MatiK

Oj tam, grunt że widać, że ryby zdrowe No i zazdroszczę pozytywnie tych Mbasi

Witaj, może zacznę od końca... Tak, zbrojniki w Malawi to się gryzie. Nie jest kwestią, czy będą żyły z innymi rybami bo będą, ale wymagania dotyczące parametrów wody, zachowania terytorialne różnych gatunków itp., itd. wykluczają trzymanie ze sobą ryb z różnych biotopów. I powinno to dotyczyć wszelkich domowych zbiorników wodnych. Jeśli chcesz obserwować prawdziwe zachowania tych ryb to musisz im stworzyć namiastkę ich środowiska. Teraz ryba Ci wylewa, ale Mbuna nie będzie się tak zachowywać przy karmieniu, czyli masz zbiornik 420 litrów, choć niestety wysokość nie jest tu aż tak ważna jak powierzchnia dna. Jedno jest pewne, nudno i monotonnie z rybami z tego jeziora nie będzie na pewno. Chindongo Saulosi i do tego np. Pseudotropheus Cyaneorhabdos Maingano, albo Cynotilapia sp. Hara, albo może Iodotropheus Sprengerae, które są dużo ładniejsze na żywo i nie powinno się sugerować tym jak wychodzą na zdjęciach, bo mało kto jest w stanie wyciągnąć na fotce ich piękno. Układy haremowe, czyli przynajmniej 1+4, chociaż nie przesadzałby z ilością samców, tzn. jeśli Saulosi to docelowo w takim akwarium 2 samce, Maingano raczej 1, pozostałe zaproponowane przeze mnie gatunki są raczej bardziej ugodowe więc można kombinować.

A jak to się ma do tematu, który traktuje o hodowli Aquaafrika z Gdańska i pytanie dotyczy właśnie tej hodowli?

Ale mi nie chodziło o kolory kamieni, zaznaczyłem kolorami te, które ja bym poprzesuwał i pisałem odnosząc do zaznaczenia. To, że kamień porośnie glonem to jasne. Chodziło mi tylko o ustawienie, ale jak również napisałem to Twoje ryby i twoje akwarium, mi nic do tego, poza tym i tak jest super.

Kamień po prawej od czerwonego zasłania sprzęt z tego co widzę po poprzednich postach, zresztą to jest nieistotne, tak samo jak nieistotna była moja uwaga na temat zmian. To tylko moje zdanie, a nie autora wątku i właściciela przedstawianego akwarium, ot luźne wtrącenie, nie przejmuj się tym tak bardzo

Jeśli chodzi o Acei to absolutnie odpadają przy takim zbiorniku. To ryby, które potrafią urosnąć nawet do 18 cm, są masywne i toniowe jak na Mbunę więc tym bardziej potrzebują przestrzeni. Połączenie tych dwóch gatunków jest super, ale w większym zbiorniku. Odnośnie zakupu to pozwolę sobie odpowiedzieć skoro i tak już piszę na początek możesz kupić po 10-12 sztuk młodych ryb. Docelowo, jeśli same w tzw. międzyczasie nie ułożą sobie haremów, proponowałbym zostawić układy: 2+6 Saulosi i 1+5 Sprengerae.

Generalnie petarda ja bym może wprowadził kilka zmian bo jak gruzowisko to bez plaży i tak np.: Niebieski dość czytelnie chyba ?, coś bym zrobił z żółtym i pozbył się czerwonego ale wiadomo, że każdy ma swój gust i się o tym nie dyskutuje. Fakt pozostaje faktem - bardzo niewiele jest zbiorników, które z takim litrażem mają tak świetny aranż, jak dla mnie zdecydowanie akwarium do konkursu

Tak jak napisał @egon44 proponowanie RedRedów to akwarium o pojemności 300 litrów w tym wymiarze nie ma większego sensu. Co do ilości gatunków w tym litrażu też wszystko zależy na co się nastawiasz. Jak chcesz mieć kolorowo to na upartego ok, ale jeśli chciałbyś poobserwować naturalne zachowania ryb to musisz przemyśleć bardziej kwestię obsady. Wszystko jest super dopóki ryby nie podrosną, natomiast powyżej 3-go roku dopiero tak naprawdę nasi mieszkańcy pokazują swój temperament i wtedy wszystkie nasze założenia są weryfikowane. Ja po około właśnie 3 latach obserwacji 3 niedużych gatunków w 300 litrach (Sprengerae, Yellow, Hara) doszedłem do wniosku, że 3 gatunki to naprawdę za dużo w takim litrażu i najlepszą opcją byłaby obsada jednogatunkowa, do dwóch maksymalnie. Trzeba pogodzić się z faktem, że ryby z tego jeziora to stworzenia, które obierają rewiry i potrzebują się wypływać... Propozycja @Robson79 wydaje się być dobrym kompromisem.

