magungi (też występuje podobny dymorfizm płciowy, a są sporo większe i byłyby bardziej widoczne w takim baniaku) i to do nich dobierał resztę obsady

To kup ten premium color plus, będzie fajnie wybarwiał ryby.

Najlepiej by było, jakbyś kupił kilka pokarmów, a nie tylko jeden, żeby ryby miały urozmaicone menu... Jak będziesz miał małe ryby to kup rozmiar s.

Hmm, a nie ma możliwości, że to próbujące się wybarwić, kolejne samce Saulosi...? Wrzucaj te zdjęcia, bo mnie zaciekawiłeś

Kolego, nie chcę Cię martwić, ale za akwamonety jedzenia tam nie kupisz pokarmy drogie, ale nie kupujesz tego co tydzień, tylko starcza Ci na kilka miesięcy, więc jakoś się to rozkłada. Jeśli Dainichi jest za drogie to kup NatureFood Premium Color plus, albo Premium Cichlid, najmniejsze puszki mają 45g, na pewno starczy Ci na więcej niż miesiąc, chyba że będziesz karmił tylko tym, to już gorzej. Ja mam 6 różnych pokarmów i dopiero po 3 miesiącach mi się kończą.

No tak, doskonale to rozumiem z akwarystyką dopiero zaczynam, może dlatego jeszcze niektóre rzeczy nie sprawiają mi "problemu", ale pewnie już nedługo...

Bez przesady z tą zabawą, nabierasz wody z akwa do szklanki, wsypujesz pokarm, chwilę sobie stoi i wlewasz do baniaka, żaden dodatkowy problem ale bez wątpienia, pokarmy podane przez Marcina są jednak lepszej jakości i nie potrzebują namaczania, przez które wypłukuje się niektóre, potrzebne składniki...