Skocz do zawartości

troad

Użytkownik
  • Postów

    856
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez troad

  1. Piękne akwarium i ryby! Mnie najbardziej w Twojej obsadzie podoba się właśnie albus. Niby taki zwyczajny, ale przez to właśnie piękny. U mnie L. Lethrinus pływa od 2 lat. Największe samce mają na oko niecałe 15cm.
  2. troad

    432l u Mroza

    Pięknie!
  3. Gratulacje Kamil! Bardzo ładne akwarium i obsada. Fajnie że Albus jest większy, bo myślę że z czasem będzie zdetronizowany przez Tetrastigmy lub Mdoki. Swoją droga śliczny jest już, więc co dopiero będzie jak podrośnie . Fajnie rozwiązałeś filtrację bo nic nie widać i wszystko schowane. Piasek również super, bardzo naturalnie wygląda. Jeszcze raz gratulacje i powodzenia dalej.
  4. Przepiękne!
  5. Właśnie się zastanawiałem jak to rozwiążesz bo już na ten temat pisaliśmy dawno. Ja bym zrobił jednolite całe dno odlewając "moja metodą", później wkładane w kilku kawałkach na zakładkę. Nie byłoby wtedy szpar, ale wiadomo trochę roboty z tym jest. Wykorzystując te płytki, nie obawiasz się że wszystkie łączenia i szpary będą po pierwsze wykorzystane jako schronienie dla narybku o czym napisał @Tomasz78, a poza tym może tam się zbierać syf. Ale dotyczy to chyba wyłącznie non-mbuny, a ten zbiornik będzie dla mbuny.
  6. Co więcej, nawet piękna dla oka aranżacja wcale nie musi oznaczać dobrego samopoczucia ryb. Gdzieś niedawno była również dyskusja na ten temat (szukałem ale nie potrafię na szybko odnaleźć), że zbyt małe i gęsto ułożone skupiska kamieni może i ładnie wyglądają, ale nie stanowią schronienia i rewirów zwłaszcza dla dorosłych ryb. Jest to tylko schronieniem dla narybku, co wcale nie jest korzystne (no chyba że tego chcemy). O ile pamiętam była też mowa o tym, aby zadbać o to żeby wlot do jam/jaskiń miał wylot z drugiej strony.
  7. Ok, była strefa wolna od ryb, ale taka właśnie "niewykorzystana" wolna przestrzeń nie jest przecież zupełnie zmarnowana. Chodzi mi o to, że jak się gonią, to mają gdzie uciekać. Zresztą sama obecność stref wolnych od ryb lub jej brak, zapewne ma wpływ na samopoczucie ryb które są akurat w kupie. Nie mam na to dowodu ale tak myślę . Krzysztof żebym cię dobrze zrozumiał chcesz znaleźć jakiś uniwersalny przepis który ten czynnik uwzględni? Robimy to przecież na wyczucie. Nasza wiedza i podejście również się zmienia. Jak zakładałem kilkanaście lat temu akwarium z trofeusami to panował pogląd że najmniejszym zbiornikiem dla nich jest 300L. To oczywiście później ewoluowało i później uważano że to jest za mało. Ja miałem akurat niestandardowe 300L, wg mnie jakoś to się sprawdzało, więc raczej na "ortodoksyjmym" forum trofeusowym się nie odzywałem Ok, sorry za te uwagę. Wiem że zakładasz duże mbunarium, ale myślałem że chcesz podystkutować i pozastanawiać się tak ogólnie Ok, rozumiem
  8. Brutto, netto, wiadomo jak jak policzyć i tu niczego nie naciągniemy. Jednak sama ilość to tylko jeden z czynników pod który dobiera się obsadę, ale to przecież wszyscy wiemy. Tak jak napisałeś przed chwilą. pełna zgoda . Kolejnym ważnym czynnikiem są proporcje akwarium, ale to też wszyscy wiemy. Lepszy chudy jamnik czy kostka? Powierzchnia dna, może być bardzo istotna albo mniej istotna, jeśli np. w kostce zrobimy aranżację w pionie. Wszystko zależy od gatunków. O tym też wiele razy było. Generalnie kolejny temat rzeka . Wskaźnik dot. litrażu często służy pokazaniu reszcie jak duże mamy akwarium, czasem żeby się porostu pochwalić. Zwróćcie uwagę że często ludzie posiadający sumpa (powszechne wśród morszczaków), podają litraż łącznie z sumpem. Np. piszą 1500L w obiegu. Ile jest dla ryb można doczytać później . Podsumowując, litraż - ważny wskaźnik, ale nie jedyny. Przy mbunie tak, ale czy np. drapole dobrze czułyby się w bardzo zagruzowanym baniaku?