Witaj, tak na początek: odmiany to mogą być barwne/geograficzne. Ty się zastanawiasz nad gatunkami Idąc dalej, akwarium 200 litrowe jest zdecydowanie za małe dla Labidochromis Caeruleus Yellow. A już szczególnie dla tej Aulonocary. Tak jak już zostało napisane wcześniej, ja również przychylałbym się do jednego gatunku w takim zbiorniku. Jak sobie postawisz większy to się wtedy można zastanawiać nad tym, jaki gatunek dołożyć. Z gatunków wypisanych przez Ciebie w pierwszym poście propounuję Iodotropheus Sprengerae albo Chindongo Saulosi albo Labidochromis sp. Perlmutt.

Odnośnie akwarium na WDA mogę napisać tylko tyle, że było w moim mniemaniu sklejone na 6 w skali szkolnej, a @timi i tak nie był z niego do końca zadowolony... Do dziś nie wiem, o co mu chodziło, ale mogę szczerze polecić

Może towarzystwo, które ma dookoła siebie również mu w tym nie pomaga...?

Bardzo niewyraźne zdjęcie, ale wydaje się, że to inkubująca samica. Nic nie rób, daj rybie spokój

No niekoniecznie jeszcze dużo zależy od towarzystwa innych ryb, wystroju i tego, czy młode będą na tyle sprytne żeby uchować się przed dorosłymi.

Wystarczy naprawdę przejrzeć jakiś FAQ, albo wejść w podobne tematy na forum Samiczka jest inkubująca, nie masz się czym martwić.

Super, w końcu się doczekałeś

Nie, mi chodziło o to, że do tego większego nic bym nie dodawał poza dokupieniem Acei. Już masz 28 ryb, a większy zbiornik to raptem 700 litrów brutto, czyli wody będzie sporo mniej.

Ryby niby nieduże, ale jak dla mnie to o jeden gatunek za dużo... Już błędnie zakładając litraż brutto masz zbiornik o pojemności 337,5 litra. Od tego należy odjąć grubość szyb, ilość wody, którą wyparły kamienie z piachem i już zostaje tego sporo mniej. Na rybę powinno przypadać przynajmniej 15 litrów wody, nie mówiąc już o jakiejś przestrzeni do życia. W związku z tym, jeśli byś się upierał przy tych czterech gatunkach to celowałbym maksymalnie w układy jednosamcowe, czyli 1+4 z każdego gatunku.

Jakiś litraż, wymiary zbiornika...?

Dokupiłbym Acei i nic bym nie dodawał jak na tyle ryb to wcale nie będzie tam oszałamiającej ilości przestrzeni.

No i już sprawa zaczyna wyglądać inaczej... Pozostaje natomiast kwestia: Musisz się zapoznać z rybami, które u ciebie pływają i nie chodzi tylko o nazwy, ale także ich wymagania i predyspozycje... I taka mała porada nie na temat (w sumie skierowana też do @Robson79). Jak odpowiadacie na całego posta bezpośrednio pod nim to nie musicie go cytować... cytaty są po to, żeby je stosować jak odpowiadacie na część wypowiedzi, albo na post, który został gdzieś "w tyle"

Chwała Ci za to, ale decydując się na taki krok też powinieneś zapewnić im dobre warunki, a Ty dałeś im tylko większe akwarium w nieodpowiednim towarzystwie. Pomijam, że głównie chodzi mi o trzymanie Nimbochromisów w takim zbiorniku...

Przygodę z biotopem powinieneś zacząć od poczytania na temat ryb, które Cię interesują... Sorry, ale takie podejście jest naprawdę słabe. To nie są zabawki, które można sobie wpuścić bo ładne, kolorowe i w ogóle, tylko żywe stworzenia. Jak się decydujesz na hodowanie jakiegokolwiek zwierzęcia to stajesz się za nie odpowiedzialny... Każda z ryb tego biotopu ma jakieś wymagania, nie dotyczą one tylko i wyłącznie pobieranego pożywienia i towarzystwa, ale także przestrzeni w jakiej mogą żyć. To, że je rozdzielisz może nic nie dać bo nie każda ryba może pływać w każdym baniaku. Jeśli chcesz stworzyć tym rybom dobre warunki do życia to oddaj/sprzedaj je komuś, kto ma warunki żeby je trzymać, potem poczytaj nieco o tych gatunkach, które Cię interesują i dopiero dobieraj obsadę, która będzie dopasowana do siebie zarówno pod względem żywieniowym, jak i charakterologicznym i przestrzennym.