  9. Cudne. Masz rzadki talent i rękę do tworzenia pięknych zbiorników.
  10. No to z tego co piszesz wychodzi, że zwykłe pokarmy będą "bezpieczniejsze", tj. nie trzeba się tak przejmować dawkami. W sumie to można by je bardziej polecać nowicjuszom .
  11. Andrzej dzięki za wyczerpującą odpowiedź . Tego akurat nie wiedziałem. Tak w ogóle to na karmieniu to się słabo znam. Czytałem, czytam, rozumiem różnice żywieniowe, nie zrobiłbym herezji np. ochotka dla tropheusów, ale nie dzielę włosa na czworo . Czasem niektórzy rozpisywali plany żywnościowe, albo piszą tylko o stosowaniu wyłącznie pokarmów najlepszych i najdroższych, a ja myślę że nie trzeba przesadzać. Z drugiej strony my którzy mamy jakieś doświadczenie i potrafimy zaobserwować negatywne skutki karmienia i zareagować, możemy się zdać na własną intuicję, a to co piszemy ważne jednak jest dla nowicjuszy, bo co to znaczy np. szczypta . Tak dokładnie. Przepraszam, pomyliłem wątek z tematem
  12. Na początku kilka razy bawiłem się w przygotowanie specjalnej kosteczki którą zakopywałem (post #19), ale szybko przestałem, komu by się chciało . Pokarm nadal czasem zakopuję. Wg mnie nadaje się prawie każdy. Najlepiej drobne drobne granulki, robię to z OSI Marine granules, OSI Red Power Granules, Nature Food Cichlid Premium Wg mnie to nie muszą być tonące pokarmy. Po zakopaniu szczypty i wykopaniu przez Lethrinopsy, Mdoki i reszta walczy o drobinki wokół, czyli trochę jak w naturze . Drobny jest lepszy bo po wykopaniu, poza kopaczami inni też pojedzą . Co do tematu wątku. Nie mam bardzo delikatnych ryb w stylu Lichnochromisów, więc moje metody karmienia pewnie musiałbym zmieniać i dostosowywać do bardzo delikatnych ryb. Pewnie raz czy dwa zdarzyło mi się nieco przekarmić np. jak robiłem zdjęcia dodawałem kilkukrotnie drobne porcje żeby ożywić towarzystwo, no i później niektóre miały przydługawe odchody. Moje ryby czasem dostają większą porcję, czasem jedzą mało lub w ogóle, ale nie robię tego zgodnie z jakimś ustalonym planem, tylko na wyczucie. Być może wg niektórych opinii i zaleceń wyszłoby że przekarmiam. Jak wyglądają moje ryby wiecie, do ułomków nie należą ale do przekarmionych chyba również. Wiadomo że młode karmimy inaczej niż dorosłe, tj. częściej i mniejszymi porcjami. Pewnie nie ma jednej recepty na sukces. Ważne żeby nie robić większych błędów. Może dostanie mi się tutaj za to, ale kolejny już raz uzupełniam zapasy pokarmu kupując jedne z najtańszych pokarmów dla pielęgnic. Tymi "lepszymi" pokarmami raczej uzupełniam karmienie. Nie zauważyłem niczego negatywnego. O jakie tańsze pokarmy mi chodzi, np. Tropical CICHLID COLOR CHIPS, różne płatkowe firmy Glopex. Staram się jak najbardziej urozmaicać i chyba jest dobrze. Wg mnie chyba lepiej tak, niż cały czas monotonnie nawet najlepszymi pokarmami premium. Temat ten trochę ewoluuje, bo dotyczy już metod, pokarmów, pór karmienia i może powinien być w wątku karmienie. @poznerostatnio odświeżył ten wątek tu, ale nikt nie podjął dyskusji .
  13. Zgadza się Bartek. Już nawet na ten temat kiedyś dyskutowaliśmy tu.
  14. Super! Kompozycja jak zawsze 1 klasa!
  15. troad

    432l u Mroza

    Pancerne to masz, dodatkowe poprzeczki są zbędne. Poszedłbym w druga stronę i odchudził ściankę do 2mm. Chciało Ci się model dla spawacza robić, mogłeś ołówkiem na kartce .
  16. Raz czasem dwa razy w tygodniu
  17. Dawno nie wpisywałem, więc to robię . Obsada do tej pory nie zredukowana. Jak się spojrzy na akwarium to wygląda ciasno (i trochę jest ), ale w dalszym ciągu uważam że krzywda im się nie dzieje. Całość zdrowo funkcjonuje, strat brak, coraz więcej młodego narybku przeżywa. Do tarła u wszystkich poza Mdokami dochodzi regularnie. Obecnie inkubuje znowu samica S.Freyeri oraz kilka Yellow. Z nowego zakupu L.Lethrinus mam na pewno 1 samicę bo do tarła już doszło 2 razy, ale długo nie inkubowała. Pewnie dlatego że to młode ryby. Z narybku przeżywa tylko L.Yellow i C.B.Kadango Zdaję sobie sprawę że tego tak nie można ciągnąć w nieskończoność i będę musiał redukować, ale na razie trochę przeraża mnie myśl o odławianiu . Ciekawostka jest taka, że pod moją wakacyjną nieobecność doszło do "detronizacji" samca nr2 C.BKadango. Już od pewnego czasu nr3 był od 2 większy i trochę podejrzewałem że tak się stanie. Tak więc teraz nowa 2 i nr 1 pływają głównie na swoich połowach, a stara dwójka próbuje się odnaleźć gdzieś po środku. Poniżej filmik z karmienia Lidlową mrożoną krewetką .
  18. Sorry ale muszę to napisać.@Falcowski co ty wymyślasz za kombinacje alpejskie. To jest bez sensu. Jeśli to ma być zasys narurowca to nie musi być przez bok akwarium. Jeśli ma być przez bok akwarium i przelotkę to musi być szczelne, więc dół rury nie będzie wyznaczał poziomu lustra wody. Do tego ta dziurka przez którą zapowietrzasz ciągle narurowiec. Jak masz coś sprawdzonego działającego dłuższy czas to proponuj i polecaj, jak nie to lepiej nie wpuszczaj na minę. Po co? Do dolewki nie trzeba wiercić akwarium. To może być tak jak wylot z narurowca, do którego też nikt nie wierci boku akwarium.
  19. OK, pamiętam twój "niebieski" baniak, bardzo jasny. To jestem zdziwiony że masz tylko 14W. Autor tematu zrobi jak zechce, więc ja już nie piszę OT . Możesz tego w ogóle nie łączyć z narurowcem. Dopływ i odpływ zupełnie niezależny od filtracji. wg mnie broń boże! Coś się rozszczelni i masz pusty baniak i pełny pokój. Jak często spuszczasz wodę? Nawet jak będzie trzeba, to bez problemu zrobisz to ręcznie spuszczając wężem znad dna prosto do kanalizacji. Jak spojrzysz na moje zdjęcie, to mam tam takie kolanko z deklem i tam mogę własnie spuszczać wodę.
  20. 30 lub 50 watów na prawie 1200L baniak 70cm wysoki? Będzie jak w piwnicy . Wg mnie przynajmniej 200W w ledach będzie potrzebne.
  21. Jeśli masz dopływ i odpływ, to możesz u góry z boku akwarium zrobić przelew, tj. otwór + przelotka + kawałek elastycznej rury. Bardzo precyzyjnie jesteś wtedy w stanie ustawić sobie poziom lustra wody. Ja tak mam, zobacz do mojego wątku (np. post #32). To jest niezależne od sposobu zastosowanej filtracji w akwarium. Raczej 15mm, przy większej ilości wzmocnień można próbować potanić na 12mm. Prosta konstrukcja wystarczy, np. profil kwadratowy 30x30 lub 40x40 o grubości ścianki 2mm. W projektowaniu może pomóc Ci inny np. taki projekt (post #28)
  22. No ja tak trochę mam. To nie są konkretnie dwa zasysy, ale miejsc wlotu mam wiele które dorabiałem później bo woda nie nadążała napływać (w środku mam mocny cyrkulator). U Ciebie trzebaby sprawdzić doświadczalnie. Akwarium nieduże więc spokojnie można zrobić test, sprawdzić jak ciągnie, o ile spada poziom wody w module i ewentualnie dodać zasys. Wydaje się że można zrobić 2 zasysy, akwarium małe, jak na taką pompę. Zastanawiam się czy bez cyrkulatora opływ po akwarium będzie wystarczający. Jednym wylotem może być trudno dobrze to ustawić, no ale akwarium krótkie, więc może się da. Oczywiście wszystko będzie zależało od stopnia zagruzowania. Super się zapowiada, znając Twoje kompleksowe podejście do tematu (wystrój, oświetlenie, itp.) będzie pierwsza klasa .
  23. troad

    432l u Mroza

    Trochę późno, ale się wtrącę Po pierwsze gratulacje za moduły, cieszę się że artykuł się przydał. Za mną już dawno chodziło zrobienie całkowicie skalistego dna (i zrobię to jak kiedyś będę restartował baniak). To z ostatniego zdjęcia jest ok. Ja był to również odlał z cienkiej warstwy betonu. Można (tak jak pisałeś) zrobić tylko kilka płaskich form i użyć ich kilka razy, a pomiędzy modułami uzupełnić nieregularnie zaprawą. Całość na cienkiej płytcie PCV wkładać do baniaka w 2 lub 3 kawałkach. Jak połączenia nie będą prostą linią i będą na zakładkę to nic nie będzie widać. Dno wg. mnie może być na "amen". Na to gruzowisko również z modułów wydmuszek. Możesz zmieniać aranż, a i trzeba to też czasem podnieść (np. odławianie narybku). Podobnie jak @eljot uważam że niepotrzebnie kloc kaseciaka obudowujesz. Powinien mieć jak najbardziej nieregularny kształt. Wykorzystaj te które zrobiłeś albo zrób nowy, nie będziesz musiał go misternie zasłaniać. Wiem że to kupę dodatkowej roboty, ale warto bo jeszcze są warunki i jest ciepło na dworze. Jak pisze @przemo-h moduł z grzebieniem (czy to wiszący czy taki od dna) też się przyda, skimmer jest konieczny. Ja bym nie dawał w ogóle piachu. Taka mała ilość ma niewielkie znaczenie jeśli chodzi o biologię, a może stwarzać niepotrzebne dodatkowe problemy. Nie mając piachu w akwarium cyrkulację (nawet za mocną) ustawiasz sobie jak tylko dusza zapragnie, nie oglądając się na to czy piach ci będzie po akwarium fruwał. Nawet dobrze jak będzie dmuchała w gruzowisko bo nic nie będzie zalegało. Ponadto nie masz szans na porysowanie szyb przy czyszczeniu . Obserwuję wątek i trzymam kciuki za powodzenie .
  24. Faktycznie możesz zrobić jak @pozner, nie trzeba wtedy modułów, ale powieszenie takiego ciężkiego kamola jest kłopotliwe. Ponadto nie ma mowy o jakimkolwiek przesunięciu go, nie tylko jak Ci się znudzi ale jest trzeba będzie coś więcej w zbiorniku zrobić. Pusty lekki moduł skorupka może leżeć na wzmocnieniach. Nie masz wzmocnienia poprzecznego, ale nie trzeba nawet (jak pisał @Mortis) kleić dodatkowych pasków szyby. Na profilach aluminiowych opartych o wzdłużne możesz to zawiesić. Jak na tych profilach zrobisz dodatkowe poprzeczne, to możesz tym jeździć nawet po całym akwarium . Jeśli chodzi o moduły to albo robisz jak ja, co nie jest wcale specjalnie trudne, ale jest trochę czasochłonne i trzeba mieć w domu warunki ku temu. Prościej na pewno kupić gotowe, no ale te najładniejsze potrafią kosztować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.